Pseudonauka przejmuje media społecznościowe. Potrzebne większe zaangażowanie naukowców

social-media-konkret-2.jpgShutterstock

Szukając w sieci hasła "zmiana klimatu", szybko trafisz na materiały, które im zaprzeczają. Nowe badanie sugeruje, że w kształtowaniu internetowych dyskusji wokół kryzysu klimatycznego, negujący go i zwolennicy teorii spiskowych mogą mieć przewagę nad tymi, którzy wierzą nauce. Santosh Vijaykumar z Northumbria University w Wielkiej Brytanii proponuje, jak można przeciwdziałać naukowej dezinformacji w mediach społecznościowych.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Badanie autorstwa dr. Joachima Allgaiera z Uniwersytetu Aachen w Niemczech (opublikowane w lipcu 2019 r. - red.), podkreśla kluczową rolę mediów społecznościowych w rozpowszechnianiu mylących pseudonaukowych informacji. Allgaier sugeruje w nim, że naukowcy i ci, którzy ich wspierają, powinni w bardziej kreatywny i atrakcyjny sposób informować o naukowych ustaleniach i odkryciach.

Jednak co ważniejsze, wszyscy powinniśmy obawiać się skutków, jakie zmanipulowane informacje naukowe mogą mieć dla naszego zachowania, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym.

Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?
Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?TVN24, Dzień Dobry TVN

W 2018 r. przeanalizowano losową próbę 200 filmów powiązanych z tematem zmian klimatycznych, dostępnych na YouTube. Allgaier ustalił, że większość z nich (107) albo zaprzecza, że zmiana klimatu została spowodowana przez ludzi, albo twierdzi, że zmiana klimatu to spisek.

Nagrania rozpowszechniające teorie spiskowe uzyskiwały także największą liczbę odsłon. Używano w nich określeń takich jak "geoinżynieria", aby sprawiać wrażenie, że ich twierdzenia mają podstawy naukowe, choć w rzeczywistości tak nie było.

Dezinformacja o zdrowiu

Zmiany klimatyczne są dziś zdecydowanie bardziej zaawansowanie niż samo zjawisko naukowej dezinformacji, a mimo to pseudonaukowe twierdzenia tryumfują nad wynikami badań. Dobrym przykładem jest problem chorób zakaźnych i najbardziej popularna szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce - MMR (ang. measles-mumps-rubella). Pomimo ogromnej ilości informacji online na temat jej bezpieczeństwa, fałszywe twierdzenia, że ma ona szkodliwe skutki dla zdrowia rozpowszechniły się na szeroką skalę i doprowadziły do gwałtownego spadku poziomu szczepień w wielu krajach na całym świecie.

Ale nie tylko znane teorie spiskowe są przyczyną problemu. W maju 2018 r. pewien mąciciel objawił się w okresie szczytu epidemii wirusa Nipah (powodującego wirusowe zapalenie mózgu - red.), która ostatecznie pochłonęła 17 ofiar w stanie Kerala w południowych Indiach. Osoba ta podrobiła pismo firmowe Okręgowego Oficera Medycznego i rozpowszechniła w sieci nieprawdziwą informację, że wirus Nipah szerzy się przez mięso kurczaka.

Prawda jednak jest taka, co potwierdzają badania naukowe, że nosicielem wirusa Nipah jest nietoperz owocowy. Gdy jednak bezpodstawne plotki stały się już popularne na WhatsAppie, w Kerala i sąsiednich prowincjach ludzie zaczęli unikać mięsa kurczaka, a dochody lokalnych biznesów zajmujących się sprzedażą tego drobiu drastycznie spadły.

Wpływ dezinformacji o szczepionce MMR i wirusie Nipah nie powinien dziwić, biorąc pod uwagę, że nasza pamięć jest plastyczna. Wspomnienia o faktach można zastąpić nowymi, tyle że fałszywymi. Wiadomo, że teorie spiskowe mają na nas dużą siłę oddziaływania i to dzięki nim wydarzenia lub problemy, nad którymi ludzie czują, że nie mają kontroli, nabierają dla nich sensu.

Technologiczne i prawne narzędzia walki

Sytuację komplikują dodatkowo algorytmy pozwalające na personalizację treści, które są podstawą działania mediów społecznościowych. Mają one tendencję do dostarczania nam materiałów zgodnych z naszymi przekonaniami i z tym, co zazwyczaj klikamy w sieci. W ten sposób zwiększa się u nas stopień akceptacji dla dezinformacji. Ktoś, kto jest sceptycznie nastawiony do zmian klimatycznych, może otrzymywać coraz większy strumień treści negujących to, że są one spowodowane przez ludzi. Przez to mniej prawdopodobne jest, że taka osoba podejmie kiedyś sama działania w celu rozwiązania tego problemu albo za nimi zagłosuje.

Dalszy gwałtowny postęp technologii cyfrowych sprawi także, że dezinformacja zacznie pojawiać się w nieoczekiwanych dotąd formach o różnym stopniu zaawansowania. Fałszowanie oficjalnych dokumentów, manipulowanie wyszukiwarkami internetowymi przy użyciu słów kluczowych to tylko wierzchołek góry lodowej. Pojawienie się technologii wykorzystujących sztuczną inteligencję, takich jak deepfake - wysoce realistyczne spreparowane video - może znacznie utrudnić dostrzeżenie dezinformacji.

Jak radzić sobie z deep fake'ami? "Do dziennikarzy należałoby ustalenie, co jest prawdą, a co jest fejkiem"
Jak radzić sobie z deep fake'ami? "Do dziennikarzy należałoby ustalenie, co jest prawdą, a co jest fejkiem"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jak zatem zmierzyć się z tym problemem? Wyzwań jest kilka, m.in. to, że dostarczenie poprawnych naukowo informacji zwiększa świadomość ludzi o istnieniu fałszu. Należy również przezwyciężyć opór ludzi do poznawania prawdy, wynikający z ich ideologicznych przekonań i uprzedzeń.

Firmy stojące za serwisami społecznościowymi starają się rozwijać instytucjonalne mechanizmy ograniczające rozprzestrzenianie się dezinformacji. Komentując wyniki badań Allgaiera, rzecznik prasowy YouTube poinformował: "Od czasu przeprowadzenia tego badania w 2018 roku, wprowadziliśmy setki zmian w naszej platformie, więc jego wyniki nie odzwierciedlają dokładnie sposobu, w jaki YouTube działa dziś… Zmiany te już ograniczyły liczbę wyświetleń takiego rodzaju (dezinformujących - red.) treści w USA o 50 proc.".

Inne firmy zatrudniły dużą liczbę factcheckerów, przyznają naukowcom granty na badania nad dezinformacją, a wyszukiwanie haseł dotyczących tematów, w których nieprawdziwe informacje mogłyby mieć szkodliwe skutki dla zdrowia, zostało (na Pinterest - red.) zablokowane.

Ale ciągła widoczność naukowej dezinformacji w mediach społecznościowych sugeruje, że środki te nie wystarczą. W rezultacie rządy na całym świecie podejmują działania - od uchwalania przepisów, przez wyłączenia internetu, doprowadzające do gniewu działaczy na rzecz wolności słowa.

Walka z dezinformacją - naukowcy muszą się zaangażować

Innym możliwym rozwiązaniem może być doskonalenie umiejętności krytycznego myślenia ludzi, tak aby mogli odróżnić prawdziwe naukowe informacje od teorii spiskowych. Na przykład w jednym z regionów indyjskiego stanu Kerala uruchomiono inicjatywę na rzecz uczenia korzystania z danych. W blisko 150 szkołach publicznych dzieci uczą się jak rozróżniać informacje prawdziwe od fałszywych. To wstępny etap projektu, ale są już niepotwierdzone dowody na to, że takie działania mogą coś zmienić.

Naukowcy powinni aktywniej włączyć się w walkę o to, by ich praca nie była odrzucana lub niewłaściwie wykorzystana i by nie podzieliła losu terminów takich jak "geoinżynieria", które są przejmowane i wykorzystywane przez negujących zmiany klimatu użytkowników YouTube.

Teorie spiskowe odwołują się do pewnych przekonań - jakkolwiek fałszywych - podczas gdy niepewność jest nieodłącznym elementem naukowego procesu. Jednak w przypadku konsensusu naukowego w sprawie zmian klimatycznych, gdzie do 99 proc. naukowców zajmujących się klimatem zgadza się, że człowiek jest za te zmiany odpowiedzialny, dysponujemy czymś tak bliskim pewności, jak tylko może dać nam nauka.

Naukowcy muszą maksymalnie wykorzystać tę zgodę i komunikować się ze społeczeństwem wykorzystując innowacyjne i przekonujące strategie. Na to składa się także tworzenie własnych treści w mediach społecznościowych, które nie tylko przyczynią się do zmiany przekonań, ale wpłyną i na zachowania ich czytelników. W przeciwnym razie głosy naukowców, jakkolwiek bardzo wiarygodne, będą nadal zagłuszane przez intensywność i zaciekłość treści produkowanych przez tych, którzy nie mają na nie konkretnych dowodów.

Dr Santosh Vijaykumar jest wykładowcą Uniwersytetu Northumbria w Newcastle i specjalizuje się w dziedzinie zdrowia cyfrowego (digital health). Otrzymał grant od WhatsApp na badanie, w jaki sposób osoby starsze, korzystające z komunikatora WhatsApp, radzą sobie z dezinformacją w sytuacji wybuchu epidemii chorób zakaźnych. Artykuł oryginalnie ukazał się w The Conversation. Przedruk w ramach licencji Creative Commons.

Autor: Santosh Vijaykumar (Northumbria University); Tłumaczenie: gabs/Konkret24 / Źródło: theconversation.com; Zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+