Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24
Trzaskowski o zarzutach PiS-u w sprawie Campusu Polska Przyszłości: tonący brzytwy się chwyta
Trzaskowski o zarzutach PiS-u w sprawie Campusu Polska Przyszłości: tonący brzytwy się chwytaTVN24
wideo 2/5
Trzaskowski o zarzutach PiS-u w sprawie Campusu Polska Przyszłości: tonący brzytwy się chwytaTVN24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

W czwartek 29 sierpnia 2024 roku Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 mln zł. Za nielegalną kampanię uznano m.in. prowadzenie agitacji wyborczej podczas finansowanych ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej pikników wojskowych czy wydarzenie "Spacer po zdrowie" sfinansowane przez Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefę Ekonomiczną, które zakwalifikowano jako element kampanii wyborczej Jadwigi Emilewicz.

Na konferencji prasowej po ogłoszeniu tej decyzji szef klubu PiS Mariusz Błaszczak i rzecznik PiS Rafał Bochenek zarzucili PKW, że nie wzięła pod uwagę zawiadomień składanych przez PiS, a dotyczących m.in. Campusu Polska Przyszłości. Zdaniem polityków PiS zeszłoroczna edycja tego wydarzenia była nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej w 2023 roku - a mimo tego sprawozdanie komitetu wyborczej tej partii zostało zaakceptowane.

Dzień później o zarzuty dotyczące Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku została zapytana w Polsat News ministra edukacji Barbara Nowacka. Prowadzący rozmowę relacjonował: "Wczoraj Mariusz Błaszczak mocno ubolewał nad tym, że PKW nie sprawdziła, nie wzięła pod uwagę zawiadomień, dokumentów, które oni wysyłali do PKW, na przykład dotyczących Campusu Polska. Sierpień 2023, rok temu, Tomasz Grodzki, ówczesny marszałek Senatu, mówił o tym, że warto głosować na kandydatów paktu senackiego i PKW nie zwróciła uwagi, że Campus łamał prawo".

Na to ministra Nowacka odpowiedziała: "Ja bym na miejscu pana Błaszczaka nie mówiła zbyt wiele na temat Campusu, bo i tak pozwy będą za to, co opowiadają, masę nieprawd. My żeśmy jako Campus nie dotknęli ani złotówki pieniędzy publicznych". Na uwagę dziennikarza, że "były dotacje z samorządu Olsztyna na przykład", Nowacka odparła:

Z pieniędzy publicznych, z pieniędzy rządu, funduszy politycznych, z pieniędzy partyjnych - nie dotykaliśmy takich pieniędzy. Tak, oczywiście, byli sponsorzy, byli wspierający, były samorządy, które pokazały swoją działalność i aktywność, wszystko jest jawne. Natomiast to, co PiS opowiada, jest absolutnie podstawą do pozwów i niech się przygotowują.

Campus Polska Przyszłości 2023. Pieniądze z dwóch samorządów

Z przytoczonej rozmowy w Polsat News wynika więc, że dotyczyła zeszłorocznej edycji Campus Polska Przyszłości. Impreza przedstawiana jest jako "miejsce współpracy i wymiany wiedzy dla najaktywniejszych młodych ludzi w Polsce". Biorą w niej udział m.in. główni politycy Koalicji Obywatelskiej, ale także znane osoby publiczne i eksperci. W 2023 roku odbyła się w dniach 25-31 sierpnia, a więc już w czasie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi. To zastrzeżenie jest istotne, ponieważ - jak piszemy niżej - publiczne komentarze do wypowiedzi Nowackiej często dotyczyły tegorocznego Campusu. Dlatego sprawdziliśmy zarówno, czy organizatorzy korzystali ze środków publicznych w 2023 roku, jak i w 2024 roku.

W 2023 roku partnerami wydarzenia Campus Polska Przyszłości były dwa samorządy: Miasto Olsztyn (tam odbywał się ten event) i województwo warmińsko-mazurskie. Partnerów takich jak: Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia i Śląska Organizacja Turystyczna nie traktujemy jako samorządów. Poza nimi status partnerów mieli też: Open Society Foundation, Bloomberg Philanthropies, Fundacja Wolności Gospodarczej, Konrad Adenauer Stiftung, Evens Foundation.

Zapytaliśmy więc samorządy: miasto Olsztyn i województwo warmińsko-mazurskie, czy jako partnerzy udzielili wsparcia finansowego ze środków publicznych na rzecz Campusu Polska Przyszłości 2023. Oba potwierdziły Konkret24, że podpisały umowy na usługi promocyjne podczas tego wydarzenia. Jak poinformował nas Patryk Pulikowski, rzecznik prezydenta Olsztyna, Urząd Miasta Olsztyna zapłacił za status partnera 40 tys. zł. Z kolei biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego poinformowało, że "zakup usług promocyjnych opiewał na kwotę 81 300,81 zł netto (100 000,00 zł brutto)".

Campus Polska Przyszłości 2024. Partnerów samorządowych 27

Wypowiedź Barbary Nowackiej o "niedotykaniu publicznych pieniędzy" przy organizacji Campusu zaczęto jednak komentować, odwołując się do tegorocznego wydarzenia. Wielu zrozumiało tak być może dlatego, że ministra nawiązywała do tegorocznej edycji, a wywiadu udzieliła dzień po jej zakończeniu. Zaś cytat z jej odpowiedzi w Polsat News był udostępniany w mediach społecznościowych już bez pytania dziennikarza o zarzuty PiS co do Campusu Polska 2023.

Komentujący zwracali więc uwagę, że samorządy korzystają z pieniędzy publicznych i takie przekazały w tym roku na Campus Polska Przyszłości. Przy czym należy pamiętać, że w sierpniu 2024 roku nie trwała żadna kampania wyborcza. "Ani złotówki z publicznych. Nie licząc tych od samorządów" - napisała ironicznie w serwisie X Katarzyna Sadło, publicystka znana w sieci jako Kataryna. Następnie opublikowała wyniki zamówienia publicznego z sierpnia 2024 roku, w ramach którego samorząd województwa warmińsko-mazurskiego zobowiązał się zapłacić Fundacji Campus Polska 300 tys. zł za "usługę promocyjną (...) podczas wydarzenia pn. Campus Polska Przyszłości". "Typowy 'przetarg' z publicznych pieniędzy" - skomentowała publicystka.

Na stronie tegorocznej edycji Campus Polska wymienionych jest kilkudziesięciu partnerów, "którzy udzielają istotnego wsparcia przy organizacji wydarzenia". To m.in. fundacje, think tanki, firmy z branży handlowej i medycznej czy platformy internetowe. Największą grupę stanowi 27 partnerów samorządowych. To zarządy 10 województw (np. śląskiego, podlaskiego, lubuskiego) i władze 14 miast (np. Katowic, Krakowa, Rzeszowa). Jako samorządów nie traktujemy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Lubuskiego Trójmiasta i Śląskiej Organizacji Turystycznej.

Pełna lista partnerów samorządowych Campusu Polska 2024campuspolska.pl

Konkret24 wysłała pytania do 24 samorządów, czy jako partnerzy udzielili wsparcia finansowego ze środków publicznych na rzecz Campus Polska Przyszłości 2024. Organizatora wydarzenia zapytaliśmy natomiast, czy samorządy wymienione jako partnerzy partycypowały finansowo w organizacji wydarzenia oraz czy Campus otrzymał inne wsparcie od samorządów poza tym wskazanym na liście partnerów. Do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi od organizatorów.

Ponad 840 tys. zł od samorządów na ich promocję

Natomiast wszystkie samorządy odpowiedziały na nasze pytania. Wszystkie - poza jednym - potwierdziły, że zobowiązały się do przekazania organizatorom Campusu Polska określonej kwoty: od 5 tys. do 300 tys. zł. Jedynie Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego przekazał, że nie był partnerem wydarzenia, a region był reprezentowany przez Stowarzyszenie Wielkopolska Organizacja Turystyczna. Jednak wśród partnerów na stronie widniało logo województwa.

Większość samorządów poinformowała, że skorzystała z oferty przesłanej przez organizatorów, którzy umożliwili samorządom udział w tzw. dniu samorządowym zorganizowanym 26 sierpnia. W ramach pakietów za 15 tys. zł, 25 tys. zł. lub 50 tys. zł organizatorzy Campusu oferowali różne formy promocji, w tym umieszczenie logo na materiałach reklamowych, zaproszenie prelegenta do panelu dyskusyjnego, możliwość wystawienia własnego stoiska, umożliwienie przedstawicielowi samorządu udziału w turnieju samorządowców "Jeden z dziesięciu".

Z odpowiedzi samorządów dla Konkret24 wynika, że za takie usługi zobowiązały się zapłacić łącznie co najmniej 843 tys. zł:

  • Lublin - 5 tys. zł
  • Płock - 8,6 tys. zł
  • Bydgoszcz - 10 tys. zł
  • województwa lubuskie i podlaskie, Gdańsk, Katowice, Łódź, Opole, Radom, Rzeszów, Sosnowiec, Toruń, Wrocław - 15 tys. zł
  • województwo zachodniopomorskie, Bielsko-Biała - 20 tys. zł
  • Kraków - 25 tys. zł
  • województwa mazowieckie i śląskie - 30 tys. zł
  • województwo kujawsko-pomorskie - 40 tys. zł
  • województwa opolskie i pomorskie - 45 tys. zł
  • Olsztyn - 100 tys. zł
  • województwo warmińsko-mazurskie - 300 tys. zł.

Na przykład samorząd województwa opolskiego w swojej strefie zorganizował m.in. dyskusję z marszałkiem województwa opolskiego Szymonem Ogłazą i prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim. "Taka rozmowa z praktykami to świetna nauka samorządności" - napisano na profilu zarządu województwa na Facebooku.

Wybór wyższych pakietów przez władze miasta Olsztyn i zarząd województwa warmińsko-mazurskiego mógł wynikać z faktu, że to tam odbywało się wydarzenie. Olsztyn podpisał umowę na 100 tys. zł, w którą - poza promocją miasta - wchodziło także m.in. "zapewnienie wejścia na żywo z Olsztyna w ogólnopolskiej telewizji". Władze województwa warmińsko-mazurskiego potwierdziły zawarcie umowy w trybie zamówienia z wolnej ręki. Jej przedmiotem była "usługa promocyjna na rzecz Województwa Warmińsko-Mazurskiego podczas wydarzenia pn. Campus Polska Przyszłości" - opiewała na 300 tys. zł.

Prawnik: środki samorządowe są środkami publicznymi

O tym, że środki samorządowe to publiczne pieniądze, mówi wprost ustawa o finansach publicznych. W art. 5 zapisano:

Środkami publicznymi są: 1) dochody publiczne; (...) 2) przychody budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego oraz innych jednostek sektora finansów publicznych pochodzące: a) ze sprzedaży papierów wartościowych, b) z prywatyzacji majątku Skarbu Państwa oraz majątku jednostek samorządu terytorialnego, c) ze spłat pożyczek i kredytów udzielonych ze środków publicznych, d) z otrzymanych pożyczek i kredytów, e) z innych operacji finansowych.

Wspomnianymi dochodami publicznymi są natomiast m.in. podatki, składki i opłaty pobierane przez samorządy oraz "inne dochody budżetu państwa, jednostek samorządu terytorialnego (...) należne na podstawie odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych".

Żadnych wątpliwości nie ma co do tego dr hab. Michał Bernaczyk, prawnik z Uniwersytetu Wrocławskiego i profesor tej uczelni. W rozmowie z Konkret24 mówi:

To, że środki samorządowe są środkami publicznymi, jest tak oczywiste jak to, że słońce zachodzi na zachodzie. Jednostki samorządu terytorialnego nie dysponują innymi środkami, ponieważ w ustawie o finansach publicznych nie ma czegoś takiego jak środki prywatne w podmiocie publicznym.

Wydatki na promocję samorządu to wydatki publiczne

W przesyłanych nam odpowiedziach niektóre samorządy zastrzegały, że nie wspierały finansowo Campusu, a jedynie wykupywały usługi promocyjne od organizatorów. Władze województwa warmińsko-mazurskiego - mimo umowy na 300 tys. zł - tłumaczą wprost, że to województwo "nie finansowało wydarzenia pn. 'Campus Polska Przyszłości'". Podobnie przedstawiciele województwa opolskiego - mimo umowy na kwotę 45 tys. zł - zapewnili, że województwo "nie przekazało na rzecz Campus Polska pieniędzy", a "koszty, jakie ponieśliśmy, wynikały z naszego udziału w tym wydarzeniu w dniu 26 sierpnia br. (dzień samorządowy - red.)". Tak samo władze Krakowa - mimo umowy na 25 tys. zł - przekazały, że "uczestnictwo Krakowa w tym przedsięwzięciu nie miało charakteru finansowego wsparcia", miasto zaś "zakupiło konkretny pakiet usług promocyjnych, z których organizator w pełni się wywiązał".

Jednak według dr. hab. Michała Bernaczyka fakt, że pieniądze zostały przekazane jako zapłata za usługi promocyjne a nie jako bezpośrednie wsparcie organizacji Campusu, "niewiele zmienia dla oceny statusu tych środków". - To nadal są, co do zasady, jawne wydatki publiczne - stwierdza prawnik. - Przy czym nie można nikomu czynić zarzutu, jeśli usługa została faktycznie wykonana, a także jeżeli zakres promocji, czyli realny krąg potencjalnych turystów, forma, koszt i wiarygodność kontrahenta pozwalają na założenie, że samorząd osiągnie wymierne korzyści z napływu odwiedzających - dodaje.

Niektóre samorządy podkreślały w odpowiedziach do Konkret24, że pozytywnie oceniają realizację umowy ze strony Campusu. "Założony przez miasto cel promocyjny został zrealizowany" - przekazała rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina Katarzyna Duma. "Uważamy, że taka forma promocji Opola, na tak dużym wydarzeniu skierowanym do tysięcy młodych ludzi i transmitowanym przez największe media krajowe, była dobrym ruchem" - stwierdził rzecznik Urzędu Miasta Opola Adam Leszczyński. "Uznaliśmy, że udział w Campusie to doskonała promocja miasta za stosunkowo niewielkie pieniądze" - poinformowało Biuro Informacji Prasowej i Publicznej Urzędu Miasta Radomia.

- Ustawy samorządowe zaliczają promocję gminy, powiatu czy województwa do zadań własnych - tłumaczy prof. Michał Bernaczyk. - Jeśli więc dany włodarz samorządowy: wójt gminy, prezydent miasta, zarząd województwa podpisał umowę o usługi promocyjne z organizatorami Campusu, to nie można powiedzieć, że dana jednostka samorządu terytorialnego, a tym samym środki publiczne, nie były w to zaangażowane - podsumowuje.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Waszczuk

Pozostałe wiadomości

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24