Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24
Mariusz Błaszczak o unijnych pieniądzach na amunicję
Mariusz Błaszczak o unijnych pieniądzach na amunicjęTVN24
wideo 2/2
Mariusz Błaszczak o unijnych pieniądzach na amunicjęTVN24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Polityczna burza dotycząca dotacji na produkcję amunicji w Polsce wybuchła 16 marca, gdy Komisja Europejska ogłosiła listę firm, które otrzymały unijne dofinansowanie na zwiększenie produkcji amunicji - w sumie zdecydowała o przekazaniu koncernom zbrojeniowym ponad 500 mln euro. Celem jest dostarczenie większej liczby pocisków Ukrainie i uzupełnienie zapasów państw Unii Europejskiej. Na przykład ok. 85 mln euro otrzymają firmy niemieckie; 87,6 mln euro - norweskie; 27 mln euro - węgierskie; 32,5 mln euro - fińskie; 38 mln euro - francuskie; 23,8 mln euro - hiszpańskie; 19 mln euro - szwedzkie.

Błaszczak o "królu Europy". Rzecznik MON o "wstydzie"

Do tej informacji, podanej na stronie TVN24 BiS, odniósł się w komentarzu na platformie X były szef MON, obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak. "Donald 'Król Europy' Tusk załatwił dla Polski całe 0,42 proc. z unijnego programu produkcji amunicji. Inicjatywa Komisji Europejskiej jest słuszna i potrzebna. Tylko dlaczego z przekazanych 500 mln euro dla europejskich firm zbrojeniowych na zwiększenie produkcji amunicji artyleryjskiej, Polska otrzymuje zaledwie ok. 2,1 mln euro? Niemieckie firmy dostaną ok. 85 mln, a węgierskie 27 mln." – napisał 16 marca (pisownia wszystkich postów oryginalna). Jego wpis wyświetlono ponad 610 tys. razy - i wywołał lawinę komentarzy.

Fraza o "królu Europy" pojawiła się nieco wcześniej w poście autora konta o nazwie @PawelSokala: "Mamy to! Są pierwsze efekty powrotu króla Europy na salony. UE zapewni nam aż 0.42 proc. udziału w puli środków na zwiększenie produkcji amunicji artyleryjskiej. To rezultat zaciętej walki Premiera o nasze interesy i parytet z Niemcami (17 proc.) i Węgrami (5.4 proc.)". Post zilustrował zdjęciem ze spotkania premiera Donalda Tuska, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego w Berlinie. Ten wpis podał dalej poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, komentując: "No i to jest wymierne osiągnięcie premiera Tuska na wczorajszym spotkaniu przywódców krajów Trójkąta Weimarskiego".

Połączenie przekazu o odbywającym się akurat 16 marca szczycie Trójkąta Weimarskiego z informacją KE o dofinansowaniu na zwiększenie produkcji amunicji mogło wywołać wrażenie, jakoby decyzje w sprawie pieniędzy na amunicję zapadły w Berlinie, a premier Tusk nic tam nie wskórał. Wzmacniały to określenia "król Europy załatwił" czy "wymierne osiągnięcie". W podobnym tonie wypowiedział się na Facebooku były premier Mateusz Morawiecki, który napisał ironicznie: "Donalda w UE nie ogra nikt!".

Błaszczakowi odpowiedział na platformie X rzecznik MON Janusz Sejmej: "Panie Pośle Błaszczak: grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle, ile Pan pozostawił po sobie w polskim przemyśle zbrojeniowym. To, że zdobywa go tylko jedna nasza firma powinno być dla Pana wstydem, bo oferty można było składać przez 2 miesiące od października 2023 r. a do tego programu zgłosił Pan akces osobiście w marcu 2023. A więc program był ogłoszony za kadencji rządu PiS!".

Z kolei szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Borys Budka napisał na X, że "za zaniechania dotyczące braku grantów dla polskich zakładów zbrojeniowych Błaszczak i reszta powinni stanąć przed Trybunałem Stanu".

Dyskusja między politykami - nie tylko opozycji i rządzącej koalicji - się nasilała. Wziął w niej np. udział Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. "Nie mogliśmy dostać (...) tyle co Węgrzy, bo wnioskowaliśmy o 11 milionów euro. Bo te wnioski były na 11 milionów euro i czasem trzeba się potrafić uderzyć w piersi" – powiedział 17 marca w Polsat News. A gdy dzień później Mariusz Błaszczak w radiowym wywiadzie stwierdził, że nie wróży przyszłości nowej partii politycznej rzekomo zakładanej przez Mastalerka, ten na platformie X odpowiedział: "Patrząc na pana 'osiągnięcia' w odbudowie przemysłu zbrojeniowego to ja panu nie wróże przyszłości".

Przedstawiamy więc, jak przebiegała realizacja unijnego programu finansowego wsparcia produkcji amunicji artyleryjskiej.

20 marca 2023: posiedzenie ministrów obrony i spraw zagranicznych

Na wspólnej sesji unijnych ministrów spraw zagranicznych i ministrów obrony Rada Unii Europejskiej porozumiała się w sprawie trzyetapowego planu amunicyjnego obejmującego refundację kosztów pocisków przekazanych Ukrainie przez państwa członkowskie oraz wspólny zakup miliona sztuk amunicji. Jednocześnie zwrócono się do Komisji Europejskiej o przedstawienie "konkretnych propozycji mających na celu pilne wsparcie zwiększenia wydajności produkcyjnej europejskiego przemysłu obronnego, zabezpieczenie łańcuchów dostaw, usprawnienie procedur zamówień, zaradzenie brakom w zdolnościach produkcyjnych i propagowanie inwestycji, w tym, w stosownych przypadkach, uruchomienie budżetu Unii".

3 maja 2023: projekt rozporządzenia ASAP Komisji Europejskiej

Komisja Europejska 3 maja 2023 roku zaproponowała projekt rozporządzenia "Akt o wspieraniu produkcji amunicji" (ASAP)". Przewidywał przeznaczenie 500 mln euro na działania mające na celu wsparcie zakładów przemysłowych w zwiększeniu ich zdolności wytwarzania amunicji, a także zabezpieczenie łańcuchów dostaw surowców i komponentów, skrócenie czasu dostaw i rozładowanie zatorów produkcyjnych do 2025 roku. Jak zauważył w analizie Łukasz Maślanka z Ośrodka Studiów Wschodnich: "przewidziana w ASAP pula środków w wysokości 500 mln euro jest znacznie mniejsza od tej odpowiadającej potrzebom europejskiego sektora zbrojeniowego". "Trzeba jednak pamiętać, że ma ona służyć rozwiązywaniu problemów produkcyjnych, logistycznych i finansowych, nie zaś zapewnianiu środków na samą produkcję" - napisał.  

13–20 lipca 2023: przyjęcie rozporządzenie ASAP

Rozporządzenie procedowano w przyspieszonym tempie - 13 lipca 2023 roku zostało przyjęte przez Parlament Europejski, a tydzień później przez Radę Unii Europejskiej z udziałem przedstawicieli ministerstw spraw zagranicznych państw członkowskich. Polskę reprezentował na tym posiedzeniu ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

Rozporządzenie ASAP obowiązuje od 28 lipca 2023 roku do 30 czerwca 2025 roku. Dofinansowanie otrzymają firmy mające siedzibę w UE lub w państwie stowarzyszonym. ASAP przewiduje refundację 35 proc. kosztów "kwalifikującego się działania", które - jak wyjaśniał cytowany wyżej Łukasz Maślanka z OSW - "obejmuje końcowe produkty związane z obronnością (czyli prowadzące do zwiększenia produkcji) oraz 40 proc. w przypadku kosztów działania ułatwiającego pozyskanie surowców i komponentów". Na dodatkowe 10 proc. mogą liczyć podmioty wnoszące wkład we współpracę transgraniczną w ramach UE, priorytetowo realizujące zamówienia zlecone wspólnie przez co najmniej trzy państwa członkowskie lub stowarzyszone albo przez jedno państwo członkowskie na potrzeby Ukrainy. 10-proc. dodatek będzie też przysługiwał beneficjentom o statusie małego lub średniego przedsiębiorstwa lub spółkom o średniej kapitalizacji.

Rozporządzenie ma umożliwić europejskiemu przemysłowi obronnemu zwiększenie zdolności produkcyjnych do 2 mln pocisków rocznie do końca 2025 roku. Obecnie te moce są szacowane na nieco ponad 1 mln rocznie.

18 października 2023: decyzja wykonawcza i data składania wniosków

Tego dnia Komisja Europejska wydała tzw. decyzję wykonawczą w sprawie finansowania instrumentu wsparcia produkcji amunicji wg ASAP, w której zawarto szczegóły finansowania projektu oraz kryteria, jakimi miano ocenić wnioski firm ubiegających się o dofinansowanie. Na realizację wsparcia finansowego przeznaczono z budżetu ogólnego UE 499 027 699 euro. W tym na zwiększenie produkcji materiałów wybuchowych orientacyjny maksymalny pułap finansowania określono na 190 mln euro, na produkcję prochu – 144 mln euro, na produkcję łusek – 90 mln euro, na produkcję rakiet – 40 mln euro, na regenerację i certyfikację amunicji artyleryjskiej - 4,35 mln euro.

W załącznikach opisano kryteria oceny wniosków o dofinansowanie (zwiększenie mocy produkcyjnych, skrócenie czasu produkcji, eliminacja wąskich gardeł w zakresie zaopatrzenia i produkcji, współpraca transgraniczna, wsparcie zamówień publicznych, jakość procesów monitorowania produkcji) i związany z tymi kryteriami system punktowy. Termin na składanie wniosków o dofinansowanie ustalono na 13 grudnia 2023 roku.

8 listopada 2023: Norwegia dołącza do programu

Minister obrony Norwegii Bjørn Arild Gram poinformował 8 listopada 2023 roku, że Norwegia dołącza do programu ASAP, a jej wkład finansowy w przedsięwzięcie wyniesie 190 mln koron (ok. 16 mln euro). Norweska firma Nammo to jeden z liczących się w świecie producentów amunicji specjalnej.

13 grudnia 2023: koniec przyjmowania zgłoszeń

Do tego dnia do godziny 17 europejskie firmy zbrojeniowe mogły w Dyrekcji Generalnej do spraw Przemysłu Obronnego i Przestrzeni Kosmicznej (Directorate-General for Defence Industry and Space, DEFIS) składać wnioski o dofinansowanie produkcji amunicji ze środków unijnych w ramach programu ASAP.

19 grudnia 2023: informacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej

Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała w komunikacie 19 grudnia 2023 roku: "Wnioski aplikacyjne przygotowały trzy spółki GK PGZ: Dezamet, Mesko oraz Nitro-Chem S.A. Zakres złożonych projektów obejmuje eliminację wąskich gardeł w zakresie produkcji amunicji o kalibrze 155 mm oraz 122 mm, w tym poprzez budowę instalacji wraz z infrastrukturą do jej elaboracji, zakup oprogramowania niezbędnego do produkcji, a także stworzenie nowych zdolności produkcyjnych dla ładunków modułowych przeznaczonych do haubic kalibru 155 mm. Udział spółek w programie ASAP pozwoli na zwiększenie ich zdolności wytwarzania amunicji, zabezpieczenie łańcuchów dostaw surowców i komponentów, a także skrócenie czasu dostaw". W komunikacie nie podano, o jaką kwotę wnioskowano.

15 marca 2024: informacja KE o podziale dofinansowania

Komisja Europejska poinformowała 15 marca o rozstrzygnięciu wniosków o dofinansowanie z programu ASAP. Wybrano 31 projektów złożonych przez 25 firm i konsorcjów zbrojeniowych z 15 krajów europejskich, w tym jeden z Polski. Całkowite dofinansowanie, zgodnie z opublikowaną tabelą, wyniosło 512 823 595,49 euro. Polska firma Dozamet na zwiększenie produkcji łusek otrzymała 2 137 612,06 euro.

Jak wynika z wyjaśnień obecnego wiceministra aktywów państwowych Marcina Kulaska, PGZ była przez ministerstwo "odpowiednio instruowana", jak należy przygotować wnioski o dofinansowanie. "Mimo to wnioski jakie złożył PGZ, poza DEZAMETem, nie zdobyly nawet połowy punktów (29.5/60) i nie zostały nawet zakwalifikowane do grupy wniosków rezerwowych" – napisał 16 marca wiceminister Kulasek na platformie X.

Z upublicznionych danych wynika, że największe dofinansowanie otrzymały firmy, które potrafiły porozumieć się i nawiązać transgraniczną współpracę. Tak np. niemiecki Rheinmettal i rumuńska państwowa firma zbrojeniowa Romarm otrzymają 47 mln euro; konsorcjum firm z Włoch, Francji, Norwegii, Finlandii i Łotwy - 41 mln euro.

Program będzie wspierał projekty zwiększające roczną zdolność produkcyjną o ponad 10 tys. ton prochu i o ponad 4,3 tys. ton materiałów wybuchowych. Umowy mają być podpisywane w maju a kwoty dotacji mają być wypłacone ryczałtem "z góry".

18 marca 2024: wyjaśnienia PGZ

W komunikacie z 18 marca PGZ przyznała, że "spółki z domeny amunicyjnej Polskiej Grupy Zbrojeniowej złożyły wnioski w unijnym programie ASAP w łącznej wysokości 11 mln euro". Jak wyjaśniono, "wielkość wnioskowanej dotacji wynikała z konieczności zapewnienia współfinansowania inwestycji ze środków własnych. Jeden z trzech wniosków, na kwotę 2,1 miliona euro został rozpatrzony pozytywnie przez komisję kwalifikacyjną UE, przez co Polska otrzymała 20 proc. całkowitej kwoty, o jaką wnioskowała."

Sprawę unijnego dofinansowania 19 marca komentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Przyznał, że "doszło do popełnienia błędów technicznych i tę kwestię chyba mamy wyjaśnioną". "To znaczy, składając wniosek na 11 milionów euro, składając go - powiedzmy delikatnie - w niepełnym kształcie i z dokumentacją suboptymalnie przygotowaną, trudno się spodziewać sukcesu" - dodał.

Program ASAP nie jest jedynym unijnym projektem zbrojeniowym. 310 mln euro wynosi budżet programu, którego celem jest finansowe wsparcie wspólnych zamówień w trzech obszarach: amunicja­ (strzelecka, artyleryjska, moździerzowa, pociski rakietowe); obrona przeciwlotnicza i wymiana starszych typów uzbrojenia. 1 mld euro UE przeznaczyła na wsparcie finansowe w 32 obszarach, m.in. na projekty przeciwdziałania pociskom hiperdźwiękowym, rozwój bezzałogowych pojazdów oraz zapewnienie bezpiecznej komunikacji kosmicznej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+