25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24
Kierwiński: mam zapewnienie, że proces wypłaty zasiłków ofiarom powodzi przyspieszy
Kierwiński: mam zapewnienie, że proces wypłaty zasiłków ofiarom powodzi przyspieszyTVN24
wideo 2/5
Kierwiński: mam zapewnienie, że proces wypłaty zasiłków ofiarom powodzi przyspieszyTVN24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

Wobec podawanych w ostatnich dniach informacji, że powodzianie wciąż nie otrzymali rządowych środków na remont i odbudowę domów, Marcin Kierwiński - powołany we wrześniu pełnomocnik rządu ds. programu odbudowy po powodzi - przyznał 18 listopada w radiu RMF24, że "tempo wypłat pomocy dla osób dotkniętych powodzią jest niesatysfakcjonujące i będzie przyspieszone". Obiecał, że jeszcze tego samego dnia powinno zostać wypłacone dodatkowe 100 mln zł na świadczenia. Podkreślił, że powodem wolnego tempa wypłat jest m.in. to, że w wielu miejscach musiały działać komisje gminne, które szacowały straty. Dopiero po ich oszacowaniu możliwa była wypłata środków.

Powstała sytuacja wzmocniła krytykę opozycji na temat skuteczności Kierwińskiego na tym stanowisku, jak też samego faktu powołania go do rządu w tym celu. Europosłanka PiS Anna Zalewska 16 listopada napisała w serwisie X: "Zima tuż, tuż… Powodzianie nadal są w dramatycznej sytuacji… Rząd nie zdał egzaminu. Minister Kierwiński powinien podać się do dymisji, a 25 mln zaplanowane na jego obsługę, powinny natychmiast trafić do najbardziej poszkodowanych rodzin".

Opozycja: "pełnomocnik do spraw powodzi zażądał 75 tysięcy dziennie", "obsługa kosztować będzie Polaków blisko 70.000 zł dziennie"

W ostatnich tygodniach o pieniądzach "na obsługę" pełnomocnika ds. programu odbudowy po powodzi posłowie PiS mówili nie raz. Na przykład w programie "Śniadanie w Trójce" 26 października, gdy rozmawiano m.in. o raporcie Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza i wydanych na nią pieniądze polskich podatników, europoseł PiS Waldemar Buda (były minister w rządzie Zjednoczonej Prawicy) stwierdził: "Dzisiaj jest taka praktyka po stronie obecnie rządzących, że podają jakąś sumę i mówią, że 'instytucja państwowa tyle wydała i to są zmarnowane pieniądze'. Dzisiaj, idąc tą metodą i tą logiką, dzisiaj powołano pana pełnomocnika do spraw powodzi, który zażądał 75 tysięcy dziennie po to, żeby ratować powodzian. To jest wasza logika, to jest to szaleństwo i to jest to wariactwo. Pan Kierwiński dokładnie taki budżet zażądał, żeby pomagać powodzianom. On więcej wydał, niż sam pomógł".

Na to zareagował europoseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba, mówiąc, że Marcin Kierwiński jako pełnomocnik rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią "zarabia tyle, ile wszyscy inni ministrowie". "Niech pan nie kłamie" - rzucił do Budy. Ale ten upierał się: "Pełnomocnik zażądał budżetu 75 tysięcy i tyle dostał. Dziennie. Dziennie!".

Posty w serwisie X z przekazem o tym, ile praca Marcina Kierwińskiego "kosztować będzie Polaków"X.com

Podobny przekaz rozchodził się w tamtych dniach w serwisie X. 17 października jeden z wpisów brzmiał: "A teraz uwaga! W budżecie na przyszły rok PO i jej koalicjanci zaplanowali 25 mln na obsługę M.Kierwińskiego jako pełnomocnika ds. walki ze skutkami powodzi, czyli sama obsługa Mistrza POgłosu, kosztować będzie Polaków blisko 70.000zł dziennie (siedemdziesiąt tysięcy złotych)" (pisownia wpisów oryginalna). Na ten post powołała się posłanka Joanna Lichocka, która tego samego dnia identycznie napisała na Facebooku. 28 października w serwisie X pojawił się kolejny post niemal identycznej treści.

Wpis Joanny Lichockiej z 17 października 2024Facebook

Sprawdziliśmy więc, jak to jest z posadą Marcina Kierwińskiego jako pełnomocnika rządu ds. programu odbudowy po powodzi - czy otrzymuje rzeczywiście 70 tys. zł dziennie oraz o jakich 25 mln zł mówi opozycja.

Kierwiński z powrotem do rządu. Ale nie na stanowisko pełnomocnika

Polityk Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński, który kilka miesięcy temu kierował resortem spraw wewnętrznych i administracji, w maju podał się do dymisji, gdyż zdecydował o starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego (odbyły się w czerwcu). Polityk zdobył mandat, startując z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu warszawskim (nr 4) i uzyskując 143 179 głosów.

20 września premier Donald Tusk na posiedzeniu sztabu kryzysowego w Nowej Soli ogłosił jednak, że Kierwiński zostanie pełnomocnikiem rządu ds. programu odbudowy po powodzi. "Szukałem kogoś, kto ma wykształcenie techniczne, jest doświadczonym politykiem, jeśli chodzi o zarządzanie, ma doświadczenie samorządowe i doświadczenie z sytuacjami kryzysowymi" - wyjaśnił Tusk. Od tego momentu Kierwińskiego, który jeździł na tereny popowodziowe, przedstawiano w mediach jako pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.

Jednak - jak sprawdził Konkret24 - takiego stanowiska w składzie rządu nie ma. 26 września prezydent Andrzej Duda powołał Kierwińskiego do rządu jako ministra, którego zadaniem jest koordynowanie działań dotyczących odbudowy obszarów dotkniętych powodzią w ramach programu Odbudowa Plus. Dzień później Parlament Europejski potwierdził wygaśnięcie mandatu polityka.

26 września 2024 roku prezydent Andrzej Duda powołał Marcina Kierwińskiego w skład Rady MinistrówMarcin Obara/PAP/EPA

13 listopada Centrum Informacyjne Rządu przekazało Konkret24 informacje, z których wynika, że "pełnomocnik rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią nie został ustanowiony". CIR informuje, że Kierwiński "został 26 września 2024 r. powołany na urząd Ministra-Członka Rady Ministrów". Zaś zakres jego działania został określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 27 września 2024 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra-Członka Rady Ministrów Marcina Kierwińskiego.

Według tego rozporządzenia działania Kierwińskiego mają obejmować: "- inicjowanie i koordynacja działań w zakresie odbudowy po powodzi, w szczególności infrastruktury drogowej, kolejowej, energetycznej, telekomunikacyjnej oraz urządzeń wodnych; - koordynację działań w zakresie planowania w budżetach organów administracji rządowej wydatków związanych z odbudową po powodzi z uwzględnieniem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej; - opracowywanie planów finansowo-rzeczowych oraz harmonogramu działań związanych z odbudową po powodzi; - monitorowanie postępu procesów inwestycyjnych w zakresie odbudowy po powodzi; - współpracę z organami administracji rządowej, organami jednostek samorządu terytorialnego i organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami uczestniczącymi w działaniach związanych z odbudową po powodzi; - realizację innych zadań w zakresie odbudowy po powodzi zleconych przez Radę Ministrów lub Prezesa Rady Ministrów".

Pensja nowego ministra

Centrum Informacyjne Rządu - odpowiadając na pytanie o wynagrodzenie ministra Kierwińskiego - informuje: "Wynagrodzenie na stanowisku Ministra określają przepisy ustawy (z 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe) i rozporządzeniu (prezydenta z 22 listopada 2021 r. w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe). Składa się z wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, których wysokość jest ustalana na podstawie kwoty bazowej oraz mnożników kwoty bazowej dla poszczególnych stanowisk. Kwota bazowa określona jest w ustawie budżetowej na dany rok, a mnożniki kwoty bazowej dla danych stanowisk wymienione są w rozporządzeniu Prezydenta RP".

Składniki wynagrodzenia określonego dla stanowiska ministraMnożnik kwoty bazowej określony jest w rozporządzeniu prezydenta z 22 listopada 2021 rokuKonkret24

CIR potwierdza, że minister Kierwiński otrzymuje wynagrodzenie od dnia powołania. Czyli rzeczywiście pobiera taką pensję "jak wszyscy inni ministrowie". Według załączonej tabeli jest to 14 029,10 zł wynagrodzenia zasadniczego i 3757,80 zł dodatku funkcyjnego (kwoty brutto).

Budżet do dyspozycji nowego ministra: na co może pójść owe 25 mln zł

Przypomnijmy: posłowie opozycji mówią o "25 milionach zaplanowanych na obsługę" ministra Kierwińskiego, co ma "kosztować Polaków 70 tysięcy złotych dziennie" (a według Waldemara Budy - 75 tys. zł). Nie wiadomo, jak i skąd wyliczyli owe "70 tysięcy dziennie". Zapytaliśmy europosła Budę, skąd ma informacje, że Kierwiński "zażądał budżetu 75 tysięcy dziennie i tyle dostał" - ale przez kolejne tygodnie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

W projekcie ustawy budżetowej na 2025 rok z 30 września 2024 roku (druk nr 687) na "Usuwanie skutków klęsk żywiołowych" w ramach budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zapisano 24,6 mln zł (str. 52). Ta kwota odpowiada owym "25 milionom na obsługę Kierwińskiego", o których mówią politycy opozycji. Gdyby podzielić ją przez 365 (liczba dni w 2025 roku), wychodzi 67,4 tysięcy - więc może tę kwotę (zaokrągloną) podają politycy jako "dzienny" koszt? Ale to tylko nasze przypuszczenia.

Zapytaliśmy CIR i KPRM, na co przeznaczone będą wymienione w planie ustawy budżetowej kwoty i kto będzie nimi dysponował. W odpowiedzi CIR z 18 listopada jest potwierdzenie, że "na funkcjonowanie działu dotyczącego odbudowy po powodzi w ramach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na 2025 r. zaplanowano wydatki w wysokości 24 617 tys. zł". "Środki zarezerwowane w budżecie to jedynie plan, co oznacza, że nie muszą być w pełni wydatkowane. Wydatki bieżące zostały oszacowane na podstawie dotychczasowych kosztów związanych z funkcjonowaniem Kancelarii" - podano tylko.

Następnie CIR wymienia, że w planie zostały uwzględnione: "- świadczenia na rzecz osób fizycznych – 32 tys. zł - wydatki osobowe niezaliczone do wynagrodzeń; - wydatki bieżące jednostek budżetowych - 20 585 tys. zł – zawiera m.in.: wynagrodzenia osobowe wynagrodzenia bezosobowe ekspertów pochodne od wynagrodzeń szkolenia pracowników podróże służbowe zakup towarów i usług (w tym m.in. wsparcie informatyczne w zakresie eksploatacji systemu, ekspertyzy i opinie); - wydatki majątkowe - 4 000 tys. zł związane z zakupem systemu do oceny skutków kataklizmów/klęsk żywiołowych".

W tej sytuacji przekaz, jakoby pieniądze miały iść "na obsługę" ministra Kierwińskiego, jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd. Warto też wiedzieć, że według par. 4 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 27 września "w zakresie niezbędnym do realizacji zadań minister [Marcin Kierwiński] może": - powoływać zespoły do opracowania określonych zagadnień; - zlecać sporządzanie ekspertyz oraz innych opracowań".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Świderski/PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24