FAŁSZ

"Głosowanie elektroniczne to standard w zachodnich demokracjach"? Sprawdzamy wpis PO

Platforma Obywatelska obiecuje wprowadzenie i-votinguTVN24/Facebook

Promując obietnicę wprowadzenia głosowania przez internet, Platforma Obywatelska zapewniała w swoich wpisach, że "głosowanie elektroniczne to już standard w zachodnich demokracjach". Niektórzy internauci wątpili jednak w prawdziwość tej informacji. Słusznie - choć wykorzystanie elektronicznych narzędzi do głosowania staje się coraz popularniejsze, nie jest jeszcze standardem.

Wprowadzimy głosowanie przez internet - ogłosiła w swoich wpisach zamieszczonych na oficjalnych profilach w serwisach społecznościowych Platforma Obywatelska. "Chcemy, żeby jak najwięcej Obywateli mogło wziąć udział w wyborach i referendach" - dodawano.

Partia przedstawiła też jeden z argumentów za wprowadzeniem takiego sposobu oddawania głosu:

Głosowanie elektroniczne to już standard w zachodnich demokracjach. Platforma Obywatelska

"Czas i na Polskę!" - zapowiedziano we wpisie.

Te deklaracje zyskały dużą popularność zwłaszcza na Facebooku. Na opublikowany tam wpis z identyczną treścią zareagowało 1,5 tys. osób. a prawie 250 zdecydowało się udostępnić go w grupach i na swoich tablicach.

Dowód osobisty w telefonie, selfie przy urnie wyborczej? Pytania o eurowybory
Dowód osobisty w telefonie, selfie przy urnie wyborczej? Pytania o eurowyborytvn24

"Konkretniej, w których krajach to standard?"

Do takich zapewnień największej partii opozycyjnej odnieśli się inni użytkownicy Twittera, którzy między innymi dopytywali, w jakich konkretnie "zachodnich demokracjach" głosowanie elektroniczne jest standardem. O takie doprecyzowanie poprosił m.in. Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo. "Standard? W jakim kraju?" - pytał w swoim wpisie.

Podobne wątpliwości przedstawiali niektórzy komentujący sam wpis. "Konkretniej, w których krajach to standard?", "Na marginesie, w którym kraju zachodnim głosowanie przez internet to standard?" - dopytywali.

E-voting a i-voting

W dyskusji o digitalizacji głosowania ważne jest, aby prawidłowo zdefiniować i rozróżniać głosowanie elektronicznie (e-voting) i głosowanie za pośrednictwem internetu (i-voting). Z treści wpisu PO można by wywnioskować, że są to tożsame formy oddawania głosu, podczas gdy tak naprawdę i-voting jest jedną z form e-votingu.

Głosowanie elektroniczne zakłada wykorzystanie technologii na jednym z etapów przeprowadzania głosowania. Nie musi być jednak w żaden sposób związane z internetem. E-voting może oznaczać przykładowo używanie specjalnych maszyn wyborczych, które zastępują standardowe karty do głosowania.

Maszyna do głosowania używana w BrazyliiWikimedia Commons

Popularnym przykładem wykorzystywania takiego systemu jest Brazylia, gdzie maszyny do głosowania wprowadzono już w 1996 roku. W zeszłorocznych wyborach prezydenckich w tym kraju każdy wyborca chcący oddać głos musiał udać się do lokalu wyborczego, zalogować do maszyny, a następnie zagłosować na swojego kandydata poprzez wybranie przypisanego do niego numeru i zaakceptowanie swojego wyboru. Po zamknięciu lokalu komisja musiała tylko wydrukować wyniki głosowania z maszyny. Dzięki temu oficjalne wyniki wyborów ogólnokrajowych były znane już trzy godziny po zakończeniu głosowania.

Wykorzystanie maszyn do głosowania podczas wyborów prezydenckich w Brazylii w 2018 roku
Wykorzystanie maszyn do głosowania podczas wyborów prezydenckich w Brazylii w 2018 rokuReuters

Nie jest to jedyna forma głosowania elektronicznego. Jak zaznacza w swoim opracowaniu naukowym "Głosowanie przez internet (i-voting) w wybranych państwach" dr Jarosław Zbieranek, "Renomowany Instytut IDEA proponuje podział e-votingu na: a) systemy oparte na maszynach do głosowania (DRE – direct recording electronic voting machines); b) systemy oparte na systemach skanerów umożliwiających odczytanie karty ze wskazaną przez wyborców preferencją (OMR – optical mark recognition); c) systemy oparte na drukarkach głosów elektronicznych – zbliżonych do maszyn do głosowania, umożliwiających wydruk kart lub oznaczeń zawierających preferencje wyborcy, które są przygotowane do odczytu (EBPs – electronic ballot printers); oraz d) systemy głosowania z wykorzystaniem internetu (i-voting, Internet voting)".

I-voting jest więc jedną z technik głosowania elektronicznego, ale nie jest jednoznaczny z całą kategorią.

W skali światowej - jeden kraj na pięć

Platforma Obywatelska w swoich wpisach nie doprecyzowała, które kraje traktuje jako "zachodnie demokracje". Nie odpowiedziała także na pytania internautów, którzy dopytywali się o więcej szczegółów.

Z tego powodu przeanalizowaliśmy obecność e-votingu oraz i-votingu we wszystkich krajach Unii Europejskiej, Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu oraz w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Szczegółowe i aktualne informacje na ten temat zbiera wymieniony w sejmowym opracowaniu Jarosława Zbieranka Międzynarodowy Instytut na Rzecz Demokracji i Wspierania Wyborów (Institute for Democracy and Electoral Assistance, IDEA). Założona w 1995 roku w Sztokholmie organizacja zrzesza członków rządów 33 państw, "które demonstrują, na przykładzie swojego państwa, swoje przywiązanie do praworządności, praw człowieka, podstawowych zasad demokratycznego pluralizmu i umacniania demokracji".

IDEA gromadzi informacje o 175 państwach świata. W sekcji poświęconej sposobom przeprowadzania wyborów w odniesieniu do każdego z nich zawarto odpowiedź na pytanie: "Czy e-voting jest obecnie wykorzystywany w jakichkolwiek wyborach z udziałem organów zarządzania wyborami?".

Organami zarządzania wyborami nazwano komisje wyborcze lub inne organy czuwające nad prawidłowym przebiegiem głosowania. IDEA oparła swoje informacje na oficjalnych dokumentach, które określają sposób przeprowadzania wyborów w danym kraju. W przypadku braku jasnych danych organizacja starała się uzyskiwać oficjalne stanowiska od przedstawicieli władz państwowych odpowiedzialnych za wybory.

Łącznie na 175 badanych państw jakakolwiek forma głosowania elektronicznego jest stosowana w 35 z nich, co stanowi dokładnie 20 proc.

E-votingowa mapa

Na 28 krajów Unii Europejskiej, zarówno w jej zachodniej, jak i wschodniej części, jakakolwiek forma głosowania elektronicznego jest dostępna tylko w trzech. Są to Belgia, Estonia i Francja. IDEA podaje także, że taką możliwość mają obywatele Bułgarii, jednak dane pochodzą z 2017 roku. Rok wcześniej odbyło się tam referendum, w którym Bułgarzy opowiedzieli się "za" takim rozwiązaniem. W grudniu 2018 roku bułgarski minister sprawiedliwości Danaił Kiriłow ogłosił jednak, że z obawy o bezpieczeństwo prowadzenia takiego sposobu głosowania rząd wycofa się z tego pomysłu.

E-voting na świecie

Spośród trzech krajów wymienionych przez IDEA, w Belgii i Estonii głosowanie elektroniczne jest powszechne i stosowane w całym kraju (choć w Belgii istnieją pojedyncze lokale, gdzie nie jest to możliwe), podczas gdy we Francji taką formę oddawania głosu mogą stosować tylko gminy powyżej 3,5 tys. mieszkańców. Zastosowanie maszyn do głosowania oddano tam do decyzji organów wyborczych, tak więc głosowania elektronicznego we Francji, która bez wątpienia jest uznawana za "zachodnią demokrację", nie można uznać za "standard".

Głosowanie elektronicznie nie jest wprowadzone powszechnie także w żadnym kraju wchodzącym w skład Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (European Free Trade Association, EFTA) - Szwajcarii, Norwegii, Islandii ani Liechtensteinie. W Szwajcarii testy głosowania internetowego są prowadzone już od przełomu tysiącleci, ale specyfiką tego kraju jest federalny podział na kantony, które w dużej mierze same decydują o swojej polityce, także tej dotyczącej wyborów. Szwajcarski rząd federalny planuje pełne wprowadzenie głosowania elektronicznego za pośrednictwem internetu w 18 z 26 kantonów w październiku tego roku. Obecnie do takiej formy dostęp ma tylko wąska grupa Szwajcarów. W ostatnim referendum przeprowadzonym w listopadzie 2018 roku do głosowania internetowego było uprawnionych ponad 200 tys. obywateli. To mniej niż 4 proc. populacji tego kraju, co obala tezę o głosowaniu elektronicznym jako "standardzie" i w tej "zachodniej demokracji".

Wychodząc poza Europę, warto jeszcze przyjrzeć się sposobom głosowania w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

W Ameryce systemy głosowania są zróżnicowane w oparciu o konkretne stany. Większość z nich można jednak zakwalifikować jako głosowanie elektroniczne. Zgodnie z danymi prestiżowej uczelni Massachusetts Institute of Technology (MIT) w wyborach prezydenckich w 2016 roku większość głosów (ok. 60 proc.) oddano za pomocą kart, które zlicza się z wykorzystaniem skanerów używanych także m.in. do ustalania wyników testów i egzaminów w szkołach. Drugim najpopularniejszym sposobem był podobny do brazylijskiego system maszyn do głosowania, w którym również wyborca musi wybrać numer przypisany odpowiedniemu kandydatowi, a wyniki są drukowane po zamknięciu lokalu.

Różnice w sposobach głosowania między wyborami w 1980 i 2016 rokuelectionlab.mit.edu

Oba rozwiązania głosowania elektronicznego stanowiły ponad 90 proc. ogółu, podczas gdy w kilku procent pozostałych przypadków w lokalach albo używano zwykłych kart liczonych ręcznie, albo systemu mieszanego łączącego w sobie dwa sposoby spośród wcześniej wymienionych. Istnieją również stany, gdzie umożliwia się jeszcze inne możliwości oddawania głosu. Przykładowo na Alasce swój wybór można przesłać faksem lub drogą internetową. W Idaho i Utah dozwolone jest głosowanie internetowe, ale wyłącznie dla osób, które nie są w stanie o własnych siłach dotrzeć do lokalu wyborczego.

Kanadyjski podział administracyjny na prowincje również skutkuje brakiem jednego spójnego systemu oddawania głosów w różnych typach wyborów. W kraju dopuszcza się różne formy głosowania elektronicznego, ale rozróżnienie następuje w oparciu o prowincje i rodzaj wyborów.

W ogólnokanadyjskich wyborach federalnych w pełni korzysta się z papierowych kart do głosowania liczonych ręcznie. Przy wybieraniu władz w prowincjach, w niektórych wprowadzono już różne sposoby elektronicznego oddawania głosu. W zeszłym roku wyborcy głosowali za pomocą maszyn w Nowym Brunszwiku i Ontario. Podobnie jest w przypadku wyborów gminnych. Dodatkowo na tym najniższym stopniu w niektórych miejscach (Nowa Szkocja, Ontario, Wyspa Księcia Edwarda) stosuje się również powszechnie głosowanie internetowe. Zasięg wykorzystania technologii w kanadyjskich wyborach nie pozwala jednak uznać tego typu głosowania za "standard".

Samotna Estonia

Grafika Platformy Obywatelskiej łączyła głosowanie elektroniczne z głosowaniem przez internet, które partia obiecuje wprowadzić w przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych.

Odchodząc więc od różnych innych form głosowania elektronicznego, i-voting w powszechnej formie jest stosowany wyłącznie w Estonii. System działa tam od 2005 roku. W celu oddania ważnego głosu online, wyborca musi ściągnąć specjalną aplikację ze strony komisji wyborczej na swój komputer. Aby autoryzować się w programie, musi on wcześniej umieścić swój dokument tożsamości w specjalnym czytniku. W przeszłości zakup takiego urządzenia leżał po stronie wyborcy, lecz obecnie taką procedurę można przeprowadzić również przy pomocy smartfona.

Polskie gratulacje z okazji 100-lecia niepodległości Estonii
Polskie gratulacje z okazji 100-lecia niepodległości Estoniiniepodlegla.gov.pl

W tegorocznych wyborach parlamentarnych z i-votingu skorzystało ponad 247 tys. Estończyków, co stanowiło 44 proc. wszystkich oddanych wtedy głosów. Bez wątpienia w Estonii głosowanie elektroniczne jest standardem.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: tvn24/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Facebook

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24