Wideo z "ciężarówką pełną trupów", które rozpowszechniają internauci, ma być dowodem na to, że ofiary COVID-19 to wymysł "pandemicznego mainstreamu". Tylko że ten filmik nie dotyczy pandemii, a scena jest rzeczywiście zaaranżowana.
Mężczyzna leży zawinięty w czarny foliowy worek - wystaje tylko jego głowa i widać, jak pali spokojnie papierosa. Leży na stosie innych czarnych foliowych worków, w które są zawinięte niby ludzkie zwłoki. Dwóch młodych ludzi coś tam przy workach poprawia. 11-sekundowe nagranie z taką sceną krąży po internecie.
Zdaniem części internautów jest to ewidentny dowód na to, że tak naprawdę nie ma pandemii, ludzie nie umierają na COVID-19, a to, co oglądamy w mediach, jest wyreżyserowane. Sprawdziliśmy więc, co naprawdę przedstawia nagranie.
"Brudna ustawka, żałosne"
"Przygotowują ciała do wiadomości. Jedno z nich pali papierosa" - wpis z takim komentarzem w języku angielskim pojawił się na jednym z twitterowych kont 30 marca. Zebrał niemal 16 tys. polubień, prawie 10 tys. razy podano go dalej. Opublikowane wraz z wpisem wideo odtworzono 383 tys. razy.
Internauci pod postem podpytują w różnych językach o oryginał i zastanawiają się, w jakich okolicznościach powstało nagranie.
Filmik dotarł także na polskojęzyczne profile. "Nic takiego, to tylko ofiary covida " - zakpił 31 marca umieszczający je na Twitterze internauta. "Zwyczajnie słabe to jest..."; "Nawet im nieźle wyszło"; "To jest robota!"; "Kompletnie niewiarygodne"; "Wystarczająco dużo dobrze udokumentowanych fejków pandemicznego mainstreamu"; "Brudna ustawka, żałosne" - komentują pod wideo inni.
"Zobaczcie, tam jest głowa"
W sieci krąży jeszcze jedno krótkie wideo, które ma dokumentować sytuację wcześniejszą - czyli to, w jaki sposób rzekome ludzkie zwłoki w foliowych workach znalazły się na tym stosie, gdzie leży też mężczyzna z papierosem.
Nagranie pojawiło się najpierw w listopadzie 2020 roku na rosyjskojęzycznym koncie na Tik Toku (już nie jest dostępne), a następnie w innych mediach społecznościowych - na całym świecie.
Na filmie widać, jak rzekome ludzkie zwłoki w foliowych workach, powiązane ze sobą, są spuszczane z wysokiego budynku do ciężarówki. Słychać dialog po rosyjsku obserwujących to kobiet:
"- Myślę, że to są ludzie.
- Dlaczego?
- No zobaczcie: głowa, nogi. Popatrzcie, cały kamaz (wypełniony, chodzi o ciężarówkę - red.). Zobaczcie, tam jest głowa".
Jak sprawdził portal AFP, wideo to było bardzo popularne pod koniec 2020 roku w indonezyjskich mediach społecznościowych. "Z jednego z apartamentowców w Rosji przetransportowano 200 ciał osób zakażonych koronawirusem. Nie zadzierajcie z nim"; "Boże, uchroń nas przed COVID-19"; "Ciężarówka pełna trupów"; "Nie zrozumiałem, co mówią, ale wyraźnie usłyszałem 'korona'" - komentowali tamtejsi internauci. Część z nich twierdziła, że rzecz się dzieje we Włoszech. Wideo było komentowane również po malezyjsku i arabsku.
To plan zdjęciowy, ale nie filmu o pandemii
Gdy zrobimy screena z kadru nagrania, na którym widać mężczyznę trzymającego papierosa, a następnie użyjemy odwróconego wyszukiwania obrazem Google, zobaczymy, że wideo krąży również na YouTube. Jednak tam kadr jest szerszy i widać na nim nazwę jednego z użytkowników TikToka, który jako pierwszy opublikował filmik w sieci.
Zaglądamy na profil @vasyaivanondesign. To profil rosyjskiego producenta filmowego Vasy'a Ivanowa. Na jego profilu na Instagramie jest zdjęcie umieszczone tam 11 października 2020 roku, na którym widać powiązane ze sobą rzekome zwłoki spuszczane w foliowych workach do ciężarówki. Te same, które kobiety komentują na opisanym wyżej wideo.
Komentarz do zdjęcia producenta informuje, że to plan zdjęciowy teledysku rosyjskiego rapera o pseudonimie Husky; nagrywano go do piosenki "Nigdy przenigdy". Ivanow opublikował też kilka innych kadrów.
Raper opublikował ten teledysk w swoim kanale na YouTube 26 września 2020 roku (ostrzegamy - jest bardzo drastyczny). Piosenka opowiada historię pewnego dozorcy, który nagle znalazł się pośrodku masakry i góry ludzkich zwłok. Pod koniec teledysku widać, jak występujący w nim raper spuszcza z wysokiego budynku na ciężarówkę powiązane ze sobą zwłoki. To ten fragment był rozpowszechniany w mediach społecznościowych już pod koniec 2020 roku.
Teledysk kończy się w momencie, gdy raper wsiada za kierownicę wyładowanej zwłokami ciężarówki i odjeżdża. Na tej ciężarówce leży właśnie mężczyzna palący papierosa, którego widać na wideo tak teraz popularnym również w polskim internecie.
Jak sprawdziła redakcja AFP, budynek widoczny na teledysku to siedziba jednego z moskiewskich szpitali. Widać go w Google Maps.
Autor: Jan Kunert, współpraca: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, AFP; zdjęcie: Twitter