Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Źródło:
Konkret24
Włodzimierz Karpiński z obrońcą
Włodzimierz Karpiński z obrońcąTVN24
wideo 2/5
Włodzimierz Karpiński z obrońcąTVN24

Zdaniem polityków prawicy marszałek Sejmu Szymon Hołownia mógł inaczej zachować się w przypadku zwolnienia Włodzimierza Karpińskiego z aresztu lub chociaż dłużej się zastanawiać. Porównują tę sytuację do historii z aresztowanym katalońskim politykiem, również wybranym do Parlamentu Europejskiego, którego jednak nie chronił immunitet. Jednak te sytuacje tylko pozornie są podobne.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posłowie Zjednoczonej Prawicy zarzucają nowemu marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, że niepotrzebnie doprowadził do wypuszczenia z aresztu Włodzimierza Karpińskiego, polityka Platformy Obywatelskiej, byłego ministra skarbu państwa w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz oraz byłego sekretarza miasta w warszawskim ratuszu. Karpiński został aresztowany niemal dziewięć miesięcy temu. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie niemal 5 mln zł łapówki w związku z tzw. aferą śmieciową. Prawicowi politycy powołują się przykład sprzed kilku lat z Hiszpanii. Chodzi im o Oriola Junquerasa, lidera katalońskiej Lewicy Republikańskiej i byłego wicepremiera regionu, który będąc w areszcie, został w 2019 roku wybrany do Parlamentu Europejskiego.

Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski Szymon Hołownia w przypadku Karpińskiego mógł więc postąpić inaczej lub chociaż dużej się zastanawiać. Argumentują, że hiszpański Sąd Najwyższy nie zgodził się na wypuszczenie Junquerasa z aresztu i to rzekomo nawet po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

'Marszałek Hołownia nie pokusił się o jakąś bardziej dogłębną analizę tej całej sytuacji i sytuacji prawnej pana Włodzimierza Karpińskiego, pospiesznie wydając postanowienie, które umożliwiło mu objęcie mandatu europejskiego" - ocenił na konferencji prasowej rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. "Jeżeli popatrzymy na standardy demokratyczne w wielu innych państwach europejskich, między innymi w Hiszpanii, to jest kraj bardzo porównywalny pod wieloma względami do Polski, jeżeli chodzi o konstrukcję również systemu prawnego, poziom rozwoju gospodarczego. To tam podobna sytuacja również miała miejsce. I co zrobiły najwyższe organy w państwie? Co zrobił Sąd Najwyższy wobec jednego z separatystów, który również przebywał w areszcie, przebywał potem w więzieniu i który również miał objąć mandat właśnie z więzienia, z celi miał powędrować do Brukseli, miał objąć mandat europejski?" - pytał Bochenek. I od razu sam odpowiadał: "Sąd Najwyższy stwierdził, że jest to niemożliwe. Nie dopuścił do tej sytuacji" (wszystkie wytłuszczenia pochodzą od redakcji).

"Podobny dość przykład hiszpański spowodował, że tam taka decyzja została wydana, ale w sposób odmowny, czyli nie było możliwości zasłonięcia się immunitetem i wyjściem z aresztu" - relacjonował na konferencji prasowej w Sejmie Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska z Suwerennej Polski.

Do sprawy hiszpańskiego polityka z 2019 roku odwoływał się również Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ: "To jest złożona sytuacja, ale też nie jest absolutnie precedensowa, dlatego że mieliśmy w 2019 roku bezpośrednio po wyborach do Parlamentu Europejskiego taką sytuację w Hiszpanii. Tam zostało wybranych z list partii katalońskich dwóch czy trzech, nie pamiętam już w tej chwili dokładnej liczby, przedstawicieli partii, którzy byli pod zarzutami i jeden z nich przebywał w areszcie. Wtedy rozpoczęła się bardzo długa dyskusja prawnicza, polityczna także, między sądownictwem hiszpańskim, między [Europejskim] Trybunałem Sprawiedliwości. Trybunał Sprawiedliwości nakazywał zwolnienie tych osób. Sąd hiszpański się na to nie zgadzał i ostatecznie mandat tego posła, on się nazywał Oriol Junqueras, [jego mandat] został wygaszony".

"Szymon Hołownia nie musiał automatycznie podejmować decyzji w sprawie Włodzimierza Karpińskiego. 3 lata temu podobny przypadek był w Hiszpanii i tamtejszy SN odmówił, i to wbrew TSUE uznania immunitetu wybranemu politykowi" - argumentował na platformie X (dawniej Twitter) wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta i pokazywał omówienie prasowe wyroku hiszpańskiego Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku.

Krytyka pod adresem Hołowni jest nieuprawiona, ponieważ działał w zgodzie z Kodeksem wyborczym, a Karpińskiego na wolność wypuściła prokuratura, co już wyjaśniliśmy w tekście opublikowanym 19 listopada. Teraz zajmiemy się sprawdzeniem przekazu polityków Zjednoczonej Prawicy o tym, że sytuacje z Hiszpanii - Oriola Junquerasa, i z Polski - Włodzimierza Karpińskiego są podobne i że spraw obu polityków można porównywać.

Sprawa Oriola Junquerasa

Oriol Junqueras to lider katalońskiej Lewicy Republikańskiej i były wicepremier Katalonii. W listopadzie 2018 roku on i ośmiu innych działaczy politycznych z Katalonii usłyszało prokuratorskie zarzuty związane z próbą ogłoszenia niepodległości tego regionu w 2017 roku. Zorganizowane wówczas przez katalońskie władze referendum niepodległościowe zostało przez władze w Madrycie uznane za nielegalne. Doprowadziło do proklamowania przez premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta republiki i wywołało najpoważniejszy polityczny kryzys w najnowszej historii Hiszpanii. Następnie rząd Hiszpanii zdymisjonował ówczesny kataloński rząd, rozwiązał lokalny parlament i na ponad siedem miesięcy przejął kontrolę nad Katalonią.

Junqueras, będąc w areszcie, dowiedział się, że został wybrany do Parlamentu Europejskiego. Jednak hiszpański Sąd Najwyższy w czerwcu 2019 roku nie zgodził się wypuścić go, aby złożył ślubowanie. Polityk zaskarżył ten wyrok, a Sąd Najwyższy zwrócił się w tej sprawie do TSUE. W grudniu 2019 roku, na kilka dni przed jego orzeczeniem, kataloński polityk został prawomocnie skazany na 13 lat więzienia i pozbawienie praw publicznych. Następnie TSUE stwierdził, że immunitet z tytułu wybrania do PE ma się już od chwili wyboru i że znajdujący się w areszcie tymczasowym europoseł elekt musi mieć możliwość złożenia przysięgi. Zastrzegł jednocześnie, że jeśli sąd krajowy uzna, że taka osoba powinna być nadal w areszcie, powinien pilnie zwrócić się do PE o zniesienie immunitetu. Szerzej ten wyrok omawialiśmy już w Konkret24.

Po tym orzeczeniu kolejny wyrok w tej sprawie wydał w styczniu hiszpański Sąd Najwyższy. Powtórzył swoją argumentację sprzed pół roku. Stwierdził, że TSUE orzekł już w zupełnie innej sytuacji prawnej, bowiem Junqueras został prawomocnie skazany, co zgodnie z prawem hiszpańskim jest automatyczne z utratą przez niego zdolności do sprawowania funkcji publicznych. Podkreślił, że w momencie wyboru do PE jego sprawie była już w sądzie.

Czyli hiszpański Sąd Najwyższy dwukrotnie odnosił się do możliwości wyjścia Katalończyka z aresztu. Pierwszy raz po postawieniu zarzutów, argumentując, że nie ma immunitetu, ponieważ nie złożył ślubowania. Drugi raz, po skazaniu i wyroku TSUE. Tym razem uzasadniał to wyrokiem skazującym.

W czerwcu 2021 roku po ułaskawieniu przez hiszpański rząd dziewięciu separatystycznych polityków z Katalonii, w tym Junqueras, wyszło na wolność.

Sprawa Zbigniewa Karpińskiego

Zbigniewa Karpińskiego to polityk Platformy Obywatelskiej i były sekretarz w warszawskim ratuszu. W lutym 2023 roku prokuratura oskarżyła go o przyjęcie niemal 5 mln zł łapówki w związku z tzw. aferą śmieciową. Trafił wtedy do aresztu.

15 listopada marszałek Sejmu Szymon Hołownia wystosował pismo do pełnomocników Karpińskiego o pierwszeństwie w uzyskaniu przez niego mandatu europosła. Miał wprawdzie czwarty wynik w okręgu na liście Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu w 2019 roku, ale Krzysztof Hetman, który zajął pierwsze miejsce i objął mandat europosła, dostał się w 2023 roku do Sejmu. Tak samo jak druga z listy Joanna Mucha. A kolejny kandydat - Riad Haidar - zmarł w maju 2023 roku. Karpiński decyzją prokuratury wyszedł z aresztu 16 listopada 2023 roku. Do tej pory do sądu nie trafił akt oskarżenia w jego sprawie.

Ekspert: nie ma porównania

Profesor dr hab. Artur Nowak-Far z Instytutu Prawa Szkoły Głównej Handlowej, były podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w latach 2013-2015, uważa, że nie da się porównać spraw Junquerasa i Karpińskiego. - Ich sytuacja procesowa, nawet z punktu widzenia tylko prawa polskiego, była inna. W polskiej sprawie prokurator nie zdołał do tej pory sporządzić i przesłać do sądu aktu oskarżenia - wyjaśnia ekspert. I zaznacza, że immunitet do Parlamentu Europejskiego działa w krajach członkowskich na zasadach prawa krajowego.

Wyrok hiszpańskiego Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku, na który powołał się wiceminister Kaleta, zapadł już po prawomocnym skazaniu Junquerasa i po wyroku TSUE w tej sprawie. Natomiast wcześniej przed tym skazaniem, a po postawieniu zarzutów Katalończykowi, Sąd Najwyższy również wydał wyrok, w którym odmówił Junquerasowi wyjścia zza krat na ślubowanie. Teoretycznie więc była to taka sama sytuacja procesowa, w jakiej był Karpiński. Jednak różnice są zasadnicze.

Proces Karpińskiego jeszcze nie ruszył. Nie ma nawet w jego sprawie aktu oskarżenia. Natomiast gdy ogłoszono wybór Junquerasa do PE, to już jego sprawa sądowa dobiegała końca. Było już po mowach końcowych oskarżenia i obrony. Widać tutaj różnicę między prawem hiszpańskim a polskim. W Polsce art. 105 ust 3 Konstytucji RP mówi o tym, że w przypadku postępowania karnego wszczętych wobec osoby przed dniem wyboru jej na posła, ulega ono zawieszeniu na żądanie Sejmu do czasu wygaśnięcia mandatu. Czyli jeśli Sejm nie wyrazi takiej woli, sprawa w prokuraturze jest nadal swobodnie prowadzona, a potem przed sądem. Natomiast w Hiszpanii analogicznych przepisów nie ma. Zgodnie z hiszpańskim prawem wprawdzie immunitet chroni posła, ale zdaniem Sądu Najwyższego, ponieważ Junqueras nie złożył ślubowania, to europosłem nie został, więc jego immunitet nie istnieje. SN podkreślał w czerwcu 2019 roku, że wcześniej przecież ruszył już jego proces karny, Katalończyk popełnił poważne przestępstwa i po zwolnieniu może uciec. Tę argumentację powtórzył hiszpański SN ponad pół roku później, w styczniu 2020 roku.

Jak pisaliśmy wyżej, TSUE inaczej niż hiszpański SN zinterpretował unijne przepisy. Stwierdził, że immunitet przysługuje już w momencie ogłoszenia wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, a nie od momentu ślubowania. Zgodnie więc z tym orzeczeniem, gdyby w Hiszpanii teraz taka sytuacja miała miejsce lub wyrok TSUE zapadłby przed czerwcem 2019 roku, to wybrany do europarlamentu powinien zostać wypuszczony z aresztu na ślubowanie. Na stronie PE jest informacja o tym, że Junqueras był europosłem od czerwca 2019 (dnia wyboru) do stycznia 2021 (dnia wygaszenia jego mandatu).

"Po lekturze orzeczeń można odnieść wrażenie, że każdy z trybunałów pozostał na swojej pozycji. Trybunał Sprawiedliwości Unii wyeksponował część wspólną wszystkim państwom członkowskim: zagwarantowanie eurodeputowanym od dnia ogłoszenia wyborów ochrony immunitetowej. Z kolei hiszpański Trybunał Najwyższy [Sąd Najwyższy], nie negując stanowiska TSUE, podkreślił rolę wyjątku przewidzianego w orzeczeniu prejudycjalnym, pozwalającego pozostać sądowi pytającemu w kręgu regulacji krajowych" - podsumował dr Jarosław Sułkowski z Uniwersytetu Łódzkiego, opisując szczegółowo orzeczenia w sprawie Junquerasa w serwisie Konstytutucyjny.pl.

Profesor dr hab. Artur Nowak-Far odniósł się też do rzekomych podobieństw systemu prawnego w Polsce i Hiszpanii. - To tylko zgrabna figura retoryczna polityków Zjednoczonej Prawicy - ocenił. Pisaliśmy już kilkukrotnie w Konkret24, że wbrew przekazowi obozu władzy Krajowa Rada Sądownictwa w Polsce nie jest wybierany tak samo jak jej odpowiednik w Hiszpanii. Dodać należy też, że Hiszpanie mają Trybunał Konstytucyjny, który bardzo sprawnie działa i ma szerokie kompetencje.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze  

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze  

Źródło:
TVN24+

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24