Morawiecki o Senacie: "przetrzymuje ustawy, opóźnia prace". Analiza nie potwierdza


Premier Mateusz Morawiecki zarzucił Senatowi, że "przetrzymuje bardzo często ustawy" i "opóźnia prace" Sejmu. Przeanalizowaliśmy tryb prac Senatu nad ponad 200 ustawami Sejmu w tej kadencji parlamentu - teza premiera się nie potwierdza.

Premier Mateusz Morawiecki na konferencji 10 sierpnia w Brwinowie był pytany o wniosek Lewicy dotyczący przyspieszenia zaplanowanego na wrzesień posiedzenia Sejmu, na którym posłowie mieliby się zająć m.in. kwestią wsparcia dla gospodarstw domowych wykorzystujących do ogrzewania inne surowce niż węgiel kamienny (np. pelet czy gaz). Premier odpowiedział: "Sejm pracuje w trybie takim, jaki też umożliwia praca Senatu, czyli Senat, który przetrzymuje bardzo często ustawy przez miesiąc, niestety, opóźnia prace".

I dalej mówił: "Rząd jest gotowy, Sejm jest gotowy do prac; jestem przekonany, że jeżeli będzie taka konieczność, ustawowa konieczność, to Sejm, pani marszałek podejmie odpowiednie decyzje. Nie ma tutaj z tej strony obawy, ze strony Sejmu, o jakiekolwiek wstrzymywanie prac. Jeśli ja mam jakiekolwiek obawy, to tylko w stosunku do Senatu, ale myślę, że i Senat sobie poradzi z tym, żeby podjąć decyzję we właściwy sposób, a nie przetrzymywać jej zbyt długo".

Premier Mateusz Morawiecki o "przetrzymywaniu" ustaw przez Senat
Premier Mateusz Morawiecki o "przetrzymywaniu" ustaw przez Senattvn24

Senator o premierze: "trefniś", "niechcący poruszył głębszy problem"

W reakcji na słowa premiera dwóch senatorów - Michał Kamiński z Koalicji Polskiej i Krzysztof Kwiatkowski z Koła Senatorów Niezależnych - na konferencji 11 sierpnia w Senacie odpierało zarzuty Mateusza Morawieckiego. "Organizowanie konferencji prasowych na temat kłamstw premiera Mateusza Morawieckiego przypomina strzelanie do pustej bramki" – stwierdził senator Kamiński. Szef senackiej komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski nazwał premiera "trefnisiem", ale - jak dodał - "nawet z tak żartobliwym człowiekiem trzeba czasami poważnie porozmawiać". "Ten dialog trzeba także podjąć z panią marszałek Sejmu, bo premier niechcący poruszył głębszy problem" - dodał Kwiatkowski.

Senatorowie Michał Kamiński i Krzysztof Kwiatkowski o uchwalaniu ustaw
Senatorowie Michał Kamiński i Krzysztof Kwiatkowski o uchwalaniu ustawtvn24

Obaj senatorowie napisali list do marszałek Sejmu z pytaniami: dlaczego premier Morawiecki wyraża obawy o chęć pracy Senatu nad projektem ustawy o opłatach energetycznych, jeżeli praca nad tą inicjatywą ustawodawczą jeszcze nie rozpoczęła się w Sejmie? Czy prawdą jest, że zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w Polsce rząd najpierw kieruje projekt inicjatywy ustawodawczej do Sejmu i dopiero po jego przyjęciu przez Sejm jest on kierowany do Senatu? "Dlatego nieprawdziwym są jakiekolwiek sugestie, że Senat uniemożliwia prace Sejmu, chyba że istnieją jakieś okoliczności zmieniające konstytucyjną procedurę prac nad projektami rządowymi, o których wie Pan Premier i Pani Marszałek, o których nie poinformowaliście Państwo opinii publicznej" - napisali senatorowie Kamiński i Kwiatkowski.

Ponadto zapytali o "termin zakończenia prac nad łącznie 81 inicjatywami ustawodawczymi Senatu przyjętymi w tej kadencji, a które nie mogą się doczekać decyzji o ich przyjęciu lub odrzuceniu przez Sejm". Według nich najdłużej oczekuje na rozstrzygnięcie inicjatywa ustawodawcza Senatu tej kadencji: senacki projekt ustawy o Łódzkim Związku Metropolitalnym - wpłynął do Sejmu 7 lutego 2020 roku.

Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście Senat "przetrzymuje bardzo często ustawy" i opóźnia prace Sejmu - jak twierdzi Mateusz Morawiecki. Przeanalizowaliśmy ostatnie 12 miesięcy, czyli okres od końca ubiegłorocznych wakacji parlamentarnych do początku tegorocznych (właśnie trwają) – czyli od 17 września 2021 roku do 5 sierpnia 2022 roku. W tym czasie Sejm uchwalił 203 ustawy. To prawie połowa przyjętych (454) w całej tej kadencji, co pozwala pokazać tendencję.

Średni okres prac Senatu nad ustawą: 17 dni

Przepisy Konstytucji RP stanowią, że Senat ma 30 dni na zajęcie stanowiska wobec przyjętych przez Sejm ustaw. W art. 121 konstytucji napisano:

1. Ustawę uchwaloną przez Sejm Marszałek Sejmu przekazuje Senatowi. 2. Senat w ciągu 30 dni od dnia przekazania ustawy może ją przyjąć bez zmian, uchwalić poprawki albo uchwalić odrzucenie jej w całości. Jeżeli Senat w ciągu 30 dni od dnia przekazania ustawy nie podejmie stosownej uchwały, ustawę uznaje się za uchwaloną w brzmieniu przyjętym przez Sejm. art. 121 ust. 1 i 2 Konstytucji RP

Przy czym 30 dni liczy się nie od daty uchwalenia ustawy przez Sejm, tylko od daty przekazania treści ustawy marszałkowi Senatu przez marszałka Sejmu. Z reguły następuje to dzień po uchwaleniu ustawy przez posłów, ale np. ustawę budżetową na rok 2022, uchwaloną przez Sejm 17 grudnia 2021 roku, marszałek Sejmu przekazała do Senatu dopiero 23 grudnia. Bo regulamin Sejmu nie określa terminu, w jakim marszałek Sejmu ma przekazać ustawę do Senatu. Artykuł 52 regulaminu izby mówi tylko, że ma to się stać "niezwłocznie".

Wracając do Senatu: między 17 września 2021 a 5 sierpnia 2022 roku Senat ani razu nie "przetrzymał" ustawy przez 30 dni. W przypadku pięciu ustaw (2,5 proc.) od dnia przekazania ich do Senatu do dnia podjęcia przez senatorów decyzji upłynęło 29 dni; w 13 przypadkach (6,4 proc.) – 28 dni; w 13 innych – 27 dni. W sumie 39 proc. ustaw Senat rozpatrywał powyżej 20 dni.

Średni czas, w jakim senatorowie podejmowali decyzję o sejmowych ustawach, wynosił w analizowanym okresie 17 dni. W przypadku 29 ustaw trwało to 13 dni, w przypadku 24 ustaw – 14 dni.

47 proc. ustaw Senat rozpatrywał krócej niż dwa tygodnie.

A wobec siedmiu ustaw senatorowie podjęli decyzje już następnego dnia po tym, jak ustawa trafiła do ich izby. Tak było np. 24 marca 2022 roku, kiedy senatorowie bez poprawek przyjęli cztery ustawy: o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa; o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce; o szczególnych regulacjach w zakresie transportu i gospodarki morskiej w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy; o zmianie ustawy o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów związanych ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej.

71 z 203 ustaw - co stanowi 35 proc. uchwalonych w tym okresie przez Sejm – Senat przyjmował bez poprawek.

11.08.2022 | W kraju same problemy, a Sejm ma wakacje. Opozycja apeluje, żeby wrócić do pracy
11.08.2022 | W kraju same problemy, a Sejm ma wakacje. Opozycja apeluje, żeby wrócić do pracyFakty TVN

Droga powrotna do Sejmu

Z reguły tego samego dnia (lub dzień później), gdy senatorowie podjęli decyzje w sprawie ustaw, marszałek izby wysyłał odpowiednie uchwały Senatu do marszałka Sejmu. Średni czas rozpatrywania przez posłów takich uchwał to 10 dni, choć w 22 przypadkach okres, w jakim posłowie podejmowali decyzje w sprawie senackich uchwał o ustawach, był dłuższy niż czas decyzji senatorów. I tak np. ustawa o zmianie ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej oraz niektórych innych ustaw (był to projekt rządowy) do Senatu trafiła 29 kwietnia 2022 roku; senatorowie wnieśli do niej poprawki 18 maja, a Sejm rozpatrzył stanowisko Senatu dopiero po 36 dniach – 23 czerwca.

9 czerwca tego roku Senat wniósł poprawki do dzień wcześniej uchwalonej w Sejmie ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw. Poprawki Senatu posłowie rozpatrzyli z kolei po dwóch tygodniach – 23 czerwca.

Niekiedy jednak obie izby pracują zgodnie i szybko. To czas przed przerwą bożonarodzeniową. I tak np. na posiedzeniu 16 grudnia 2021 roku Senat zajął stanowiska wobec 23 ustaw (sześć przyjął bez poprawek), a Sejm na ostatnim przed świętami posiedzeniu 17 grudnia rozpatrzył 15 uchwał Senatu w sprawie ustaw.

Podobnie było przed obecną przerwą letnią. Na posiedzeniu 5 sierpnia Sejm rozpatrzył aż 20 uchwał Senatu w sprawie ustaw, które były podjęte przez senatorów na posiedzeniach 21 lipca i 4 sierpnia.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24