"Ostatnie Pokolenie, gdzie jesteście?", "polscy ekolodzy proszeni o interwencję" – komentują ironicznie internauci popularny w sieci film mający przedstawiać ogromne, płonące składowisko opon w Kuwejcie. Nie wszyscy jednak wierzą w prawdziwość i aktualność nagrania. Bo rzeczywiście, historia z nim związana jest skomplikowana.
Ponad pół miliona wyświetleń ma w polskim serwisie X post z 26 lipca z nagraniem, który przedstawia rzekome podpalanie składowiska opon w Kuwejcie. Na 13-sekudnowym filmie jest kilka ujęć z lotu ptaka, na którym widzimy pustynny obszar, gdzie leżą tysiące palących się opon. Nad nimi unosi się ogromna chmura czarnego dymu. Autor tak komentuje wideo: "Kuwejt pozbywa się starych opon ale to krowie pierdy i twój diesel są problemem" (pisownia postów oryginalna). Wpis w ciągu kilku dni wygenerował, oprócz ponad 523 tys. wyświetleń, 12 tys. polubieni, a ponad 2,2 tys. razy go udostępniono.
Komentujący użytkownicy nie kryją oburzenia. Ironicznie wypowiadają się o ekologicznych rozwiązaniach wprowadzanych przez Unię Europejską wobec tego, co się dzieje poza nią. "My mamy papierowe słomki"; "Zakajdankowane nakrętki i papierowe słomki to zniwelują…"; "Tam to można, najważniejsze żeby w EuroAfryce tego nie robić"; "To jest ten zielony ład?" - piszą. "Ostatnie Pokolenie gdzie Wy jesteście?" - skomentował internauta, oznaczając konto organizacji aktywistycznej Ostatnie Pokolenie. Grupa ta poprzez akty obywatelskiego nieposłuszeństwa, takie jak blokowanie dróg czy strajki, nawołuje do walki ze zmianami klimatycznymi.
Jednak sporo internautów kwestionuje autentyczność nagrania, twierdząc, że jest to dzieło sztucznej inteligencji (z ang. artificial intelligence, AI). "Przecież to AI"; "Czy wy jesteście ku*** ślepi i nie widzicie że to AI?"; "Szczerze? Wygląda jak AI"- pisali.
Nie ma jednak potwierdzenia, że to AI. Jak również i tego, że film z tymi kadrami jest prawdziwy. Wyjaśniamy, co wiadomo na temat pożarów wysypiska w Kuwejcie.
Pożary na "cmentarzysku opon"
Kuwejt, znajdujący się w zachodniej części Azji, leży u wylotu Zatoki Perskiej. To małe arabskie państwo bogate w złoża ropy naftowej. Klimat Kuwejtu jest suchy i gorący, a temperatury latem sięgają 50 stopni Celsjusza. Ulewne opady deszczu występują głównie w porze zimowej. Ponad 90 proc. powierzchni kraju to tereny pustynne i półpustynne. Sprzyja to więc powstawaniu pożarów.
Do jednego z nich doszło 29 kwietnia 2021 roku w pobliżu miasta As-Sulajbijja w prowincji Al-Dżahra, gdzie zapaliło się wysypisko śmieci znane jako "cmentarzysko opon". Jak informował France24, na tym pustynnym terenie zeskładowanych było ok. 50 mln opon. Wysypisko położone było niedaleko stolicy kraju – miasta Kuwejt, które jest największym skupiskiem ludności w kraju. Nagrania i zdjęcia z tamtego kwietniowego pożaru obiegły media społecznościowe.
Nie był jednak ani pierwszy, ani jedyny pożar na tym terenie. W tym samym roku władze zgłosiły jeszcze dwa takie incydenty, w lutym i marcu. France24 informował, że tysiące ton gumowych opon wystawionych stale na działanie promieni słonecznych ma rakotwórcze konsekwencje dla ludzi i negatywne dla środowiska. Dioksyny, czyli trujące środki chemiczne mające zdolność długotrwałego kumulowania się w organizmie, "są uwalniane do atmosfery podczas spalania kauczuku syntetycznego, nawet w niskich temperaturach" - alarmowały media.
Nagranie z co najmniej 2021 roku
I właśnie w 2021 roku po raz pierwszy opublikowano w sieci filmik, który ostatnio jest udostępniany w sieci – także polskiej - i błędnie przedstawiany jako celowo teraz podpalone składowisko opon. W sierpniu 2021 roku został opublikowany między innymi przez indyjskie media. Serwisy India Today i Indiatimes zamieściły na swoich kanałach YouTube wideo, które zawiera kadry palących się opon komentowane teraz przez polskich internautów. Pewne jest więc, że nagranie nie przedstawia aktualnych wydarzeń i że na terenie kuwejckiego wysypiska nie ma aktualnie takiego pożaru.
Nie wiadomo jednak, kto jest autorem nagrania ani czy jako całość zostało stworzone przez sztuczną inteligencje. Sprawdziliśmy wideo w kilku narzędziach rozpoznających sfabrykowane przez AI treści – takich jak TrueMedia.org, DeepfakeTotal oraz DeepFake-O-Meter - jednak żadne nie było w stanie ocenić, czy wideo jest autentyczne m.in. ze względu na brak ludzkich twarzy i głosu.
Nie pierwszy raz to nagranie wraca w sieci. Popularne było m.in. w sierpniu 2023 roku. Wtedy irlandzka redakcja fact-checingowa Logically Facts wyjaśniała, dlaczego przekaz udostępniany w mediach społecznościowych wprowadza w błąd. Zwróciła też uwagę na fakt, że internauci udostępniający wideo bagatelizowali znaczenie redukcji gazów cieplarnianych w walce z globalnym ociepleniem. "Film jednak pochodzi z 2021 roku. Pożar wybuchł podczas podpalenia i został ugaszony w ciągu siedmiu godzin"- informowała redakcja.
Plany recyklingu opon z wysypiska
We wrześniu 2021 roku francuska agencja prasowa AFP podała, że władze Kuwejtu postanowiły na miejscu ,,cmentarzyska opon” zbudować nowe miasto.
Znajdujące się na jego terenie opony miały zostać ponownie wykorzystane lub wyeksportowane. Proces recyklingu zaczął się już w 2021 roku. Całym przedsięwzięciem zajmowała się firma recyklingowa EPSCO Global General Trading. Na jej stronie internetowej udostępniono wideo wyjaśniające, jakie dokładnie prace są planowane. Nagranie przygotowała amerykańska organizacja informacyjna Now This, która udostępnia swoje treści głównie w mediach społecznościowych. "Ponad 42 miliony starych opon znajdujących się na cmentarzysku opon w Kuwejcie, zaledwie 4 mile (ponad 6 km) od podmiejskiej dzielnicy. Obecnie na miejscu cmentarza realizowany jest projekt recyklingu mający na celu oczyszczenie terenu i budowę 25 000 nowych domów’"- słyszymy na nagraniu. "Opony zostały najpierw przeniesione do nowej lokalizacji w pobliżu granicy z Arabią Saudyjską, gdzie rozpoczął się ich recykling, przeprowadzany przez EPSCO Global General Trading. Pracownicy sortują i rozdrabniają opony, które następnie wciskane są w płytki podłogowe. Zakład może poddać recyklingowi do 3 milionów opon rocznie" - informują autorzy filmu.
Firma planowała utworzyć w nowej lokalizacji fabrykę przeznaczoną do recyklingu opon poprzez pirolizę, czyli obróbkę termochemiczną. Piroliza "rozdziela opony na olej i popiół, które mogą być następnie wykorzystane w innych gałęziach przemysłu" - tłumaczą autorzy nagrania. Wysłaliśmy pytania do EPSCO Global General Trading, jak postępują te prace, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Źródło: Konkret24