FAŁSZ

W Toruniu zawieszono złocony konar i tablicę dla upamiętnienia wizyty Kaczyńskiego? Wyjaśniamy


Pozłacana gałąź i tabliczka rzekomo miały upamiętnić wizytę prezesa PiS w Toruniu. Ich zdjęcie ponownie krąży w mediach społecznościowych. Zawieszono je w parku miejskim, a sfinansowali mieszkańcy, miasto i sponsorzy. Jednak Jarosław Kaczyński nie mógł być w Toruniu w dniu opisanym na tabliczce, a samo upamiętnienie jest kpiną ze zwyczajów politycznych.

Jeden z użytkowników opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym widać pozłacany konar zawieszony na ceglanej ścianie. Obok niego umieszczono tabliczkę z napisem: "Ku pamięci męża stanu Jarosława Kaczyńskiego, który podczas spaceru po Parku Miejskim Cegielnia 29 lutego 2021 roku nadepnął na niniejszy konar przełamując go z hukiem na pół". Dalej mniejszą czcionką dodano: "Konar po zabezpieczeniu przez służby przekazany został w darze mieszkańcom miasta. Pozłocenia artefaktu dokonał Prezydent Michał Zaleski na uroczystości 30-tych urodzin Radia Maryja w Toruniu" (pisownia oryginalna).

04.06.2022 | Jarosław Kaczyński ogłosił wielką mobilizację w Prawie i Sprawiedliwości
04.06.2022 | Jarosław Kaczyński ogłosił wielką mobilizację w Prawie i SprawiedliwościKatarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Tabliczkę mieli ufundować "wdzięczni mieszkańcy miasta Torunia", a w miejscu przeznaczonym na sponsorów umieszczono logo Rady Miasta Torunia, Funduszy Europejskich, Towarzystwa Wielkich Polaków "Nowogrodzka" i Fundacji Narodowej "Mamy Rację".

Zdjęcie opisane jako "artefakt toruński" szybko zyskało popularność: polubiło je ponad 1200 osób, a kolejne ponad 250 podało dalej.

Wpis o konarze i tablicy z ToruniaTwitter

Wielu komentujących pytało jednak, czy przedstawiona instalacja jest prawdziwa i czy rzeczywiście zawisła na jednej ze ścian w Toruniu. "Powiedzcie, proszę powiedzcie, że to fejk"; "To chyba jakieś jaja? Może jeszcze piaseczek i grudki ziemi, które utknęły w podeszwie buta sprzedawajcie w kapsułkach jak relikwie..."; "Powiedzcie proszę, że to jakaś ściema"; "Ale ty to nas wkręcasz? Tak? To nie jest prawdziwie?"; "Naprawdę jest taka tabliczka?" - komentowali internauci (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Znaleźli się jednak także tacy, którzy oburzyli się, że taka forma upamiętnienia wizyty prezesa PiS w Toruniu mogłaby zostać ufundowana przez miasto i środki unijne. "Fundusze europejskie to finansują? Jaki program konkretnie?"; "Zwariowali?"; "Nie no ten rząd to jakiś absurd"; "Bareja wiecznie żywy" - pisali.

"Artefakt" rzeczywiście wisiał w Toruniu, ale wiele elementów opisu sugerowało, że był to jedynie żart.

2021 nie był przestępny, a prezydent nie był na urodzinach radia

Samą instalację zawieszono na szalecie w toruńskim Parku Miejskim 21 stycznia 2022 roku. Już wtedy niektórzy internauci z Torunia pytali: "czy to nie jest lekka przesada?" i dodawali hasztag #naszepodatki.

Lokalne serwisy, m.in. Tylkotorun.pl, Ddotorun.pl czy Torun.wyborcza.pl, zgodnie stwierdziły jednak, że konar i tabliczką nie są oficjalną pamiątką ufundowaną przez toruński Urząd Miasta, a jedynie żartem. W ten sposób chciano wyśmiać podobne tabliczki upamiętniające wizyty polityków w innych miastach, np. tablicę upamiętniającą wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku.

Już samo zawieszenie go na ścianie publicznej toalety, sugeruje, że nie jest upamiętnienie na poważnie. O tym, że toruńska tablica i konar są żartem, świadczy też kilka elementów samego tekstu. Przede wszystkim Jarosław Kaczyński nie mógł być w Toruniu 29 lutego 2021 roku, ponieważ ten rok nie był przestępnym, a więc luty miał 28 dni. Dodatkowo miał on spacerować po Parku Miejskim Cegielnia, którego od dawna nie ma już w Toruniu. Park założono w XIX w., a już w okresie międzywojennym utworzono tam zakłady zajmujące się miejską zielenią. Od lat 90. w tym znajduje się schronisko dla zwierząt.

Pozłocenia konaru miał dokonać prezydent Torunia Michał Zaleski podczas "30-tych urodzin Radia Maryja". Na tej uroczystości zorganizowanej w Toruniu w grudniu 2021 roku nie było jednak prezydenta miasta, obecny był jedynie wiceprezydent Adrian Mól.

Wypisane wśród sponsorów organizacje - Towarzystwo Wielkich Polaków "Nowogrodzka" i Fundacja Narodowa "Mamy Rację" - nie istnieją.

Samej tabliczki i "artefaktu" już nie ma. Kilka dni po ich zawieszeniu, Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Torunia, potwierdziła w rozmowie z "Super Expressem", że zostały zdemontowane. "Nie doszło do zniszczenia mienia. Drobne dziury w drewnie zostały uzupełnione" - dodała. W Google Maps wciąż można zobaczyć ich zdjęcia.

Autor: mist / Źródło: Konkret24, tylkotorun.pl, zdjęcie: Rafał Guz/PAP, Twitter

Pozostałe wiadomości

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Strzelali do siebie z balkonów przy użyciu fajerwerków - tak rzekomo miała wyglądać noc sylwestrowa w jednej z miejscowości w Niemczech. Ma tego dowodzić rozpowszechniane teraz w sieci wideo. Rzeczywiście, to jest "wojna na fajerwerki", ale nie ma nic wspólnego ani z sylwestrem, ani z Niemcami.

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24

W polskich miastach rzekomo pojawiły się przy drogach billboardy z wizerunkiem Stepana Bandery i "życzeniami od Polaków". Internauci alarmują, że to ''skandal'' i ''poniżenie'' dla naszego kraju. W rzeczywistości takie billboardy zawisły w innym kraju, a rozpowszechniane w sieci zdjęcia to fotomontaż.

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Można dziś stworzyć nieprawdopodobną informację związaną z polityką i podać ją w wiarygodnej formie, a odbiorcy uwierzą. Dlaczego tak się dzieje? - To mały piksel skomplikowanego obrazu - wyjaśnia ekspert.

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki zaprzeczył, że skrytykował inicjatywę marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta w 2025 roku. Przypominamy więc, co o niej mówił.

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Michał Dworczyk stwierdził, że rozumie posła PiS Marcina Romanowskiego, który uciekł na Węgry, uznając, że w Polsce "nie ma szans na uczciwy proces". Jako przesłankę wymienił "wykluczanie, dodawanie" sędziów mających orzekać w sprawie aresztu Romanowskiego. Przypominamy kalendarium wydarzeń.

Dworczyk o "dobieraniu sędziów" w sprawie Romanowskiego. Przypominamy, jak było

Dworczyk o "dobieraniu sędziów" w sprawie Romanowskiego. Przypominamy, jak było

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - podobnie jak politycy tej partii - utrzymuje, że Polska może jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny. Lecz eksperci prawa europejskiego przypominają, że "jednostronne działanie państwa członkowskiego nie ma żadnej skuteczności". Z kolei niestosowanie przepisów paktu może wywołać konsekwencje. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń wygenerowało nagranie, na którym rzekomo widać interwencję niemieckiej policji w polskim mieście przygranicznym. Do takiej akcji rzeczywiście doszło w ostatnich dniach, jednak nie w Polsce.

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Do polskiej sieci społecznościowej przeniknął pod koniec roku przekaz, jakoby kraje NATO celowo miały przekazać Ukrainie krew zakażoną HIV i wirusem zapalenia wątroby. Narrację tę suflują dwie siatki propagandowe Kremla, które mają pomocników wśród polskich internautów. Historia jest zmyślona.

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zaapelował do prezydenta, by ten nie podpisywał ustawy budżetowej i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie poseł przedstawił, jak wtedy "doprowadzić do zerwania Sejmu" i przyspieszonych wyborów. Tylko że polskie prawo takiego scenariusza nie przewiduje.

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Źródło:
Konkret24

Koncert kolęd zespołu Mała Armia Janosika, który stał się wiralem w internecie - nie tylko polskim - został wykorzystany w walce politycznej. A to za sprawą "wujka Rafała Trzaskowskiego", który rzekomo "napisał muzykę, którą te dzieci śpiewają".

Mała Armia Janosika. "Wujek Trzaskowskiego" napisał muzykę do tej kolędy?

Mała Armia Janosika. "Wujek Trzaskowskiego" napisał muzykę do tej kolędy?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Piotr Uściński przekonuje, że inny poseł PiS - Łukasz Mejza - miał się zrzec immunitetu tylko dlatego, że "pomylił liczbę metrów kwadratowych swojego domu czy mieszkania" w oświadczeniu majątkowym. A prawda jest taka, że zarzutów wobec Mejzy prokuratura ma aż 11. Przypominamy.

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Źródło:
Konkret24, "Gazeta Wyborcza"

Czy "0,6 książki" przeczytanej w roku to dużo czy mało? - zastanawiają się internauci, przytaczając wartość podawaną w najnowszej kampanii promującej czytelnictwo w Polsce. Dyskusja w sieci jest poważna. Tymczasem wskaźnik "0,6 książki rocznie" - już nie. Autorzy kampanii tłumaczą, że chodziło o to, by "zainteresować tematem".

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Źródło:
Konkret24

Uznany aktor Denzel Washington z powodu niechęci do "kultury woke" miał rzekomo odrzucić rolę filmową, za którą miał dostać 200 milionów dolarów. Nieprawdopodobne? Owszem, bo to fake news.

Denzel Washington, rola za 200 milionów dolarów i "kultura woke". Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24