Postrzeganie antysemityzmu w Polsce. Ponura statystyka


Po manifestacji Piotra Rybaka w Oświęcimiu politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili, że Polska jest na szarym końcu statystyk dotyczących incydentów antysemickich, a Niemcy na miejscu pierwszym. Raport, na który się powoływali, tylko w części z oficjalnymi danymi potwierdza te stwierdzenia. W badaniach pokrzywdzonych, obejmujących też przypadki niezgłaszane, Polska wypada zdecydowanie gorzej.

Poseł Jan Mosiński (PiS) w poniedziałkowym komentarzu na temat ekscesów narodowców w Oświęcimiu odsyłał do "badań i statystyk, które były publikowane nie tak dawno przez jedną z instytucji europejskich". Miały one "wskazywać, że najwięcej tego typu zdarzeń neonazistowskich odbywa się w Niemczech, a nie w Polsce". Zdaniem polityka "jesteśmy na szarym końcu, dzięki Bogu, takiej ponurej statystki".

Poseł Jan Mosiński odsyła do "badań i statystyk"
Poseł Jan Mosiński odsyła do "badań i statystyk"tvn24

Tego samego dnia podobne informacje przytoczył minister Michał Dworczyk na antenie Radia Zet. Polityk mówił, że: "zaglądając do raportu opublikowanego w listopadzie 2018 r. przez Agencję Praw Podstawowych UE – to jest oficjalny raport Unii Europejskiej na temat antysemityzmu – Polska jest tam na jednym z ostatnich miejsc, gdzie dochodzi do incydentów antysemickich. Warto podać kilka faktów: Niemcy – 1504 takie incydenty, Wielka Brytania – 1382, (...) Polska – 73".

Różne definicje i metodologie zbierania danych

Rzeczywiście, liczby podane przez ministra Dworczyka zgadzają się z tymi z publikowanego przez unijną Agencję Praw Podstawowych (FRA) corocznego przeglądu oficjalnych informacji i danych, pochodzących od państwowych służb (z Polski przekazuje je ministerstwo spraw wewnętrznych). Uzupełniane są one o te dostarczane przez organizacje pozarządowe oraz międzynarodowe. Nie są to jednak "badania i statystki", jak mówił poseł Mosiński, a zbiory odnotowanych, najczęściej przez policję, incydentów antysemickich. A zatem głównie incydentów ujawnionych.

Co ważne, definicje przestępstw z nienawiści są w różnych państwach różne, podobnie jak metodologie gromadzenia i interpretowania na ich temat informacji. Stąd, autorzy przeglądu dla FRA, podkreślają we Wnioskach końcowych, że

"(...) Państwa Członkowskie zbierają różne typy danych. To nie pozwala na sensowne porównanie oficjalnie gromadzonych danych między Państwami Członkowskimi i wzmacnia wagę i potrzebę przeprowadzania badań na temat percepcji, doświadczeń antysemityzmu wśród osób identyfikujących się jako Żydzi, takich jak te prowadzone przez FRA" (pogrubienie red.).

W dokumencie stwierdza się również, że "niskie liczby zarejestrowanych incydentów nie powinny być interpretowane w taki sposób, że w danych Państwach Członkowskich antysemityzm nie jest sprawą wymagającą uwagi", zwracając uwagę na szereg czynników mogących wpływać na taki obraz sytuacji i tak duże różnice w liczbach absolutnych owych incydentów w poszczególnych krajach: wielkość grupy osób identyfikującej się jako Żydzi w danym kraju, ich zaufanie do służb, istnienie odpowiedniego systemu zgłaszania przypadków incydentów antysemickich.

Jednym z największych i najbardziej aktualnych badań, na jakich potrzebę prowadzenia wskazali autorzy raportu, na który powoływał się minister Dworczyk, jest "Second survey on discrimination and hate crime against Jews in the EU" ("Doświadczenia i postrzeganie antysemityzmu. Drugie badanie dotyczące dyskryminacji i przestępstw na tle nienawiści wobec Żydów w UE"). Przeprowadziła je również Agencja Praw Podstawowych (FRA). Głos w badaniu tym uzyskały osoby pokrzywdzone, mogące opowiedzieć o swoich doświadczeniach.

Przemoc wymierzona w Żydów

Internetowe badanie zostało przeprowadzone w 2018 r. na dużej grupie - 16395 osób powyżej 16. roku życia, identyfikujących się jako Żydzi. Realizowane było w 12 państwach Unii Europejskiej, które w sumie "stanowią dom dla ponad 96 proc. populacji" o takiej tożsamości w UE, czyli w Austrii, Belgii, Danii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemczech, Polsce, Szwecji, Węgrzech, Włoszech i Wielkiej Brytanii. Wyniki badań opublikowano w grudniu, zatem są nawet "świeższe" niż wspomniany przegląd danych policji i innych instytucji z listopada.

W części dotyczącej przemocy wymierzanej w te osoby (rozdział 3. raportu), zadano im pytania o to, czy doświadczyły one w przeciągu 12 miesięcy oraz w przeciągu pięciu lat w okresie przed badaniem nękania ("harrasment") w jednej z sześciu form:

czy dostawały obraźliwe lub zawierające groźby mejle, smsy,

czy dostawały takież telefony,

czy ktoś je śledził w zagrażający sposób,

czy były obrażane osobiście, słownie,

czy kierowano w ich stronę obraźliwe gesty,

czy obrażano je w komentarzach w internecie, w tym w mediach społecznościowych.

Grupę tych badanych, którzy doznali przynajmniej raz, przynajmniej jednej z tych form przemocy we wskazanych okresach, zawężono o następne kryterium:

czy uważają, że byli nękani z powodu swojej tożsamości.

Powyżej średniej unijnej

W 12 badanych krajach co najmniej raz, co najmniej na jeden sposób, obiektem ataku było 28 proc. respondentów w poprzednim roku, a 39 proc. w poprzedzających badanie pięciu latach.

W Polsce odsetki te są wyższe i plasują kraj w zestawieniu ex aequo z Hiszpanią na czwartym miejscu. 32 proc. respondentów było w Polsce nękanych w ostatnich 12 miesiącach, a 45 proc. w okresie ostatnich pięciu lat.

Biorąc pod uwagę tę część badań, poseł Mosiński i minister Dworczyk w połowie mają rację, a w połowie mijają się z prawdą. Tu także Niemcy znajdują się na pierwszym miejscu wśród badanych krajów, z wynikami odpowiednio 41 proc. i 52 proc., ale Polska nie jest "w szarym końcu statystyki", jak twierdzą, a w górnej części grupy 12 państw z proporcją osób atakowanych powyżej średniej unijnej.

Kto najbardziej narażony

Z badań tych wynika, że najczęściej nękanymi osobami identyfikującymi się jako Żydzi są osoby młode. Jakiejś krzywdy z uwagi na tożsamość w 12 miesiącach poprzedzających badanie doznało 46 proc. badanych 16-29 latków (dla porównania, w przypadku osób powyżej 60. roku życia było to 19 proc.). Drugą najczęściej nękaną grupą były osoby odznaczające się charakterystycznymi dla żydowskiej kultury elementami ubioru czy posiadanymi przedmiotami - było to 37 proc. badanych w ostatnim roku. Oczywiście zbiory te mogły się krzyżować.

77 proc. badanych w Polsce, uważa, że antysemityzm jest także problemem w życiu politycznym, a 48 proc. przyznaje, że słyszało negatywne komentarze o Żydach w wypowiedziach i dyskusjach politycznych. Wyższe odsetek zanotowano jedynie w Wielkiej Brytanii (odpowiednio 84 proc. i 50 proc.).

Sposoby nękania, polska specyfika

18 proc. badanych zasygnalizowało w roku poprzedzającym badanie skierowany w ich stronę co najmniej jeden akt przemocy polegający na obraźliwych uwagach kierowanych do nich osobiście. Był to najczęstszy sposób nękania. Kolejnymi dwoma były: obraźliwe gesty (16 proc.) oraz takież komentarze internetowe (10 proc.). W tym obszarze Polska odróżniła się wyraźnie od reszty krajów: badania pokazują tu największy odsetek osób nękanych co najmniej raz w internecie w rokupoprzedzającym badanie. Było to 20 proc. przy średniej 10 proc.

Wśród osób, które w roku poprzedzającym badanie były co najmniej raz, na co najmniej jeden sposób nękane, aż 77 proc. spotkało to wielokrotnie (albo kilka razy na ten sam z sześciu badanych sposobów, albo na kilka różnych sposobów).

Najgorszy atak na przestrzeni ostatnich pięciu lat

Do tych z respondentów, którzy byli nękani w przeciągu ostatnich pięciu lat choć raz (zatem oczywiście i tych, którzy doświadczyli przemocy w ostatnich 12 miesiącach) choć na jeden sposób, skierowano szereg szczegółowych pytań o najpoważniejszy z przypadków. Dla 47 proc. z nich był nim bezpośredni, obraźliwy komentarz.

Te konkretne pytania zadano również tym osobom z badania, które doświadczyły przemocy fizycznej umotywowanej nienawiścią do Żydów - tej doznało w ostatnim roku 2 proc. pytanych i 3 proc. w przeciągu ostatnich pięciu lat. Najpoważniejszych ataków wymierzanych w ofiarę osobiście (a nie np. przez internet czy telefon) dokonywano przede wszystkim w miejscach publicznych, takich jak parki czy parkingi. Badani w Polsce w mniejszym stopniu wskazują na takie ataki w porównaniu do innych krajów.

W przypadku przemocy fizycznej w ostatnich 12 miesiącach, w 63 proc. przypadków sprawców było wielu, a nie pojedyncze osoby.

Sprawcy z Polski

Wśród wszystkich badanych, po "osobie, której nie umiem opisać", na drugim miejscu sprawcę albo sprawców, ofiary w najpoważniejszym w czasie pięciu lat ataku identyfikowały jako osobę albo osoby o poglądach ekstremistycznie muzułmańskich (Muslim extremist views; 30 proc.; przede wszystkim w krajach zachodnich). Na kolejnym - jako osobę albo osoby o poglądach lewicowych (21 proc.; przede wszystkim w Danii, Hiszpanii, Włoszech i Szwecji), które to zbiory często na siebie nachodziły. 13 proc. ofiar wskazywało na sprawców o poglądach prawicowych, 5 proc. na ekstremistycznie chrześcijańskich (Christian extremist views).

Inaczej wygląda to jednak w Polsce i na Węgrzech. W Polsce za napastników uznawano zazwyczaj osoby o poglądach prawicowych - był to najwyższy wskaźnik w Europie i wynosił 53 proc. (na Węgrzech - 45 proc.). Charakterystycznym dla Polski jest także wysoki odsetek napastników identyfikowanych jako chrześcijańscy ekstremiści. W przypadku np. Niemiec, najczęściej - bo w 41 proc. przypadków - wskazywano, że agresorami były osoby o poglądach ekstremistycznie muzułmańskich, a chrześcijańskich tylko 5 proc. W Polsce wskazania "osoby o poglądach ekstremistycznie chrześcijańskich" wyniosły 34 proc. (najwyższy odsetek w badanych krajach).

Przypadki niezgłaszane

Najpoważniejsze ataki z ostatnich pięciu lat, których doświadczyli badani, zgłaszano średnio w zaledwie 19% przypadków. Większość z nich nie znalazła się zatem w oficjalnych statystykach, dostarczanych przez poszczególne kraje. Stąd, jak wskazuje Agencja Praw Podstawowych, konieczność uzupełnienia danych oficjalnych o informacje z badań.

- Kilkadziesiąt lat po Holokauście Unia Europejska w dalszym ciągu zmaga się z zatrważającym i stale wzrastającym poziomem antysemityzmu - komentował wyniki raportu dyrektor FRA Michael O'Flaherty. - Państwa członkowskie muszą pochylić się nad tym problemem i zintensyfikować wysiłki w celu zapobiegania antysemityzmowi i zwalczania go. Naród żydowski ma prawo do swobodnego życia, bez nienawiści i bez obaw o własne bezpieczeństwo - dodawał.

Autor: bd / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Getty Images

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24