FAŁSZ

Zdjęcie płodu w 12. tygodniu ciąży? Nie, to powracający antyaborcyjny wiral

Nie, to nie jest zdjęcie płodu w 12. tygodniu ciążyTwitter

Fotografia, którą wiele osób bierze za zdjęcie płodu w pierwszym trymestrze, w rzeczywistości jest obrazem ręcznie malowanej lalki. Powraca co jakiś czas i jest wykorzystywana jako narzędzie walki przeciw prawom kobiet.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Różowa skóra, zaczerwienione policzki; twarz i kończyny wyglądają na w pełni uformowane. Zamknięte oczy i szeroko rozchylone usta sugerują, że śpi. Tak rzekomo wygląda płód dziecka w pierwszym trymestrze ciąży. Jego zdjęcie opublikował użytkownik Twittera na początku czerwca. To, że leży w dłoni dorosłej osoby, ma podkreślić, jak jest mały. "To jest 12-tygodniowy płód. Można go legalnie uśmiercić w każdym stanie w US [Stanach Zjednoczonych]. Proponenci aborcji twierdzą że to tylko grupa komórek w tym wieku" - czytamy w opisie (pisownia oryginalna). Wpis ze zdjęciem polubiło ponad 120 użytkowników, udostępniło niemal 70. To samo zdjęcie z nieco bardziej rozbudowanym opisem pojawiło się dzień później na Facebooku.

Post ma zniechęcać do aborcji i kwestionować prawo aborcyjne obowiązujące w Stanach Zjednoczonych. Wpis wprowadza w błąd i to w kilku kwestiach.

fałsz

Wprowadzający w błąd tweet z 5 czerwca 2022Konkret24 | Twitter.com

Nie w każdym stanie jest możliwa aborcja 12-tygodniowego płodu

W Stanach Zjednoczonych obowiązuje konstytucyjna ochrona prawa do aborcji. Jest to możliwie dzięki przełomowemu orzeczeniu Sądu Najwyższego w sprawie Roe przeciw Wade z 1973 roku. Sąd Najwyższy uznał, że prawo kobiety do przerwania ciąży jest chronione przez prawo kobiety do prywatności, wynikające z czternastej poprawki do konstytucji. Orzeczenie ustanowiło przełomowy precedens w prawach reprodukcyjnych kobiet, legalizując aborcję na każdym etapie ciąży z niewielkimi wyjątkami.

Na początku maja tego roku do mediów wyciekł szkic orzeczenia, z którego wynika, że wkrótce Sąd Najwyższy obali orzeczenie sprzed niemal pół wieku i ograniczy tym samym prawa reprodukcyjne kobiet.

Aborcja w USA pod znakiem zapytania. Wideo archiwalne
Aborcja w USA pod znakiem zapytania. Wideo archiwalne tvn24

Według wpisu z Twittera 12-tygodniowy płód można "legalnie uśmiercić w każdym stanie w US". Nie jest to prawda. Niektóre stany wprowadziły ostrzejsze prawa aborcyjne niż to federalne.

We wrześniu 2021 roku w Teksasie weszło w życie prawo zakazujące aborcji już od szóstego tygodnia ciąży. 26 maja Oklahoma uchwaliła ustawę zakazującą większości aborcji po poczęciu - wyjątkiem jest potrzeba ratowania życia kobiety lub jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu albo kazirodztwa. Zdaniem krytyków jest najbardziej restrykcyjnym środkiem w Stanach Zjednoczonych, opisuje BBC News.

Z kolei według analizy "The New York Times" obecnie 17 stanów jako granicę dopuszczalnej aborcji ustaliło 24. tydzień ciąży (koniec drugiego trymestru), a 31 stanów ma jeszcze bardziej liberalne prawo aborcyjne. Jeśli zaś Sąd Najwyższy zniesie wyrok Roe kontra Wade, 15 stanów może całkowicie zakazać aborcji, a kolejne pięć ograniczy prawo do niej.

Płód czy lalka z żywicy

Zdjęcie od lat krąży w internecie i wprowadza w błąd. Nie przedstawia 12-tygodniowego płodu - przedstawia lalkę. W 2019 roku wyjaśniał to amerykański portal fact-checkingowy Politifact. Jeszcze wcześniej, w 2013 roku, opisywał to serwis Snopes.

Amerykańska artystka Donna Lee Klingman tworzy i sprzedaje hiperrealistyczne lalki z silikonu i żywicy. Zdjęcia prac publikuje online. Wśród nich jest fotografia lalki, która pojawiła się w omawianym tweecie. "Maleńki, rzeczywistej wielkości model 12-tygodniowego noworodka (przekazany licencjonowanym ośrodkom dla kobiet w ciąży)" - Klingman opisuje lalkę na stronie.

Figurka z żywicy mająca przedstawiać płód w 12. tygodniu ciąży. Konkret24 | donnaleeoriginals.com

Taką dwu i pół calową lalkę (niecałe 6,5 cm) opisaną jako "model płodu" można kupić online. Kosztuje 25 dolarów, czyli około 110 złotych. "Te maleńkie lalki z żywicy mogą być wykorzystywane do celów edukacyjnych w szkołach i ośrodkach dla kobiet w ciąży" - czytamy na stronie artystki, która określa się jako "projalferka". Figurki Klingman nie są wiernym, poprawnie medycznym modelem płodu w 12. tygodniu ciąży.

Płód wygląda inaczej niż lalka

Artystka była krytykowana za nierealistyczne przedstawienie 12-tygodniowego płodu - pisał dziewięć lat temu Snopes.

"Płód w pierwszym trymestrze nie miałby takiego wyrazu twarzy, który ma lalka" - powiedział Politifact dr Ahmet Baschat, profesor ginekologii i położnictwa oraz dyrektor Centrum Terapii Płodu na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Płód prawdopodobnie "miałby neutralne rysy twarzy" w porównaniu z tymi, które widzimy na lalce. "Myślę, że prawdą jest tylko to, że narządy są uformowane, a płód wygląda jak człowiek" - ocenił dr Baschat.

Według opracowań medycznych opisanych przez Politifact, płód w 12. tygodniu ciąży jest o nieco większy niż figurka Lee Klingsman. Ma około 3,5 cala (niecałe 9 cm), gdy lalka ma 2,5 cala (niecałe 6,5 cm).

Skóra prawdziwego płodu na tym etapie ciąży nie przypomina skóry niemowlęcia po narodzinach ani skóry dorosłego. W rzeczywistości skóra płodu jest "przezroczysta" między 15. a 18. tygodniem ciąży, podaje na swoich stronach National Library of Medicine, największa na świecie biblioteka medyczna zarządzana przez rząd federalny Stanów Zjednoczonych.

Na ten ostatni zarzut dotyczący koloru skóry artystka odpowiada. "Jeśli chodzi o półprzezroczystość skóry, to jest to rzecz trudna do uchwycenia. Każdy z nich malowałem ręcznie, nakładając wiele warstw, ale przezroczysta, bardzo cienka skóra 12-tygodniowego dziecka jest trudna do namalowania w żywicy" - wyjaśnia artystka w notatce na stronie internetowej.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konrket24; zdjęcie: twitter.com

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24