Zachód jest agresorem, a sankcje nie działają – dezinformacja po roku od inwazji Rosji na Ukrainę

Źródło:
Konkret24
Komisja Europejska walczy z rosyjską propagandą
Komisja Europejska walczy z rosyjską propagandąTVN24
wideo 2/4
Komisja Europejska walczy z rosyjską propagandąTVN24

Treści w co najmniej 30 językach, ale jedna trzecia rosyjskich przekazów skierowana do odbiorców anglojęzycznych - tak działa dezinformacja w internecie podczas wojny w Ukrainie. Głównymi graczami są Rosja i Chiny. Oba państwa otwarcie wykorzystują do tego kanały dyplomatyczne. Prezentujemy wnioski z pierwszego unijnego raportu na temat zjawiska określanego jako FIMI.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Unijny zespół StratCom Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (European External Action Service’s, EEAS) opublikował w lutym 2023 roku pierwszy raport o zagrożeniach związanych z manipulacją i ingerencją w informacje. Oparł go na obserwacjach z 2022 roku, czyli z okresu wojny w Ukrainie. Raport upubliczniono na stronie unijnego zespołu EUvsDisinfo.

EEAS zastrzega, że to projekt pilotażowy, lecz dzięki zastosowaniu nowatorskich metod analitycznych może pomóc w walce ze zjawiskiem, któremu nadano nazwę FIMI - to skrót od Foreign Information Manipulation and Interference (tłum. manipulacja i ingerencja w informacje zagraniczne). Incydenty FIMI to wszelkie zachowania, które zagrażają lub mogą mieć potencjalnie negatywny wpływ na wartości demokratyczne, procedury i procesy polityczne. Od inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku nasiliły się - i to tak bardzo, że potrzebne są już metodyczne wskazówki, jak się przed tym bronić. EEAS uważa, że konieczne jest sformułowanie wspólnej, systematycznej reakcji w Europie na FIMI.

Raport Stratcom nie jest jednak przeglądem działań FIMI - raczej ma pomóc ośrodkom walczącym z dezinformacją w ocenie takich działań, ich podmiotów i poziomów zagrożenia, jakie ze sobą niosą. Pod lupę wzięto sto incydentów FIMI, do których doszło w sieci od października do grudnia 2022 roku.

10 technik manipulacji stosowanych w działaniach FIMI EUvsDisinfo

Główne wnioski autorów raportu brzmią: - inwazja Rosji na Ukrainę zdominowała aktywność FIMI (celem 60 proc. zaobserwowanych incydentów było wsparcie sensu inwazji); - integralną częścią FIMI stały się rosyjskie kanały dyplomatyczne; również Chiny je wykorzystują, lecz one głównie w odniesieniu do USA; - techniki podszywania się pod międzynarodowe i zaufane organizacje czy osoby stają się coraz bardziej wyrafinowane; stosują je szczególnie rosyjscy autorzy, podszywając się też pod tytuły prasowe czy stacje telewizyjne; - istnieje zmowa w ramach FIMI między Chinami i Rosją, choć jest ograniczona tylko do niektórych tematów; - działania FIMI prowadzone są w sieci w wielu językach - te same treści są tłumaczone; wychwycono co najmniej 30 języków; 44 proc. treści rosyjskich było skierowanych do populacji rosyjskojęzycznych, a 36 proc. do anglojęzycznych; - celem działań FIMI jest głównie rozpraszanie i zniekształcanie przekazów; Rosja (42 proc. badanych przypadków) i Chiny (56 proc.) próbują kierować uwagę na innego aktora sceny politycznej lub na inną narrację niż prezentuje Zachód, albo odwrócić uwagę odbiorców od sedna tematu, jakim jest tragedia wojny i agresja Rosji; - przekazy FIMI są w większości oparte na obrazach i wideo, które najbardziej oddziałują na odbiorców.

Dyplomatyczna dezinformacja częścią FIMI

Jak podkreśla StratCom w raporcie, Rosja już od lat stosuje środki manipulacji informacją i ingerencji oraz dezinformację, próbując zasiać podziały w społeczeństwach demokratycznych. Jednak pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę pokazała, jak duże jest spektrum tych taktyk, technik i zachowań. Głównym celem stała się oczywiście Ukraina: podważanie jej suwerenności i integralności terytorialnej.

Dezinformacja na profilach placówek dyplomatycznych RosjiTwitter

Co się zmieniło po 24 lutego 2022 roku? Otóż zatarł się podział na dyplomację i działania FIMI - Kreml wykorzystuje bowiem do tych drugich również oficjalne kanały dyplomatyczne. Konta przedstawicielstw dyplomatycznych Rosji w mediach społecznościowych działają teraz jako skoordynowana sieć, wzmacniająca narracje dezinformacyjne. Są już w pełni zintegrowane z szerszym ekosystemem FIMI. Rosja wykorzystuje ponadto swoją obecność na zagranicznych forach dyplomatycznych do wzmacniania i legitymizowania dezinformacyjnych twierdzeń na temat Ukrainy.

Straszni Ukraińcy i dobrzy Rosjanie >>> Ambasady Kremla w machinie dezinformacji

W 16 językach krajów UE. Chiny i Rosja wspólnie przeciw Zachodowi

Raport potwierdza, że Rosja i Chiny są głównymi aktorami działań FIMI. Uwzględnia incydenty, w których ich kanały mediów cyfrowych odegrały znaczącą rolę w rozsiewaniu, przekazywaniu lub wzmacnianiu manipulacyjnych treści. Przy czym przeważa ekosystem rosyjski.

W analizowanym okresie StratCom znalazł 993 dowody na manipulację - przeciętny incydent składał się z ok. 10 elementów, które dało się zaobserwować (czyli np. podawanie posta dalej, tworzenie nowej informacji na jego podstawie itp.). Celem byli odbiorcy na całym świecie: zebrane przykłady dezinformacji były podawane w 30 językach, w tym w 16 językach krajów Unii Europejskiej (np. czeski, bułgarski, niemiecki, francuski, litewski, polski, słoweński). Mediana czasu realizacji każdego incydentu – liczona od opublikowania pierwszej informacji do ostatniej istotnej dla danego przekazu – wyniosła 37 godzin.

Dowiedz się, jak rozpoznać fałszywe narracje o wojnie w Ukrainie

Państwowe ekosystemy medialne Chin i Rosji działały wspólnie tylko w pięciu incydentach, głównie związanych z treściami antyzachodnimi. Były to kolaże obrazów lub kreskówek oskarżających USA, oczerniających państwa członkowskie UE, obwiniających je, obwiniające Unię czy kwestionujące skuteczność sankcji nałożonych na Rosję. We wszystkich tych przypadkach treści pochodziły z chińskich kont dyplomatycznych i kanałów kontrolowanych przez państwo. Później ich rosyjskie odpowiedniki to powielały.

Celem 42 proc. incydentów FIMI przeprowadzonych przez kanały związane z Rosją było odwrócenie uwagi publicznej na inny temat niż agresja Rosji, np. przeniesienie winy na Ukrainę i UE. 35 proc. przekazów zniekształcało lub przekręcało narracje wokół rosyjskiej inwazji.

Rosyjskie incydenty FIMI, których celem było wywoływanie konfliktu i pogłębianie podziałów wewnątrz lub między społecznościami, dotyczyły przede wszystkim Kosowa (w kontekście napięć z Serbią) i Polski.

Natomiast większość incydentów FIMI kreowanych przez Chiny miała na celu odwrócenie uwagi - czyli promocję Chin jako wiarygodnego partnera i światowego lidera przy rzekomej degradacji znaczenia Zachodu. Szczególnie podkreślano, jak to USA rzekomo destabilizują UE (tu wykorzystywano np. kryzys żywnościowy czy energetyczny).

Top 15 celów w analizowanych działaniach FIMI (październik-grudzień 2022) "Report of FIMI Threats", luty 2023 / StratCom

W sfabrykowanych treściach – opartych w 41 proc. na obrazach i wideo – dominowały: - ataki na urzędników publicznych i polityków Zachodu mające ich zdyskredytować (m.in. na rząd w Kosowie, Ursulę von der Leyen, Josepa Borrella, Maię Sandu, Charlesa Michela) - określnie "chińskie wpływy", które podobnie jak "rosyjskie wpływy" jest wykorzystywane do promocji Chin jako wiarygodnego partnera i światowego lidera; - określenie "kryzys energetyczny" – we wszelkich incydentach FIMI dotyczących dyskusji o cenach energii czy jej niedoborach; - określenia "broń biologiczna" i "broń jądrowa" - używano ich, gdy incydenty FIMI dotyczyły którejś z kategorii broni; - określenie "zbrodnie wojenne" - ale w odniesieniu do Ukrainy.

Pięć głównych narracji dezinformacyjnych Kremla pod koniec 2022 roku

Główne rosyjskie narracje związane z wojną w Ukrainie w analizowanych przez StratCom przypadkach FIMI – czyli od października do grudnia 2022 roku – niewiele różnią się od tych, które obserwowaliśmy już na początku wojny. Doszły tematyka sankcji wobec Rosji i większe deprecjonowanie państw zachodnich jako wiarygodnych partnerów. Pięć najmocniejszych narracji w FIMI pod koniec ubiegłego roku według StratComu to:

- "Zachód jest agresorem wobec Rosji" – ta narracja obejmuje wszelkie komunikaty przedstawiające Zachód jako antagonistę w stosunku do Rosji;

- "Ukraina jest agresorem wobec Rosji" – fałszywie przedstawia Ukrainę jako tę, która sprowokowała i chciała wojny, popełnia okrucieństwa, zbrodnie wojenne, planuje przeprowadzenie ataków chemicznych/nuklearnych;

- "sankcje wobec Rosji są wycofywane" - podkreśla rzekome negatywne konsekwencje sankcji, które ponoszą teraz państwa Zachodniej Europy i inne;

- "Zachód jest hipokrytą" - przekazy, które fałszywie przedstawiają zachodnie podmioty jako nadużywające podstawowych praw, społeczeństwa skorumpowane, rusofobiczne, antychińskie;

- "Ukraina to państwo nazistów i terrorystów" – czyli prokremlowski przekaz będący podstawą uzasadniania "operacji specjalnej" Putina.

Czytaj w Konkret24: Trendy w dezinformacji w 2022 roku

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24