Po rekonstrukcji rządu: kancelaria premiera pęcznieje, przypomina dawny Urząd Rady Ministrów


Ponad tysiąc pracowników może liczyć nowa Kancelaria Prezesa Rady Ministrów po tym, jak w jej składzie znajdą się urzędnicy likwidowanego Ministerstwa Cyfryzacji. Zdaniem ekspertów zwiększanie liczebności KPRM grozi paraliżem centrum decyzyjnego rządu i jest sprzeczne z celami, do jakich kancelarię premiera utworzono.

W Dzienniku Ustaw opublikowano w ostatnich dniach kilka rozporządzeń Rady Ministrów, które są konsekwencją politycznej umowy o rekonstrukcji rządu i powołania nowych ministrów. Rozporządzenia te przewidują włączenie komórek organizacyjnych likwidowanych ministerstw do tych nowo utworzonych.

Jednak mimo zapowiadanej likwidacji pięciu ministerstw formalnie do tej pory zniesiono trzy. A do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przeniesiono niektórych byłych ministrów i pracowników resortów, co spowoduje, że urząd ten znacznie powiększy się pod względem liczby zatrudnionych. Samo kierownictwo KPRM jest już o połowę większe niż w ostatnim rządzie za czasów koalicji PO-PSL.

Nowy rząd zaprzysiężony
Nowy rząd zaprzysiężonyFakty TVN

"Zmiany w rządzie, zgodne z filozofią upraszczania modelu funkcjonowania państwa, redukcji biurokracji, zmniejszania kosztów i przyspieszenia procesów podejmowania decyzji, ułatwią Polsce wychodzenie z kryzysu i wprowadzanie zapowiadanych reform" - tak proces rekonstrukcji rządu tłumaczył premier Mateusz Morawiecki 6 października na Facebooku.

Utraty pracy po odchudzeniu rządu nie muszą się obawiać pracownicy Ministerstwa Cyfryzacji, bo zgodnie z rozporządzeniem o likwidacji tego resortu "pracownicy dotychczasowego Ministerstwa Cyfryzacji zostają włączeni do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów". Ministerstwa już nie ma, jest jednak funkcja ministra cyfryzacji - sprawuje ją premier Morawiecki.

Kancelaria premiera pęcznieje

Jeżeli do KPRM zostanie przeniesionych ok. 400 pracowników z Ministerstwa Cyfryzacji, kancelaria premiera będzie zatrudniać ponad 1,1 tys. osób (do tej pory było w niej zatrudnionych ok. 700 pracowników), w tym dwóch byłych szefów resortu. W składzie KPRM są – w randze sekretarzy stanu - były minister cyfryzacji Marek Zagórski i jego zastępca Adam Andruszkiewicz.

Skład kierownictwo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (stan na 12 października 2020 roku)gov.pl

W ten sposób kierownictwo KPRM liczy już 22 osoby (tyle samo co Rada Ministrów), są to: premier, czterech wicepremierów, pięciu ministrów, koordynator służb, ośmiu sekretarzy stanu, dwóch podsekretarzy, dyrektor generalny. Na początku listopada pracę w KPRM straci sekretarz stanu Adam Lipiński, który zgodnie z postanowieniem prezydenta 4 listopada obejmie funkcję członka zarządu Narodowego Banku Polskiego.

Przed rekonstrukcją rządu kierownictwo KPRM składało się z 16 osób. Dla porównania: w ostatnich miesiącach urzędowania Rady Ministrów Ewy Kopacz we wrześniu 2015 roku, jak pokazuje zarchiwizowana strona Biuletynu Informacji Publicznej KPRM, kierownictwo KPRM liczyło 10 osób – byli to: jeden minister, siedmiu sekretarzy stanu, dyrektor generalny i szef Służby Cywilnej.

Kierownictwa KPRM w czasie rządów Ewy Kopacz (wrzesień 2015 roku)

Powrót do wszechwładzy URM

Eksperci znający się na funkcjonowaniu administracji rządowej – Jan Rokita, szef Urzędu Rady Ministrów w rządzie Hanny Suchockiej, oraz prof. Grzegorz Rydlewski, który w 1996 roku likwidował URM i był pierwszym szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – uważają, że nowa struktura kancelarii premiera ma niewiele wspólnego z zadaniami KPRM.

"Rząd to nie jest klub towarzyski". Jaka przyszłość czeka Zjednoczoną Prawicę?
"Rząd to nie jest klub towarzyski". Jaka przyszłość czeka Zjednoczoną Prawicę?Fakty po południu

Te zaś są określone w ustawie z 8 grudnia 1996 roku o Radzie Ministrów, w art. 26 i 29 (jej inicjatorem jest właśnie prof. Rydlewski). Sprowadzają się one generalnie do - jak mówi w rozmowie z Konkret24 prof. Rydlewski - "administracyjnej obsługi premiera, ciała kolegialnego, jakim jest Rada Ministrów oraz jej organów pomocniczych: komitetów, pełnomocników".

Były szef URM Jan Rokita w analizie dla Klubu Jagiellońskiego dostrzega pewną racjonalność w decyzji ulokowania działu informatyzacja w KPRM. Wskazuje jednak na ryzyko: obarczenie urzędu premiera zadaniami, do których z natury rzeczy nie jest powołany. "Czyli w istocie prowadzi to do odtwarzania niegdysiejszego URM-u, odpowiedzialnego w państwie za wiele ważnych spraw, ale w najmniejszym stopniu za to, co jest istotą urzędu premiera, czyli kształtowanie strategii 'public policy', ewaluację jej wdrażania i kontrolę zarządczą całej administracji rządowej. O ostatecznej racjonalności obecnego przekształcenia przesądzi zatem samoograniczająca się bądź rozpychająca się praktyka polityczna KPRM w tej dziedzinie" – stwierdza Rokita.

Prezydent Andrzej Duda ocenia zmiany w rządzie
Prezydent Andrzej Duda ocenia zmiany w rządzie tvn24

Podobnego zdania jest prof. Rydlewski. "Wprowadzenie do kancelarii premiera rozwiązań organizacyjnych i instytucjonalnych, które nie dotyczą 'obsługi' premiera, Rady Ministrów jest dysfunkcjonalne" – stwierdza. "Będziemy mieli do czynienia z blokadą działania centrum rządu; co najmniej jedna trzecia potencjału kancelarii premiera będzie zaangażowana w zupełnie inne cele, co jest groźne dla premiera, współpracy rządu z innymi instytucjami, co będzie ograniczać skuteczność, efektywność i koordynację działań rządu" - ostrzega w analizie dla Konkret24 prof. Rydlewski.

Zgadza się z tezą Rokity o powrocie do wszechwładzy URM, kiedy w Urzędzie Rady Ministrów w końcówce PRL skupiono najważniejsze dla państwa sprawy, by "nie wymknęły się spod kontroli". "Ten model skupiania ważnych spraw w URM obowiązywał także w pierwszych latach III RP, a wynikało to z braku zaufania nowych premierów i ich szefów kancelarii do całej administracji rządowej" - dodaje prof. Rydlewski.

Zainteresowanie ekspertów budzi m.in. kwestia dwóch nowych ministrów członków Rady Ministrów: Michała Wójcika - ministra do spraw praw człowieka, byłego wiceministra sprawiedliwości z Solidarnej Polski i Michała Cieślaka z Porozumienia, który ma być ministrem do spraw samorządów. "Wydaje się, że powołuje się ich bardziej dla załagodzenia sporów z małymi koalicjantami niźli dla jakiejś racji państwowej" – stwierdza w analizie dla Klubu Jagiellońskiego Jan Rokita.

Jarosław Kaczyński wraca do rządu
Jarosław Kaczyński wraca do rządu tvn24

Choć wicepremierów jest obecnie czterech, to tylko dwóch – Jarosław Kaczyński i Piotr Gliński – będą mieli gabinety polityczne (swój gabinet polityczny ma premier). O tym, kto będzie kierował gabinetem politycznym, zdecydują obaj wicepremierzy. Zmiany w statucie KPRM wprowadzone przez premiera 6 października dotyczą także utworzenia biura wicepremiera i sekretariatu wicepremiera.

Te zapisy mogą oznaczać konieczność dodatkowego zatrudnienia w gabinetach i biurach wicepremierów, ale także do obsługi prac nowego rządowego komitetu pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego. W zarządzeniu premiera o utworzeniu Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych jest mowa o tym, że obsługę i finansowanie jego prac zapewnia KPRM. Nie ma natomiast mowy o nadzorze szefa komitetu nad jakimikolwiek ministrami. Jak bowiem stanowi art. 148 ust. 5 konstytucji, który przywołuje prof. Rydlewski, to premier m.in. "koordynuje i kontroluje pracę członków Rady Ministrów". "Tego żadnym zarządzeniem się nie zmieni" – dodaje profesor.

Odchudzanie rządu tylko na papierze

Tak jak pęcznieje kancelaria premiera, tak rząd nie do końca chudnie. Z opublikowanych aktów prawnych wynika, że formalnie do tej pory zniesiono tylko trzy ministerstwa: cyfryzacji, środowiska oraz gospodarki morskiej.

Pracownicy dawnego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zajmujący się w nim gospodarką wodną, razem z pracownikami Ministerstwa Środowiska przechodzą do nowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. A pracownicy zajmujący się żeglugą, gospodarką morską i rybołówstwem przechodzą do Ministerstwa Infrastruktury. Urzędnicy z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, którzy do tej pory zajmowali się problematyką pracy, znajdą się w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.

Odchudzanie rządu tylko na papierze
Odchudzanie rządu tylko na papierze tvn24

Specyficzną pozycję w rządzie będzie miało dwóch ministrów: Piotr Gliński i Tadeusz Kościński. Każdy z nich będzie kierował dwoma resortami.

Z rozporządzenia premiera z 6 października w sprawie szczegółowego zakresu działania ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu wynika, że jak na razie nie ulega likwidacji Ministerstwo Sportu. To z kolei wynika z par 1. ust. 4 tego rozporządzenia: "Obsługę ministra zapewnia w zakresie: 1) działu administracji rządowej kultura i ochrona dziedzictwa narodowego – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego; 2) działu administracji rządowej kultura fizyczna – Ministerstwo Sportu". Nie spełniły się więc zapowiedzi likwidacji Ministerstwa Sportu, które miało zostać przekształcone w Rządowe Centrum Sportu.

Takie samo rozwiązanie zastosowano w przypadku ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej. Z rozporządzenia premiera z 6 października w sprawie szczegółowego zakresu działania tego ministra wynika, że Tadeusz Kościński będzie kierował Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej.

W sumie ministerstw jest - według stanu na 12 października – 17.

Nowa Rada Ministrów liczy 22 osoby, są to: premier - minister cyfryzacji; wicepremier - szef Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych; trzech wicepremierów – szefów resortów; 12 ministrów – szefów resortów; pięciu ministrów – członków Rady Ministrów.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24