Gwizdy, niecenzuralne wyzwiska i gesty - tak rzekomo miał być żegnany Jarosław Kaczyński podczas wyjazdu z Kielc. W internecie rozsyłane jest nagranie mające to pokazywać. Ale to jest stary film i pokazuje zdarzenie w innym mieście.
W niedzielę 3 września prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Kielc. Bo stamtąd, a nie z Warszawy, będzie się ubiegał o mandat posła w wyborach parlamentarnych. Jest w Kielcach jedynką. Po zakończeniu spotkania z wyborcami użytkownicy Twittera rozpowszechniali film z komentarzem bądź sugestią, że pokazuje, jak prezesa PiS żegnano w Kielcach. Nagranie trwa dwie i pół minuty. Widać, jak Kaczyński otoczony współpracownikami bądź ochroniarzami wychodzi z jakiegoś budynku, po czym wsiada do jednego z kilku stojących aut. Niedaleko - jak można mniemać - stoją protestujący ludzie, bo słychać gwizdy i powtarzający się okrzyk "wypie*****j!". Funkcjonariusze policji, niektórzy na koniach, oddzielają tłum od samochodu z Kaczyńskim i innych wyjeżdżających aut. W miarę jak kamera śledzi jadące samochody, widać coraz większe grupki ludzi. Protestujący wciąż krzyczą "wypie*****j!", robią zdjęcia, gestykulują - ktoś pokazuje palce ułożone w literę V, ktoś inny obraźliwy gest w stronę przejeżdżających. Policjanci torują drogę do przejazdu aut.
W prawym górnym rogu kadru jest logo strony checkpress.pl. Jak sprawdziliśmy, opublikowano tam materiał omawiający ten film (w dłuższej wersji i opatrzony komentarzem). Nie podano jednak, kiedy i gdzie doszło do pokazanej sytuacji oraz kto jest autorem filmu. W artykule osadzono materiał opublikowany na YouTube 3 września tego roku. Ten zatytułowano: "Kaczyński uciekał - przywitanie prezesa zamieszki, policja i konie. Ludzie dziękowali za dobrobyt...".
3 września nagranie pojawiło się na Twitterze w kontekście wizyty Kaczyńskiego w Kielcach. Jeden z postów z nim miał ponad 500 tys. wyświetleń. "Świętokrzyska jedynka PiS z gorącym pożegnaniem w Kielcach. To koniec Jaruś" - napisał inny użytkownik, też publikując wideo (ten post miał ponad 56 tys. wyświetleń).
Wśród udostępniających nagranie był Roman Giertych, lecz nie napisał, że to film z Kielc. "Jarek bez przesady! Nie było tak źle. Niepotrzebne te wulgaryzmy, ale w sumie miło cię przyjęli. Zważywszy na okoliczności to nawet bardzo dobrze" - skomentował tylko 3 września.
Jak sprawdziliśmy, film jest autentyczny, ale nie jest aktualny. Potwierdził to także potem wspomniany wyżej twitterowicz, dodając: "Nie kasuję, bo bardzo budujące".
Protest z 2022 roku w Wielkopolsce
Do pokazanej na nagraniu sytuacji doszło 23 lipca 2022 roku. Tak prezesa PiS żegnali mieszkańcy Kórnika w województwie wielkopolskim.
Przypomnijmy: latem 2022 roku Jarosław Kaczyński odwiedzał kolejne miasta. W sobotę 23 lipca spotkał się między innymi z mieszkańcami Kórnika. W sali, gdzie zorganizowano wiec, obecni byli głównie zwolennicy rządu Zjednoczonej Prawicy - za to przed budynkiem protestowali przeciwnicy. Na spotkanie w Kórniku prezes PiS wszedł tylnym wejściem w asyście policji. Miejsce zabezpieczali policjanci, niektórzy z nich byli konno. Gdy Kaczyński opuszczał spotkanie, konie ustawiono tak, by protestujący stojący za barierką nie mogli go nawet zobaczyć - informował portal tvn24.pl.
O spotkaniu i proteście w Kórniku informowały także inne media, m.in. onet.pl, wyborcza.pl, epoznan.pl. I to na facebookowym profilu tego ostatniego serwisu można obejrzeć źródłowy, 18-minutowy materiał, którego krótsza wersja krąży na Twitterze od 3 września.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter