Według popularnego w mediach społecznościowych – także polskich – przekazu książę Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman miał oświadczyć, że kobiety w jego kraju będą miały pełną decyzyjność co do tego, jak się ubierają. Niestety, to nieprawda.
"Arabia Saudyjska idzie w stronę normalności, a zachodnia Europa w stronę pedofilii i chorób psychicznych" - napisał autor posta na portalu X opublikowanego 28 lipca. Do tego komentarza załączył wpis opublikowany dzień wcześniej na anglojęzycznym profilu Europe Invasion. Według tego wpisu książę Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman, saudyjski następca tronu, powiedział: "Od teraz kobiety w Arabii Saudyjskiej mogą się ubierać, jak chcą, bez pozwolenia mężczyzn" (tłum. red.). Cytat ilustrowały dwa zdjęcia: księcia bin Salmana i modelki Rumy Alqahtani. Polski post ma niemal 20 tys. wyświetleń, ten anglojęzyczny – aż 8,3 mln.
Rumy Alqahtani w marcu oświadczyła na swoim koncie na Instagramie, że będzie reprezentować Arabię Saudyjską w listopadzie w konkursie Miss Universe 2024. 1 kwietnia organizator Miss Universe wydał oświadczenie, w którym informuje, że udział Arabii Saudyjskiej w tegorocznej edycji jest jeszcze niepewny. "Pragniemy kategorycznie stwierdzić, że w Arabii Saudyjskiej nie przeprowadzono żadnego procesu selekcji, a wszelkie takie twierdzenia są fałszywe i wprowadzające w błąd" - poinformowano.
"To trochę smutne. Mieli porządek, bo trzymali baby krótko, teraz popełniają błąd zachodu"; "zmienią swoje kobiety w p0lki to pożałują XD" - komentowali polscy internauci, którzy uwierzyli w treść postów (pisownia oryginalna).
Tylko że słowa wypowiedziane przez księcia Arabii Saudyjskiej na temat ubioru kobiet błędnie zinterpretowano.
Jaka decyzja należy "całkowicie do kobiet"
Anglojęzyczny post został już oznaczony notą społeczności jako fałszywa informacja. Bo cytat przytaczany w sieci to przekręcona wypowiedź saudyjskiego następcy tronu i premiera kraju – bazą był wywiad wyemitowany przez amerykańską stację CBS w programie "60 minutes". Odcinek z udziałem Mohammeda bin Salmana pokazano w marcu 2018 roku. Jego częściowa transkrypcja dostępna jest na stronie CBS News.
Książę udzielił wywiadu w trakcie podróży po Ameryce, kiedy to chciał zaprezentować "swoje królestwo sceptycznie nastawionej amerykańskiej publiczności". Rozmowa, prowadzona przez dziennikarkę Norah O'Donnel, dotyczyła wielu kwestii związanych z Arabią Saudyjską. Książę został zapytamy m.in. o Osamę Bin Ladena, który kierował grupą terrorystyczną odpowiedzialną za zamach z 11 września 2001 roku; o konserwatywny islam rządzący krajem; o wydarzenia z hotelu Ritz-Carlton, gdy grupa ponad 200 polityków, biznesmenów i książąt została tam uwięziona. Co do tego ostatniego, książę stwierdził, że było to niezbędne do walki z korupcją panującą w Arabii Saudyjskiej.
Dziennikarka poruszyła także kwestie praw kobiet w kraju księcia. "Czy kobiety są równe mężczyznom?" - zapytała go. "Absolutnie, wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi i nie ma między nami różnicy" – odpowiedział Mohammed bin Salman. "Prawa są jasne i zawarte w Szaracie: kobiety noszą przyzwoite, pełne szacunku ubrania, tak samo jak mężczyźni. Nie jest jednak sprecyzowane, czy ma być to czarna abaja, czy czarne nakrycie głowy. Całkowicie do kobiet należy decyzja o tym, jaki rodzaj przyzwoitego i pełnego szacunku ubioru wybiorą" - dodał.
Noszenie hidżabu, czyli nakrycia zasłaniającego głowę i szyję, bądź abai, która jest okryciem sięgającym od szyi po kostki, jest powszechne w państwach islamskich – choć niby nie jest obowiązkowe. Na stronie internetowej polskiego Stowarzyszenia Muzułmańskiego Ahmadiyya czytamy, że choć "w islamie nie ma prawa, które karze kobietę za nienoszenie chusty, a zgodnie z islamskim prawem mężczyzna nie ma jurysdykcji w zmuszaniu kobiet do noszenia chusty lub hidżabu" – to "zdecydowanie zaleca się kobietom, aby zakrywały się, aby zachować honor i godność".
Tego ostatniego dotyczyła odpowiedź saudyjskiego następcy tronu. Nie ma w niej nawet sugestii, że kobiety w Arabii Saudyjskiej "mogą się ubierać, jak chcą". Książę mówił o "przyzwoitym ubiorze" zgodnym z szariatem i o "całkowitej decyzji" kobiet jedynie co do tego, "czy ma być to czarna abaja, czy czarne nakrycie głowy".
Mimo zmian wprowadzonych w ostatnich latach z inicjatywy księcia bin Salmana Arabia Saudyjska wciąż pozostaje jednym z najbardziej konserwatywnych krajów świata islamu. Wśród ubrań zakazanych pozostają te, które odkrywają łokcie i kolana, są obcisłe, przylegające do skóry lub prześwitujące. Kobiety mają także zakaz noszenia bikini. Kobiety mają zakaz okazywania nieposłuszeństwa mężowi, w tym odmawiania seksu; zgoda mężczyzny jest konieczna do zamążpójścia. Prawo zezwala na przemoc fizyczną wobec kobiet. Obowiązuje ponadto oficjalna Karta Przyzwoitości Publicznej, w której podano zasady dotyczące m.in. wyglądu turystów. Według niej "wszystkie osoby odwiedzające miejsca publiczne powinny być ubrane skromnie, a także nie mogą ubierać się w stroje ze zdjęciami, postaciami, znakami lub symbolami naruszającymi dobre obyczaje".
CZYTAJ TEŻ: Arabia Saudyjska chce zorganizować mundial kobiet. Wciąż nie zapewnia im jednak podstawowych praw
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Sergey_Bogomyako / Shutterstock.com