FAŁSZ

Zełenski w Chersoniu obrzucony wulgaryzmami? To sfabrykowane wideo

Źródło:
Konkret24
Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził wyzwolony Chersoń
Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził wyzwolony ChersońTVN24
wideo 2/2
Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził wyzwolony ChersońTVN24

Nagranie popularne najpierw w rosyjskim, a teraz i w polskim internecie sugeruje, że mieszkaniec Chersonia wykrzykiwał wulgaryzmy w stronę wizytującego to miasto prezydenta Ukrainy. To jednak zmontowane wideo - w oryginale słychać co innego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Po tym jak w połowie listopada prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Chersoń, w sieci zaroiło się od zdjęć i filmików dokumentujących tę wizytę. Był tam trzy dni po tym, jak z miasta i całego prawego brzegu Dniepru wycofały się wojska rosyjskie. W internecie publikowano filmy z ulic i placów Chersonia, na których widać rozentuzjamowane tłumy z niebiesko-żółtymi flagami, mieszkańców śpiewających ukraiński hymn i ściskających się z ukraińskimi żołnierzami. Równie entuzjastycznie został przywitany 14 listopada Wołodymyr Zełenski.

Prezydent pojawił się w jednym z centralnym punktów miasta - na Placu Wolności. Przed znajdującą się tam siedzibą regionalnej administracji nastąpiło uroczyste wciągnięcie na maszt ukraińskiej flagi. Zełenski wystąpił przed ukraińskimi żołnierzami. "Idziemy naprzód. Jesteśmy gotowi do pokoju, pokoju dla naszego kraju" - zapewnił. Odpowiadał na pytania dziennikarzy. Spotkał się również z mieszkańcami, którzy tłumnie zebrali się na placu i go pozdrawiali.

W mediach społecznościowych pojawiło się wówczas wideo nakręcone najpewniej telefonem - oglądamy na nim, jak to prezydent miał zostać zbluzgany przez jednego z mieszkańców. Widać, jak Zełenski stoi na Placu Wolności otoczony żołnierzami. Jest odwrócony plecami do osoby nagrywającej. Macha do ludzi stojących na jednym z balkonów. Jednak zamiast entuzjastycznych krzyków, na filmie słychać mężczyznę wykrzykującego wulgarnie po rosyjsku z oddali słowa, które na polski można przetłumaczyć: "Spie****aj, pe***e". Potem jest zbliżenie na prezydenta. Ma zakłopotaną minę, a nastrój ten wzmacnia jeszcze podłożony charakterytyczny dźwięk, często wykorzystywany w filmach, by podkreślić, ze coś poszło nie tak. Autor, edytując nagranie, dodał też napis po rosyjsku "Głupio wyszło".

FAŁSZ
Posty z filmem, na którym ktoś miał wulgarnie krzyczeć w stronę ukraińskiego prezydentaTwitter/VK.com

"Słuchaj prawdy od ludzi, cholerny klaunie"

Wideo jest popularne w sieci. W rosyjskim portalu społecznościowym VK.com (dawniej VKontakte) ma dziesiątki tysięcy odsłon. Dla internautów jest okazją do szydzenia z prezydenta Ukrainy. Jeden z nich opublikował to wideo z komentarzem: "Gorące spotkanie Zełenskiego w Chersoniu... Dlaczego się wstydzisz? Słuchaj prawdy od ludzi, cholerny klaunie!" (tłum red.). Filmik krąży też w polskich mediach społecznościowych. "Powitanie Żeleńskiego w Chersoniu przez ukraińskiego patriotę. Mężczyzna z okna krzyczy "Spie****aj p***e". Los mężczyzny nie jest znany" - skomentowano je 16 listopada na jednym z anonimowych kont (pisownia postów oryginalna). "Szkoda tego człowieka. Pewnie będzie wydłubywanie, kłucie, rozciąganie. Standardowo po upowsku znaczy ukraińsku"; "Przecież wszyscy w Chersoniu mieli być zadowoleni z wyzwolenia miasta" - to inne komentarze z polskiego Twittera.

Jak jednak sprawdziliśmy, nagranie zostało w prosty sposób sfabrykowane, by oczernić ukraińskiego prezydenta.

Nagranie to fałszywka. Jak powstała?

Nie znaleźliśmy materiałów, na których byłoby widać w całości popularną w sieci scenę z ukraińskim prezydentem. Znaleźliśmy za to wyraźne ujęcie osób na balkonie, do których machał Zełenski. To dwie kobiety i mężczyzna trzymający na rękach małego chłopca. Uśmiechają się i radośnie machają w stronę prezydenta. Stamtąd nie mógł raczej paść wulgarny okrzyk. Czy w ogóle padł?

Przeszukaliśmy sieć pod kątem nagrań z Zełenskim na Placu Wolności z 14 listopada. Znaleźliśmy dużo filmów i zdjęć - ale tylko z mieszkańcami entuzjastycznie nastawionymi do prezydenta i radośnie go pozdrawiającymi. Między innymi nagranie, które okazało się być oryginałem tego popularnego obecnie w rosyjskiej sieci. 14 listopada zostało opublikowane na różnych kontach w mediach społecznościowych, w tym na twitterowym profilu ukraińskiej telewizji Nexta. Na oryginalnym filmiku nie słychać żadnych wulgaryzmów, tylko kobietę wykrzykującą z oddali (prawdopodobnie z balkonu) w stronę ukraińskiego prezydenta "Slava Ukraini!". A Zełenski i inni wokół niego mężczyźni odpowiadają: "Hierojom slava". Jest to dobrze słyszalne.

PRAWDA

Rozpowszechniane w sieci nagranie z wulgaryzmami jest więc montażem - usunięto oryginalny dźwięk, a dodano nowy. Pochodzi on z popularnego w rosyjskiej sieci filmiku pokazującego rosyjskiego bezdomnego w przedziwnym nakryciu głowy, który wykrzykuje właśnie owe wulgaryzmy. Jedna z kopii tego wideo została opublikowana na YouTube dziewięć lat temu.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24