Poseł Mularczyk i Instytut Strat Wojennych. Który to byłby instytut za rządów PiS?

Poseł Mularczyk i Instytut Strat WojennychFakty TVN

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że za sprawą Mateusza Morawieckiego powstanie Instytut Strat Wojennych. Byłaby to piąta taka placówka powstała za zarządów Zjednoczonej Prawicy pod nadzorem premiera. Swoje instytuty w tym czasie powołali też ministrowie.

Poseł Arkadiusz Mularczyk od kilku lat pracuje nad raportem dotyczącym strat, jakie państwo polskie poniosło w wyniku drugiej wojny światowej. Raport miał być podstawą do wystąpienia z ewentualnymi roszczeniami wobec Niemiec. 23 października na Twitterze poseł napisał: "Dzięki @MorawieckiM powstanie Instytut Strat Wojennych. W współpracy z zespołem parlamentarnym, którym kierowałem będą prowadzone dalsze prace nad bilansem niemieckiej i sowieckiej okupacji w czasie II WŚ. To kolejny ważny krok dla kształtowania Polskiej świadomości historycznej!".

Post posła Arkadiusza MularczykaTwitter

Dzień wcześniej, 22 października, o powstaniu takiego instytutu informował zbliżony do obecnej władzy portal Wpolityce.pl. Według portalu "trwają ostatnie przygotowania do powołania tej samodzielnej instytucji, której zadaniem będzie prowadzenie dalszych prac nad bilansem niemieckiej i sowieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Instytut będzie także pracował nad doprowadzeniem sprawy reparacji do pozytywnego finału".

Ponieważ poseł Mularczyk zasugerował, że inicjatorem Instytutu Strat Wojennych jest premier Morawiecki, wysłaliśmy 26 października pytania do Centrum Informacyjnego Rządu o terminy organizacji tego instytutu.

30.09.2017 | Powstał parlamentarny zespół do spraw reparacji wojennych. Na czele Arkadiusz Mularczyk
30.09.2017 | Powstał parlamentarny zespół do spraw reparacji wojennych. Na czele Arkadiusz MularczykFakty TVN

35 nowych jednostek budżetowych

Jak wyliczył wiceminister finansów Sebastian Skuza - odpowiadając 21 kwietnia 2021 roku na interpelację posłanki Izabeli Leszczyny - od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości (czyli od 2016 roku) powstało 35 nowych, różnych pod względem formy prawnej, podmiotów finansowanych z budżetu państwa. Na tej liście jest pięć jednostek budżetowych, trzy instytucje kultury, dwie agencje wykonawcze, 12 funduszy celowych, 12 państwowych osób prawnych i jedna instytucja gospodarki budżetowej.

W tym zestawieniu wiceminister wymienił 10 podmiotów, które mają w nazwie słowo "instytut" - sugerujące, że są to placówki naukowe. Ale:

- powołany w 2018 roku Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego nie jest placówką naukową; to tak zwana agencja wykonawcza zajmująca się rozdzielaniem dotacji dla organizacji pozarządowych;

- Krajowy Instytut Mediów nie podlega rządowi, bo został powołany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do opracowania panelu na potrzeby telemetrii.

Premier i jego sześć instytutów

Jeżeli Instytut Strat Wojennych podlegałby premierowi, byłaby to siódma placówka pod jego nadzorem i piąta utworzona w ostatnich trzech latach.

Najmłodszą taką instytucją jest Instytut De Republica - utworzony na mocy zarządzenia Mateusza Morawieckiego z 16 lutego 2021 roku. Swoją działalność instytut zainaugurował 17 września, a ma się zajmować promocją i popularyzacją "rodzimej myśli badawczej z zakresu nauk humanistycznych i społecznych". Ma też prowadzić badania i analizy zlecone przez premiera. Poprosiliśmy instytut o informacje dotyczące źródeł finansowania, przewidywanych kosztów działalności. Jak nam odpowiedziano, na działalność statutową instytutu w 2021 roku przeznaczono 16 mln zł, a budżet na 2022 rok to 20 mln zł.

Trzy kolejne nowe instytuty nadzorowane przez premiera powstały na podstawie ustaw sejmowych.

8 lutego 2018 roku Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. Jego główne zadanie to "przekazywanie młodym pokoleniom znaczenia tradycji polsko-węgierskiej". Na swoją działalność instytut wydał w 2019 roku z budżetu kancelarii premiera 5,4 mln zł, w 2020 roku – 5,7 mln zł, a wydatki w 2021 roku oszacowano na 5,8 mln zł.

Na podstawie ustawy z 20 lipca 2018 roku powstał Polski Instytut Ekonomiczny, który ma prowadzić badania naukowe i przygotowywać analizy z zakresu nauk społecznych i ekonomicznych. W 2020 roku jego działalność kosztowała 9,5 mln zł, w 2021 roku wydatki oszacowano na 10,8 mln zł. Warto zaznaczyć, że w ramach kancelarii premiera działa zaplecze eksperckie w postaci Rządowego Centrum Analiz.

Z kolei 9 listopada 2018 roku Sejm uchwalił ustawę o Instytucie Europy Środkowej z siedzibą w Lublinie. Jego główne zadanie to prowadzenie działalności analitycznej wspierającej działania polityczne na rzecz budowania współpracy z państwami Europy Środkowej i Europy Środkowo-Wschodniej. To podobny zakres zadań, jakie wymienia ustawa z 15 lipca 2011 roku o Ośrodku Studiów Wschodnich im. Marka Karpia – który również podlega premierowi: "gromadzenie, opracowywanie oraz udostępnianie organom władzy publicznej informacji o istotnych wydarzeniach i procesach politycznych, społecznych i gospodarczych na obszarze Europy Środkowej, Europy Wschodniej, Rosji, Półwyspu Bałkańskiego oraz Kaukazu Południowego i Azji Centralnej, a w przypadkach uzasadnionych strategicznymi interesami politycznymi lub gospodarczymi Rzeczypospolitej Polskiej również na innych obszarach".

Na wydatki Instytutu Europy Środkowej w 2019 roku przeznaczono 2,8 mln zł, w 2020 roku – 3 mln zł, na 2021 rok planowane jest 3,9 mln zł. Wydatki Ośrodka Studiów Wschodnich w 2019 roku wyniosły 9,176 mln zł, w 2020 – 9,46 mln zł, a w 2021 roku oszacowano je na 9,3 mln zł.

Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu podlega również Instytut Zachodni im. Zygmunta Wojciechowskiego. Ta poznańska placówka działa od lutego 1945 roku, ale od stycznia 2016 roku jest państwową jednostką organizacyjną. Jest także finansowana z budżetu kancelarii premiera – 3,7 mln zł na 2021 rok. Określa się jako "czołowy ośrodek naukowo-analityczny w Polsce w zakresie studiów niemcoznawczych". Poznański instytut zajmuje się m.in. kwestią strat wojennych i reperacjami wojennymi: w 2017 roku jego nakładem ukazała się praca "Reparacje i odszkodowania w stosunkach między Polską a RFN". 12 października tego roku instytut zorganizował debatę z niemieckim historykiem dr. Karlem Heinzem Rothem, autorem książki "Wyparte, odroczone, odrzucone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy" wydanej w Instytucie Zachodnim. W 2019 wydatki Instytutu Zachodniego wyniosły 3,5 mln zł, w 2020 roku – 3,585 mln zł.

(Dane o wydatkach instytutów podchodzą ze sprawozdań Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Finansów z wykonania budżetu państwa oraz z ustawy budżetowej na 2021 rok).

Ministrowie też mają swoje instytuty

Nowe instytucje naukowo-analityczne powołali także ministrowie rządu PiS. Na podstawie zarządzenia ministra sprawiedliwości z 11 lipca 2018 roku – od 1 stycznia 2019 roku działa Instytut Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi. Jego główne zadanie to przygotowanie ekspertyz i opinii na zlecenie sądów, prokuratur w zakresie ekonomii, finansów, rachunkowości, podatków i ceł, rynków kapitałowych, bankowości i ubezpieczeń, działalności i finansowania przedsiębiorstw, przekształceń własnościowych oraz cyberprzestępczości gospodarczej. O konieczności powołania takiego instytutu mówił w 2014 roku, po ujawnieniu afery Amber Gold, ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet. Jego zdaniem ekspertyzy sądowe biegłych dotyczące finansów okazywały się niewystarczające.

Biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości poinformowało Konkret24, że w ustawie budżetowej na 2021 rok na funkcjonowanie Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi przeznaczono 7,3 mln zł. Natomiast w projekcie ustawy budżetowej na 2022 rok przewidziano na potrzeby tego instytutu 8,3 mln zł. Zatrudnienie w nim na koniec września wyniosło 29 etatów.

17 października 2019 roku na podstawie rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi powstał Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. Połączono wówczas Centralną Bibliotekę Rolniczą z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi. W odpowiedzi z 22 kwietnia 2021 roku na interpelację posłanki Koalicji Obywatelskiej Izabeli Leszczyny wiceminister finansów Sebastian Skuza poinformował, że koszty funkcjonowania tego instytutu w 2020 roku wyniosły 7,714 mln zł, a przewidywane w 2021 roku to 10,727 mln zł.

20.10.2021 | Stowarzyszenia Bąkiewicza mogły nie otrzymać dotacji. Z pomocą jednak przyszedł "panel ekspertów"
20.10.2021 | Stowarzyszenia Bąkiewicza mogły nie otrzymać dotacji. Z pomocą jednak przyszedł "panel ekspertów"Fakty TVN

Z kolei wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, 17 lutego 2020 roku powołał Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Ma on realizować politykę pamięci w zakresie "historii i dziedzictwa Polski, w tym dorobku polskiej myśli społeczno-politycznej, ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej i konserwatywnej”. Instytut zarządza także słynnym już Funduszem Patriotycznym w wysokości 30 mln zł. To z tego funduszu 3 mln zł otrzymały organizacje powiązane z byłym działaczem skrajnie prawicowej organizacji ONR Robertem Bąkiewiczem, o czym pisaliśmy w Konkret24.

W programie działania instytutu jego szef prof. Jan Żaryn napisał, że w pierwszym roku działalności przy budżecie wysokości 1,6 mln zł i 0,5 mln zł na uruchomienie Funduszu Patriotycznego zatrudniono ok. 20 pracowników. "Kolejny budżet, znacznie wyższy realnie co najmniej ponad 9,3 mln zł daje podstawy do kreowania długofalowego programu na lata 2021-2028" - napisał prof. Żaryn.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24