W szkole czy poza, wyznaniowa czy ponadwyznaniowa - jak uczą religii w Europie?

W dyskusji o religii w szkołach często pojawiają się porównania do innych krajówtvn24

Poseł PSL w programie "Kawa na ławę" zasugerował, że w Europie religii poza szkołą naucza się tylko we Francji. Ta wypowiedź wywołała dyskusję na temat różnicy między religią a religioznawstwem. W związku z tymi nieścisłościami rysujemy religijno-edukacyjną mapę Europy. Polski model nauczania religii nie jest na niej wyjątkowy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jednym z głównych tematów programu "Kawa na ławę" z 13 stycznia było pytanie o dalszą obecność religii w szkole. Ta debata została wywołana projektem ustawy o rozdziale Kościoła od państwa, jaki zaproponowała liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka. Dokument miałby przewidywać między innymi zakończenie finansowania lekcji religii ze środków publicznych i przeniesienie ich poza teren szkół. W dyskusji wokół tego tematu poseł PSL Piotr Zgorzelski zasugerował, że z krajów europejskich "tylko we Francji religia odbywa się poza szkołą, a we wszystkich innych krajach jest elementem kulturotwórczym".

Tę tezę poddano pod wątpliwość - część gości w studiu, m.in. poseł PO Bartosz Arłukowicz, zwracała uwagę, że w niektórych krajach europejskich przedmiotem szkolnym nie jest religia, a religioznawstwo, co nakazuje inaczej interpretować słowa posła PSL. On sam jednak twardo stał przy swoim stanowisku, stwierdzając, że mówi wyłącznie o religii, która "niemal we wszystkich krajach europejskich w szkole jest". Spojrzeliśmy na religijną mapę Europy, aby sprawdzić słowa posła.

Piotr Zgorzelski o nauce religii w europejskich szkołach
Piotr Zgorzelski o nauce religii w europejskich szkołach

W szkole czy poza szkołą

W Polsce status nauczania religii w szkołach jest usankcjonowany w trzech dokumentach. Najważniejszym z nich jest Konstytucja RP, gdzie w art. 53 ust. 4 zapisano, że "religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób". Tę kwestię reguluje także art. 12 konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską z 1993 roku, zgodnie z którym naukę religii w ramach planu zajęć na wolę zainteresowanych mają organizować szkoły publiczne i przedszkola. Nauczanie religii unormowano także w art. 12 ustawie o systemie oświaty. Z tych przepisów jasno wynika, że w Polsce nauczanie religijne odbywa się na terytorium szkoły.

Poseł Zgorzelski zasugerował, że poza placówkami oświatowymi taki typ edukacji jest organizowany we Francji. To prawda - taka sytuacja wynika z oficjalnej laickości tego kraju, którego podstawą jest ustawa z 1905 roku o rozdziale Kościołów od Państwa. Zgodnie z jej zapisami żadna działalność religijna nie może być prowadzona w budynkach publicznych. Z tego powodu m.in. szopki bożonarodzeniowe nie mogą być wystawiane w urzędach miast (o czym pisaliśmy na Konkret24), a szkoły publiczne muszą posiadać laicki charakter.

Instytucje religijne we Francji prowadzą własną działalność edukacyjną dla uczniów, lecz zajęcia odbywają się popołudniami albo w dni wolne poza terenem szkół. Te zasady nie odnoszą się do dwóch departamentów Francji: Alzacji i Lotaryngii, które prowadzą nauczanie religii w szkołach ze względów historycznych. Oba regiony w momencie uchwalania ustawy wprowadzającej świeckość należały jeszcze do Rzeszy Niemieckiej, a po wcieleniu ich do Francji postanowiono nie stosować przepisów dokumentu z 1905 roku na ich terenach. Tym samym zasada rozdziału Kościoła od państwa nie obowiązuje tam do dzisiaj. Edukacja religijna jest obowiązkowa, ale za pisemną zgodą rodziców może być zastąpiona nauczaniem świeckim. Zajęcia prowadzą i kontrolują przedstawiciele wyznań (katolicyzm, luteranizm, kalwinizm i judaizm).

Francja i...

Czy Francja jest jednak jedynym krajem Unii Europejskiej, gdzie edukacja religijna odbywa się poza terenem szkoły? Strony poświęcone religii, m.in. niedziela.pl, opoka.org.pl, czy karmel.pl, sugerują, że dzieje się tak również w trzech innych: Słowenii, Holandii i Luksemburgu.

Zgodnie ze słoweńską konstytucją rodzice mają prawo do zapewniania dzieciom religijnego wychowania zgodnie z przekonaniami rodziców. Z tego powodu rząd wymaga, aby wszystkie szkoły publiczne uwzględniały w programach nauczania ogólną edukację o religiach świata za pomocą instrukcji dostarczanych przez nauczycieli. Jeśli chodzi o jednoznacznie wyznaniowe zajęcia religijne, szkoły mogą udostępniać swoje sale kościołom i związkom wyznaniowym, lecz mogą one organizować takie nauczanie wyłącznie po godzinach lekcyjnych.

W Holandii ta sytuacja wygląda dosyć podobnie do modelu słoweńskiego. Konstytucja przewiduje, że edukacja publiczna będzie należycie uwzględniać religię jednostki, a prawo to zezwala na organizowanie lekcji katechezy w szkołach, lecz tego nie wymaga. Przedmiot "religia" znajduje się jednak w siatce zajęć, z tym że jego charakter również opiera się na zaznajomieniu uczniów z założeniami różnych wyznań. Jest on prowadzony przez świecką kadrę dydaktyczną uczącą także innych przedmiotów.

Inaczej status lekcji religii przedstawia się w Luksemburgu. W 2013 roku premierem tego kraju został Xavier Bettel z Partii Demokratycznej, a jedną z najważniejszych misji jego rządu był stopniowy rozdział Kościoła od państwa. W styczniu 2015 roku ogłosił, że Luksemburg stanie się w pełni laickim państwem w ciągu 20 lat.

Jednym z pierwszych kroków w tym procesie było wycofanie lekcji religii ze szkół i zastąpienie jej przedmiotem "Życie i społeczeństwo" (z fr. Vie et société). Jego głównymi założeniami są: promowanie tolerancji opartej na wiedzy, nauka poprzez refleksyjną i krytyczną praktykę oraz zapoznanie uczniów z wielkimi pytaniami i problemami ludzkości oraz społeczeństwa. Po tych zmianach zajęcia religijne (głównie katecheza) odbywają się poza szkołami po zakończeniu godzin lekcyjnych. Ze względu na brak religijnego charakteru zajęć dotyczących "Życia i społeczeństwa" Luksemburg można uznać za drugie państwo UE, gdzie edukacja religijna odbywa się całkowicie poza terenem szkoły.

Po Francją także w sąsiednim Luksemburgu zajęcia religijne, jak i religioznawcze odbywają się poza szkołą

We Francji wiedza religioznawcza nie jest jednak całkowicie usunięta z programu nauczania. Francuscy uczniowie mają kontakt z informacjami o różnych wyznaniach przykładowo na lekcjach tzw. edukacji obywatelskiej, prawnej i społecznej (z fr. éducation civique, juridique et sociale, ECJS) lub zajęciach z historii.

Religia a religioznawstwo

Przypadki Słowenii i Holandii pokazują, jak istotne jest rozdzielenie nauczania religijnego w szkole na "wyznaniowe", czyli takie, które przekazuje prawdy wiary konkretnego wyznania lub wyznań, oraz "religioznawcze", gdzie kładzie się nacisk na informowanie o kulturowej stronie wielu wyznań i wyposażenie uczniów w podstawowy zestaw wiedzy na temat każdego z nich.

Różnice między charakterem przedmiotów religijnych w szkołach

Spośród pozostałych 26 krajów UE (oprócz Francji i Luksemburga), w których zajęcia związane z religią są przewidziane w siatce zajęć, nauczanie religijne o charakterze wyznaniowym prowadzone jest w większości - 18. W tej grupie też występuje jednak pewne zróżnicowanie. W niektórych państwach lekcje mają charakter wyznaniowy, ale są prowadzone równolegle dla kilku wyznań po to, aby każdy uczeń mógł uczęszczać na zajęcia zgodne z wyznawaną religią. Taki model funkcjonuje chociażby w Austrii, Belgii, Czechach, Chorwacji, Hiszpanii, Finlandii i Rumunii. Zwykle otwarcie zajęć dla konkretnego wyznania wymaga zebrania określonej grupy uczniów wyrażających taką wolę. Podobną możliwość mają uczniowie w Polsce.

Austria i Finlandia są szczególnymi przypadkami także z tego powodu, że uczęszczanie na zajęcia religijne jest w nich obowiązkowe. Taka sama sytuacja występuje w Grecji, Danii, w większości niemieckich landów, a także na Malcie i Cyprze. Mimo takiego statusu możliwe jest jednak wypisanie dzieci z zajęć na prośbę rodziców. Jedynie w Grecji i na Cyprze osoby deklarujące się jako prawosławne są zobligowane do uczęszczania na katechizację.

Wśród krajów, w których edukacja religijna nie ma charakteru wyznaniowego lub katechetycznego, są Holandia i Słowenia, a także Dania, Estonia, Finlandia, Szwecja, Wielka Brytania, Węgry oraz Bułgaria. W trzech krajach nordyckich i Estonii prowadzony jest przedmiot religioznawczy traktujący o wielu religiach i wyznaniach (występuje on także w Szkocji). W Wielkiej Brytanii natomiast program edukacji religijnej jest przedmiotem szerokich konsultacji między przedstawicielami kilku wyznań występujących w tym kraju. Prawo veta posiada wyłącznie wiodący Kościół anglikański, jednak nie definiuje to zajęć jako "wyznaniowe". Warto dodać także, że we wszystkich krajach poza Estonią, w których prowadzone jest "religioznawstwo", uczęszczanie na takie zajęcia jest obowiązkowe.

Mieszany model obowiązuje w Bułgarii. Zgodnie z obowiązującym tam prawem, szkoły publiczne na wszystkich poziomach mogą, ale nie muszą, nauczać historycznych, filozoficznych i kulturowych aspektów religii oraz wprowadzać uczniów w wartości moralne różnych grup religijnych w ramach podstawy programowej. Szkoła może jednak nauczać każdej zarejestrowanej religii na specjalnym kursie w ramach programu nauczania, jeśli taką wolę wyrazi grupa co najmniej ośmiu uczniów (z zastrzeżeniem dostępności książek i nauczycieli).

Podobnie sytuacja przedstawia się na Węgrzech. Od 2013 roku obowiązkowym przedmiotem są tam "zajęcia etyczne i religijne", choć rodzice mogą posłać swoje dzieci także na samą etykę. Poza tymi zajęciami o charakterze religioznawczym, kościoły wiodących węgierskich wyznań oferują również własne lekcje w szkołach, na które zapisanie się jest opcjonalne.

Różnice w charakterze prowadzonej edukacji religijnej w szkołach

Fakultatywność najpopularniejsza

Zdecydowanie najpopularniejszym modelem występującym w Europie jest ten podobny do znanego z Polski. W naszych szkołach religia jest jednym z przedmiotów w siatce zajęć, jednak w dowolnym momencie w trakcie roku szkolnego każdy uczeń może wypisać się z nich. W takiej sytuacji placówka powinna zapewnić mu nauczanie etyki.

Zajęcia z religii prowadzone są zazwyczaj przez duchownych katolickich i osoby świeckie, i opierają się na przybliżaniu teologii katolickiej. Jeśli jednak rodzice wyraziliby chęć posłania swoich dzieci na zajęcia dotyczące innego wyznania, zgodnie z ustawą o systemie oświaty szkoła powinna dać im taką możliwość. Podobnie jak w przypadku zajęć dotyczących wyznania katolickiego, zajęcia prowadzą wówczas osoby świeckie lub duchowne reprezentujące daną religię.

W momencie, w którym polski uczeń uczęszcza na zajęcia z religii lub etyki, ocena z tego przedmiotu jest wliczana do średniej na wszystkich etapach kształcenia.

Fakultatywny charakter uczestnictwa w edukacji religijnej opartej na zajęciach wyznaniowych (jednego lub więcej wyznania) występuje w większości państw Unii Europejskiej. W niektórych przypadkach uczniowie sami mogą nie wyrazić chęci na uczęszczanie na takie zajęcia (np. po osiągnięciu określonego wieku), a w innych potrzebują zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Taką formę nauczania religii poza Polską można spotkać w Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Litwie, Łotwie, Portugalii, Rumunii, Słowacji, we Włoszech, na Węgrzech i w większości niemieckich landów.

12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołach
12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołachFakty TVN

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24