Morawiecki i Jaki mówią, że czujemy się bezpieczniej. Co na to badania?


Jednym z popularniejszych wątków, podnoszonym w ostatnich dniach przez polityków partii rządzącej w kontekście wymiaru sprawiedliwości, była kwestia wzrostu poczucia bezpieczeństwa wśród Polaków. Konkretne liczby w tej kwestii podawali premier Mateusz Morawiecki i wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Badania potwierdzają ich słowa.

W głosowaniu nad złożonym przez opozycję wnioskiem nad wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobro przeciw odwołaniu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego było 233 posłów, 177 zagłosowało za przyjęciem wniosku, a 23 wstrzymało się od głosu. Odrzucenie było jednak poprzedzone burzliwą debatą, podczas której przedstawiciele różnych stron sceny politycznej przerzucali się argumentami dotyczącymi działań resortu sprawiedliwości. Pośród tych odwołujących się do liczb szczególnie częstym była kwestia wzrostu bezpieczeństwa Polaków, która miała nastąpić w ostatnich latach w porównaniu do 2015 roku.

Jako pierwszy ten temat otwarł wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który z sejmowej mównicy podkreślał, że "rośnie poczucie bezpieczeństwa. O prawie 25 proc. Polacy czują się bezpieczniej w stosunku do roku 2015". Tę samą liczbę przytoczył także w programie "Kropka nad i", gdzie był gościem Moniki Olejnik. Do tej kwestii następnie odniósł się także premier Mateusz Morawiecki, który mówił, że "Polacy już się przestają bać. Poczucie bezpieczeństwa rośnie".

Patryk Jaki o wzroście poczucia bezpieczeństwa
Patryk Jaki o wzroście poczucia bezpieczeństwa

Badania opinii społecznej na ten temat od wielu lat prowadzi Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).

Szybko rosło, zaczęło lekko spadać

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" jest przeprowadzane co roku w marcu lub kwietniu. Jego stałą częścią są pytania, które potem stanowią podstawę do stworzenia raportu "Poczucie bezpieczeństwa i zagrożenia przestępczością". Na jego wstępie CBOS wskazuje, że "pytamy o opinie, czy Polska jest krajem bezpiecznym, czy badani czują się bezpiecznie w swojej okolicy oraz czy obawiają się, że staną się ofiarą przestępstwa. Badanie to obejmuje również pytania o kilka rodzajów sytuacji, które mogły się zdarzyć badanym". Najnowsze dane zawarte w raporcie za 2018 rok pochodzą z kwietnia zeszłego roku.

Zdecydowana większość Polaków czuje się w kraju bezpiecznie

Graficzne przedstawienie danych CBOS-u pokazuje, że w porównaniu z rokiem 2015, o którym mówił w Sejmie Patryk Jaki, wzrost poczucia bezpieczeństwa jest zauważalny. Zgodnie z danymi wyniósł on nawet więcej niż sugerował wiceminister sprawiedliwości w Sali Posiedzeń i studiu telewizyjnym - w przybliżeniu 30,3%. Badacze CBOS-u dodają, że "we wszystkich grupach społeczno-demograficznych pozytywne opinie o bezpieczeństwie w Polsce zdecydowanie przeważają nad negatywnymi. Najlepiej sytuację w naszym kraju oceniają uczniowie i studenci, pracownicy administracyjno-biurowi oraz badani pracujący na własny rachunek".

W raporcie podkreślono jednak, że "po utrzymującym się w ostatnich dwóch latach wzroście poczucia, że Polska jest krajem, w którym żyje się bezpiecznie, w tym roku (2018 - red.) odnotowujemy nieznaczne jego osłabienie". W porównaniu do roku 2017, kiedy pozytywnych odpowiedzi na pytanie o poczucie bezpieczeństwa było najwięcej (89%) od początku prowadzenia takich badań (1987 rok), w kwietniu 2018 nastąpił spadek o 3 punkty procentowe.

Mniej przestępczości = mniejsze zagrożenie

W raporcie CBOS-u podano także wskaźniki, które mają duży wpływ na ogólny odbiór poczucia bezpieczeństwa przez badanych. Szukając powodów zauważalnego wzrostu, zaczynającego się w 2015 roku, warto skupić się na odpowiedziach udzielonych na inne pytanie zadane respondentom: "Czy obawia się Pan(i) tego, że może stać się ofiarą przestępstwa?". W kwietniu 2015 roku mniej niż połowa pytanych odpowiedziała "nie obawiam się" (49%), a niemal tyle samo udzieliło odpowiedzi twierdzącej (48%). Od tego czasu jednak proporcje zaczęły zdecydowanie się zmieniać i coraz więcej pytanych zaznaczało brak strachu. W najnowszych danych z 2018 roku już 60% wybrało odpowiedź "nie obawiam się", podczas gdy niepokój przez byciem ofiarą przestępstwa wyraziło 38% respondentów.

Jeszcze inne dane z raportu odnosiły się do odsetka Polaków, którzy padli ofiarą przynajmniej jednego z podanych przestępstw. Można w nich zauważyć, że w porównaniu do 2015 roku mniej osób odpowiedziało, że w tym okresie było pobitymi, okradzionymi lub że włamano się do ich domu. Minimalny wzrost zanotowano tylko w odpowiedziach na pytanie o napady.

Ziobro obronił stanowisko. "Chodziło o debatę i wypunktowanie zarzutów"
Ziobro obronił stanowisko. "Chodziło o debatę i wypunktowanie zarzutów"Michał Gołębiowski | Fakty w Południe

Na spadek przestępczości zwracała uwagę także policja w podsumowaniu pierwszego półrocza 2018 r. Według danych policji, zmniejszeniu uległa przestępczość między innymi w 7 kategoriach wybranych przestępstw, najbardziej dokuczliwych dla społeczeństwa, tj.: uszczerbek na zdrowiu, bójka i pobicie, kradzież samochodu, przestępstwa rozbójnicze, kradzież cudzej rzeczy, kradzież z włamaniem oraz uszkodzenie rzeczy.

Unijny trend

Ogólny spadek przestępczości nie jest jednak wyłącznie polskim zjawiskiem. W danych Eurostatu, obejmujących całą Unię Europejską również można zaobserwować ten trend. Ostatni raport na ten temat obejmuje lata 2008-2016 i opiera się na oficjalnych danych liczbowych dotyczących przestępstw zarejestrowanych przez policję w poszczególnych państwach członkowskich.

Generalne wnioski wyciągnięte z posiadanych przez Eurostat danych pokazują, że w 2016 w porównaniu do lat wcześniejszych w Unii Europejskiej zanotowano mniejszą liczbę zabójstw, rabunków, rozbojów, kradzieży samochodów i włamań do mieszkań. Autorzy badania zwracają jednak szczególną uwagę, że między rokiem 2015 a 2016 liczba odnotowanych przez policję przypadków napaści wzrosła o 3 proc., a największy wzrost miał miejsce w liczbie zanotowanych przypadków przemocy seksualnej. W 2016 roku tylko w oparciu o oficjalne dane ten problem dotknął prawie 250 tysięcy osób.

Kradzież z włamaniem do prywatnych lokali mieszkalnych, 2016 r. (liczba przestępstw zarejestrowanych przez policję na 100 tys. mieszkańców)Eurostat

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+