Parówki, burgery i steki tylko dla mięsożerców?

Wegański burgerShutterstock

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego poparła wprowadzenie przepisu zakazującego stosowania nazw kojarzących się z mięsem do opisu i promocji roślinnych produktów żywnościowych. Organizacje wegetarian i wegan przyjmują tę propozycję z niedowierzaniem i niechęcią. Producenci mięsa mówią o konieczności "uporządkowania rynku". Głosowanie - już w nowej kadencji PE.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przegłosowała 1 kwietnia poprawkę do rozporządzenia zmieniającego inne rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 2013 r. dotyczące wspólnej organizacji rynków produktów rolnych.

Poprawka zaproponowana przez francuskich socjalistów Érica Andrieu i Karine Gloanec Maurin zakłada wprowadzenie do rozporządzenia zakazu stosowania nazw produktów związanych z "mięsem" i "produktami pochodzenia zwierzęcego" do, jak czytamy w tekście poprawki, "opisu, promocji lub wprowadzania do obrotu produktów spożywczych składających się głównie z białek pochodzenia roślinnego".

Wegetarianizm i weganizm to moda czy styl życia?
Wegetarianizm i weganizm to moda czy styl życia?TVN24 BiS

Kiełbasa? Nie dla wegan

W tekście poprawki wskazano, że chodzi zwłaszcza o nazwy: stek, kiełbasa, kotlet, burger i hamburger. Z opakowań i materiałów promocyjnych musiałyby zniknąć również inne używane obecnie określenia produktów roślinnych, jak wegańska parówka, flaki, Boeuf Stroganow, czy schabowy.

W uzasadnieniu poprawki napisano, że wprowadza ona zmianę idącą śladem wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w myśl którego wyroby spożywcze z roślin nie mogą być wprowadzane do obrotu pod nazwami kojarzącymi się z produktami pochodzenia zwierzęcego. Chodzi o takie określenia jak mleko, śmietana, ser, masło, czy jogurt.

Jak czytamy w uzasadnieniu, "poprawka ta ma na celu zakazanie pewnych praktyk handlowych, które wprowadzają konsumentów w błąd i łączą terminy takie jak 'stek', 'kiełbasa', 'kotlet', 'burger' lub 'hamburger' z produktami, które w ogóle nie są wytwarzane z mięsa".

"Parówka? Serio?!"

Poprawka musi być jeszcze przegłosowana przez wszystkich europarlamentarzystów - głosowanie będzie już po majowych wyborach. Sprawa budzi jednak wiele komentarzy, tak w sieci, jak i poza nią.

W dyskusji pod tweetem Jacka Strzeleckiego, eksperta chińskiego rynku rolno-spożywczego, wziął udział m.in. były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

Tweet Janusza Piechocińskiego
Tweet Janusza PiechocińskiegoTweet Janusza PiechocińskiegoJanusz Piechociński/Twitter | Twitter

"Informowałem o tym w zeszłym roku , to właściwy kierunek zmian, żeby tylko mięso było mięsem, a nie mutacją sody + chemikaliów" – napisał Piechociński.

"Z pewnością to uporządkuje rynek, a klient nie będzie oszukiwany" – odpisał Jacek Strzelecki. "W Chinach urząd ds kontroli rynku SAMR ukarał grzywnami firmy oferujące produkty roślinne, które miały w nazwie 'mięso', a nimi nie były. Chińskie prawo zabrania takich produktów. Konsument nie może być oszukiwany", wyjaśnił.

Kilku internautów miało jednak wątpliwości: "Parówka? Serio?! Coś co ma skład dość niesprecyzowany ma mieć zastrzeżoną nazwę?", "W ogóle zdarzały się takie pomyłki, gdzie ktoś zamawia burgera i dostaje go w wersji vege? Zawsze widziałem stosowne oznaczenia".

Zamiast "wege burgera", "wege dysk"

Środowiska wegan i wegetarian są sceptyczne wobec proponowanych zmian. - Unia Europejska stara się rozwiązać problem, który nie istnieje i w rezultacie może zaszkodzić przedsiębiorstwom, które odpowiednio znakują swoje produkty - pisze w odpowiedzi dla Konkret24 Karolina Kosno z organizacji ProVeg.

- Producent tworząc "roślinne parówki" chciał, by wyglądały i smakowały właśnie jak mięsne parówki - tłumaczy Kosno i dodaje, że w przypadku wprowadzenia zakazu intencja ta musiałaby zostać ukryta pod enigmatyczną nazwą. Przedstawicielka ProVeg twierdzi, że potencjalny zakaz nie uderzy jedynie w wegetarian, ale i w osoby, które deklarują ograniczanie mięsa w swojej diecie. Zdaniem Karoliny Kosno obecnie to nawet połowa społeczeństwa.

- Gdyby proponowana zmiana weszła w życie, sugerowaną nazwą dla "wege burgera" byłby "wege dysk" - podkreśla Kosno. - W naszej opinii, to właśnie taka nazwa może wprowadzić konsumenta w błąd, ponieważ nie sugeruje nic poza kształtem produktu.

W programie "Świat" burzliwie o wegetarianiźmie
W programie "Świat" burzliwie o wegetarianiźmie TVN24 BiS

Producenci mięsa przekonują, że proponowany przepis nie jest skierowany przeciwko żadnej grupie konsumentów, a jego jedynym celem jest uporządkowanie rynku. - Chodzi o ochronę produktów kojarzonych z najlepszą jakością, najlepszym wyrobem – mówi Witold Choiński, prezes zarządu Związku Polskie Mięso, reprezentującego firmy działające w branży mięsnej.

Choiński uważa, że celem zmian jest pozostanie przy pierwotnym znaczeniu nazw żywności i zapobieganiu kojarzenia ich z wytworami innych producentów. - Branża pracowała wiele lat nad tym, by dany produkt był kojarzony w określony sposób – argumentuje Choiński.

Prezes Związku Polskie Mięso podkreśla również, że podobne przypadki występują nie tylko w kontekście różnic przemysłu mięsnego i roślinnego. Dotyczą również na przykład produktów tradycyjnych. - Nazwy tych produktów, wytwarzanych przez lata przez daną branżę, są zastrzegane przez producentów w celu ochrony ich wykorzystania – mówi Choiński. - Chodzi o ochronę produktów kojarzonych z najlepszą jakością, najlepszym wyrobem – dodaje.

Wegetarianie kontra producenci mięsa

Środowiska wegan nie zgadzają się z argumentami przedstawicieli branży mięsnej, którzy mówią o możliwym wprowadzeniu konsumentów w błąd nazwami "burger" czy "parówka". - Jest to irracjonalne ograniczenie wolności dla przedsiębiorstw oraz konsumentów - twierdzi Karolina Kosno z ProVeg. - Nazwy takie jak „wege burger" czy "wegańska parówka” jasno informują, że produkt nie zawiera mięsa, jednocześnie wskazując jakiego smaku, tekstury czy wyglądu produktu [konsumenci] mogą oczekiwać - wyjaśnia.

- W kontekście tych danych można zastanawiać się, czy na pewno motywacją osób zgłaszających proponowaną ustawę jest "wprowadzanie konsumenta w błąd", czy może próba ograniczenia rozwoju roślinnych produktów - rozważa przedstawicielka ProVeg.

- To nie jest wymierzone ani przeciwko wegetarianom, ani weganom. Myślę, że oni doskonale znają swoje produkty i kupią je również pod inną nazwą – mówi Witold Choiński ze Związku Polskie Mięso.

Choiński przyznaje, że na rynku można odnaleźć wiele produktów, w przypadku których konsumenci nie mają wątpliwości, że kupują produkt roślinny, a nie mięsny. - Jeśli jednak dany produkt kojarzy się z daną branżą i jest kojarzony pozytywnie, to nie powinien być wytwarzany w inny sposób – kwituje.

Wzrost spożycia mięsa

Spożycie mięsa na świecie gwałtownie wzrosło w ostatnich 50 latach - wynika z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Produkcja mięsa jest dziś pięć razy wyższa niż w 1960 roku. Wtedy wyniosła 70 milionów ton rocznie. W 2017 roku było to już ponad 330 milionów ton.

Jedną z przyczyn jest wzrost liczby ludności. We wczesnych latach sześćdziesiątych na Ziemi żyło około 3 mld osób. Dzisiaj światowa populacja to już 7,6 mld ludzi. Kolejną przyczyną wzrostu spożycia mięsa są rosnące dochody. Im bogatsi są mieszkańcy danego kraju, tym jedzą więcej mięsa.

W których państwach je się najwięcej mięsa?
W których państwach je się najwięcej mięsa?tvn24bis

Najwięcej mięsa spożywają mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Australii. Na kolejnych miejscach znalazły się Nowa Zelandia i Argentyna. W tych państwach spożycie mięsa na osobę wyniosło ponad 100 kilogramów rocznie. To równowartość 50 kurczaków lub połowy krowy.

Wysoki poziom konsumpcji mięsa można zaobserwować także w Europie Zachodniej. Rocznie spożywa się tam od 80 do 90 kilogramów mięsa na osobę. Z kolei przeciętny Polak w skali całego roku zjada 78,5 kilogramów mięsa. W naszym kraju najchętniej spożywa się wieprzowinę (40 kilogramów na osobę). Na drugim miejscu uplasowało się mięso drobiowe (30 kilogramów na osobę), a podium uzupełnia wołowina (2-3 kilogramy na osobę).

Poniższy wykres pokazuje poziom spożycia mięsa na mieszkańca w Unii Europejskiej w latach 1990-2018: wołowiny (różowy), wieprzowiny (pomarańczowy) i drobiu (niebieski).

Jak wynika z szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa oraz OECD, światowa produkcja mięsa (głównie wieprzowiny i baraniny) wzrośnie w 2027 r. o 15 proc. w porównaniu do 2018 r., przede wszystkim w krajach rozwijających się.

Największym producentem mięsa pozostają Chiny. Wśród największych producentów są także Brazylia, Unia Europejska, Rosja i USA.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, BBC, tvn24bis.pl; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24