Prezydencki minister mówi o "eskalacji roszczeń" Komisji Europejskiej. A to stare wspólne ustalenia KE i Polski

Źródło:
Konkret24
16.01.2023 | PiS zmienia zdanie w sprawie wiatraków. Premier mówi o potrzebie pozyskania pieniędzy na KPO
16.01.2023 | PiS zmienia zdanie w sprawie wiatraków. Premier mówi o potrzebie pozyskania pieniędzy na KPOFakty TVN
wideo 2/3
16.01.2023 | PiS zmienia zdanie w sprawie wiatraków. Premier mówi o potrzebie pozyskania pieniędzy na KPOFakty TVN

"Pojawiła się eskalacja roszczeń ze strony Komisji Europejskiej" - tak prezydencki minister Paweł Sałek określa oczekiwania Komisji Europejskiej co do liberalizacji ustawy wiatrakowej. Tyle że to warunek znany od co najmniej pół roku, uzgodniony wspólnie z polskim rządem.

Nowela ustawy wiatrakowej ma zielone światło od marszałek Sejmu Elżbiety Witek i lada chwila będzie procedowana w parlamencie. Tak przynajmniej 14 stycznia zapewniał w RMF FM premier Mateusz Morawiecki. Nowelizacja ma znieść tzw. regułę 10H zakazującą budowania produkujących energię elektryczną farm wiatrowych w odległości mniejszej niż dziesięciokrotność ich wysokości od zabudowań. Wejście ustawy w życie jest jednym z tzw. kamieni milowych, czyli warunków, od których zależy wypłata Polsce pierwszych środków z Krajowego Planu Odbudowy. Innym kamieniem milowym, który wzbudza największe kontrowersje wśród polityków obozu rządzącego, jest nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym.

"Po tym, jak ustawa o Sądzie Najwyższym została przegłosowana, to tego samego dnia pojawiła się eskalacja roszczeń ze strony Komisji Europejskiej" - mówił 21 stycznia w "Śniadaniu w Trójce" prezydencki minister Paweł Sałek. "Dobrze, że przyjęliście ustawę o Sądzie Najwyższym, ale w tej sytuacji dalej proszę realizować kamienie milowe, które są związane z ustawą 10H" - utyskiwał dalej minister. Podkreślał, że teraz Polska będzie pod presją branży energetyki wiatrowej oraz Komisji Europejskiej.

Prowadząca rozmowę dziennikarka zauważyła, że są środowiska, które chciały nowelizacji, uważając, że rozwój energetyki wiatrowej został za rządów PiS zahamowany. "Energetyka wiatrowa się rozwija i cały czas instalacje i farmy wiatrowe w Polsce powstają, także w oparciu o te przepisy" - odpowiedział na to Paweł Sałek.

Dwa wyżej cytowane stwierdzenia prezydenckiego ministra wymagają wyjaśnienia - pierwsze z nich wprowadza w błąd, a drugie w błąd może wprowadzać. Żądanie wypełnienia kamienia milowego dotyczącego ustawy wiatrakowej nie jest bowiem "eskalacją roszczeń" ze strony Komisji Europejskiej. Zaś ocenę ministra, że w oparciu o aktualne przepisy "energetyka wiatrowa się rozwija", warto zestawić z danymi.

To polski rząd zobowiązał się do realizacji kamieni milowych

1 czerwca ubiegłego roku Komisja Europejska poinformowała o pozytywnym zaopiniowaniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy, czyli programu wsparcia w związku z konsekwencjami pandemii COVID-19. Wypłaty w ramach KPO będą się odbywać w transzach, a jako warunek otrzymania każdej z nich określone zostały przez KE konkretne wymagania - tak zwane kamienie milowe - które beneficjent musi wcześniej spełnić. Dopiero po weryfikacji, że zrealizowane zostały wskazane kamienie milowe, uruchamiane będą kolejne transze unijnych pieniędzy dla Polski. 

Kamienie milowe są związane z reformami i inwestycjami, do realizacji których dany kraj się w swoim KPO zobowiązał. Reformy i inwestycje dotyczą wielu sfer, m.in. cyfryzacji, ochrony środowiska, rynku pracy. W polskim KPO zawarto 49 reform i 53 inwestycje. Każda jest rozbita właśnie na kamienie milowe, których spełnienie ma doprowadzić do realizacji danej reformy czy inwestycji.

Zawartych w KPO kamieni milowych bronił sam premier Mateusz Morawiecki - co opisaliśmy w Konkret24 w 2022 roku. 8 czerwca Morawiecki przekonywał w Sejmie, że inne kraje członkowskie również złożyły takie dokumenty, a niektóre z nich zobowiązywały się do spełnienia większej liczby kamieni milowych niż Polska. "Otóż KPO, szanowni państwo, to jest program dla wszystkich krajów Unii Europejskiej. Zawiera on kamienie milowe, wskaźniki dla całej Unii Europejskiej w liczbie około pięć tysięcy dwieście" - mówił.

Każdy z kamieni milowych jest określony w liczącym 238 stron Aneksie do decyzji implementacyjnej KE pozytywnie opiniującej polski KPO. Dokument ten w roboczym tłumaczeniu na język polski dostępny jest na rządowej stronie internetowej gov.pl. Przy opisie reformy dotyczącej poprawy warunków dla rozwoju odnawialnych źródeł energii napisano: "wejście w życie nowelizacji, która usunie formalne bariery dla inwestycji onshore" (onshore to lądowa energetyka wiatrowa).

Kamień milowy: Wejście w życie nowelizacji, która usunie formalne bariery dla inwestycji onshoregov.pl

Nie ma "eskalacji roszczeń". Komisja Europejska przypomniała to, co już ustalono

Minister Paweł Sałek, mówiąc o "eskalacji roszczeń" ze strony Komisji Europejskiej, tłumaczy, że chodzi o nacisk Brukseli na realizację kamienia milowego dotyczącego energetyki wiatrowej. Może to wprowadzać opinię publiczną w błąd, bo pomija cały opisany wyżej kontekst - nie ma eskalacji, bo nie mamy do czynienia z żadnym nowym roszczeniem Komisji.

Zresztą nie pierwszy Paweł Sałek użył słowa "eskalacja". 15 grudnia w "Kawie na ławę" w TVN24 również mówił o eskalacji roszczeń Komisji Europejskiej, mając na myśli właśnie o ustawę wiatrakową. W "Faktach po południu" 15 stycznia była podobna wypowiedź Michała Wójcika, ministra z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Ledwie zakończyło się głosowanie nad ustawą o Sądzie Najwyższym, o zmianach, a już okazuje się, że Komisja Europejska żąda kolejnych zmian. I tak będzie cały czas, to są szantażyści" - mówił Wójcik, co również mogło wprowadzić opinię publiczną w błąd.

Przypomnijmy: polski KPO został zatwierdzony 1 czerwca 2022 roku i KE nie domaga się realizacji żadnych niezawartych w nim zobowiązań.

Paweł Sułek, mówiąc, że "eskalacja roszczeń" nastąpiła tego dnia, w którym przegłosowano ustawę o realizacji innego kamienia milowego - nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - mógł mieć na myśli 13 stycznia. Otóż tego dnia media informowały o reakcjach z Brukseli. "Komisja Europejska oceni, czy ostatnie zmiany w polskim sądownictwie mogą doprowadzić do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy dopiero wtedy, gdy nowe prawo zostanie wdrożone" - mówiła przewodnicząca Ursula von der Leyen. RMF FM donosiło o nieoficjalnych sygnałach.  "Bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność" - powiedział dziennikarce rozgłośni Katarzynie Szymańskiej-Borginon wysoki rangą urzędnik Komisji Europejskiej. W artykule na stronie Rmf24.pl Szymańska-Borginion podkreślała, że to nie jest żaden nowy warunek, a Komisja przypominała o ustawie wiatrakowej "na każdym kroku".

"Cały czas instalacje i farmy wiatrowe powstają"? "Przyrost mocy wyraźnie spowolnił"

Zdaniem ministra Sałka, mimo obecnej restrykcyjnej ustawy, "energetyka wiatrowa się rozwija i cały czas instalacje i farmy wiatrowe w Polsce powstają". Formalnie to prawda, bo po 2016 roku nowe instalacje powstawały - tyle że minister nie wspomina o małej dynamice przyrostu między 2016 a 2019 rokiem.

W opublikowanym w czerwcu 2022 roku raporcie "Polska energetyka wiatrowa 4.0" autorstwa Polskiego Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) oraz firm DWF i TPA Poland/Baker Tilly TPA są dane Agencji Rynku Energii oraz Urzędu Regulacji Energetyki z lat 2010-2021 o mocy zainstalowanej w elektrowniach wiatrowych w Polsce. Uzupełniliśmy je o najnowsze dostępne dane ARE do listopada 2022 roku. Pod pojęciem mocy zainstalowanej rozumie się łączną moc instalacji, czyli efektywność w wytwarzaniu energii. Dane pokazują, że od 2016 roku - czyli od roku, w którym ustawa wiatrakowa weszła w życie - do 2019 roku łączna moc zainstalowana zwiększała się maksymalnie o jeden procent rocznie. W 2016 roku wynosiła 5807 megawatów, w 2019 - 5917. Dopiero po 2020 roku moc zainstalowana elektrowni wiatrowych zaczęła bardziej rosnąć.

Moc zainstalowana w elektrowniach wiatrowych w Polsce (w megawatach)Konkret24; ARE/URE; "Polska energetyka wiatrowa 4.0" - raport PSEW, TPA Poland/Baker Tilly TPA, DWF

"Przyrost mocy w energetyce wiatrowej od 2017 r. wyraźnie spowolnił ze względu na rozpoczęcie prac nad wprowadzaniem nowego mechanizmu wsparcia aukcyjnego oraz związaną z tym niepewność regulacyjną" - tak małą dynamikę wzrostu mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowych komentują autorzy raportu. Już we wstępie raportu podkreślają, że zasada 10H w obecnym kształcie wyklucza z inwestycji wiatrowych 99 proc. obszaru Polski. W rozdziale o uwarunkowaniach i perspektywach biznesowych lądowej energetyki wiatrowej oceniają natomiast, że skutkiem wprowadzenia zasady 10H jest ograniczenie możliwości lokowania i projektowania nowych inwestycji.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24