FAŁSZ

Norwegia "wycofuje się ze współpracy" z Polską? Wyjaśniamy

Norwegia "wycofuje się ze współpracy" z Polską? WyjaśniamyShutterstock

Na Facebooku i Twitterze krążą alarmujące posty o wycofaniu się Norwegii ze współpracy z Polską w ramach programu sprawiedliwości - ma chodzić o 300 milionów złotych. Według internautów to skutek niedawnych wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Przekaz nie jest prawdziwy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Norwegia miała zrezygnować z ważnego projektu prowadzonego wspólnie z Polską - informują internauci w mediach społecznościowych. "#Norwegia wycofuje się ze współpr. z PL w ramach progr. sprawiedl. finans. z tzw. funduszy norweskich" - napisała 23 maja jedna z użytkowniczek Twittera (pisownia postów oryginalna). Dalej wyjaśniła, że chodzi o ok. 300 mln zł przeznaczonych na pomoc finansową w sprawach karnych, sprawach przemocy domowej i na wsparcie współpracy między sądami. "#Norwegia nie ma zaufania do przestrz. praworządn. w PL" - podsumowała. Wpis polubiło 2,4 tys. internautów, ponad 500 podało go dalej.

23 i 24 maja posty podobnej treści pojawiały się na Twitterze i Facebooku - szybko zdobywały popularność.

fałsz

Wpisy o decyzji norweskiego rządu publikowane w maju 2022 roku
Posty o rzekomej decyzji norweskiego rządu publikowane w maju 2022 rokuWpisy o decyzji norweskiego rządu publikowane w maju 2022 rokuTwitter

"Informacje dostałam z FB"

"Jeżeli takie są fakty, to mamy kolejny 'sukces' Morawieckiego. Ten to potrafi absolutnie wszystko..."; "Tylko Polski żal!.. Ble-ble-ble premiera stało się ciałem" - oburzali się internauci. Prawdopodobnie nawiązywali do komentowanej w ostatnich dniach wypowiedzi Mateusza Morawieckiego z 21 maja. Premier mówił wówczas o niezwykle wysokich zyskach Norwegii z ropy i z gazu jako konsekwencji wojny w Ukrainie. "To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie" - ocenił. Według premiera Norwegowie powinni się tymi pieniędzmi podzielić. Morawieckiego bronił wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński: przekonywał, że słowa premiera wynikają z ustaleń marcowego szczytu Unii Europejskiej - w Konkret24 wyjaśniliśmy, dlaczego to nie jest prawdą.

Norwegia "żeruje" na wojnie Putina? Tak twierdzi premier Morawiecki
Norwegia "żeruje" na wojnie Putina? Tak twierdzi premier MorawieckiFakty TVN

Niektórzy dopytywali autorkę cytowanego na początku tweeta, gdzie dowiedziała się o decyzji Norwegów. "Informacje dostalam z FB" - odpowiedziała. W jednym z kolejnych tweetów zamieściła screen posta opublikowanego na Facebooku 23 maja. Autor tego wpisu informował o rezygnacji strony norweskiej z prowadzonego wspólnie z Polską "programu sprawiedliwości". Sprawdziliśmy te informacje.

Artykuł z 2020 roku podany jako news

Treść facebookowego wpisu wstawiliśmy do wyszukiwarki Google - znaleźliśmy artykuł serwisu Forbes.pl z 28 lutego 2020 roku pod tytułem "Norwedzy wstrzymują pieniądze dla Polski. Tracimy nie tylko setki milionów". Autor posta skopiował część tytułu, leadu i pierwszego akapitu. Wykorzystał również ilustrujące go zdjęcie norweskich flag.

Nagłówek artykułu serwisu Forbes.pl z 28 lutego 2020 roku
Nagłówek artykułu serwisu Forbes.pl z 28 lutego 2020 rokuNagłówek artykułu serwisu Forbes.pl z 28 lutego 2020 rokuforbes.pl

Tak więc fejsbukowicz wykorzystał archiwalną informację, prezentując ją jako aktualną. Internauci, którzy komentowali jego wpis w kontekście bieżących wydarzeń, dopuścili się manipulacji.

Co wydarzyło się w 2020 roku

Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) i Norweski Mechanizm Finansowy (czyli tzw. fundusze norweskie i EOG) są formą bezzwrotnej pomocy zagranicznej przyznanej przez Islandię, Norwegię i Liechtenstein nowym członkom UE: kilkunastu państwom Europy Środkowej i Południowej oraz krajom bałtyckim - takie informacje są na stronie eog.gov.pl administrowanej przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Według podanych tam informacji Polska jest największym beneficjentem trzeciej edycji funduszy. W 2017 podpisano umowę na 809,3 mln euro finansowania (łączna pula to ponad 2,8 mld).

Lecz 27 i 28 lutego 2020 roku ukazało się w polskich mediach wiele tekstów o zapowiedzi wycofania się norweskiego rządu ze współpracy z Polską w ramach programu sprawiedliwości finansowanego z tzw. funduszy norweskich. O sprawie informowała m.in. Polska Agencja Prasowa, a za nią inne redakcje. Opisywały to także norweskie media.

Najpierw o rezygnacji ze współpracy z Polską poinformowała norweska administracja sądowa. "Nie możemy być partnerami Ministerstwa Sprawiedliwości, które aktywnie podważa funkcję sądów - mówił Sven Marius Urke, dyrektor w Domstoladministrasjonen, organie odpowiedzialnym za obsługę administracyjną norweskich sądów, cytowany 27 lutego przez "Aftenposten". Dziennik przypomniał, że w styczniu 2020 roku norwescy sędziowie brali udział w Marszu Tysiąca Tóg w Warszawie, gdzie wyrazili sprzeciw wobec reformy sądownictwa w Polsce.

12.01.2020 | Ramię w ramię w obronie praworządności. Przez Warszawę przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg"
12.01.2020 | Ramię w ramię w obronie praworządności. Przez Warszawę przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg"Fakty TVN

Po decyzji norweskiej administracji sądowej komunikat wydał norweski resort spraw zagranicznych. Skandynawskie i polskie media cytowały wypowiedź Auduna Halvorsena, sekretarza stanu w norweskim MSZ. "W świetle ostatnich wydarzeń w Polsce i decyzji norweskiej administracji sądowej jest jasne, że władze norweskie nie podpiszą umowy z Polską w sektorze wymiaru sprawiedliwości finansowanej ze środków Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - powiedział Halvorsen (tłum. za PAP). Dodał, że decyzja jest wyrazem troski o "rozwój praworządności i niezależności sądów w Polsce".

Program "Sprawiedliwość"

Informacji o programie "Sprawiedliwość" realizowanym w ramach Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014-2021 trudno szukać na stronach resortu sprawiedliwości. Linki do zamieszczonych na stronie informacji już wygasły. Więcej można znaleźć na wspomnianej już stronie eog.gov.pl.

Czytamy tam, że program "Sprawiedliwość" o wartości 68,5 mln euro (58,2 mln euro z Norweskiego Mechanizmu Finansowego; 10,3 mln euro – wkład krajowy) jest finansowany przez norweskie Ministerstwo Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Dyrektoriat Norweskiej Służby Więziennej. Jego polskim operatorem jest Ministerstwo Sprawiedliwości. W ramach programu finansowane są m.in. projekty służb więziennych czy programy przeciwdziałania przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć. Beneficjentami są samorządy oraz instytucje państwowe. Najwięcej skorzystał Centralny Zarząd Służby Więziennej, który realizuje projekt zakładający budowę i uruchomienie pięciu nowoczesnych kompleksów penitencjarnych. Według informacji na stronie Służby Więziennej jego wartość to 51,1 mln zł.

Norweski MSZ: "Program został zmniejszony w 2020 roku"

Kilka miesięcy po ostrzegawczych komunikatach Norwegowie zdecydowali o dalszym finansowaniu programu "Sprawiedliwość" - ale postanowili zmniejszyć jego zakres. Informację udało nam się potwierdzić w norweskim MSZ. Kontynuowanie programu potwierdza również polskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Współpracę z Norwegami nazywa "wzorową".

W komunikacie z 24 lipca 2020 roku Ministerstwo Sprawiedliwości informowało o podpisaniu umowy na realizację programu i pozyskaniu ponad 58 mln euro grantu, co wraz z finansowaniem krajowym daje 68,5 mln euro na realizowane w ramach programu projekty. "Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma żadnych sygnałów ze strony norweskiej o wycofaniu, zawieszeniu czy zmniejszeniu finansowania programu 'Sprawiedliwość', który jest realizowany od 2020 r. Wręcz przeciwnie - współpracę uważamy za wzorową. Mamy nadzieję na jej kontynuację w kolejnej perspektywie finansowej Funduszy norweskich" - poinformował Konkret24 przedstawiciel biura komunikacji i promocji resortu.

Nagłówek komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości z 24 lipca 2020 roku
Nagłówek komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości z 24 lipca 2020 rokuNagłówek komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości z 24 lipca 2020 rokugov.pl

Mathias Rongved z wydziału komunikacji norweskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdził nam, że program wciąż działa. "Nadal finansujemy program wymiaru sprawiedliwości z funduszy norweskich, który koncentruje się na usługach z dziedziny więziennictwa i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Program został jednak zmniejszony w 2020 roku" - napisał. Komentując przekaz rozsyłany przez internautów, Rongved podkreślił, że zawarte w nim stwierdzenie dotyczące funduszy norweskich "jest nieprawdziwe".

Przedstawiciel norweskiego MSZ odesłał nas do komunikatu resortu z 16 lipca 2020 roku. Poinformowano w nim o "porozumieniu w sprawie programu wymiaru sprawiedliwości w Polsce". W komunikacie czytamy również o "zniesieniu" współpracy w zakresie sądownictwa przy jednoczesnej kontynuacji projektów dotyczących przeciwdziałania przemocy i w zakresie więziennictwa. Zacytowano sekretarza stanu norweskiego MSZ Auduna Halvorsena, który mówił o zaniepokojeniu "osłabieniem niezależności sądownictwa". Wartość finansowania określono na 58 mln euro. We wcześniejszym, wspomnianym już komunikacie z lutego 2020 roku, Norwegowie pisali o dofinansowaniu w wysokości ok. 700 mln koron (równowartość ok. 68 mln euro według ówczesnego kursu).

Rongved zapytany przez nas, czy "zmniejszenie" programu oznaczało również redukcję finansowania i czy program pierwotnie miał być współfinansowany przez stronę polską, odpisał: "Finansowanie ze strony norweskiej zostało zmniejszone z 70 do 58 mln euro. Strona polska ma 15-procentowy wkład własny".

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24