FAŁSZ

Gliński: "PiS przywrócił ulgę dla twórców". Nie, nie przywrócił


Mąż Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ujawnił, że sprzedała pierścionek po babci i chciała zastawić dom, by on mógł skończyć filmy. Wicepremier Piotr Gliński skomentował na Twitterze, że "dzięki (...) przywróceniu przez PiS ulgi dla twórców" dziś już nikt tak nie musi robić. Jednak rząd PiS nie przywrócił ulgi dla twórców dotyczącej całych przychodów, a jedynie podwoił limit jej uzyskania.

Zanim Małgorzata Kidawa-Błońska wygłosiła swoje przemówienie na konwencji 29 lutego inaugurującej jej kampanię, głos zabrał jej mąż Jan Kidawa-Błoński. Reżyser i producent filmowy wspominał kilka wydarzeń z ich wspólnego życia. Opowiadał m.in. o problemach finansowych, z jakimi się borykał, pracując nad niektórymi filmami, w tym filmem dyplomowym.

Jan Kidawa-Błoński o poszukiwaniu pieniędzy na swoje filmy
Jan Kidawa-Błoński o poszukiwaniu pieniędzy na swoje filmytvn24

"Nie mogłem kupić niczego do zjedzenia, bo nie było mnie na to stać. W pewnym momencie zemdlałem i przewieziono mnie do szpitala. Kiedy Małgośka się dowiedziała, zrobiła straszną awanturę i zapytała: 'Co mu jest?'. Lekarz powiedział, że zasłabł z głodu. Taki był los reżysera w tamtym czasie" - wspominał mąż kandydatki. "Powiedziała: 'Spokojnie, robisz ten film dalej. Ja coś wymyślę'. Wiecie, co wymyśliła? Sprzedała swój pierścionek po babci, drogocenną pamiątkę, żebym ja mógł skończyć ten film" - opowiadał Jan Kidawa-Błoński.

Wspomniał również o pracy nad filmem o Ryszardzie Riedlu, liderze zespołu Dżem. "To było moje marzenie, ale nie było pieniędzy, żeby sfinansować ten film. Mówiłem wtedy: 'Małgośka, jak my zrobimy ten film, jak my nie mamy kasy?'. Ona mówi: 'Słuchaj, spokojnie, zastawimy nasz dom i ty zrobisz ten film'" - opowiadał Kidawa-Błoński.

Do tych wypowiedzi odniósł się w swoim twitterowym wpisie tego samego dnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. "Dzięki zachętom finansowym dla filmów i przywróceniu przez PiS ulgi dla twórców dziś już nikt nie musi zastawiać domu ani pierścionka żony, żeby zrobić film" - napisał.

Ulga dla twórców

Ulga dla twórców, o której napisał wicepremier, to prawo do 50-proc. kosztów uzyskania przychodów, które przysługuje twórcom z tytułu korzystania przez nich z praw autorskich oraz artystom wykonawcom z tytułu korzystania z praw pokrewnych (w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych) bądź z tytułu rozporządzania przez nich tymi prawami. Odliczenie od przychodów 50 proc. kosztów daje korzyści: twórca ma bowiem mniejszy dochód, płaci niższy podatek, czyli w efekcie dostaje więcej na rękę.

Przed 2013 rokiem ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych stanowiła, że przedstawiciele zawodów uznanych w ustawie jako "twórcy" mogli korzystać z 50 proc. kosztów uzyskania przychodów niezależnie od ich wysokości.

Rok 2013: limit

Od 1 stycznia 2013 roku, decyzją rządu PO-PSL, wprowadzono limit kosztów podatkowych dla twórców. Owszem, nadal mogli korzystać z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów - ale tylko do limitu 42 764 zł.

Dla przykładu: jeśli podatnik uzyskał przychód np. z tytułu praw autorskich w wysokości 100 tys. zł, mógł odliczyć od tej kwoty maksymalnie 42 764 zł, a nie jak wcześniej 50 tys., czyli 50 proc. określone w poprzedniej wersji ustawy nieprzewidującej limitu.

Rok 2017: podwojenie limitu

W lipcu 2017 roku minister Piotr Gliński zapowiedział, że rząd chce stopniowo znosić tzw. podatek Tuska, jak potocznie nazwano ograniczenie ulgi dla twórców. "Niewykluczone, że nowe rozwiązania dotyczące ulg podatkowych dla twórców, w zakresie tzw. podatku Tuska zostaną przedstawione jeszcze w tym roku" - mówił. Dodał jednak, że pełne zniesienie limitu może zostać wprowadzone najprawdopodobniej w 2019 roku. Do tego czasu rząd miał zaproponować inne rozwiązanie.

Tym rozwiązaniem okazało się podwojenie limitu kosztów uzyskania przychodów: zamiast dotychczasowych 42 764 zł wprowadzono kwotę 85 528 zł. Czyli łączne 50-proc. koszty uzyskania przychodów z tytułu praw autorskich i pokrewnych w roku podatkowym nie mogą przekraczać 85 528 zł.

Tę zmianę zawarto w ustawie z 27 października 2017 roku o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia 2018 roku.

PiS chce podnieść limit kosztów uzyskania przychodu. "Pieniądze zabrane oszustom podatkowym, zwracamy wam - artystom"
PiS chce podnieść limit kosztów uzyskania przychodu. "Pieniądze zabrane oszustom podatkowym, zwracamy wam - artystom"Fakty TVN

Odrzucenie projektów zniesienia limitu

Miesiąc przed przegłosowaniem projektu o podwojeniu limitu Sejm odrzucił natomiast dwa projekty przewidujące całkowite zniesienie takiego pułapu, czyli przywrócenie ulgi w kształcie sprzed zmian dokonanych za rządu Donalda Tuska. To właśnie o "przywróceniu ulgi" przez PiS zapewniał w swoim wpisie Piotr Gliński.

Pierwszy projekt został złożony w maju 2017 roku przez klub Kukiz '15. "Celem niniejszego projektu ustawy jest zniesienie ograniczenia w kwocie 42.764 zł dla stosowania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów w stosunku do przychodów twórców" - napisano w uzasadnieniu. "Projekt zmierza więc do likwidacji tzw. podatku Tuska, czyli podwyżki podatków dla środowisk twórczych wprowadzonej przez rząd Platformy i PSL od 2013 r." - wyjaśniono.

Drugi projekt przygotowała w sierpniu 2017 roku grupa posłów PO. W uzasadnieniu wskazano, że wprowadzenie w 2013 roku limitu "rozbudziło wielkie niezadowolenie środowiska twórców". "Rząd PO-PSL, podejmując ryzyko konfliktu z ważną grupą kreatorów opinii publicznej, kierował się jednak racjonalnymi przesłankami prymatu dobra wspólnego nad interesami grupowymi i walcząc ze skutkami gigantycznego kryzysu finansowego, który w latach 2009-2010 zalał Europę i świat, starał się maksymalnie zwiększyć bazę podatkową" - wyjaśniono.

Oba projekty zostały odrzucone w pierwszym czytaniu na jednym posiedzeniu Sejmu 29 września 2017 roku. Wnioskodawcą obu odrzuceń był PiS. W przypadku propozycji Kukiz '15 za odrzuceniem głosowało 226 z 433 posłów, a wniosku PO - 222 z 425 obecnych na sali parlamentarzystów.

Pięć dni później na posiedzeniu Rady Ministrów zdecydowano o podwojeniu limitu. Zmiana została zatwierdzona przez Sejm 27 października.

2020: Wciąż 85 tysięcy

Pomysł powrotu do stanu sprzed 2013 roku, czyli przywrócenia całkowitej ulgi dla twórców, po raz kolejny pojawił się na konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej we wrześniu 2019 roku. "Przywrócimy 50 procent kosztu uzysków dla twórców w pełnym wymiarze, bo pamiętajmy, że naród, który nie dba o swoją kulturę, traci tak naprawdę swoją tożsamość. Dlatego ta kultura w tych trudnych czasach musi być bardzo ważna" – mówiła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Politycy PiS przypominali jej wtedy, że sama była wśród 204 posłów PO, którzy w 2012 roku głosowali za wprowadzeniem limitu i zniesieniem pełnej ulgi.

Obietnica przywrócenia ulgi pojawiła się także w oficjalnym programie Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi. "Przywrócimy 50 procent kosztów uzyskania przychodów dla twórców" - zapowiedziano.

Mimo zapowiedzi rządu PiS o stopniowym przywracaniu tej ulgi w pełnej postaci, twórców wciąż obowiązuje limit 85 528 zł. Żadne działania gabinetu Mateusza Morawieckiego nie wskazują, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Twierdzenie Piotra Glińskiego o "przywróceniu przez PiS ulgi dla twórców" nie jest więc zgodne z prawdą.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24