FAŁSZ

Niemieccy badacze odkryli, że układ odpornościowy u zaszczepionych "zdegradował się o 87 procent"? To nieprawda

Niemieccy badacze odkryli, że układ odpornościowy u zaszczepionych "zdegradował się o 87 procent"? To nieprawdaShutterstock

Teza o "degradacji układu odpornościowego" po szczepieniu przeciw COVID-19 znowu krąży w internecie - tym razem takie zjawisko mieli "odkryć niemieccy badacze". To fake news. Powstał z manipulacji danymi przez autora tekstu jednego z serwisów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W mediach społecznościowych – m.in. na Facebooku i Twitterze – od 8 stycznia udostępniane są posty informujące, jakoby "niemieccy badacze rządowi odkryli, że układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się średnio o 87 procent, w zależności od tego, kiedy zostali zaszczepieni". Autorzy wpisów komentują, że "ta degradacja będzie trwała aż do całkowitego zaniku ich [zaszczepionych] układu odpornościowego".

Niektóre z takich postów zyskiwały dużą popularność. Wpis opublikowany z anonimowego konta na Twitterze miał ponad 700 polubień, prawie 250 osób podało go dalej. Ponieważ poza twierdzeniem o "degradacji układu odpornościowego" nie zawierał żadnych informacji, komentujący go internauci pytali: "Źródło tej rewelacji?"; "Na czym opiera się to twierdzenie?"; "Możesz podać źródło swojej informacji?".

fałsz

Internauta pyta o źródło informacji o niemieckich badaczachTwitter

Link do źródła można znaleźć w innym poście, w którym pisano o "niemieckich badaczach rządowych". Jest nim artykuł na stronie prisonplanet.pl opublikowany 7 stycznia pod tytułem: "Oficjalne dane rządowe z Niemiec sugerują, że u osób w pełni zaszczepionych na Covid-19 rozwinie się AIDS".

Samo twierdzenie, że zaszczepieni na COVID-19 zachorują na AIDS, nie jest nowe i było już wcześniej weryfikowane, m.in. w Konkret24 i na zagranicznych portalach fact-checkingowych. Dodanie teraz do tej fałszywej informacji niemieckich danych mających sugerować obniżenie odporności po szczepieniach na COVID-19 tylko zwiększa poziom manipulacji tego przekazu.

Coraz więcej dzieci cierpi na PIMS. Lekarze ostrzegają i apelują o szczepienia
Coraz więcej dzieci cierpi na PIMS. Lekarze ostrzegają i apelują o szczepieniaFakty TVN

Cztery niczym niepoparte tezy

Polskojęzyczny tekst, z którego skopiowano twierdzenie: "niemieccy badacze rządowi odkryli, że układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się średnio o 87 procent", jest dosłownym tłumaczeniem artykułu z portalu Naturalnews.com - a ten z kolei oparto na tekście w Dailyexpose.uk. Pomieszano w nim ze sobą cztery tezy:

"Niemieccy badacze rządowi odkryli, że układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się do średnio 87 procent";

"Instytut Roberta Kocha (RKI) opublikował dane, które pokazują, że w pełni zaszczepieni mają teraz średnio 87,7 proc. niższą odpowiedź immunologiczną na nowy wariant omicron niż nieszczepieni";

"Nowe dane rządowe sugerują, że do końca miesiąca (stycznia) u większości osób w pełni zaszczepionych rozwinie się AIDS";

"Także brytyjski raport UKHSA Vaccine Surveillance Report pokazuje, że degradacja układu odpornościowego będzie się stopniowo pogarszać u osób w pełni zaszczepionych".

fałsz

Tekst, którego autor zmanipulował dane Dailyexpose.uk

To nie jest odkrycie niemieckich badaczy. To błędne wyliczenia autora tekstu

Twierdzenia o 87-procentowo niższej odporności u zaszczepionych miały rzekomo pochodzić z raportu niemieckiego Instytutu Roberta Kocha (RKI). Lecz w raporcie wcale nie ma takiej informacji - powstała w wyniku manipulowania danymi dostępnymi w tym opracowaniu. Ich autorami nie są więc niemieccy badacze, tylko anonimowy autor artykułu, który wykorzystał dane z rządowego opracowania do swoich tez o szkodliwości szczepień.

W raporcie z 30 grudnia napisano mianowicie, że wśród 4,2 tys. zakażonych koronawirusem w wariancie omikron 4020 było w pełni zaszczepionych, a 186 niezaszczepionych. W tekście w dailyexpose.uk dodano do tego, że w Niemczech w pełni lub częściowo zaszczepione jest 73,5 proc. społeczeństwa, a 26,5 proc. pozostaje niezaszczepiona. Zamiast jednak wyjaśnić, że to jeden z głównych powodów większej liczby zakażonych wśród zaszczepionych (bo po prostu stanowią oni już większość społeczeństwa), anonimowy autor artykułu wyciągnął odwrotny, a tym samym błędny wniosek. Na podstawie danych RKI obliczył, że niezaszczepieni zakażeni wariantem omikron stanowili 186 z 26,5 proc. populacji, a zaszczepieni - 4020 z 70,5 proc. populacji. I z tego wysnuł wniosek, że zaszczepieni są ponad osiem (dokładnie 8,12) razy bardziej podatni na zakażenie koronawirusem w nowym wariancie niż niezaszczepieni.

Na tej podstawie ułożył równanie:

Skuteczność szczepionki = skuteczność systemu odpornościowego = (1-8,12)/8,12 = -7,12/8,12 = -87,7 proc.

I uznał: "Tak więc osoby zaszczepione mają o 87,7 proc. niższą odpowiedź immunologiczną na omikron niż osoby nieszczepione". A potem jego teza została przetłumaczona na język polski i przedstawiona jako teza niemieckich badaczy rządowych (z Instytutu Roberta Kocha), którzy rzekomo "odkryli, że układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się średnio o 87 procent".

"Gdyby tak było, to nie byłoby szczepień"

Doktor Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego, komentując dane o większej liczbie zakażonych zaszczepionych niż niezaszczepionych w Niemczech, podkreśla, że skuteczność szczepionki po pewnym czasie rzeczywiście może spadać - ale szczepionka ma przede wszystkim chronić przed ciężkim przebiegiem choroby, a nie przed samym zakażeniem. Ten cel szczepienia wciąż spełniają.

"W przypadku wariantu omikron wiemy, że ilość przeciwciał, jakie posiadamy po szczepieniu, obniża się po 6-8 miesiącach od drugiej dawki i w tym momencie jest w wielu przypadkach za niska, by nas chronić" – pisze w analizie dla Konkret24 dr Skirmuntt, poproszona o skomentowanie powyższych wyliczeń autora tekstu. "W Niemczech wiele osób otrzymało drugą dawkę kilka miesięcy temu, więc wiele z tych osób nie jest już chronionych przed zakażeniem wariantem omikron. Jednak nadal w większości przypadków takie osoby są chronione przed ciężkim przebiegiem choroby, więc przechodzą infekcje łagodniej" – podkreśla.

Potwierdzają to pierwsze prace naukowe na temat skuteczności szczepionek w obronie przed hospitalizacją z powodu zakażenia omikronem. Między innymi badania osób zakażonych tym wariantem w Republice Południowej Afryki opublikowane w "The New England Journal of Medicine". Po analizie 133 tys. przypadków stwierdzono "utrzymanie skuteczności szczepionki Pfizera (choć na obniżonym poziomie) w stosunku do hospitalizacji z powodu COVID-19".

Doktor Skirmuntt zauważa, jak ważne w obronie przed zakażeniem omikronem jest przyjęcie dawki przypominającej. "W przypadku szczepionek mRNA efektywność ochrony przed zakażeniem spada do 30-40 procent, a wektorowych do jedynie kilku procent. Jednak po podaniu trzeciej dawki efektywność znowu rośnie do 70-80 procent" – pisze wirusolożka. Te dane odnoszą się głównie do zakażenia, ponieważ "ochrona przed ciężkim przebiegiem i hospitalizacją utrzymuje się na wysokim poziomie nawet po kilku miesiącach od podania ostatniej dawki".

Skuteczność szczepień przeciwko wariantom delta i omikron wraz z upływem czasu od zaszczepienia została przedstawiona na wykresie w opracowaniu "Skuteczność szczepionek COVID-19 przeciwko budzącemu obawy wariantowi Omicron (B.1.1.529)" opublikowanym przez brytyjskich naukowców, głównie z UK Health Security Agency (UKHSA). Widać na nim, jak bardzo skuteczność szczepionek rośnie wraz z przyjęciem dawki przypominającej (booster).

Wykres skuteczności szczepionek przed zakażeniem wariantami delta i omikron wraz z upływem czasudirectorsblog.nih.gov

Komentując wpisy, które przytoczyliśmy na początku tekstu, doktor Skirmuntt stwierdza, że teza, jakoby większa liczba zakażonych zaszczepionych niż niezaszczepionych świadczyła o degradacji systemu odpornościowego przez szczepionki, jest nieprawdziwa. "Gdyby układ odpornościowy w jakiś sposób osłabiał się z powodu szczepień, to nie byłoby szczepień, bo to byłaby reakcja sprzeczna z tym, do czego szczepień używamy" – wyjaśnia wirusolożka. Przypomina, że szczepienia służą temu, żeby "wzmocnić i pomóc naszemu układowi odpornościowemu rozpoznawać i odpowiadać na patogen" - w tym przypadku koronawirusa we wszystkich jego wariantach.

Raport UKHSA potwierdza, a nie zaprzecza skuteczności szczepień

Zawarte w przytoczonym artykule tezy o degradacji układu odpornościowego u zaszczepionych lub rozwijaniu się u nich AIDS (acquired immunodeficiency syndrome - zespół nabytego niedoboru odporności) były już obalane w przeszłości. Jak opisywaliśmy w Konkret24, w jednej z wersji tego fake newsa brytyjski rząd miał przyznać, że szczepionki uszkadzają naturalny system odpornościowy. Tylko że była to błędna interpretacja raportu UKHSA - tego samego, na który powołano się w tekście na stronie prisonplanet.pl, pisząc, że "także brytyjski raport UKHSA Vaccine Surveillance Report pokazuje, że degradacja układu odpornościowego będzie się stopniowo pogarszać u osób w pełni zaszczepionych".

W raporcie opisano badania, które pokazały, że "poziomy przeciwciał N wydają się być niższe u osób, które zakaziły się po przyjęciu dwóch dawek szczepienia". Rzecznik UKHSA i epidemiolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego tłumaczyli jednak, że to zupełnie naturalne zjawisko - i w dodatku potwierdza skuteczność szczepień, a nie jej zaprzecza. Jako że przeciwciała N pojawiają się wyłącznie przy infekcji, a nie po szczepieniu, ich niższy poziom wskazuje po prostu na łagodniejszy przebieg choroby u osób zaszczepionych, u których powstaje mniej takich przeciwciał i nie ma to nic wspólnego z niszczeniem układu odpornościowego.

Doktor Emilia Skirmuntt wyjaśnia, że infekcja koronawirusem u zaszczepionych jest łagodniejsza i trwa krócej, a "w związku z tym przeciwciała skierowane na inne części cząsteczki wirusowej [na przykład przeciwciała N] mogą się wykształcać w mniejszym stopniu". I podkreśla:

Nie ma to nic wspólnego z uszkodzeniem jakiejkolwiek części układu odpornościowego. dr Emilia Skirmuntt

Rzekomy AIDS po zaszczepieniu na COVID-19 otrzymał nawet w sieciowych dyskusjach swoją nazwę – VAIDS – "vaccine acquired immunodeficiency syndrome", czyli zespół upośledzenia odporności wywołany szczepieniem. W Konkret24 wyjaśnialiśmy już, że VAIDS to kłamstwo środowisk antyszczepionkowych. Takiej jednostki chorobowej nie ma w żadnych opracowaniach medycznych.

"Nie istnieje żaden odpowiednik AIDS wywołany szczepionką" - powiedział agencji Associated Press dr Grant McFadden, dyrektor ośrodka Biodesign Center for Immunotherapy, Vaccines and Virotherapy na Uniwersytecie Stanu Arizona. "Biorąc pod uwagę, że miliardy ludzi na całym świecie zostały już zaszczepione przeciwko COVID-19, gdyby coś takiego jak VAIDS istniało, dawno już byśmy to wykryli" - dodał. "Odporność komórkowa nie jest zaburzona po przyjęciu szczepionki na COVID-19, co potwierdzają badania naukowe" - przypominał dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Doniesienia o rzekomej chorobie VAIDS nazwał "bzdurą" i "fake newsem".

Taką samą bzdurą jest twierdzenie, że "niemieccy badacze rządowi odkryli, że układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się średnio o 87 procent". Wręcz przeciwnie: w niemieckim raporcie stwierdzono, że ryzyko zakażenia koronawirusem w nowym wariancie omikron ocenia się dla niezaszczepionych na "bardzo wysokie", dla osób po dwóch dawkach szczepionki na "wysokie", a dla osób po dawce przypominającej na "umiarkowane".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24