Minister Marcin Mastalerek przekonywał w TVN24, że prezydent Andrzej Duda ogłaszał inwestycje takie jak elektrownie atomowe czy CPK "i dążył do tego, żeby były one zrobione". Przeanalizowaliśmy archiwum wypowiedzi głowy państwa na te tematy - wystąpień ogłaszających te inwestycje, o których mówił Mastalerek, nie znaleźliśmy.
W czwartek, 17 października szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek był gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Pytany był między innymi o orędzie Andrzeja Dudy, które prezydent wygłosił 16 października z okazji rocznicy wyborów parlamentarnych. Sporo czasu poświęcił w nim na ocenę działań rządu Donalda Tuska. Prezydent mówił na przykład o inwestycjach: "(...) W lutym tego roku zwołałem Radę Gabinetową, która w całości była poświęcona potrzebie kontynuacji przez rząd premiera Donalda Tuska rozpoczętych jeszcze przez rządy Zjednoczonej Prawicy największych inwestycji strategicznych. (…) Niestety dzisiaj to, co dzieje się lub - może lepiej powiedzieć - nie dzieje się w tych sprawach, budzi nie tylko mój niepokój, ale i niepokój milionów Polaków. Najlepszym tego dowodem jest kampania społeczna 'Tak dla CPK'. To coś więcej niż gest zniecierpliwienia, sygnał ostrzegawczy. To głos irytacji na rządzących, że wraz z czasem marnują dziejową szansę na skokowy rozwój cywilizacyjny naszej ojczyzny. Realizacja takich projektów jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego wraz z siecią połączeń kolejowych, portu kontenerowego w Świnoujściu, jak budowa polskich elektrowni atomowych czy rozbudowywania portów w Gdańsku i w Gdyni powinny być absolutnym priorytetem rządu Rzeczypospolitej, także rządu premiera Donalda Tuska. (…) To ostatnie chwile na to, by podejść do tego zagadnienia poważnie, by to po prostu zrealizować. Polskie elektrownie atomowe, Centralny Port Komunikacyjny, rozwój i rozbudowa naszych portów to są inwestycje nie na lata, ale na dekady".
Mastalerek: "prezydent ogłaszał te inwestycje"
W TVN24 Konrad Piasecki w rozmowie z ministrem Mastalerkiem odniósł się do wypowiedzi Dudy o jego zaniepokojeniu sytuacją inwestycji infrastrukturalnych i zapytał: "Dlaczego prezydent nie pytał w podobnych orędziach rządu PiS, gdzie są elektrownie atomowe? Gdzie są samochody elektryczne? Gdzie jest 100 tysięcy mieszkań? Gdzie jest pakiet demokratyczny? Dlaczego wtedy nie pytał PiS o infrastrukturę, a po roku rządów koalicji 15 października postanowił wygłosić takie wystąpienie?".
Mastalerek odparł: "Nie tylko nie pytał, tylko prezydent ogłaszał te inwestycje i dążył do tego, żeby były one zrobione. Nikogo nie trzeba było popędzać, bo po prostu w Polsce..." - tu Piasecki mu przerwał, dopytując: "Które inwestycje [prezydent] ogłaszał?". Na to minister odparł: "No między innymi elektrownie atomowe, między innymi CPK. Była determinacja do zrobienia tego i nie musiał nikogo popędzać".
Piasecki ciągnął wątek: "Ja pamiętam, jak prezydent ogłaszał, że skandalem jest niedokończenie budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce i powiedział, że on doprowadzi do zakończenia tej budowy. Półtora miliarda złotych państwo polskie wydało na tę budowę. Półtora miliarda złotych po to, żeby rząd PiS najpierw postanowił o jej zbudowaniu, a potem o jej rozebraniu. To w tej sprawie rzeczywiście prezydent coś ogłaszał. Natomiast jeśli chodzi o ogłaszanie budowy elektrowni atomowej, to ja prezydenta nie pamiętam w tej roli".
Na to minister Mastelerek odparł: "No, ale ja pamiętam". A zapytany, gdzie Andrzej Duda ogłaszał budowę elektrowni atomowej, nie podał konkretu, broniąc się, że wymaga się od niego, by "pamiętał kalendarz prezydenta z dziewięciu lat".
Przeanalizowaliśmy więc publiczną aktywność prezydenta w tym zakresie (depesze agencyjne, oświadczenia na stronie Kancelarii Prezydenta RP, komunikaty publikowane w serwisie X, wszelkie doniesienia poprzez wyszukiwanie w internecie) oraz kalendarium ogłaszanych kamieni milowych dotyczących CPK i elektrowni atomowej - czy prezydent zabierał wtedy głos.
CPK: kto i kiedy ogłaszał
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią. Projekt obejmuje budowę portu lotniczego i połączeń kolejowo-drogowych w całej Polsce. 27 kwietnia 2017 roku Rada Ministrów - pod przewodnictwem ówczesnej premier Beaty Szydło - wydała rozporządzenie w sprawie ustanowienia pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. W maju ogłoszono, że został nim ówczesny główny doradca premiera w KPRM Mikołaj Wild.
7 listopada 2017 roku pełnomocnik ds. CPK Mikołaj Wild zarekomendował wybudowanie Centralnego Portu Komunikacyjnego w Stanisławowie w gminie Baranów w województwie mazowieckim. Tego samego dnia Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia 'Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej".
O budowie CPK mówił 12 grudnia 2017 roku premier Mateusz Morawiecki, który tego dnia wygłaszał w Sejmie expose. O porcie komunikacyjnym nazwanym wtedy Port Solidarność mówił: "To kluczowy element strategii rozwoju, strategii rozwoju transportu w Polsce. To nie tylko szansa dla sektora lotniczego, to też rozbudowa sieci kolejowej, to pierwszy krok ku stworzeniu w Polsce najnowocześniejszego systemu transportu w Europie, otwartego również na takie innowacje, jak transport autonomiczny czy koleje próżniowe".
6 kwietnia 2018 roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. 17 kwietnia 2018 roku w Warszawie odbyła się Międzynarodowa Konferencja "Lotnictwo Nowej Generacji- Strategie, Technologie, Rozwiązania", która dotyczyła Centralnego Portu Komunikacyjnego w kontekście rozwoju rynku transportu lotniczego w Polsce i Europie, bezpieczeństwa w lotnictwie, kontroli ruchu lotniczego i zarządzania przestrzenią powietrzną. W konferencji uczestniczył Mikołaj Wild.
27 kwietnia 2018 roku do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, którego celem było stworzenie ram prawno-organizacyjnych dla realizacji inwestycji. Pierwsza dyskusja nad tym projektem odbyła się 8 maja. 10 maja 2018 roku Sejm przyjął ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. 11 maja 2018 roku Wild zapowiedział na konferencji konsultacje społeczne z mieszkańcami terenów objętych planowaną inwestycją.
Pierwsze oficjalne wypowiedzi i działania prezydenta Andrzeja Dudy, jakie znaleźliśmy, pochodzą z początku czerwca 2018 roku - już po przyjęciu ustawy przez Sejm. Prezydent nic wtedy nie ogłosił. 2 czerwca Kancelaria Prezydenta poinformowała o podpisaniu przez Andrzeja Dudę ustawy o CPK. Kolejne oficjalne komunikaty publikowano dwa lata później, gdy 3 czerwca 2020 roku odbyła się konferencja "CPK. Od słów do czynów" z udziałem m.in. Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Prezydent w wystąpieniu mówił między innymi: "Centralny Port Komunikacyjny jest wielką szansą. Jest szansą o charakterze dalekosiężnym, bo kiedy dziś patrzymy, to co najmniej 14 lat realizacji inwestycji – od 2020 do 2034 roku. Czy my, Polacy, jesteśmy w stanie temu podołać? Co do tego nie mam wątpliwości. Ale czy jesteśmy na tyle odważni, by wziąć tą wielką szansę, by zdecydować się na to mimo – wierzę w to głęboko – przejściowych trudności? Nie mam co do tego wątpliwości, że również tak. Jestem przekonany, że stać nas na to, aby Centralny Port Komunikacyjny zrealizować".
28 września 2023 roku - w trakcie konferencji podsumowującej prace przy Centralnym Porcie Komunikacyjnym - prezydent powtarzał, że CPK to jedna z najistotniejszych inwestycji. Jednak takie wystąpienia, już po decyzji rządu i przyjęciu ustawy przez Sejm, trudno uznać za "ogłoszenie inwestycji".
Elektrownia atomowa: kto i kiedy ogłaszał
Przypomnijmy: preferowaną lokalizacją dla elektrowni atomowej jest Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w powiecie wejherowskim w województwie pomorskim. 2 listopada 2022 roku rząd przyjął uchwałę w sprawie budowy wielkoskalowych elektrowni jądrowych w Rzeczypospolitej Polskiej. 27 września 2023 roku Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała umowę z konsorcjum spółek Westinghouse i Bechtel na zaprojektowanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce w ramach rządowego programu energetyki jądrowej (w podpisaniu umowy brał udział między innymi ówczesny premier Mateusz Morawiecki). Zgodnie z obecnym harmonogramem budowa rozpocznie się w 2026 roku, a pierwszy blok zostanie uruchomiony w roku 2033.
24 kwietnia 2024 roku ruszyły prace terenowe w ramach procesu projektowania pierwszej elektrowni jądrowej. 28 sierpnia 2024 roku premier Donald Tusk na konferencji zapowiedział, że prace przygotowawcze dotyczące pierwszej elektrowni jądrowej "ruszają i to pełną parą". Minister finansów Andrzej Domański informował wtedy, że rząd zabezpieczył na przyszły rok 4,6 mld zł na potrzeby budowy elektrowni.
Nie znaleźliśmy publicznych wypowiedzi Andrzeja Dudy, w których by ogłaszał inwestycje związane z elektrownią atomową na Pomorzu. Na przestrzeni lat prezydent wypowiadał się jednak ten temat - i to niekoniecznie chwaląc pomysł budowania takiej elektrowni.
I tak np. w wywiadzie dla Onetu w lipcu 2016 roku Andrzej Duda zapytany, czy w Polsce powinna zostać zbudowana elektrownia atomowa, odpowiedział: "Ja osobiście mam do tego tematu chłodne podejście, powinniśmy przede wszystkim korzystać z tych zasobów, które mamy. Nie zgadzam się z polityką europejską, które nakazuje odejście od węgla".
We wrześniu 2019 roku w wywiadzie dla "Gościa Wiadomości" TVP prezydent - w odpowiedzi na podobne pytanie - stwierdził: "Zobaczymy, to jest wszystko kwestia przyszłości. Zgodnie ze strategią energetyczną powinniśmy realizować, tak jak powiedziałem, przebudowywać ten mix energetyczny, odchodząc powoli od węgla, ale poprzez zmniejszanie jego konsumpcji, zmniejszenie jego użycia w energetyce. Natomiast proszę pamiętać też, że węgiel jest naszym wielkim zasobem naturalnym, którego mamy bardzo dużo w Polsce, najwięcej w Europie i chciałabym również, żeby na naszych uczelniach pracowano również nad czystymi technologiami wykorzystania węgla, bo to jest także bardzo ważne. Żeby można było węgiel wykorzystać bez szkody dla środowiska naturalnego".
Potem, za rządów Morawieckiego, Andrzej Duda już jakby nieco zmienił zdanie. Otóż w styczniu 2023 roku prezydent w wystąpieniu w Domu Polskim w Davos przyznał: "Cieszę się, a zarazem wspieram z racji pełnionej funkcji działania rządu zmierzające do wybudowania w Polsce – na odpowiedzialność polskiego państwa – elektrowni atomowych, co będzie realizowane w ramach umowy zawartej ze Stanami Zjednoczonymi".
Temat budowy elektrowni atomowych był jednym z tematów zwołanej przez prezydenta 13 lutego 2024 roku Rady Gabinetowej. "Rozmawialiśmy na temat realizowanych i planowanych największych inwestycji rozwojowych w Polsce, to znaczy transformacji energetycznej, czyli budowy w Polsce elektrowni atomowych, czyli programu atomowego, energetyki nuklearnej" - opisywał prezydent po spotkaniu. 13 marca 2024 roku Duda odwiedził Elektrownię Atomową im. Alvina W. Vogtle w stanie Georgia w południowo–wschodnich Stanach Zjednoczonych. "Cieszę się bardzo, że będziemy mieli w Polsce pierwszą w historii elektrownię atomową, że będziemy realizowali tę wielką inwestycję także po to, by w przyszłości realizować założenia polityki klimatycznej, czyli chronić klimat i ograniczyć emisję CO2" - zacytowano prezydenta w komunikacie. "To będzie duża elektrownia. Planujemy budowę trzech reaktorów w najnowszej technologii AP1000" - dodał.
25 maja 2024 roku Duda na spotkaniu z mieszkańcami Konina mówił: "Mówię o tym tutaj, w Koninie, gdzie – jak wspomniałem na początku – jest zagłębie węgla brunatnego, gdzie z tego węgla dzisiaj korzysta polska elektrownia zapewniająca osiem procent zapotrzebowania energetycznego kraju w energię elektryczną. W tym zakresie będziemy musieli, realizując politykę europejską – ale zdroworozsądkową – dokonać także bardzo poważnej zmiany. Musimy o tę zmianę walczyć. Tu potrzebna jest elektrownia atomowa. Po to, żeby była energia, po to, żeby było bezpiecznie, i po to, żeby była praca. To są kwestie najważniejsze".
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP