Ustawa "lex Tusk" w Trybunale Konstytucyjnym w trybie następczym. Czym on jest i jak go stosowali ostatni prezydenci?

Źródło:
Konkret24
Prezydent: werdykt komisji nie będzie wykonywany, dopóki sąd sprawy nie rozstrzygnie
Prezydent: werdykt komisji nie będzie wykonywany, dopóki sąd sprawy nie rozstrzygnieTVN24
wideo 2/8
Prezydent: werdykt komisji nie będzie wykonywany, dopóki sąd sprawy nie rozstrzygnieTVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał budzącą wiele wątpliwości ustawę o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i zapowiedział jej skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego. Jest to tak zwany tryb następczy. Wyjaśniamy, na czym polega i jakie są jego konsekwencje. Sprawdziliśmy też, jak często korzystali z niego trzej ostatni prezydenci Rzeczpospolitej.

W poniedziałek, 29 maja, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, zwaną także "lex Tusk". Zapowiedział przy tym, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego (TK), aby ten orzekł, czy jej zapisy są zgodne z Konstytucją RP. Pomimo tego ustawa 30 maja została ogłoszona w Dzienniku Ustaw i 31 maja weszła w życie. 

"Oprócz podpisania ustawy, co oznacza wprowadzenie jej w życie, jednocześnie skieruję ją także w tak zwanym trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego, żeby do tych kwestii, które budzą wątpliwości, odniósł się również Trybunał Konstytucyjny, by mógł się na ten temat wypowiedzieć. Prezydent ma taką możliwość. Ja uważam, że wobec wątpliwości, które są zgłaszane, jest działaniem jak najbardziej uzasadnionym to, aby również do Trybunału Konstytucyjnego w tym przypadku wystąpić" - stwierdził prezydent Duda w poniedziałkowym wystąpieniu.

Wyjaśniamy więc, o co chodzi w kierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie następczym. Sprawdziliśmy też, ile razy z tej możliwości skorzystało trzech ostatnich prezydentów: Andrzej Duda, Bronisław Komorowski i Lech Kaczyński oraz jakie były postanowienia TK w tych sprawach.

Odesłanie przez prezydenta ustawy do Trybunału Konstytucyjnego: kontrola prewencyjna i następcza

Zgodnie z konstytucją gdy marszałek Sejmu przedstawia uchwaloną ustawę do podpisu prezydentowi, ten może: - podpisać ustawę; - zawetować (Sejm może później weto Prezydenta RP odrzucić większością kwalifikowaną 3/5 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów); - nie zdecydować się na podpisanie ustawy i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego (tzw. kontrola prewencyjna na podstawie 122 ust. 3 konstytucji); - podpisać ustawę i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego (tzw. kontrola następcza na podstawie art. 191 ust. 1 konstytucji).

W trybie kontroli prewencyjnej wejście w życie ustawy zależy od treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent nie może odmówić podpisania ustawy, którą TK uznał za zgodną z konstytucją, a jeśli trybunał uznał ustawę za niezgodną z konstytucją - prezydent odmawia jej podpisania. W trybie prewencyjnym ustawą zajmuje się pełny skład Trybunału, a to zgodnie z obowiązującym prawem jest co najmniej 11 z 15 sędziów.

Kiedy niezgodność z ustawą zasadniczą dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a trybunał nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, prezydent, po zasięgnięciu opinii marszałka Sejmu, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją. Może też zwrócić ustawę do Sejmu w celu usunięcia niezgodności.

Zgodnie z konstytucją (art. 191) wniosek do TK w trybie kontroli następczej oprócz prezydenta mogą skierować też: - marszałek Sejmu, marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, 50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, prezes Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich; - Krajowa Rada Sądownictwa (w zakresie spraw niezależności sądów i niezawisłości sędziów); - organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego; - ogólnokrajowe organy związków zawodowych oraz ogólnokrajowe władze organizacji pracodawców i organizacji zawodowych; - kościoły i inne związki wyznaniowe; - każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone (art. 79 konstytucji).

Trybunał Konstytucyjny podpisaną przez prezydenta ustawą i jej zgodnością z konstytucją zajmie się po otrzymaniu wniosku głowy państwa. Trybunał, aby wydać wyrok w tej sprawie, potrzebuje tylko pięciu z 15 sędziów. W trybie kontroli następczej dopiero Trybunał Konstytucyjny może uchylić moc obowiązujących przepisów, jeśli uzna ich niezgodność z konstytucją.

Należy podkreślić, że wniosek prezydenta o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją - bez względu na to czy złożony przed czy po podpisaniu ustawy - może dotyczyć wybranych przepisów danej ustawy, nie musi dotyczyć całej ustawy. Tak więc dopiero po przesłaniu przez prezydenta wniosku do TK dowiemy się, które przepisy ustawy o komisji "lex Tusk" zostaną rozpatrzone przez Trybunał pod względem zgodności z konstytucją. O tym, że prezydencki wniosek będzie dotyczył tylko niektórych artykułów ustawy, świadczyć mogą słowa Andrzeja Dudy z poniedziałku: "Oprócz podpisania ustawy (...), jednocześnie skieruję ją także w tak zwanym trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego, żeby do tych kwestii, które budzą wątpliwości, odniósł się również Trybunał Konstytucyjny" (wytłuszczenie od redakcji).

Prezydent 1 czerwca zapewniał, że "Wniosek będzie złożony do TK z pewnością przed rozpoczęciem prac komisji, a mam nadzieję, że w ciągu nie dalej niż 2 tygodni".

Kontrola następcza - wnioski do TK prezydenta Andrzeja Dudy

Zgodnie z informacjami na stronie Prezydent.pl Andrzej Duda jak dotąd 12 razy składał wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją wybranych przez niego ustaw. Wniosek dotyczący ustawy o komisji do zbadania wpływów rosyjskich będzie 13. skierowanym do TK w przeciągu dwóch kadencji.

I tak cztery z nich prezydent Duda skierował w trybie kontroli następczej, czyli przed podpisaniem ustawy, wniosek dotyczący ustawy "lex Tusk" będzie więc piątym wnioskiem w tym trybie. Pozostałe osiem skierował w trybie kontroli prewencyjnej, czyli po złożeniu podpisu pod ustawą. Oto czego dotyczyły wcześniejsze i jakie wyroki TK zapadły.

1. Prezydent Duda pierwszy raz skierował wniosek do TK w trybie kontroli następczej 14 lutego 2018 roku. Chodziło o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej z 26 stycznia 2018 roku (Dz. U. poz. 369). Prezydent wskazywał wtedy, że terminy "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" użyte w ustawie są nieprecyzyjne. Wyrok zapadł 17 stycznia 2019 roku, a TK stwierdził o niezgodności z konstytucją przepisów wymienionych w prezydenckim wniosku.

2. Drugi wniosek do TK w trybie kontroli następczej Duda skierował 31 stycznia 2019 roku. Prezydent chciał, aby trybunał zbadał zgodność z konstytucją art. 121a ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Artykuł ten mówi o umowach o pracę nauczyciela akademickiego będącego sędzią Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sprawa po ponad czterech latach ciągle jest w toku.

3. 27 stycznia 2020 roku Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego trzeci wniosek w trybie kontroli następczej. Chciał zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów: art. 379 pkt 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, art. 439 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego i art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym. 3 grudnia 2020 roku TK postanowił o umorzeniu postępowania.

4. Najnowszy wniosek w trybie kontroli następczej Duda skierował do TK 2 marca 2022 roku. Trybunał zajął się zbadaniem konstytucyjności przepisów normujących instytucję przejściowego ryczałtu od dochodów. 11 października 2022 roku TK zdecydował o umorzeniu sprawy.

Czytaj: RPO o niekonstytucyjności "lex Tusk". Wskazuje naruszone artykuły

Wnioski do TK prezydenta Bronisława Komorowskiego

Jak było w przypadku wcześniejszych prezydentów? Podczas jednej kadencji prezydent Bronisław Komorowski co najmniej piętnaście razy kierował ustawy do TK, w tym siedmiokrotnie sięgał po tryb kontroli następczej - wynika z informacji na archiwalnej stronie prezydenta.

1. Po raz pierwszy w trybie kontroli następczej Komorowski skierował 10 lutego 2012 roku nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Chodziło o kwestię waloryzacji kwotowej świadczeń emerytalno-rentowych w 2012 roku. W wyroku 19 grudnia 2012 roku TK uznał zgodność z konstytucją kwestionowanych zapisów ustawy.

2. 29 września 2011 roku, stosując tryb następczy, Komorowski skierował do TK ustawę o dostępie do informacji publicznej. Prosił trybunał o zbadanie trybu przegłosowania kontrowersyjnej poprawki senackiej, która wprowadziła nowe ograniczenie dostępu do informacji publicznej ze względu na ważny interes gospodarczy państwa (tzw. poprawka Rockiego). I tak 18 kwietnia 2012 roku sąd konstytucyjny orzekł, że tryb wprowadzenia kwestionowanych przez prezydenta przepisów jest niezgodny z konstytucją.

3. 7 sierpnia 2012 roku w tym samym trybie Komorowski skierował do TK ustawę o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych. W wyroku z 18 czerwca 2013 roku TK orzekł o niekonstytucyjności części zakwestionowanych przez Komorowskiego przepisów.

4. 20 czerwca 2013 Komorowski wniósł o zbadanie zgodności z konstytucją znowelizowanej ustawy z 2009 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Wniosek został rozpatrzony wspólnie z wnioskiem grup posłów i senatorów dotyczącym tej samej ustawy. TK stwierdził niezgodność z konstytucją części kwestionowanych przepisów.

5. 30 stycznia 2014 roku prezydent Komorowski skierował do TK nowelizację ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Wątpliwości dotyczyły otwartych funduszy emerytalnych (OFE) i zasad wypłat emerytur. Wyrok zapadł 4 listopada 2015 roku. TK orzekł o niezgodności z konstytucją części analizowanych zapisów ustawy.

6. W trybie następczym Komorowski skierował m.in. tak zwaną ustawę o bestiach z 2013 roku. We wniosku z 4 marca 2014 roku zakwestionował zgodność z konstytucją trzech artykułów ustawy. Swój wniosek złożył do TK też Rzecznik Praw Obywatelskich, a pytania prawne o zgodność z konstytucją zadał Sąd Okręgowy w Lublinie. W wyroku z 23 listopada 2016 roku TK orzekł o niezgodności z konstytucją tylko jednego z kilkunastu kwestionowanych zapisów ustawy. Chodzi o zapis, według którego tylko jeden lekarz może wydać opinię czy niezbędny jest dalszy pobyt w specjalnym ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie. Jednocześnie TK stwierdził, że główne spośród zaskarżonych przepisów, m.in. pozwalające na izolację najgroźniejszych przestępców w specjalnym ośrodku w Gostyninie, są zgodne z konstytucją.

7. 4 sierpnia 2015 - na dwa dni przed zaprzysiężeniem swojego następcy, Andrzeja Dudy - Komorowski po raz ostatni skorzystał z trybu kontroli następczej wobec ustawy o leczeniu niepłodności, czyli ustawy o in vitro z dnia 25 czerwca 2015 roku. Po prawie ośmiu latach od skierowania wniosku sprawa jest nadal w toku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niezwykle szerokie uprawnienia. Co kryje "lex Tusk"

Jak z trybu kontroli następczej korzystał prezydent Lech Kaczyński?

Na 19 złożonych przez niego wniosków do TK tylko trzy dotyczyły już podpisanych i działających ustaw, wynika z informacji na archiwalnej stronie prezydenta i zestawień na stronie TK.

1. Pierwszą ustawą skierowaną przez Kaczyńskiego w trybie kontroli następczej była nowelizacja ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych. Wniosek prezydenta z 30 kwietnia 2009 roku dotyczył znowelizowanego art. 55 ust. 1 tej ustawy - ten określał termin powoływania sędziów przez prezydenta. Po nowelizacji brzmiał następująco: "Sędziów sądów powszechnych do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim powołuje Prezydent RP na wniosek KRS, w terminie miesiąca od dnia przesłania tego wniosku". W wyroku z 5 czerwca 2012 roku TK orzekł, że sformułowanie "w terminie miesiąca od dnia przesłania tego wniosku" jest niezgodne z konstytucją.

2. 20 sierpnia 2009 roku prezydent Kaczyński ponownie skorzystał z trybu kontroli następczej. Tym razem chodziło o nowelizację ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Wyrok TK zapadł 3 lipca 2012 roku. Zgodnie z nim kwestionowane przez prezydenta zapisy ustawy były zgodne z konstytucją.

3. Trzeci raz z tego trybu prezydent skorzystał 18 lutego 2010 roku. Wtedy zwrócił się o zbadanie zgodności z konstytucją zasad awansowania sędziów sądów powszechnych w noweli ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw. Trybunał orzekł w tej sprawie 8 maja 2012 roku i stwierdził niezgodność z ustawą zasadniczą większości kwestionowanych we wniosku zapisów ustawy. Tylko w przypadku art. 5 mówiącego o czternastodniowym vacatio legis ustawy (prezydent zarzucał, że termin jest zbyt krótki) - stwierdził zgodność z konstytucją.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24