W szkole czy poza, wyznaniowa czy ponadwyznaniowa - jak uczą religii w Europie?

W dyskusji o religii w szkołach często pojawiają się porównania do innych krajówtvn24

Poseł PSL w programie "Kawa na ławę" zasugerował, że w Europie religii poza szkołą naucza się tylko we Francji. Ta wypowiedź wywołała dyskusję na temat różnicy między religią a religioznawstwem. W związku z tymi nieścisłościami rysujemy religijno-edukacyjną mapę Europy. Polski model nauczania religii nie jest na niej wyjątkowy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jednym z głównych tematów programu "Kawa na ławę" z 13 stycznia było pytanie o dalszą obecność religii w szkole. Ta debata została wywołana projektem ustawy o rozdziale Kościoła od państwa, jaki zaproponowała liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka. Dokument miałby przewidywać między innymi zakończenie finansowania lekcji religii ze środków publicznych i przeniesienie ich poza teren szkół. W dyskusji wokół tego tematu poseł PSL Piotr Zgorzelski zasugerował, że z krajów europejskich "tylko we Francji religia odbywa się poza szkołą, a we wszystkich innych krajach jest elementem kulturotwórczym".

Tę tezę poddano pod wątpliwość - część gości w studiu, m.in. poseł PO Bartosz Arłukowicz, zwracała uwagę, że w niektórych krajach europejskich przedmiotem szkolnym nie jest religia, a religioznawstwo, co nakazuje inaczej interpretować słowa posła PSL. On sam jednak twardo stał przy swoim stanowisku, stwierdzając, że mówi wyłącznie o religii, która "niemal we wszystkich krajach europejskich w szkole jest". Spojrzeliśmy na religijną mapę Europy, aby sprawdzić słowa posła.

Piotr Zgorzelski o nauce religii w europejskich szkołach
Piotr Zgorzelski o nauce religii w europejskich szkołach

W szkole czy poza szkołą

W Polsce status nauczania religii w szkołach jest usankcjonowany w trzech dokumentach. Najważniejszym z nich jest Konstytucja RP, gdzie w art. 53 ust. 4 zapisano, że "religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób". Tę kwestię reguluje także art. 12 konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską z 1993 roku, zgodnie z którym naukę religii w ramach planu zajęć na wolę zainteresowanych mają organizować szkoły publiczne i przedszkola. Nauczanie religii unormowano także w art. 12 ustawie o systemie oświaty. Z tych przepisów jasno wynika, że w Polsce nauczanie religijne odbywa się na terytorium szkoły.

Poseł Zgorzelski zasugerował, że poza placówkami oświatowymi taki typ edukacji jest organizowany we Francji. To prawda - taka sytuacja wynika z oficjalnej laickości tego kraju, którego podstawą jest ustawa z 1905 roku o rozdziale Kościołów od Państwa. Zgodnie z jej zapisami żadna działalność religijna nie może być prowadzona w budynkach publicznych. Z tego powodu m.in. szopki bożonarodzeniowe nie mogą być wystawiane w urzędach miast (o czym pisaliśmy na Konkret24), a szkoły publiczne muszą posiadać laicki charakter.

Instytucje religijne we Francji prowadzą własną działalność edukacyjną dla uczniów, lecz zajęcia odbywają się popołudniami albo w dni wolne poza terenem szkół. Te zasady nie odnoszą się do dwóch departamentów Francji: Alzacji i Lotaryngii, które prowadzą nauczanie religii w szkołach ze względów historycznych. Oba regiony w momencie uchwalania ustawy wprowadzającej świeckość należały jeszcze do Rzeszy Niemieckiej, a po wcieleniu ich do Francji postanowiono nie stosować przepisów dokumentu z 1905 roku na ich terenach. Tym samym zasada rozdziału Kościoła od państwa nie obowiązuje tam do dzisiaj. Edukacja religijna jest obowiązkowa, ale za pisemną zgodą rodziców może być zastąpiona nauczaniem świeckim. Zajęcia prowadzą i kontrolują przedstawiciele wyznań (katolicyzm, luteranizm, kalwinizm i judaizm).

Francja i...

Czy Francja jest jednak jedynym krajem Unii Europejskiej, gdzie edukacja religijna odbywa się poza terenem szkoły? Strony poświęcone religii, m.in. niedziela.pl, opoka.org.pl, czy karmel.pl, sugerują, że dzieje się tak również w trzech innych: Słowenii, Holandii i Luksemburgu.

Zgodnie ze słoweńską konstytucją rodzice mają prawo do zapewniania dzieciom religijnego wychowania zgodnie z przekonaniami rodziców. Z tego powodu rząd wymaga, aby wszystkie szkoły publiczne uwzględniały w programach nauczania ogólną edukację o religiach świata za pomocą instrukcji dostarczanych przez nauczycieli. Jeśli chodzi o jednoznacznie wyznaniowe zajęcia religijne, szkoły mogą udostępniać swoje sale kościołom i związkom wyznaniowym, lecz mogą one organizować takie nauczanie wyłącznie po godzinach lekcyjnych.

W Holandii ta sytuacja wygląda dosyć podobnie do modelu słoweńskiego. Konstytucja przewiduje, że edukacja publiczna będzie należycie uwzględniać religię jednostki, a prawo to zezwala na organizowanie lekcji katechezy w szkołach, lecz tego nie wymaga. Przedmiot "religia" znajduje się jednak w siatce zajęć, z tym że jego charakter również opiera się na zaznajomieniu uczniów z założeniami różnych wyznań. Jest on prowadzony przez świecką kadrę dydaktyczną uczącą także innych przedmiotów.

Inaczej status lekcji religii przedstawia się w Luksemburgu. W 2013 roku premierem tego kraju został Xavier Bettel z Partii Demokratycznej, a jedną z najważniejszych misji jego rządu był stopniowy rozdział Kościoła od państwa. W styczniu 2015 roku ogłosił, że Luksemburg stanie się w pełni laickim państwem w ciągu 20 lat.

Jednym z pierwszych kroków w tym procesie było wycofanie lekcji religii ze szkół i zastąpienie jej przedmiotem "Życie i społeczeństwo" (z fr. Vie et société). Jego głównymi założeniami są: promowanie tolerancji opartej na wiedzy, nauka poprzez refleksyjną i krytyczną praktykę oraz zapoznanie uczniów z wielkimi pytaniami i problemami ludzkości oraz społeczeństwa. Po tych zmianach zajęcia religijne (głównie katecheza) odbywają się poza szkołami po zakończeniu godzin lekcyjnych. Ze względu na brak religijnego charakteru zajęć dotyczących "Życia i społeczeństwa" Luksemburg można uznać za drugie państwo UE, gdzie edukacja religijna odbywa się całkowicie poza terenem szkoły.

Po Francją także w sąsiednim Luksemburgu zajęcia religijne, jak i religioznawcze odbywają się poza szkołą

We Francji wiedza religioznawcza nie jest jednak całkowicie usunięta z programu nauczania. Francuscy uczniowie mają kontakt z informacjami o różnych wyznaniach przykładowo na lekcjach tzw. edukacji obywatelskiej, prawnej i społecznej (z fr. éducation civique, juridique et sociale, ECJS) lub zajęciach z historii.

Religia a religioznawstwo

Przypadki Słowenii i Holandii pokazują, jak istotne jest rozdzielenie nauczania religijnego w szkole na "wyznaniowe", czyli takie, które przekazuje prawdy wiary konkretnego wyznania lub wyznań, oraz "religioznawcze", gdzie kładzie się nacisk na informowanie o kulturowej stronie wielu wyznań i wyposażenie uczniów w podstawowy zestaw wiedzy na temat każdego z nich.

Różnice między charakterem przedmiotów religijnych w szkołach

Spośród pozostałych 26 krajów UE (oprócz Francji i Luksemburga), w których zajęcia związane z religią są przewidziane w siatce zajęć, nauczanie religijne o charakterze wyznaniowym prowadzone jest w większości - 18. W tej grupie też występuje jednak pewne zróżnicowanie. W niektórych państwach lekcje mają charakter wyznaniowy, ale są prowadzone równolegle dla kilku wyznań po to, aby każdy uczeń mógł uczęszczać na zajęcia zgodne z wyznawaną religią. Taki model funkcjonuje chociażby w Austrii, Belgii, Czechach, Chorwacji, Hiszpanii, Finlandii i Rumunii. Zwykle otwarcie zajęć dla konkretnego wyznania wymaga zebrania określonej grupy uczniów wyrażających taką wolę. Podobną możliwość mają uczniowie w Polsce.

Austria i Finlandia są szczególnymi przypadkami także z tego powodu, że uczęszczanie na zajęcia religijne jest w nich obowiązkowe. Taka sama sytuacja występuje w Grecji, Danii, w większości niemieckich landów, a także na Malcie i Cyprze. Mimo takiego statusu możliwe jest jednak wypisanie dzieci z zajęć na prośbę rodziców. Jedynie w Grecji i na Cyprze osoby deklarujące się jako prawosławne są zobligowane do uczęszczania na katechizację.

Wśród krajów, w których edukacja religijna nie ma charakteru wyznaniowego lub katechetycznego, są Holandia i Słowenia, a także Dania, Estonia, Finlandia, Szwecja, Wielka Brytania, Węgry oraz Bułgaria. W trzech krajach nordyckich i Estonii prowadzony jest przedmiot religioznawczy traktujący o wielu religiach i wyznaniach (występuje on także w Szkocji). W Wielkiej Brytanii natomiast program edukacji religijnej jest przedmiotem szerokich konsultacji między przedstawicielami kilku wyznań występujących w tym kraju. Prawo veta posiada wyłącznie wiodący Kościół anglikański, jednak nie definiuje to zajęć jako "wyznaniowe". Warto dodać także, że we wszystkich krajach poza Estonią, w których prowadzone jest "religioznawstwo", uczęszczanie na takie zajęcia jest obowiązkowe.

Mieszany model obowiązuje w Bułgarii. Zgodnie z obowiązującym tam prawem, szkoły publiczne na wszystkich poziomach mogą, ale nie muszą, nauczać historycznych, filozoficznych i kulturowych aspektów religii oraz wprowadzać uczniów w wartości moralne różnych grup religijnych w ramach podstawy programowej. Szkoła może jednak nauczać każdej zarejestrowanej religii na specjalnym kursie w ramach programu nauczania, jeśli taką wolę wyrazi grupa co najmniej ośmiu uczniów (z zastrzeżeniem dostępności książek i nauczycieli).

Podobnie sytuacja przedstawia się na Węgrzech. Od 2013 roku obowiązkowym przedmiotem są tam "zajęcia etyczne i religijne", choć rodzice mogą posłać swoje dzieci także na samą etykę. Poza tymi zajęciami o charakterze religioznawczym, kościoły wiodących węgierskich wyznań oferują również własne lekcje w szkołach, na które zapisanie się jest opcjonalne.

Różnice w charakterze prowadzonej edukacji religijnej w szkołach

Fakultatywność najpopularniejsza

Zdecydowanie najpopularniejszym modelem występującym w Europie jest ten podobny do znanego z Polski. W naszych szkołach religia jest jednym z przedmiotów w siatce zajęć, jednak w dowolnym momencie w trakcie roku szkolnego każdy uczeń może wypisać się z nich. W takiej sytuacji placówka powinna zapewnić mu nauczanie etyki.

Zajęcia z religii prowadzone są zazwyczaj przez duchownych katolickich i osoby świeckie, i opierają się na przybliżaniu teologii katolickiej. Jeśli jednak rodzice wyraziliby chęć posłania swoich dzieci na zajęcia dotyczące innego wyznania, zgodnie z ustawą o systemie oświaty szkoła powinna dać im taką możliwość. Podobnie jak w przypadku zajęć dotyczących wyznania katolickiego, zajęcia prowadzą wówczas osoby świeckie lub duchowne reprezentujące daną religię.

W momencie, w którym polski uczeń uczęszcza na zajęcia z religii lub etyki, ocena z tego przedmiotu jest wliczana do średniej na wszystkich etapach kształcenia.

Fakultatywny charakter uczestnictwa w edukacji religijnej opartej na zajęciach wyznaniowych (jednego lub więcej wyznania) występuje w większości państw Unii Europejskiej. W niektórych przypadkach uczniowie sami mogą nie wyrazić chęci na uczęszczanie na takie zajęcia (np. po osiągnięciu określonego wieku), a w innych potrzebują zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Taką formę nauczania religii poza Polską można spotkać w Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Litwie, Łotwie, Portugalii, Rumunii, Słowacji, we Włoszech, na Węgrzech i w większości niemieckich landów.

12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołach
12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołachFakty TVN

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24