Iwermektyna "cudownym lekiem" na COVID-19? Brak wystarczających dowodów

Iwermektyna "cudownym lekiem" na COVID-19? Brak wystarczających dowodów

Wypowiedź amerykańskiego pulmonologa przed amerykańskim Senatem, który opisał iwermektynę jako "cudowny lek" na COVID-19, wywołała reakcje lekarzy i instytucji zdrowia na całym świecie. Przestrzegają, że wciąż nie ma wystarczających dowodów na to, iż stosowanie iwermektyny w leczeniu ludzi z COVID-19 przynosi pożądane skutki.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W polskich mediach społecznościowych pojawiają się posty i artykuły przekonujące o skutecznym działaniu preparatu o nazwie iwermektyna w leczeniu COVID-19. Ten lek przeciwpasożytniczy, stosowany także w Polsce, stosowany u ludzi i zwierząt. Według informacji rozpowszechnianych w sieci ma rzekomo powstrzymywać rozwój COVID-19 w organizmie i chronić przed zakażeniem.

Nie ma jednak wciąż wystarczających dowodów na to, że iwermektyna jest bezpieczna w stosowaniu i skuteczna w leczeniu COVID-19. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków nie zatwierdziła tego środka do stosowania przy leczeniu zakażonych SARS-CoV-2.

"Byłoby niemożliwe, żeby tego wirusa wcześniej nie było w Polsce"
"Byłoby niemożliwe, żeby tego wirusa wcześniej nie było w Polsce"tvn24

"Cudowny lek" na COVID-19

"W Indiach iwermektyna produkowana jest pod marką 'Ziverdo Kit' i jej 'koszt wynosi tylko około 2,65 USD na osobę'. Jest ona stosowana do leczenia covid podobnie hydroksychlorochina (HCQ). W USA pacjenci niehospitalizowani nie są zazwyczaj leczeni. Według indyjskich lekarzy 'bez żadnego leczenia (...) wirus wnika do komórek i tam namnaża się' i 'może powodować poważniejsze choroby'. Ważne jest jak 'najwcześniejsze zatrzymanie takiej replikacji', które można uzyskać dzięki niedrogim lekarstwom" - napisała 21 stycznia jedna z użytkowniczek Facebooka (pisownia postu oryginalna).

Wpis na Facebooku przekonujący o skuteczności iwermektyny w leczeniu COVID-19tvn24 | facebook

Jej post to fragmenty artykułu opublikowanego na stronie prawy.pl 20 stycznia tego roku. Materiał ten opisuje zeznania złożone przez pulmonologa dr Pierre Kory'ego przed amerykańskim Senatem 8 grudnia 2020 roku. Na posiedzeniu senackiej Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poświęconemu wczesnemu leczeniu COVID-19 dr Kory opisał w iwermektynę jako "cudowny lek" nie tylko leczący COVID-19, ale mający zapobiegać zakażeniu koronawirusem.

O słowach amerykańskiego pulmunologa informowała także polska strona pubmedinfo.org. Według narzędzia CrowdTangle oba artykuły pojawiły się na kilkunastu grupach i stronach na Facebooku, m.in. w grupie Komisja śledcza COVD-1984 czy "Zjednoczeni dla Polski okręg 32.

Za sprawą wystąpienia Pierre Kory'ego przed senacką komisją doniesienia o rzekomej skuteczności iwermektyny w leczeniu COVID-19 stały się popularne nie tylko w Polsce - wcześniej pojawiły się w Brazylii, Francji, RPA, Ameryce Łacińskiej i Korei Południowej. Były kolportowane w tamtejszych sieciach społecznościowych.

Twierdzenie sprawdziło już kilka zagranicznych redakcji informacyjnych i redakcji fact-checkingowych - w grudniu analizowały je Associated Press (AP), brazylijski portal Politica.estadao.com, francuskie "Liberation" i 20 Minutes; w styczniu pisały o tym Agencja Reutera i Factcheck AFP.

"Większość dostępnych dowodów jest niskiej jakości"

Iwermektyna to substancja o działaniu przeciwpasożytniczym. W Polsce i w Unii Europejskiej jest dopuszczona użycia w produktach leczniczych zarówno tych przeznaczonych dla zwierząt, jak i dla ludzi (m.in. zwalczających trądzik).

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) w grudniu 2020 roku ostrzegała, że mimo iż istnieją zatwierdzone zastosowania iwermektyny u ludzi i zwierząt, substancja nie jest obecnie zatwierdzona do zapobiegania lub leczenia COVID-19. "Niektóre z działań niepożądanych, które mogą być związane z iwermektyną, to wysypka skórna, nudności, wymioty, biegunka, ból brzucha, obrzęk twarzy lub kończyn, neurologiczne zdarzenia niepożądane (zawroty głowy, drgawki, zaburzenia orientacji), nagły spadek ciśnienia krwi, ciężka wysypka skórna potencjalnie wymagająca hospitalizacji i uszkodzenie wątroby (zapalenie wątroby)" - informuje FDA.

Nie ma wystarczających danych, by zalecić stosowanie iwermektyny w leczeniu COVID-19 - potwierdziły w komunikacie z 14 stycznia amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia (National Institutes of Health, NIH). "Aby dostarczyć bardziej szczegółowe, oparte na dowodach naukowych wytyczne dotyczące roli iwermektyny w leczeniu COVID-19, potrzebne są wyniki odpowiednio dobranych, dobrze zaprojektowanych i przeprowadzonych badań klinicznych" - czytamy w oświadczeniu NIH.

Nadzieje wobec iwermektyny wzbudziły wyniki badań australijskich naukowców opublikowane w kwietniu 2020 roku. Wykazali, że lek hamuje namnażanie się wirusa SARS-CoV-2 w warunkach laboratoryjnych. Nie jest to jednak tożsame z testowaniem leku na ludziach lub zwierzętach - wyjaśniała redakcja AP.

Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?tvn24

"Materiały dotyczące iwermektyny ciągle się pojawiają, a większość dostępnych dowodów jest niskiej jakości" - stwierdziło natomiast australijskie ministerstwo zdrowia w swoim raporcie z 23 grudnia 2020 roku podsumowującym dostępne badania poświęcone działaniu tego leku przeciw COVID-19.

"To obiecujący wynik, ale w żaden sposób nie gwarantuje skuteczności na ludziach" - wyjaśniał w rozmowie dla portalu 20 Minutes Mathieu Molimard, farmakolog i pneumolog, członek rady naukowej francuskiego Towarzystwa Farmakologii i Terapii (SFPT). "To, co sprawia, że niektórzy ludzie myślą, iż iwermektyna może działać przeciwko COVID-19, to fakt, że jest ona aktywna w komórce linii komórkowej Vero, pochodzącej z komórki nerki małpy. Okazało się jednak, że jest to kiepski materiał do badań nad SARS-CoV-2, ponieważ mechanizmy niezbędne do działania wirusa w komórkach ludzkich nie są w nim obecne z powodu braku odpowiedniego enzymu" - tłumaczył Molimard.

Doktor Amesh Adalja, ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych z Uniwersytu Johnsa Hopkinsa, powiedział dziennikarzom AP, że większość badań wokół iwermektyny w tej chwili składa się z anegdot i badań, które nie są standardem. "Musimy uzyskać znacznie więcej danych, zanim będziemy mogli powiedzieć, że mamy do czynienia z terapią docelową" - stwierdził.

56 badań na świecie dotyczących skuteczności iwermektyny wciąż trwa

Iwermektyna jest jednym z wielu leków testowanych w potencjalnym leczeniu COVID-19. W amerykańskiej bazie danych clinicaltrials.gov jest lista 56 trwających badań na całym świecie (stan na 1 lutego 2021 roku), które mogą potwierdzić lub obalić twierdzenia o skuteczności iwermektyny w leczeniu COVID-19.

Dotychczas dwa badania na ludziach wykazały nieskuteczność iwermektyny hamowaniu rozwoju COVID-19.

Autorzy dwóch kolejnych badań, mimo obiecujących wyników, zaznaczają w swoich artykułach potrzebę przeprowadzenia dalszych badań (m.in. dotyczących reakcji organizmu na podaną dawkę leku), zanim będzie można zalecać iwermektynę w leczeniu koronawirusa.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, AP, Reuters, 20 Minutes; zdjęcie: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24