Wybory prezydenckie przesunięte ustawą: listy poparcia kandydatów stracą ważność?


Na dostarczonych do PKW listach z podpisami poparcia dla kandydatów w wyborach prezydenckich jest informacja, że poparcie dotyczy wyborów zarządzonych na 10 maja. Czy w razie przesunięcia wyborów w wyniku ustawy o głosowaniu korespondencyjnym te listy będą nieważne? Zdaniem pytanych przez Konkret24 prawników - nie.

Kodeks wyborczy w art. 303 stanowi, że każda karta z podpisami poparcia kandydata w wyborach prezydenckich powinna zawierać następującą treść: "Udzielam poparcia kandydatowi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ........................ [imię (imiona) i nazwisko kandydata] w wyborach zarządzonych na ........... (dzień, miesiąc, rok)".

08.04.2020 | "Kaczyński i jego ludzie chcą na siłę przeprowadzić wybory"
08.04.2020 | "Kaczyński i jego ludzie chcą na siłę przeprowadzić wybory"Jakub Sobieniowski | Fakty TVN

9 kwietnia Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że zarejestrowała 10 kandydatów na prezydenta, którzy wcześniej dostarczyli do PKW listy z podpisami poparcia. Są to: Robert Biedroń, Krzysztof Bosak, Andrzej Duda, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Małgorzata Kidawa-Błońska, Władysław Kosiniak-Kamysz, Mirosław Piotrowski, Paweł Tanajno i Stanisław Żółtek.

Nadal te same wybory?

Na złożonych listach poparcia widnieje data wyborów ("w wyborach zarządzonych na dzień 10 maja 2020r."). Na to zwrócił uwagę dziennikarz radia RMF FM Tomasz Skory: "Wiecie, że ŻADEN z kandydatów w wyborach nie ma nie tylko 100 tys. ale ŻADNEGO poparcia do udziału w wyborach innych, niż zarządzone na 10 maja? W PKW leżą miliony dowodów na to. Takich, tylko z podpisami. Do wpisu dołączył niewypełniony wykaz podpisów poparcia dla Andrzeja Dudy z datą wyborów 10 maja" - napisał na Twitterze. Tweet ten podało dalej 338 internautów, a polubiło 948.

Skoremu odpowiedział m.in. Szymon Huptyś, rzecznik ministerstwa infrastruktury: "w momencie składania podpisów były to wybory zarządzone na 10 maja. I gdyby ich termin został przesunięty, nadal będą to te same wybory" - napisał.

Datę wyborów prezydenckich marszałek Sejmu wyznaczyła na 10 maja swoim postanowieniem z 5 lutego. Do tej pory ta data nie została zmieniona, choć większość posłów PiS, przy sprzeciwie opozycji, przyjęła ustawę o powszechnych korespondencyjnych wyborach prezydenckich, która daje marszałek sejmu możliwość ich przesunięcia na inny niż 10 maja termin.

Wątpliwy status prawny?

Wpis Tomasza Skorego odsyła do jego tekstu na portalu Rmf24.pl, w którym cytuje on byłego przewodniczącego PKW sędziego Wojciecha Hermelińskiego: "Zbieranie podpisów musi się odbywać w zgodzie z Kodeksem wyborczym, który nakazuje wpisanie w formularzu daty wyborów - wpisali ją. I nagle władze zmieniają tę datę - to jest nieprawidłowość, która niewątpliwie rzutuje na status tych osób w wyborach".

Były szef PKW o wyborach korespondencyjnych
Były szef PKW o wyborach korespondencyjnych

Zdaniem sędziego ta nieprawidłowość na pewno jest podstawą do składania protestów wyborczych, gdyby wybory rzeczywiście zostały przeniesione z 10 maja na inny dzień.

"Lista nie jest źródłem prawa"

Prawnicy, z którymi kontaktował się Konkret24, twierdzą jednak, że data na liście kandydata nie ma znaczenia dla faktu poparcia dla kandydatów ani dla zmiany terminu wyborów - bo nawet po ich przesunięciu mamy do czynienia z tymi samymi wyborami prezydenckimi.

- Treść karty z podpisami poparcia nie ma znaczenia, bo nie jest źródłem prawa – tłumaczy Konkret 24 prof. Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Łódzkiego. Ważniejsze są przepisy Konstytucji, która dopuszcza zmianę terminu wyborów - tylko w sytuacji wprowadzenia stanu nadzwyczajnego (stanu wojennego, wyjątkowego czy klęski żywiołowej). – Przepisy Konstytucji nie pozwalają na to, by termin wyborów marszałek Sejmu zmieniał na podstawie innej ustawy – podkreśla prof. Rakowska-Trela.

Głosowanie korespondencyjne krok po kroku. Eksperci o szczegółach
Głosowanie korespondencyjne krok po kroku. Eksperci o szczegółachTomasz Pupiec | Fakty po południu

Podobnie uważa prof. Piotr Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem data na listach poparcia nie ma znaczenia. - W praktyce ci sami kandydaci będą w tych przesuniętych wyborach, ale to sprawa drugorzędna z punktu widzenia innych naruszeń prawa - podkreśla. Profesor Mikuli też jest zdania, że wybory można przesunąć tylko wtedy, gdy zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny.

- Jakkolwiek ma to związek z dwiema koncepcjami: część doktryny uważa, że po zniesieniu stanu nadzwyczajnego należy kontynuować procedury wyborcze (tj. zawiesza się kalendarz wyborczy - red.), część uważa, że wszystko trzeba powtórzyć od początku – stwierdza prof. Mikuli.

O tym, że w tej kwestii istnieje luka w przepisach, pisaliśmy już w Konkret24. Jak zaznaczał jeden z konstytucjonalistów, Kodeks wyborczy należy uzupełnić o przepisy pozwalające zawiesić trwającą procedurę wyborczą w razie wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.

Wola polityczna ponad prawem

- Należy zakładać, że PiS ostatecznie skorzysta z ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich i przesunie termin wyborów, nie licząc się z opiniami konstytucjonalistów – zauważa prof. Anna Rakowska-Trela.

Ustawa nie została jeszcze rozpatrzona przez Senat, który ma na to 30 dni od dnia przekazania ustawy do Senatu – czyli od 6 kwietnia. W art. 20 napisano: "Jeśli na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszono stan epidemii, Marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów określonego w wydanym wcześniej postanowieniu. Nowy termin wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej określony przez Marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej określonym w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej".

Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, ocenia w rozmowie z Konkret24, że PiS jest formacją, która nie jest w stanie funkcjonować w ramach Konstytucji, zasad demokratycznego państwa prawa i zasad legislacji. – Stawia wolę polityczną nad prawem, to prawny nihilizm – stwierdza sędzia Stępień.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24