Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzica
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzicaTVN24
wideo 2/5
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzicaTVN24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

30 grudnia 2024 roku dziennikarz Bogdan Rymanowski opublikował na kanale Rymanowski Live w serwisie YouTube półtoragodzinny wywiad z doktorem Piotrem Witczakiem zatytułowany "Rymanowski, dr Witczak: Kennedy, WHO, mRNA, Matrix…". Jak dotąd wyświetlono go ponad 163 tys. razy.

To nie pierwsza medialna rozmowa dziennikarza z Witczakiem. W trakcie pandemii COVID-19, 5 października 2021 roku rozmawiali w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku Romanowski i Witczak dyskutowali m.in. o nominacji Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej w Stanach Zjednoczonych, Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), autyzmie, szczepieniach, nowotworów i leczeniu COVID-19.

Czytaj więcej w Konkret24: "Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Fakt zaproszenia Witczaka do programu znanego dziennikarza, który oprócz kanału na YouTube prowadzi też programy w Polsat News i Radiu ZET, spotkał się z oburzeniem niektórych naukowców aktywnych w mediach społecznościowych. "Pan @BogRymanowski na przełom 24/25 zaprosił człowieka, który kłamie/manipuluje. Poważnie traktowany dziennikarz zaprasza osobę pokroju p. J Zięby. Może następny Pan Czerniak? Ale może tylko pytał więc ad rem" - 31 grudnia pisał w serwisie X prof. dr hab. Piotr Rieske, biotechnolog i diagnosta z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

"Rok 2025 przyniesie przełom w medycynie dzięki rozwojowi agentów AI oraz rozpowszechnieniu Alpha Fold (to model sztucznej inteligencji, który przewiduje struktury przestrzenne białek - red.). To zjawiska będące w całkowitej opozycji do słów Piotra Witczaka, którym znacznie bliżej do wiedzy średniowiecznej niż nowoczesnej" - tak w odpowiedzi na jeden z postów promujących rozmowę napisał Bartosz Fiałek, lekarz i specjalista w zakresie reumatologi.

Doktor, biolog medyczny, ale nie lekarz

Kim jest Piotr Witczak? "Dr n. med. Piotr Witczak, Biolog medyczny Analiza technologii medycznych" - tak przedstawia się na swojej stronie internetowej. Stopień naukowy doktora uzyskał w 2015 roku w dziedzinie biologii medycznej ze specjalnością w immunologii - podaje baza Nauka Polska.

Witczak jest znany jako aktywny w sieci przeciwnik szczepień. Na popularności zyskał w trakcie pandemii COVID-19. W licznych postach i wystąpieniach publicznych wypowiada się na tematy dotyczące zdrowia m.in. rzekomego związku autyzmu ze szczepieniami, szczepień przeciw HPV (wirus brodawczaka ludzkiego) i COVID-19, śmiertelności z powodu zachorowań na koronawirusa. Niejednokrotnie promował przy tym tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Więcej o tym w dalszej części tekstu.

Mimo że jest często przedstawiany jako doktor nauk medycznych, nie należy go mylić z lekarzem. Nie widnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy, zatem nie ma uprawnień, by leczyć. Stopień naukowy doktora nauk medycznych (dr n. med.) to nie to samo co tytuł zawodowy lekarza.

Właśnie dlatego, że Witczak nie jest lekarzem, Naczelna Izba Lekarska (NIL) ma ograniczone możliwości reagowania na jego działania i publiczne wypowiedzi.

Zawiadomienie do prokuratury. Na liście "leczenie" autyzmu

Jego działalności przyjrzał się już za to Rzecznik Praw Pacjenta (RPP). W lutym 2023 roku złożył do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Piotra Witczaka, polegającego na "udzielaniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, świadczeń zdrowotnych w postaci rozpoznawania chorób oraz ich leczenia bez uprawnień". W sierpniu 2023 roku informował o tym na portalu radia TOK FM dziennikarz Michał Janczura. W jego artykule dostępna jest pełna treść zawiadomienia RPP w sprawie Witczaka.

Rzecznik w zawiadomieniu zwracał m.in. uwagę na to, że Witczak oferował "leczenie" chelatacją (chelacją) metodą Cutlera. "Terapia polegająca na usuwaniu metali ciężkich z organizmu, także dzieci, nie jest ani przebadaną, ani zatwierdzoną metodą leczniczą. Miała być jednak stosowana u dzieci z porażeniem czterokończynowym, autyzmem oraz zaburzeniami metabolicznymi" - wyjaśniał dziennikarz TOK FM. Na stronie Metaldetoks.pl nadal dostępna jest oferta konsultacji, które ma prowadzić Piotr Witczak.

W sierpniu 2023 roku redaktor Janczura informował, że najpierw prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, twierdząc, że zgłoszony przez RPP "czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego". Jednak po odwołaniu się RPP, sąd uznał, że śledczy muszą wszcząć postępowanie. Zapytałyśmy RPP o aktualny stan sprawy i o to, czy prowadzi jakieś inne działania w sprawie działalności Witczaka. Obszerną odpowiedź zamieściliśmy 10 stycznia 2025 roku w całości na końcu artykułu.

Obecnie Rzecznik Praw Pacjenta może nałożyć karę administracyjną w wysokości do 500 tys. zł, ale tylko na podmioty lecznicze, które diagnozują pacjentów niesprawdzonymi metodami i "leczą" ich wątpliwymi preparatami. Biuro RPP zapowiedziało na 2024 rok przygotowanie propozycji zmian prawnych w tym zakresie. Chodzi o objęcie takimi samymi karami administracyjnymi również osoby i firmy, które bez uprawnień parają się "leczeniem" niezgodnym z obecną wiedzą naukową. "Prace nad przepisami, które pozwolą na skuteczną walkę z osobami, których działalność zagraża zdrowiu i życiu pacjentów, są bardzo zaawansowane" - 23 grudnia przekazało biuro prasowe RPP redakcji portalu medycznego Rynekzdrowia.pl.

Witczak o autyzmie: "to jest choroba"

W trwającej prawie półtorej godziny rozmowie Rymanowskiego z Witczakiem najbardziej poruszył internautów wątek autyzmu u dzieci. W pierwszej połowie nagrania Rymanowski pyta gościa: "Autyzm to jest choroba czy zaburzenie rozwoju?".

Witczak z rozbawieniem odparł: "Jest to - ja powiem wprost i dosadnie - jest to choroba. Jest to choroba, mimo że stosuje się taką nowomowę, propaganda próbuje jakoś mówić ludziom, że jest to nawet nowy etap ewolucji człowieka, że jest to taka właśnie neuroróżnorodność".

I kontynuował: "Natomiast jak wejdziemy sobie w patomechanizm tych zaburzeń, jak sprawdzimy aktualne doniesienia naukowe, nawet naszych rodzimych naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie - są dwie prace poglądowe, z których - no powyciągałem kilka cytatów - i tam no starałem się na platformie X i na swoim blogu nagłaśniać te cytaty - to wskazali wprost, że 80 procent dzieci z diagnozą autyzmu ma prawidłowy genom, a pozostałe 20 ma polimorfizmy, które raczej decydują o podatności, i że to właśnie czynniki środowiskowe, etiologiczne stanowią taką główną, pewną główną rolę w patogenezie tego, tej choroby. Więc to już jest czymś zaskakującym i oni akurat wskazują wyraźnie na związek między kumulacją toksycznych metali w tkankach dzieci".

Autyzm jest zaburzeniem neurologicznym - na takim stanowisku stoi m.in. polskie Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, amerykański Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego i brytyjska publiczna służba zdrowia (NHS). "Autyzm nie jest chorobą. Autyzm nie oznacza choroby ani schorzenia. Oznacza to, że twój mózg działa w inny sposób niż u innych ludzi. To coś, z czym się rodzisz" - wyjaśnia na swojej stronie ta ostatnia organizacja.

Profesor dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie w serwisie X odniosła się do wątku polskiego badania wspomnianego przez Witczaka. "U red. Rymanowskiego dr Witczak powiedział, powołując się na pracę lubelskich naukowców, iż 'prawie 80% dzieci z ASD (ang. autism spectrum disorder, zaburzenia ze spektrum autyzmu - red.) ma prawidłowy genom'. Jedna z komentujących poprosiła o nazwiska tych naukowców. A zatem - sprawdzam" - badaczka napisała 2 stycznia 2025 roku.

Jak wyjaśniła badaczka, chodziło o artykuł pt. "Autism spectrum disorder: Trace elements imbalances and the pathogenesis and severity of autistic symptoms" (pol. "Zaburzenia ze spektrum autyzmu: nierównowaga pierwiastków śladowych oraz patogeneza i nasilenie objawów autyzmu") opublikowany w 2021 roku w anglojęzycznym piśmie naukowym "Neuroscience & Biobehavioral Reviews". Jego autorami jest grupa polskich naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Prawdą jest, że autorzy pracy stwierdzają w niej: "prawie 80 proc. dzieci z ASD ma prawidłowy genom". Przy czym powołują się tu na dwa inne artykuły. Przeanalizowała je prof. Szuster-Ciesielska: "Oto praca Landrigana z 2012 roku. W istocie jest to bardzo krótka przeglądówka, w której nie znalazłam informacji, na którą powołali się lubelscy naukowcy" - zauważyła i podała link do omawianej publikacji.

Drugim źródłem był artykuł z 2015 roku. "Znalazłam taki fragment: 'Still, however, genetic causes of the majority of the ASD cases (~75-80%) remain elusive' - co znaczy 'Mimo to przyczyny genetyczne większości przypadków ASD (~75-80%) pozostają nieuchwytne'. Przyznacie Państwo, że to nie to samo co prawidłowy genom" - stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska.

O polio: był problem z "wykazaniem na poziomie laboratoryjnym zakaźności tego wirusa"

Pod koniec rozmowy Witczak i Rymanowski rozmawiają o książce "Żółwie aż do końca. Czy warto szczepić dzieci?". Jest to praca zbiorowa, a Witczak mówi, że "autorem tej książki jest grupa anonimowych naukowców", a on sam napisał do niej wstęp. W drugim podtytule na okładce czytamy: "Nauka i mity o szczepionkach w oparciu o 1200+ publikacji naukowych i oficjalnych źródeł". W tym wątku i rozmawiając o programach szczepień, w tym dzieci, Witczak mówi: "(...) wiele osób uważa, że właśnie dzięki tym masowym immunizacjom to my żyjemy, nie chorujemy, nie umieramy. Głośna przecież sytuacja, głośny casus polio. Natomiast tutaj na kilkuset, może nie kilkuset, ale około stu stronach jest opisana historia polio w kontekście szczepień". Rymanowski dopytał: "Przepraszam, czy to jest... Żyjemy w micie, dotyczącym tej sprawy?".

"W dużym stopniu tak, w dużym stopniu tak, dlatego, że redukcja, eliminacja polio często zbiegała się, z tym że eliminowano toksyny ze środowiska - głównie DDT, związki ołowiu, który był rozpylany na wszawicę, który też powodował paraliż wiotki" - odpowiedział Witczak. DDT, czyli dichlorodifenylotrichloroetan - to środek owadobójczy w przeszłości szeroko stosowany w rolnictwie.

"Był problem też z diagnostyką samego samej choroby polio i ona była często mylona właśnie z tymi toksynami, poza tym był duży problem z izolacją tego wirusa i z wykazaniem na poziomie laboratoryjnym zakaźności tego wirusa" - stwierdził Witczak.

Na to ostatnie stwierdzenie na temat polio zareagował w serwisie X prof. Piotr Rieske. "'Polio to nie choroba zakaźna' wg p. Witczaka. Talibowie już tak nie kłamią jak p. Witczak. Nawet antyszczepionkowcy twierdzą, że to choroba zakaźna, ale to nie pasuje rozmówcy, bo chce przecież kłamać, że oczyści OUN (ośrodkowy układ nerwowy - red.) z metali" - napisał 31 grudnia.

W poście opublikował wykres, który przedstawia liczbę wykrytych przypadków polio na 100 tys. mieszkańców w Stanach Zjednoczonych w podziale na poszczególne stany (na wykresie są dane dla 26 z 50 stanów). Grubą, czarną linią zaznaczono rok 1955 roku, gdy wprowadzono szczepienia na tę chorobę. Widać wyraźnie, że po tym roku liczna przypadków polio znacząco spadła. Źródłem wykresu jest artykuł opublikowany w 2015 roku na portalu gazety "The Wall Street Journal". Powstał na podstawie danych amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

Wcześniej Witczak wielokrotnie promował wprowadzające w błąd tezy na temat zdrowia. Między innymi sugerował, że szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku oraz że śmierć szóstki lekarzy w Kanadzie ma związek z ich zaszczepieniem się na COVID-19. Te przekazy zweryfikowała redakcja Konkret24.

Redakcja serwisu Demagoga dementowała nieprawdziwe tezy Witczaka o tym, że szczepionki są przyczyną śmierci łóżeczkowej, szczepionki nie pomagają w zmniejszaniu przypadków zachorowań na COVID-19. Witczak przekonywał też, że leki przeciwdepresyjne podwajają ryzyko zachowań samobójczych wśród młodych ludzi - tę tezę zweryfikował portal fact-checkingowy FakeNews.pl. Aktualizacja z 10 stycznia 2025 roku 10 stycznia otrzymaliśmy od Anny Hernik-Solarskiej, rzeczniczki prasowej Biura Rzecznika Praw Pacjenta, odpowiedzi na pytania o Piotra Witczaka przesłane 3 stycznia przez Konkret24. Zamieszczamy odpowiedź w całości, pogrubienia od redakcji.

"W pierwszej kolejności należy wskazać, że Rzecznik Praw Pacjenta nie prowadzi własnych postępowań względem Pana Piotra Witczaka, gdyż nie jest on osobą wykonującą zawód medyczny i nie prowadzi podmiotu wykonującego działalność leczniczą, a tylko względem takich podmiotów Rzecznik Praw Pacjenta może prowadzić postępowania.

Sprawa Pana Piotra Witczaka jest znana Rzecznikowi Praw Pacjenta. Pan Piotr Witczak wypowiada się w kwestiach medycznych, które to wypowiedzi wprowadzają pacjentów w błąd, gdyż są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Ponadto Pan Piotr Witczak nie jest lekarzem, nie prowadzi działalności leczniczej, a jednak, jak wynika z sygnałów, podejmuje się leczenia ludzi, rozpoznaje u nich choroby, które przyczynę mają mieć między innymi w przewlekłym zatruciu metalami ciężkimi, zleca badania diagnostyczne i stosuje leczenie mające polegać na usunięciu przyczyny zaburzeń metabolicznych – toksycznych pierwiastków.

Rzecznik Praw Pacjenta w lutym 2023 r. złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pana Piotra Witczaka polegającego na udzielaniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, świadczeń zdrowotnych w postaci rozpoznawania chorób oraz ich leczenia bez uprawnień (art. 58 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Prokurator nie znalazł podstaw do wszczęcia postępowania w tej sprawie. W opinii Rzecznika prokurator przedwcześnie zakończył czynności, dlatego też RPP wniósł na tę decyzję zażalenie. Rzecznik Praw Pacjenta podniósł, że prokuratura nie dokonała zabezpieczenia dokumentacji prowadzonej przez Piotra Witczaka, ani nie przesłuchała świadków, to jest osób, które korzystały z jego usług. Prokurator oparł się jedynie na informacji znajdującej się na stronie internetowej Pana Piotra Witczaka. Nie uwzględnił również okoliczności, że Pan Witczak posługiwał się tytułem doktora nauk medycznych w sposób mogący wprowadzać w błąd inne osoby.

Argumentację Rzecznika Praw Pacjenta w całości podzielił Sąd Rejonowy w Piasecznie, wskazując na konieczność podjęcia czynności śledczych w tej sprawie. W jego ocenie decyzja o odmowie wszczęcia postępowania karnego była przedwczesna. Jego zdaniem istotne nie jest to, co Piotr Witczak oferował na stronie internetowej, lecz to jakie faktycznie czynności wykonywał, to znaczy czy rozpoznawał choroby u swoich usługobiorców oraz czy ich leczył, to zaś wymaga przeprowadzenia postępowania. Zdaniem Sądu istotnym wątkiem pozostaje ustalenie czy nie doszło do wprowadzenia w błąd potencjalnych klientów, co do posiadanych przez Piotra Witczaka uprawnień do udzielania świadczeń zdrowotnych poprzez tytułowanie się 'dr n.med.' oraz informowanie, że leczy choroby. W związku z powyższym w sprawie zostało wszczęte dochodzenie przez organy ścigania. Postanowieniem z dnia 17 czerwca 2024 r., dochodzenie zostało umorzone.

RPP zaskarżył to rozstrzygnięcie zatwierdzone przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie. W dniu 25 lipca 2024 r. zostało ono utrzymane w mocy przez rozpatrującą zażalenie prokuraturę nadrzędną, tj. Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

W ocenie Rzecznika Praw Pacjenta, kierowanie spraw do organów ścigania na osoby, które nie wykonują zawodu medycznego, nie prowadzą działalności leczniczej, a oferują i stosują u ludzi niesprawdzone metody 'leczenia', nie jest skuteczne – sprawy są umarzane lub mogą trwać latami do prawomocnego zakończenia. Z drugiej strony, w świetle obowiązującej ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, Rzecznik może podejmować działania tylko wobec podmiotów medycznych oraz osób wykonujących zawody medyczne. W związku z tym Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec podjął prace związane ze zmianą przepisów prawa w tym zakresie, w celu zwiększenia kompetencji Rzecznika Praw Pacjenta, między innymi w obszarze związanym z działalnością osób niewykonujących zawodów medycznych".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24