FAŁSZ

Czy Watykan odmówił azylu Asi Bibi?

Historyczne spotkanie w Watykanie na temat pedofiliitvn24

Historia oskarżonej o bluźnierstwo przeciw islamowi Asi Bibi od samego początku interesuje opinię publiczną poza granicami Pakistanu, gdzie się rozgrywała. Na polskojęzycznych portalach społecznościowych wiele zarzutów w jej sprawie było kierowanych pod adresem Watykanu, który rzekomo miał "nie udzielić jej azylu". Sytuacja z oficjalnym statusem pakistańskiej chrześcijanki nie była jednak tak prosta, jak sugerowali niektórzy komentujący.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Świat usłyszał o Asi Bibi w 2010 roku. To właśnie wtedy 39-letnia wówczas Aasiya Noreen (powszechnie znana jako Asia Bibi) - mieszkająca w muzułmańskim Pakistanie chrześcijanka - została skazana na śmierć przez powieszenie w procesie o bluźnierstwo przeciw islamowi. Tego przestępstwa miała dokonać rok wcześniej, a opierało się na kłótni, w jaką wdała się z farmerami-muzułmanami w jej rodzinnej wiosce w stanie Pendżab. Kłótnia dotyczyła szklanki wody, z której napiła się kobieta, w ten sposób "skażając" ją w oczach muzułmańskiej społeczności. To wystarczyło, żeby Aasiya została aresztowana przez lokalną policję i postawiona przed lokalnym sądem, który skazał ją na śmierć. Wyrok został potem podtrzymany przez sąd wyższej instancji i tym samym stał się obiektem międzynarodowego zainteresowania.

W obronę kobiety i próbę nakłonienia sądu do ponownego rozpatrzenia jej sprawy włączyły się największe światowe organizacje zrzeszające chrześcijan, np. Pomoc Kościołowi w Potrzebie, a także największe organizacje pozarządowe walczące o ochronę praw człowieka takie jak Human Rights Watch. W 2015 roku sprawa została skierowana do pakistańskiego Sądu Najwyższego, a następnie zmieniła status na "Asia Bibi kontra państwo". Pod koniec października 2018 roku ta instytucja orzekła, że oddala karę śmierci z powodu "niewystarczających dowodów".

Protesty i komentarze

Uniewinnienie wywołało masowe protesty środowisk islamistycznych. Partia Tehreek-e-Labbaik złożyła apelację od wyroku, a wielu demonstrantów nawoływało do samosądu i zamordowania kobiety. Na scenie międzynarodowej pojawiły się apele do państw, które mogłyby udzielić azylu Asi Bibi, aby zaczęły czynić kroki w tej kwestii. W Polsce szczególnie ostro komentowano odpowiedź, jakiej w temacie azylu udzielił Watykan. Jeden z prawicowych portali, często publikujący antyislamskie treści, w tekście na ten temat podkreślił nawet, że "Watykan odmówił azylu Asi Bibi". Oskarżenia o odmowę pojawiły się także w mediach społecznościowych.

Wewnętrzna sprawa

Dokładnie tydzień po uniewinnieniu kobiety w Watykanie miała miejsce konferencja prasowa poświęcona polityce zagranicznej Stolicy Apostolskiej. Sekretarz stanu Pietro Parolin odniósł się do różnorodnych kwestii, a na koniec został zapytany o stanowisko Watykanu w sprawie zmian w statusie Asi Bibi. Parolin, cytowany przez dziennik "Il Messaggero", odpowiedział: "Ze strony Stolicy Apostolskiej zawsze istniało zainteresowanie ratowaniem życia Asi Bibi. Myślę, że to dobrze [że została uniewinniona - red.]. To pytanie i ta kwestia nie jest prosta. Z prawnego punktu widzenia jest to wewnętrzna kwestia Pakistanu, ale mamy nadzieję, że wszystko zostanie rozwiązane w najlepszy możliwy sposób".

Był to jedyny komunikat, jaki wystosował Watykan w tej sprawie. Wbrew sugestiom, jakie pojawiały się na polskojęzycznych stronach, Stolica Apostolska nie "odmówiła" jednak Asi Bibi azylu, ponieważ do najmniejszego państwa świata nigdy nie skierowano oficjalnej prośby o jego udzielenie. Co więcej, między wydaniem uniewinniającego wyroku, a wypowiedzią Parolina prawny status chrześcijanki zdążył ulec zmianie.

Umowa z islamistami

Z każdym kolejnym dniem po wyroku Sądu Najwyższego na ulice największych pakistańskich miast wychodziło więcej protestujących. Otwarcie domagali się oni cofnięcia uniewinnienia i wykonania kary śmierci na Asi Bibi. Deklarowali, że "nie rozejdą się, dopóki Asia Bibi nie zostanie stracona". Dwa dni po wydaniu wyroku - 2 listopada - pakistański rząd, chcąc rozładować nastroje społeczne, poszedł na ugodę z radykalnymi islamistami. W ramach zawartej umowy protestujący zobowiązali się zakończyć demonstracje i blokady ulic, a władze zapewniły, że do czasu rozpatrzenia apelacji od uniewinnienia Asia Bibi nie opuści Pakistanu.

Dla rodziny kobiety był to ogromny cios. Mąż Asi Bibi, Ashiq Masih, który zaraz po uniewinnieniu zaczął starać się o uzyskanie dla niej azylu w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i USA, mówił, że po otrzymaniu informacji o warunkach ugody, jak sam mówił, "poczuł zimne dreszcze".

Ostatecznie kwestia wyjazdu z kraju została przekreślona komunikatem wydanym 8 listopada przez pakistańskie MSZ. Podkreślono w nim, że Asia Bibi po uniewinnieniu jest "wolną obywatelką" Pakistanu, ale będzie mogła go opuścić dopiero po ostatecznym odrzuceniu wniosku o uchylenie jej uniewinnienia. Z tego powodu wszystkie próby uzyskiwania azylu dla Pakistanki stały się bezcelowe. Mimo tego komunikatu chęć udzielenia azylu po ponownym rozpatrzeniu sprawy wyraziły Francja, Hiszpania, Australia, Włochy i Kanada.

Rzecznik: To wina Pakistanu

Do wypowiedzi watykańskiego sekretarza stanu odniósł się oficjalny rzecznik prasowy Asi Bibi, Wilson Chowdry. Członek Brytyjskiego Stowarzyszenia Pakistańskich Chrześcijan wyraził zrozumienie dla działań Stolicy Apostolskiej. - Słowa Parolina mnie nie zaskakują - mówił Chowdry. - Wszystkie instytucje religijne dostrzegają potrzebę zachowania odpowiednich procedur prawnych - dodawał.

W rozmowie z portalem LifeSiteNews przyznał także, że nie wini za nic Parolina lub Watykanu, ponieważ sprawcą "opóźnień" w znalezieniu bezpiecznego miejsca dla Asi Bibi jest strona pakistańska. Wspomniał także, że papież Franciszek wielokrotnie wypowiadał się przeciwko uwięzieniu Asi Bibi, a wspólnota katolicka bardzo wspiera kobietę. Zapytany o kwestię azylu, Chowdhry przyznał, że Watykan nie wyszedł z taką inicjatywą, ale zauważył, że zrobił to rząd włoski.

Wbrew temu, co można przeczytać w sieci, to nie Watykan był krajem, który rzeczywiście "odmówił" Asi Bibi udzielenia azylu mimo oficjalnej prośby. Takiej prośby do Watykanu nie było. 3 listopada, trzy dni po wydaniu uniewinniającego wyroku, mąż kobiety zwrócił się natomiast do trzech innych krajów, w tym do Wielkiej Brytanii. Brytyjskie władze jednak odrzuciły wniosek, argumentując swoją decyzję tym, że "obecność Asi Bibi w kraju może wywołać niepokój wśród pewnych grup ludności".

Sprzeczne informacje o miejscu pobytu

Sąd Najwyższy w Islamabadzie w wyroku wydanym 29 stycznia 2019 podtrzymał oddalenie zażalenia od uniewinnienia Asi Bibi. Zgodnie z podpisaną na początku listopada umową, pierwsza w historii tego kraju kobieta skazana za bluźnierstwo przeciw islamowi od tego momentu mogła swobodnie opuścić kraj.

Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla Asi Bibi była Kanada, ponieważ od grudnia w tym państwie przebywały dwie córki kobiety, który zostały tam wywiezione z obawy o ich bezpieczeństwo.

- Kanada jest gotowa zrobić wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo Asi Bibi - mówiła już w dzień wydania wyroku rzecznik prasowa tamtejszego Departamentu Spraw Zagranicznych Brittany Fletcher. - Wzywamy rząd Pakistanu do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Wolność religii jest podstawowym prawem człowieka i musi być w pełni szanowana.

W piatek, 1 lutego, prawnik kobiety Saif-ul-Malook potwierdził w rozmowie z dziennikiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że Asia Bibi "spotkała się już z rodziną [w Kanadzie - red.]. Włoskojęzyczny oddział organizacji charytatywnej Pomoc Kościołowi w Potrzebie zaprzeczył jednak doniesieniom o jej wylocie z Pakistanu. Wcześniej poinformowano, że kobieta może mieć problem z opuszczeniem kraju na pokładzie pasażerskiego samolotu.

"Asia Bibi wciąż jest w #Pakistan. Informacje dziennikarskie są niestety nieuzasadnione. Pomoc Kościołowi w Potrzebie modli się, aby mogła wkrótce połączyć się z córkami! #AsiaBibi" - napisano we wpisie na Twitterze.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24