Krzysztof Bosak: paszporty covidowe są sprzeczne z konstytucją. Co na to eksperci?


Zdaniem lidera Konfederacji planowane paszporty covidowe będą sprzeczne z polską konstytucją, bo dyskryminują osoby niezaszczepione. Konstytucjonaliści stwierdzają, że diabeł tkwi w szczegółach - wszystko zależy od tego, jakie przywileje zostaną przyznane posiadaczom takich paszportów.

Żadnych paszportów covidowych, żadnych ograniczeń obywatelskich ze względu na to, kto jak dba o zdrowie. To jest kolejna rzecz sprzeczna z konstytucją" - stwierdził 10 maja w rozmowie w Radiu Zet poseł Krzysztof Bosak, lider Konfederacji. I dodał: "W konstytucji mamy zakaz dyskryminowania ze względu na jakiekolwiek cechy obywateli. No a przecież to jest oczywista propozycja dyskryminacyjna, jak to było przedstawiane". Bosak paszporty covidowe nazwał "wymysłami prawnymi".

"Polski rząd niestety to poparł na forum Unii Europejskiej. To jest kolejny absurd, że z jednej strony niszczymy kulturę prawną tutaj w Polsce poprzez nieustanne zmienianie przepisów i niszczenie ludziom dorobku życia przez zamykanie ich biznesów, a z drugiej, jeszcze antywolnościowe przepisy popieramy na forum Unii Europejskiej jako państwo Polskie" - powiedział lider Konfederacji.

Bosak: Paszporty covidowe to jest kolejna rzecz sprzeczna z konstytucją
Bosak: Paszporty covidowe to jest kolejna rzecz sprzeczna z konstytucjąRadio Zet

Czy planowane przez Komisję Europejską paszporty covidowe - a raczej cyfrowe certyfikaty covidowe, bo władze UE unikają w tym wypadku słowa "paszport" - mogą być przykładem nierównego traktowania obywateli, którzy nie chcą się szczepić? Część krajów członkowskich Unii już wprowadziła swoje odmiany certyfikatów, kolejne to planują. A co na to konstytucjonaliści?

Czym będzie zielone zaświadczenie cyfrowe

17 marca Komisja Europejska przedstawiła wniosek dotyczący utworzenia zielonego zaświadczenia cyfrowego, które będzie ważne we wszystkich państwach członkowskich UE. Na obowiązywać nie dłużej niż 12 miesięcy i mieć formę elektroniczną (przechowywaną na urządzeniach mobilnych) lub (na życzenie) papierową. Zaświadczenie będą mogły nieodpłatnie dostać osoby, które spełniają jeden z poniższych warunków. Są:

zaszczepione przeciwko COVID-19

wyleczone z infekcji

mają ujemny wynik testu.

Osoby z takim zaświadczeniem mają być zwalniane z ograniczeń w swobodnym przemieszczaniu się po Unii Europejskiej takich jak kwarantanna, samoizolacja, testy.

"Paszporty covidowe są coraz bliżej realizacji. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już niebawem osoby zaszczepione będą mogły swobodnie przekraczać granice. Porozumienie polityczne dotyczące paszportów szczepień przeciw COVID-19 jest oczekiwane do końca maja" - powiedziała podczas konferencji prasowej 8 maja szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. System powinien działać już w czerwcu.

Wcześniej, 28 kwietnia Parlament Europejski poparł wydawanie paszportów covidowych. Większość polskich europarlamentarzystów głosowała "za". Europosłowie podkreślili, że aby uniknąć dyskryminacji osób nieszczepionych oraz ze względów ekonomicznych, kraje UE powinny zapewnić powszechne, dostępne, terminowe i bezpłatne testy.

RPO: "szczepienie to nie zostało uznane za obowiązkowe"

Jak informowaliśmy w Konkret24 pod koniec kwietnia, część państw europejskich już wprowadziła lub zaraz wprowadzi własne rozwiązania, np. we Francji podróżujący na Korsykę mogą korzystać ze specjalnej aplikacji; Łotwa chce, by tylko posiadacze specjalnego kodu QR "Freedom ID" mogli przebywać we wnętrzu restauracji czy uczestniczyć w dużych imprezach sportowych; w Danii tylko posiadacze aplikacji Coronapas mogą odwiedzać salony fryzjerskie, salony urody, przebywać w ogródkach barowych, w restauracjach i na stadionach.

Nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do paszportów covidowych. Także w Polsce słychać zarzuty, że będą one faworyzować osoby zaszczepione, podczas gdy szczepienie na COVID-19 nie jest przecież obowiązkowe. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w swoim wystąpieniu w kwietniu skierowanym do Jarosława Gowina, wicepremiera oraz Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii, zwrócił uwagę na potencjalną dyskryminację osób niezaszczepionych - choć nie dotyczyło to wprost paszportów covidowych. Bodnar zabrał głos po tym, jak wicepremier Gowin stwierdził, by w maju zacząć odmrażanie gospodarki na szeroką skalę i by z usług mogły skorzystać tylko osoby zaszczepione przeciwko COVID-19.

Paszporty covidowe i powrót do normalności
Paszporty covidowe i powrót do normalnościtvn24

"Biorąc pod uwagę fakt, że szczepienie to nie zostało uznane za szczepienie obowiązkowe, nadal ograniczona jest jego dostępność, a ponadto niewątpliwie znajdą się osoby, które nie będą mogły się zaszczepić ze względów zdrowotnych, przyjęcie tego rodzaju rozwiązania mogłoby mieć charakter dyskryminujący osoby, które z różnych względów nie zaszczepiły się" - napisał Bodnar 29 kwietnia. Przypomniał rezolucję Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy z 27 stycznia 2021 roku, w której zwrócono uwagę na konieczność zagwarantowania równego traktowania osób niezaszczepionych.

Konstytucjonaliści: uprzywilejowanie musi być powiązane z kwestiami epidemicznymi

Art. 32 Konstytucji RP, który jest kluczowy w tym temacie, brzmi:

1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. art. 32 Konstytucji RP

Konstytucjonaliści, których Konkret24 poprosił o opinię, uważają, że sam pomysł paszportów covidowych nie powinien budzić kontrowersji. Ale kluczowe będą szczegóły. Za niedopuszczalne uważają uprzywilejowanie osób z takimi paszportami i karanie osób niezaszczepionych.

- Sama idea nie powinna budzić zastrzeżeń z punktu widzenia zasady równości. Kluczowe jednak będzie to, jaki ostatecznie kształt przybiorą regulacje dotyczącego tego zagadnienia. Przyznanie pewnych przywilejów posiadaczom paszportów covidowych musi bowiem być powiązane z kwestiami epidemicznymi i nie może stanowić formy swoistego ukarania osób, które nie chcą się zaszczepić - tłumaczy dr Mateusz Radajewski, konstytucjonalista z Uniwersytetu SWPW.

Zauważa, że posiadacze paszportów covidowych będą mogli być uprzywilejowani w stosunku do osób, które stanowią potencjalnie większe zagrożenie epidemiczne. - Należy jednak pamiętać, że to uprzywilejowanie nie może wykraczać poza granice konieczności. Niedopuszczalne byłoby więc na przykład, żeby tylko osoby zaszczepione lub ozdrowieńcy mogli wyjeżdżać za granicę - ocenia konstytucjonalista. Nie widzi natomiast przeciwskazań, by takie osoby były zwolnione z kwarantanny czy konieczności przedstawiania negatywnego testu na obecność koronawirusa, podczas gdy osoby bez paszportu covidowego - nie.

Niedzielski: dowód zaszczepienia to będzie przede wszystkim QR kod, wydrukowany lub na telefonie
Niedzielski: dowód zaszczepienia to będzie przede wszystkim QR kod, wydrukowany lub na telefonietvn24

- Bez szczegółowych regulacji trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wprowadzenie tak zwanych paszportów covidowych prowadziłoby do naruszenia praw i wolności, czy nie - stwierdza dr hab. Joanna Juchniewicz, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - Gdyby jednak z posiadaniem paszportów covidowych wiązały się jakieś przywileje, to w mojej ocenie mogłoby to prowadzić do naruszenia zasady równości. Trzeba też pamiętać, że część osób mimo chęci zaszczepienia nie będzie mogła tego zrobić ze względów zdrowotnych - dodaje.

Ona dopuszcza sytuację, gdy osoba prowadząca prywatną działalność gospodarczą wprowadza u siebie, np. w restauracji, zasadę, że wpuszcza do lokalu tylko osoby zaszczepione. - Ale już niedopuszczalne byłoby to w przypadku zakazu wpuszczania na przykład do muzeum finansowanego ze środków publicznych - ocenia dr Juchniewicz. Nie widzi przeciwskazań, by osoby z paszportami covidowymi nie były obejmowane ograniczeniami pandemicznymi, natomiast te bez paszportów - tak.

- Kwestia różnicowania sytuacji prawnej osób zaszczepionych (i ewentualnie ozdrowieńców) i niezaszczepionych nie jest zerojedynkowa. W każdym przypadku wymaga ważenia kilku konstytucyjnych reguł: nakazu równego traktowania, nakazu poszanowania wolności człowieka oraz prawa do ochrony zdrowia - zwraca uwagę dr Marcin Krzemiński, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zauważa, że art. 68 ust. 3 konstytucji nakazuje władzom publicznym zwalczanie chorób epidemicznych, a szczepienia ochronne są jednym z najskuteczniejszych środków wiodących do tego celu. - Zatem propagowanie szczepień jest konstytucyjnym obowiązkiem władz publicznych, którego wypełniania obywatele mają prawo oczekiwać również z perspektywy ich konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia i od lat jest to prowadzone w ramach programu szczepień obowiązkowych - stwierdza. Jego zdaniem na podstawie konstytucji wolność, prawo przemieszczania się, świadczenia czy korzystania z usług mogą być ograniczane z uwagi na zdrowie publiczne.

"Skoro można odmówić świadczenia usług z powodu przekonań światopoglądowych, tym bardziej można by było odmówić świadczenia usług z uwagi na ryzyko zakażenia"

- Na pewno nie można na przykład nikomu odmawiać korzystania z usług publicznych, dopóki każdy nie będzie miał obiektywnej możliwości zaszczepienia się szczepionką, która przeszła normalny proces rejestracji - uważa dr Marcin Krzemiński. - Można jednak wprowadzać ułatwienia dla osób zaszczepionych. Z drugiej strony, nie można wprowadzać dla niezaszczepionych ograniczeń zupełnie znoszących ich konstytucyjne prawa czy wolności, na przykład zakaz przemieszczania się w ogóle - dodaje.

Odnośnie do ewentualnego ograniczania usług przez przedsiębiorców tylko do osób zaszczepionych dr Krzemiński przypomina sprawę drukarza z Łodzi. W 2015 roku odmówił on wydrukowania plakatów promujących organizację LGBT, wskazując na kwestie światopoglądowe. - Obecny Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny przepis penalizujący takie zachowanie. Nie zgadzam się z tym wyrokiem, ale nie mogę ignorować jego istnienia i konsekwencji z niego płynących. Bo wydaje się, że skoro można odmówić świadczenia usług z powodu tak subiektywnej i nieweryfikowalnej kwestii jak przekonania, to idąc tym tropem, tym bardziej można by było odmówić świadczenia usług z uwagi na obiektywnie istniejące wyższe ryzyko zakażenia przez osobę niezaszczepioną - uważa konstytucjonalista.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Piotr Polak / PAP

Pozostałe wiadomości

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24