Czy Morawiecki i Sasin mają udziały w spółkach Skarbu Państwa? Wyjaśniamy


W piątek 17 lipca minął termin dla wszystkich spółek handlowych na składanie zgłoszeń do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych. Część spółek z udziałem Skarbu Państwa zgłoszenia złożyła, ale - według ekspertów - z błędami. To wywołało dyskusję w sieci, że Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin mają udziały w takich spółkach.

Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin postanowił w piątek 17 lipca wpisami na Twitterze i Facebooku "rozprawić się z kolejną fałszywą informacją wykreowaną przez polityków opozycji". Chodziło o wpisy w mediach społecznościowych, w których internauci wskazywali, że jako minister ma on udziały w spółkach Skarbu Państwa.

Informacje takie zaczęły się pojawiać w sieci kilka dni wcześniej. Jeden z internautów 12 lipca na Twitterze zwrócił uwagę na to, że według Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR) premier Mateusz Morawiecki ma w jednej ze spółek Skarbu Państwa 46 proc. udziałów, a w innej spółce Jacek Sasin ma 100 proc. "Prywatyzacja według PiS"; "Czyżby reprezentanci PIS po cichu przejmowali Spółki Skarbu Państwa?" - pytał internauta. Potem w kolejnych wpisach sugerował, że członkowie rządu są nieprawidłowo do rejestru wpisani.

"Obaj do dymisji"; "To nie prywatyzacja a przejmowanie majątku skarbu państwa przez mafię"; "Kradną już bez jakichkolwiek zahamowań" - komentowali ten post inni internauci. "Fajny ten nasz premier. Ma 46 procent w jednej ze spółek Skarbu Państwa" - stwierdził Paweł Miter. "Fachowcy z PiS" - napisał z ironią Jan Piński, redaktor naczelny portalu Wiesci24.pl.

Wicepremier Sasin o sytuacji spółek Skarbu Państwa
Wicepremier Sasin o sytuacji spółek Skarbu Państwatvn24

Właśnie do tego typy wpisów odniósł się w piątek wicepremier Jacek Sasin. "Czas rozprawić się z kolejną fałszywą informacją wykreowaną przez polityków opozycji i dystrybuowaną przez farmy trolli na Twitter. Zabawne, że na jej podstawie można by też oskarżyć prominentnych polityków PO" - zatweetował. Do wpisu dołączył zrzut ekranu z wpisu na jego facebookowej stronie.

Wiceminister poinformował, co to jest Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych. Wyjaśnił, że rzeczywiście znajduje się tam jego nazwisko, ale - podkreślił - jest tam też wskazany Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska czy Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Dlaczego? "Ponieważ podmioty te (spółki, które składały zgłoszenia do rejestru - red.) przyjęły po analizach prawnych interpretację, że w ich przypadku właśnie te osoby są, zgodnie z definicją prawną, Beneficjentami Rzeczywistymi. (...) Jacek Sasin, jako Minister Aktywów, który reprezentuje Skarb Państwa (w przypadku spółek Skarbu Państwa), prezydenci miast, jako nadzorcy mienia komunalnego (w przypadku firm komunalnych). Podkreślić jednak trzeba, że nawet w przypadku przyjęcia takiej interpretacji, osoby te, jako organy, nie działają we własnym imieniu czy na własną rzecz. Reprezentują Skarb Państwa" - tłumaczył na Facebooku Sasin.

Walka z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu

Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych powstał na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu z 1 marca 2018 roku. Jego powstanie jest realizacją przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/849 z 20 maja 2015 roku w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu (tzw. IV dyrektywa AML).

Rejestrem zarządza Ministerstwo Finansów. Znajdują się tam informacje o beneficjentach rzeczywistych, czyli osobach fizycznych sprawujących bezpośrednią lub pośrednią kontrolę nad wszystkimi spółkami handlowymi, w tym spółkami z udziałem Skarbu Państwa. Rejestr jest jawny. Każdy ma do niego dostęp.

Według założeń posiadanie dokładnych i aktualnych danych o beneficjentach rzeczywistych ma uniemożliwić przestępcom ukrycie tożsamości w skomplikowanej strukturze korporacyjnej, a publiczny charakter rejestru, umożliwiający każdemu nieodpłatny dostęp do informacji, ma zapewnić większą społeczną kontrolę.

Rejestr działa od 13 października 2019 roku. Spółki, które powstały po tej dacie, miały siedem dni roboczych na dokonanie zgłoszenia. Zaś te, które powstały wcześniej, wszystkie informacje miały złożyć do 17 lipca 2020 roku. Ten termin - z uwagi na pandemię COVID-19, a potem ze względu na problemy techniczne z działaniem rejestru - był kilkakrotnie przekładany, z czego kpili internauci.

Osoba uprawniona do reprezentowania spółki dokonuje zgłoszenia do rejestru drogą elektroniczną, za pośrednictwem witryny stworzonej przez Ministerstwo Finansów. Za brak zgłoszenia można dostać karę w wysokości nawet do 1 mln zł. Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych jest więc nową bazą danych i spółki po raz pierwszy dokonywały takich zgłoszeń.

Premiera i wicepremier jako udziałowcy spółek

W rejestrze danych szuka się według spółek lub beneficjentów, wpisując ich PESEL-e. Tak jak pisali internauci, można tam znaleźć zarówno Mateusza Morawieckiego, jak i Jacka Sasina. Premier jest wpisany jako beneficjent czterech spółek z udziałem Skarbu Państwa. Przy spółkach FTS-Trade i CH BUD widnieje w rubryce "Pośrednie uprawnienia". Przy spółce Mesco jest wpisany w rubryce "Inne uprawnienia". Natomiast przy spółce Centrum Handlowe Wschód SA premier jest wpisany w rubryce "Bezpośrednie uprawnienia". Występuje tam jako akcjonariusz spółki akcyjnej z wielkością udziału 46 proc.

Wpis sugerujący, że Mateusz Morawiecki ma 46 proc. udziałów w spółce Centrum Handlowe Wschód SACRBR (Ministerstwo Finansów)

Z kolei Jacek Sasin został wpisany do rejestru jako beneficjent 33 spółek z udziałem Skarbu Państwa. W przypadku 20 widnieje w rubryce "Pośrednie uprawnienia", w ośmiu - w rubryce "Inne uprawnienia". W zgłoszeniach pięciu spółek jest wskazany w rubryce "Bezpośrednie uprawnienia". W przypadku spółki Uzdrowisko Krynica-Żegiestów jest wpisany jako akcjonariusz spółki akcyjnej z udziałem 100 proc. W zgłoszeniu spółki Trakt jest wpisany jako wspólnik z wielkością udziału 6,6 mln zł. Przy spółce Nieruchomości KW występuje jako wspólnik z udziałami o wartości 5 tys. zł. W zgłoszeniu spółki Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna - jako akcjonariusz spółki akcyjnej z 49,81-proc. udziałem i uprzywilejowanym prawem głosem. W zgłoszeniu Krajowej Spółce Cukrowej Sasin jest akcjonariuszem z udziałem 79,69 proc.

Wpis sugerujący, że Jacek Sasin ma udziały w Trakt Sp. z o.o.

Na podobnych zasadach w rejestrze można znaleźć również prezydentów miast, których wskazał w swoim facebookowym wpisie wicepremier Sasin.

"Ewidentne błędy z zgłoszeniach"

- Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin są w rejestrze, ponieważ sprawują nadzór nad spółkami z udziałem Skarbu Państwa - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Oskar Możdżyń, prawnik z portalu Maszprawo.org.pl. Podkreśla, że nie mają żadnych udziałów. - Spółki w swoich zgłoszeniach mają trzy opcje do wyboru: bezpośrednie uprawnienia właścicielskie, pośrednie uprawnienia właścicielskie, inne uprawnienia. Ci dwaj członkowie rządu powinni być wskazani w tej ostatniej rubryce. Nie są, co wprowadza w błąd i jest naruszeniem przepisów - ocenia ekspert.

Oskar Możdżyń przypuszcza, że błędny wpis może wynikać z tego, iż spółki z udziałem Skarbu Państwa nie dostały wskazań, jak wypełniać zgłoszenia. - A jeśli one się nie orientują, to co dopiero zwykli przedsiębiorcy działający w charakterze spółek, których mamy w Polsce około pół miliona? - pyta Możdżyń. Informuje, że konieczne jest teraz złożenie zgłoszeń aktualizacyjnych.

- Pytanie, czy spółki z udziałem Skarbu Państwa będą traktowane na równi z innymi przedsiębiorcami? - zastanawia się ekspert.

Leszczyna: chodzi o to, żeby ukryć, że spółki tracą na wartości
Leszczyna: chodzi o to, żeby ukryć, że spółki tracą na wartościtvn24

- Nazwisko premiera i ministra, a jednocześnie wicepremiera powinny być w rubryce "Inne uprawnienia" - potwierdza w rozmowie z Konkret24 radca prawny Michał Boryczka z kancelarii Gessel. - Tam też powinna być opisana ich funkcja, z racji której pełnią nadzór nad daną spółką. Inne zapisy wprowadzają w błąd, sugerując, że członkowie rządu mają w tych spółkach akcje bądź udziały, a to nie jest prawdą - wyjaśnia. Jego zdaniem spółki błędnie wypełniły swoje zgłoszenia i powinny złożyć korekty.

Według ustawy zgłoszenia do CRBR osoby mające do tego prawo robią pod odpowiedzialnością karną. Mogą ponieść konsekwencje za złożenie fałszywego oświadczenia.

- W mojej ocenie są to błędy natury technicznej, które nie powinny skończyć się karami - mówi Michał Boryczka. Zwraca uwagę na duże problemy z definicją beneficjenta rzeczywistego. - Jest ona bardzo szeroka, a nieklarowna. Zidentyfikowanie beneficjentów rzeczywistych może nastręczyć trudności rozbudowanym spółkom z elementami zagranicznymi. Myślę, że nawet resort finansów nie jest w stanie tego zrobić w każdej ze spółek - podsumowuje mecenas.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24