FAŁSZ

"Turyści uwielbiają Polskę"? Nie aż tak bardzo. Ranking jest fałszywy

Źródło:
Konkret24

Ponad sześć milionów wyświetleń na Twitterze ma już post z rankingiem państw według liczby turystów rocznie odwiedzających dany kraj - pokazuje, że do Polski co roku przyjeżdża ich 88 mln, a wyprzedza nas tylko Francja. Wielu polskich internautów się z tego cieszy, ale wielu nie wierzy w prawdziwość takiego zestawienia. Ci drudzy mają rację - dane pokazano błędnie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Opublikowany 29 lipca na twitterowym profilu World of Statistics (ang. Świat statystyki) ranking przedstawiony jako "Turystyka międzynarodowa (liczba rocznych przyjazdów)" wywołał poruszenie wśród internautów - nie tylko w Polsce. Na koncie tym regularnie publikowane są różne ciekawe statystyki porównujące dane z różnych krajów. Te dyskutowane dane dotyczą turystyki międzynarodowej: ranking państw według liczby rocznych przyjazdów turystów do danego kraju. W tym zestawieniu, obejmującym 33 kraje, liderem jest Francja - takich przyjazdów ma być 117 mln, a druga jest Polska - z 88,5 mln przyjazdów.

Według autorów tego rankingu do Polski ma więc przyjeżdżać rocznie więcej turystów niż do Meksyku (trzecie miejsce, 51 mln), Stanów Zjednoczonych (czwarte miejsce, 45 mln), Tajlandii (piąte miejsce; 39,9 mln) czy Włoch (siódme miejsce; 38,4 mln). A do Czech, które są na miejscu ósmym (37,2 mln), miałoby rocznie przyjeżdżać więcej turystów niż do Hiszpanii (36,4 mln). Takich zdumiewających wniosków można z tego zestawienia wyciągnąć więcej. Post wyświetlono na Twitterze ponad 6 mln razy, ma blisko 25 tys. polubień. Nie podano źródła danych, bo na tym koncie zawsze publikuje się statystyki bez informacji, skąd pochodzą.

Ranking z takimi danymi wywoływał duże poruszenie wśród komentujących - nie tylko z Polski - którzy nie dowierzali w ich prawdziwość. "O co chodzi z tą Polską? Jestem zdumiony. Populacja wynosi tylko 37 milionów, a odwiedzających jest dwa razy więcej? Rocznie? Czyli po prostu cały czas jest więcej turystów niż mieszkańców?"; "Interesująca jest ta Polska na drugim miejscu. Skąd są ci odwiedzający?"; "Skąd w Polsce tak duża turystyka? Nigdy nie słyszałem, żeby była taka modna" - pytali anglojęzyczni internauci. Również polscy twitterowicze wątpili w prawdziwość pokazanego rankingu. "Co jest takiego interesującego w Polsce?"; "Ciekawe..."; "Co to za bzdury?" - zastanawiali się. "Czy ktoś może potwierdzić te dane dotyczące Polski? To nie fejk? Jakieś źródła?" - zapytał publicysta Igor Janke.

Chociaż byli i tacy, którzy cieszyli się z wysokiego miejsca Polski: "Turyści uwielbiają Polskę"; "Nr 2 na świecie!!"; "Takich czasów Polak dożył"; "Wow, nie spodziewałem się, że Polska jest aż tak popularna względem innych krajów" - pisali. Post z rankingiem udostępnił m.in. sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, komentując: "Wszyscy wiedzą, że #PolskaJestPiękna".

Mimo że "Polska na drugim miejscu jest interesująca", nie jest to prawdziwa pozycja naszego kraju. Rację mają więc ci, którzy ów ranking uważają za fałszywy. Dane nie pokazują bowiem rocznej liczby turystów odwiedzających Polskę. Wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy" vs "turyści". Turystów w Polsce cztery razy mniej

Znaleźliśmy źródło danych, które mogły zostać wykorzystane w przypadku Polski. To opracowanie Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące turystyki. Po pierwsze, dane są nieaktualne: dotyczą 2019 roku (GUS podał już dane za 2022 rok). Po drugie, liczby zostały błędnie zinterpretowane i zaprezentowane przez twórców rankingu jako "turystyka międzynarodowa".

Rzeczywiście, w 2019 roku do Polski przyjechało 88,5 mln cudzoziemców - jednak nie wszyscy byli turystami. GUS dzieli mianowicie wszystkich przyjeżdżających do naszego kraju na: - turystów - osoby, które skorzystały z zakwaterowania i noclegu w odwiedzanym miejscu; - odwiedzających jednodniowych - osoby, które przekroczyły granicę z Polską, ale nie nocowały tu, lecz jeszcze tego samego dnia wróciły do swojego kraju.

Jeśli chodzi o turystów, w 2019 roku było ich w Polsce 21,2 mln. Pozostałe 67,3 mln osób to "odwiedzający jednodniowi", z których większość (54 mln) przyjeżdżała do Polski, żeby zrobić zakupy.

W dodatku w Polsce GUS dzieli jeszcze te 21,2 mln turystów, którzy spędzili u nas przynajmniej jedną noc, według głównego celu ich podróży. Okazuje się, że najwięcej z nich nie przyjechało w celach wypoczynkowych, tylko by odwiedzić krewnych lub znajomych (7,3 mln). Turystów, którzy przyjechali do Polski rekreacyjnie lub na wakacje, było w 2019 roku 6,1 mln. Ponadto: 4,7 mln osób odwiedziło Polskę w celach służbowych; 1,4 mln - przyjechało na zakupy; 290 tys. - w celach zdrowotnych.

Mimo że w rankingu na koncie World of Statistics nie podano źródła danych, są one zbieżne z tymi publikowanymi przez Światową Organizację Turystyki Narodów Zjednoczonych (United Nations World Tourism Organization, UNWTO). Ta komórka ONZ zbiera dane dotyczące turystyki w różnych krajach i publikuje w swojej bazie. Liczby dotyczące Polski w UNWTO są zbieżne z tymi podawanymi przez GUS - co pokazuje, że to krajowe urzędy statystyczne są źródłem danych dla UNWTO. Stwarza to jednak problemy porównawcze, bo różne krajowe urzędy mogą stosować różną metodologię liczenia cudzoziemców przybywających do ich krajów. Tym samym poszczególne liczby mogą pokazywać co innego, nie być porównywalne - tak jest na pewno w przypadku Polski.

UNWTO podaje dane w trzech kategoriach zbieżnych z tym, co jest w GUS: 1) wszystkie przyjazdy, 2) turyści z co najmniej jednym zakwaterowaniem, 3) odwiedzający bez noclegu. Do omawianego rankingu pobrano dane zbiorcze ("wszystkie przyjazdy"), czyli do tej grupy wliczono także jednodniowych przyjezdnych, którzy w danym kraju np. odwiedzali bliskich czy robili zakupy. Trudno ich klasyfikować jako turystów.

2019 rok: Polska w pierwszej dziesiątce, ale nie druga

Gdyby jednak założyć, że jako turystów traktujemy wszystkich cudzoziemców, którzy - niezależnie od celu - spędzili w Polsce co najmniej jedną noc, można ich liczbę porównać z tymi samymi danymi dla innych krajów, które zbiera UNWTO, a publikuje m.in. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Porównywanie danych o turystyce w roku 2019 jest o tyle właściwsze, że w kolejnych dwóch latach na świecie była pandemia COVID-19, która bardzo wpłynęła na ograniczenie turystyki, a co za tym idzie: zmieniła statystyki. Według GUS w Polsce w 2020 roku turystów było 8,4 mln, a w 2021 roku - 9,7 mln; odbicie widać dopiero w danych za 2022 rok, gdy do Polski przyjechało 15,9 mln turystów.

Ponieważ jednak nie wszystkie kraje podały już dane za 2022 rok, nie można zrobić wiarygodnego zestawienia państw. Pozostajemy więc przy roku 2019. Pod względem przyjazdów turystów, czyli cudzoziemców na co najmniej jedną noc, Polska w 2019 roku zajmowała 10. miejsce na 30 państw należących do OECD (dla których dostępne są dane za 2019 rok). Na pierwszym miejscu była Francja - z liczbą 90,9 mln turystów (to inna liczba niż podano na grafice, bo nie obejmuje cudzoziemców, którzy przyjechali do Francji, ale w niej nie nocowali, a więc statystycznie nie uznaje się ich za turystów). Kolejne były kraje: Hiszpanię (83,5 mln), Stany Zjednoczone (79,4 mln), Włochy (64,5 mln), Turcję (51,2 mln). W pierwszej dziesiątce przed Polską znalazły się jeszcze: Meksyk (45 mln), Wielka Brytania (39,4 mln), Portugalia (24,6 mln) i Kanada (22,2 mln).

Unijny ranking według liczby turystycznych noclegów: Polska w drugiej dziesiątce

Jeszcze inne dane dotyczące popularności danych krajów wśród turystów publikuje Eurostat. Nie podaje on liczby cudzoziemców, tylko liczbę nocy, którą międzynarodowi goście spędzili w obiektach turystycznych w państwach unijnych. Ostatnie dostępne dane pochodzą z 2021 roku. Według nich w polskich obiektach turystycznych zagraniczni goście spędzili 7,1 mln nocy. To 13. wynik na 27 krajów Unii Europejskiej.

Najpopularniejsze pod tym względem były: Hiszpania (114,4 mln), Włochy (106,1 mln) i Chorwacja (62,8 mln). Najmniej popularnymi turystycznymi kierunkami podawanymi w ten sposób były kraje bałtyckie: Estonia (1,3 mln), Litwa (1,2 mln) i Łotwa (0,9 mln).

Liczba nocy spędzonych przez międzynarodowych gości w obiektach turystycznych danego kraju w 2021 rokuEurostat

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: BBA Photography/Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+