Komitet Kaczyńskiego: powinien nadzorować czy koordynować? Wyjaśniamy


Zapowiedź wejścia Jarosława Kaczyńskiego do rządu jako wicepremiera i szefa nowego komitetu nadzorującego Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA oraz MON wywołała pytania o podstawę prawną takiej roli. Prawo tworzenia komitetów daje ustawa o Radzie Ministrów. Obecnie są cztery takie komitety. Żaden nie nadzoruje jednak resortów.

Ewentualne wejście do rządu prezesa PiS jest efektem najostrzejszego od pięciu lat konfliktu w Zjednoczonej Prawicy wywołanego sprzeciwem Solidarnej Polski wobec dwóch ustaw proponowanych przez PiS. Chodzi o ustawę o ochronie zwierząt i tzw. ustawę o bezkarności urzędników za działania w czasie pandemii.

Rozwiązaniem konfliktu miałoby być wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu - jako wicepremiera i szefa nowego komitetu Rady Ministrów nadzorującego Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Sama decyzja, czy faktycznie będzie chciał zostać wicepremierem, należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego" – powiedział 25 września w "Jeden na jeden" TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller.

Nowa umowa koalicyjna już w sobotę? "Mam nadzieję, że zakończymy tę historię"
Nowa umowa koalicyjna już w sobotę? "Mam nadzieję, że zakończymy tę historię"Fakty TVN

"Na jakiej podstawie prawnej?"

Plany wejścia Jarosława Kaczyńskiego do rządu wywołały dyskusję na temat nowej roli prezesa PiS. "Dziwoląg ten komitet. Nie ma nic wspólnego z kierowaniem sprawami państwa. Stworzono strukturę do brania przez prezesa i pewnie jeszcze wielu innych partyjniaków państwowej kasy za dyscyplinowanie innych partyjniaków. To Komitet Dyscypliny Partyjnej. Tak oto partia zjada państwo" – napisał 24 września na Twitterze emerytowany generał Stanisław Koziej, wiceszef MON w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w czasach prezydentury Bronisława Komorowskiego.

Poseł KO Robert Kropiwnicki z kolei komentował: "Ziobro prowadzi śledztwa w sprawach Kaczyńskiego (dwie wieże) a Kaczyński będzie nadzorował Ziobre, taka szorstka koalicja. I jeszcze Komitet Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jak radziecka Cierezwyczajka. Źle to wróży naszemu Państwu"(pisownia oryginalna).

Podobną opinię wyraził internauta Frogga: "Ja mam pytanie zasadnicze: jak się czuje pan @AndrzejDuda ? Kolejny organ bezpieczeństwa z pominięciem prezydenta. A wiecie po co ten komitet? Kaczyński będzie miał zalegalizowany dostęp do akt toczących się postępowań prokuratorskich".

Pojawiły się też pytania o podstawy prawne utworzenia komitetu, na którego czele miałby stanąć Kaczyński. "Komitet? Na jakiej podstawie prawnej komitet będzie nad MON I MSWIA?" – pytał na Twitterze właściciel konta o nazwie nostromo242.

Komitety tworzy premier

Podstawa prawna istnieje od 1996 roku, od wejścia w życie (kilkakrotnie potem nowelizowanej) ustawy o Radzie Ministrów. Najpierw prawo do tworzenia komitetów jako organów pomocniczych i opiniodawczych dawała całej Radzie Ministrów. Po nowelizacji 21 grudnia 2001 roku wyłączne prawo do tworzenia komitetów ma premier, choć każdy członek rządu może wnioskować do niego o utworzenie określonego komitetu. Opisuje to art. 12 ustawy o Radzie Ministrów:

1. Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek członka Rady Ministrów, może, w drodze zarządzenia, tworzyć organy pomocnicze Rady Ministrów lub Prezesa Rady Ministrów, a w szczególności: 1) stały komitet lub komitety Rady Ministrów w celu inicjowania, przygotowania i uzgadniania rozstrzygnięć albo stanowisk Rady Ministrów lub Prezesa Rady Ministrów w sprawach należących do zadań i kompetencji tych organów; 2) komitety do rozpatrywania określonych kategorii spraw lub określonej sprawy (...). art. 12 ustawy o Radzie Ministrów

Obecnie komitety, w których pracach uczestniczą członkowie Rady Ministrów lub wiceministrowie, są cztery. Dwa zostały powołane przed rządami PiS i wraz ze zmianami gabinetów zmieniały się składy tych komitetów:

- Stały Komitet Rady Ministrów (powołany 27.06 2002) opiniuje i przygotowuje najważniejsze decyzje premiera i całego rządu; jego przewodniczącym jest szef kancelarii premiera Łukasz Schreiber;

- Komitet Społeczny Rady Ministrów (powołany 20.12.2017) zajmuje się szeroko rozumianą poprawą sytuacji rodzin; jego pierwszą przewodniczącą była Beata Szydło, gdy została wicepremierem bez teki w rządzie Morawieckiego;

- Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (istniał w czasach PRL, także w latach 1997-2001, ponownie powołany 30.09.2016) przygotowuje opinie i rozstrzygnięcia dla premiera i rządu w sprawach gospodarczych; jego szefem jest premier;

- Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji (pierwszy raz powołany 5.01.2012, wcześniej od 7.03.2007 Komitet ds. Informatyzacji i Łączności) rozpatruje projekty dokumentów rządowych dotyczących informatyzacji.

Trudno ocenić aktywność tych komitetów, choćby ze względu na niewielką liczbę informacji o ich działaniach. Na przykład ostatnia wiadomość o posiedzeniu Komitetu Społecznego Rady Ministrów na stronie kancelarii premiera pochodzi z 21 stycznia 2020 roku; w ciągu dwóch lat zamieszczono 20 komunikatów o decyzjach tego komitetu. O działaniach komitetu ekonomicznego nie ma informacji ani na stronach kancelarii, ani w serwisie gov.pl czy w codziennym serwisie PAP.

Koordynacja to nie nadzór

Jarosław Kaczyński miałby szefować Komitetowi Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony -nadzorując resorty sprawiedliwości, obrony, spraw wewnętrznych.

Rzecznik rządu Piotr Mueller o roli Jarosława Kaczyńskiego jako wicepremiera
Rzecznik rządu Piotr Mueller o roli Jarosława Kaczyńskiego jako wicepremieratvn24

W cytowanym art. 12 ustawy o Radzie Ministrów nie ma wymienionej roli nadzorczej komitetów. Jaka miałaby być więc rola tego nowego, gdyby trzymano się litery prawa?

Na podstawie zapowiedzi powołania komitetu dla Kaczyńskiego Eliza Rutynowska, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju, wskazuje na art. 12 ustawy o Radzie Ministrów i na decyzje o powołaniu poszczególnych komitetów.

"Jeżeli prześledzimy zarządzenia tworzące komitety, to nie są one powoływane w celu pełnienia funkcji nadzorczych. Nie taka jest rola współczesnych komitetów tworzonych przy Radzie Ministrów. Dziś są one powoływane jako organy pomocnicze gabinetu" - podkreśla. Przypomina także zapis przyjętej 12 maja tego roku Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Jako jedno z zadań opisane w niej jest stworzenie ponadresortowego mechanizmu koordynacji zarządzania bezpieczeństwem narodowym poprzez utworzenie komitetu Rady Ministrów. "Jeżeli spojrzymy do opisu zawartego w dokumencie Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, kompetencji do nadzorowania ten komitet nie ma" - dodaje mecenas Rutynowska.

Radosław Sikorski ocenia Jarosława Kaczyńskiego
Radosław Sikorski ocenia Jarosława Kaczyńskiego tvn24

"Wydaje się, że słowo 'koordynacja' jest przez partię rządzącą błędnie rozumiane jako nadzór" - zwraca uwagę Eliza Rutynowska. "Mechanizm koordynacji nie jest również określeniem, które w demokratycznym państwie prawnym może w istocie oznaczać kontrolę nowego wicepremiera nad określonymi resortami. Istotą rządu jest jego kolegialny charakter. Polityczne tłumaczenie, że Jarosław Kaczyński i tak podejmuje wszelkie ważniejsze decyzje, jest chybione z prawnego punktu widzenia. Zgodnie z art. 7 konstytucji organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, nie oznacza to, że mogą te podstawy pisać w sposób dowolny oraz przesuwać w nieskończoność granice" - uważa prawniczka FOR.

MON nadzoruje prezydent, a pilnuje premier

We wpisie na Twitterze mecenas Rutynowska sugerowała, że może dojść do sporów kompetencyjnych między prezydentem Andrzejem Dudą a nowym wicepremierem na tle nadzoru nad MON. "A komitet ds bezpieczeństwa z pomysłu pewnego posła jest wyrazem czego? Naruszenia konstytucyjnej zasady zwierzchnictwa Prezydenta nad siłami zbrojnymi RP wyrażonej w art. 134?" - napisała.

Przywołany art. 134 konstytucji stanowi, że prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, w czasie pokoju sprawuje zwierzchnictwo za pośrednictwem Ministra Obrony Narodowej.

Jednak zdaniem dr. Mateusza Radajewskiego, konstytucjonalisty z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu, ewentualny nadzór wicepremiera Kaczyńskiego nad MON nie naruszy kompetencji prezydenta w zakresie zwierzchnictwa nad armią. "Nadzór (J. Kaczyńskiego - red.) nad resortem obrony nie będzie się różnił od nadzoru, jaki nad MON ma dziś premier Morawiecki. Nie wpływa on przy tym bezpośrednio na rolę Prezydenta RP jako najwyższego zwierzchnika Sił Zbrojnych. Ta rola przejawia się bowiem przede wszystkim w czynnościach symbolicznych i decyzjach personalnych" - uważa dr Radajewski. I dodaje, że i tak wymagają one kontrasygnaty premiera, co znaczy, że już teraz w dziedzinie obronności pełni on decydującą rolę.

Zdaniem dr. Radajewskiego nie jest też zagrożona - z formalnego punktu widzenia - pozycja prawna premiera, "bo należy pamiętać, że wicepremier jest powoływany na wniosek premiera i również na jego wniosek może zostać z rządu usunięty".

Fiasko Sienkiewicza

Podobny komitet jak ten, któremu ma szefować Jarosław Kaczyński, próbowano utworzyć w czasie drugiego rządu Donalda Tuska. Inicjatorem był ówczesny szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz. 29 maja 2013 roku obaj zaprezentowali koncepcję powołania Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa, w skład którego mieliby wejść premier, szef jego kancelarii oraz ministrowie spraw wewnętrznych, obrony, spraw zagranicznych, finansów. Miałby on na bieżąco koordynować pracę służb specjalnych, odgrywać rolę ciała opiniodawczo-doradczego premiera w zakresie bezpieczeństwa państwa i współdziałania służb specjalnych.

Sienkiewicz zapowiedział likwidację koordynatora ds. służb specjalnych
Sienkiewicz zapowiedział likwidację koordynatora ds. służb specjalnychtvn24

Komitet przypominałby swoim składem istniejący w czasach PRL i na początku III RP (do 1993 roku) Komitet Obrony Kraju. W jego ostatniej fazie byli w nim: prezydent, premier, ministrowie obrony, spraw wewnętrznych, zagranicznych, finansów oraz szef kancelarii prezydenta, szef URM i prezydencki minister stanu. Jednak wobec sprzeciwu ekspertów od bezpieczeństwa, posłów z Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych i doradców prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz na skutek dymisji w 2014 roku samego Sienkiewicza komitet nie powstał.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24