"Debaty należą się wyborcom" - co politycy PiS mówili o potrzebie debat kandydatów


Rzecznik sztabu Andrzeja Dudy poinformował, że prezydent nie przyjdzie na debatę multimedialną organizowaną 2 lipca przez TVN, TVN24, Onet i WP - bo ma inne plany. Podczas poprzednich kampanii politycy PiS byli przekonani o potrzebie debat wyborczych. Beata Szydło twierdziła, że "debaty należą się wyborcom", a Jarosław Kaczyński przyznawał, że różnice między kandydatami powinny być znane opinii publicznej.

Prezydent Andrzej Duda nie weźmie udziału w debacie zorganizowanej przez TVN, TVN24, Onet i WP - powiedział 30 czerwca rzecznik jego sztabu Adam Bielan. Poinformował, że prezydent będzie uczestnikiem debaty w telewizji państwowej.

Multimedialna debata planowana jest na czwartek 2 lipca o godzinie 19.25. Na udział zgodził się już kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Tymczasem Adam Bielan powiedział we wtorek na konferencji, że "na czwartek na tę godzinę, na którą TVN wyznaczyła termin debaty, pan prezydent ma zaplanowane cztery duże spotkania w województwie zachodniopomorskim i lubuskim" oraz że ma "umówiony wywiad na żywo w innej telewizji".

Pytająca Bielana o debatę reporterka TVN24 Agata Adamek, odnosząc się po konferencji do jego odpowiedzi, podkreśliła, że nie pozostawił on żadnych wątpliwości, iż prezydent Andrzej Duda odmawia udziału w debacie organizowanej przez niezależne media. Dzień wcześniej w Wirtualnej Polsce Adam Bielan mówił: "Nikt tego terminu [czwartkowego] z nami nie uzgadniał. Nie będziemy się zgadzać na żaden dyktat".

Andrzej Duda: nie obawiam się debat, ale mam jedną prośbę
Andrzej Duda: nie obawiam się debat, ale mam jedną prośbętvn24

Sprawdziliśmy, jak o debatach przedwyborczych mówili w przeszłości politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wielokrotnie stwierdzali, że są potrzebne.

2007, Jacek Kurski: debaty "bardzo interesujące szczególnie dla wahających się ludzi"

12 października 2007 roku przed wyborami parlamentarnymi Jacek Kurski, wtedy poseł PiS, został zapytany przez dziennikarzy o oczekiwania co do debaty między liderem PO Donaldem Tuskiem a szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Debata odbyła się wieczorem tego samego dnia.

"Myślę, że będzie bardzo interesujące szczególnie dla wahających się ludzi, wahających między PiS-em a Platformą. Zawsze jest taka grupa osób, niemała. Niemałą jest również grupa tak zwanych sierot, ale w pozytywnym sensie, po PO-PiS-ie - iluś ludzi, którzy głosowali na jedną bądź drugą partię z przekonaniem czy nadzieją, że będzie PO-PiS. Myślę, że dla nich szczególnie ważne jest, kto z perspektywy dwóch lat ma rację i prezentuje lepszy pomysł dla Polski" - powiedział Kurski.

Jacek Kurski w 2007 roku o debacie Tusk-Kaczyński: "Z otwartą przyłbicą stajemy przed polskim społeczeństwem"
Jacek Kurski w 2007 roku o debacie Tusk-Kaczyński: "Z otwartą przyłbicą stajemy przed polskim społeczeństwem" tvn24

Poseł PiS stwierdził też: "Z otwartą przyłbicą stajemy przed polskim społeczeństwem i prosimy po raz drugi w przeciągu dwóch lat o poparcie w wyborach parlamentarnych. Więc my naprawdę nie musimy nic wymyślać, nic ściemniać, nie przygotowujemy żadnych haków".

2009, Mariusz Błaszczak: "Podejmujemy wyzwanie. Debaty będą się odbywały"

Przed wyborami do europarlamentu w 2009 roku ówczesny premier Donald Tusk wezwał liderów list wyborczych Platformy Obywatelskiej do stanięcia do debat z kandydatami PiS - informował serwis GazetaPrawna.pl w artykule z 11 maja 2009 roku. "Podejmujemy wyzwanie" - odpowiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie, co cytował za PAP serwis GazetaPrawna.pl. "Debaty będą się odbywały. Jeżeli chodzi o miejsce i czas, to sprawa techniczna. Będzie omawiana między sztabami" - oświadczył Błaszczak.

"Wiceszef sztabu PiS Joachim Brudziński zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami w poniedziałek, że debaty to dobry pomysł, pod warunkiem, żeby nie były 'wizerunkową szopką ze strony PO i pana premiera Donalda Tuska'" - informował serwis GazetaPrawna.pl.

2010, Jarosław Kaczyński: różnice między kandydatami powinny być znane opinii publicznej

Podczas konferencji prasowej poświęconej pomocy po powodzi w maju 2010 roku reporter "Faktów" TVN zapytał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o telewizyjną debatę wyborczą przed wyborami prezydenckimi: "Czy pan się zgodzi na taką debatę, kiedy i ewentualnie z kim chciałby się pan spotkać, bo niestety to nie jest zarzut tylko do pana, ale trudno się zorientować, jakie kandydaci w tych wyborach prezydenckich mają poglądy na najważniejsze sprawy dla Polski".

Wtedy Kaczyński wyraził chęć debaty z Bronisławem Komorowskim. "Ja się z panem zgadzam, że te różnice powinny być znane opinii publicznej, a cała reszta to jest kwestia techniczna, ustalenia tej debaty, która wydaje mi się zasadnicza, to znaczy między panem Komorowskim a mną" - odpowiedział prezes PiS.

Jarosław Kaczyński w 2010 o debacie z Bronisławem Komorowskim: "Debata między panem Komorowskim a mną wydaje się zasadnicza"
Jarosław Kaczyński w 2010 o debacie z Bronisławem Komorowskim: "Debata między panem Komorowskim a mną wydaje się zasadnicza"tvn24

"Natomiast jest też pewna reguła demokracji, która nakazuje traktować sondaże inaczej niż wyniki wyborów. Więc w tej chwili wszyscy kandydaci są równi, to jest pewien problem. Nie potrafię odpowiedzieć, jak ten problem można rozwiązać. Ale co do tej zasadniczej idei, że różnice między nami powinny być znane, to oczywiście zgoda, choć to nie jest dzisiaj czas podkreślania różnic ze względu na powódź" - stwierdził prezes Kaczyński.

W czerwcu 2010 roku Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Małopolsce na terenach zniszczonych przez powódź wyraził chęć wzięcia udziału w debacie z trzema innymi kandydatami wywodzącymi się z partii zasiadających w parlamencie (oprócz Komorowskiego i Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich startowało ośmiu kandydatów, w tym z SLD i PSL): "Wszyscy kandydaci reprezentują siły parlamentarne i to ich jakoś wyróżnia. I dlatego uznałem, że w ramach rozwiązań demokratycznych ta debata może się odbyć".

Jarosław Kaczyński w 2010 roku o debacie przedstawicieli PiS, PO, SLD i PSL: "W ramach rozwiązań demokratycznych ta debata może się odbyć"
Jarosław Kaczyński w 2010 roku o debacie przedstawicieli PiS, PO, SLD i PSL: "W ramach rozwiązań demokratycznych ta debata może się odbyć" tvn24

2011, list Kaczyńskiego do Tuska z propozycją cyklu debat

3 września 2011 roku Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało Platformie Obywatelskiej cykl przedwyborczych debat na neutralnym gruncie - informował portal Tvn24.pl. Na 9 października zaplanowane były wybory do Sejmu i Senatu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w sprawie debat napisał list do Donalda Tuska. Zadeklarował, że jest gotowy spotkać się z nim, jednak tylko wtedy, gdy szef rządu "zrezygnuje z polityki uległości, i to zarówno w polityce krajowej, jak i zagranicznej".

"Jeśli Donald Tusk w tych warunkach, o których mówiłem, czyli w neutralnej firmie, będzie gotów dyskutować, to spełni jeden warunek. Ale jest także drugi: zwinięcie białej flagi zarówno w stosunkach wewnętrznych wobec możnych w Polsce i zwinięcie białej flagi wobec możnych poza Polską. To warunek merytorycznej dyskusji" - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej.

Kaczyński zaprasza PO do debaty, ale ma warunki
Kaczyński zaprasza PO do debaty, ale ma warunkiTVN24

"Sądzę, że warto, żeby doszło do poważnej rozmowy o Polsce, przy czym trzeba uwzględniać okoliczności. A okoliczności są takie, że w Polsce - o czym mówię z bólem - bardzo wielka część mediów jest stroną politycznego sporu, a nie ośrodkiem neutralnym. W związku z tym jedyną możliwością, żeby zapewnić sytuację neutralną, jest powierzenie produkcji tych programów jakiejś neutralnej firmie" - mówił Kaczyński.

Prezes PiS w imieniu swojego ugrupowania zaproponował debaty tematyczne: o rolnictwie, wojsku, polityce zagranicznej, dialogu społecznym, a także o gospodarce i finansach.

Kaczyński proponuje Tuskowi debaty, ale wyprodukowane przez neutralną firmę
Kaczyński proponuje Tuskowi debaty, ale wyprodukowane przez neutralną firmę tvn24

2015, Adam Bielan: "nie ma bardziej merytorycznej części kampanii niż debata dwóch kandydatów"

21 kwietnia 2015 roku, na niecałe trzy tygodnie przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, gośćmi "Kropki nad i" w TVN24 byli Adam Bielan (wtedy w partii Polska Razem) i Roman Giertych, były wicepremier.

"Ja bym chciał, żeby Bronisław Komorowski nie uciekał przed Andrzejem Dudą i spotkał się w studiu, choćby TVN-u, usiadł z nim przy jednym stole i odpowiadał na pytania dziennikarzy i swojego głównego kontrkandydata" - powiedział Adam Bielan. "Nie ma bardziej merytorycznej części kampanii niż debata dwóch kandydatów. Bronisław Komorowski od tego ucieka" - stwierdził.

Adam Bielan w 2015 roku: "Ja bym chciał, by Bronisław Komorowski nie uciekał przed Andrzejem Dudą i spotkał się w studiu, choćby TVN-u"
Adam Bielan w 2015 roku: "Ja bym chciał, by Bronisław Komorowski nie uciekał przed Andrzejem Dudą i spotkał się w studiu, choćby TVN-u"tvn24

2015, Beata Szydło: "debaty należą się wyborcom"

W maju 2015 roku Beata Szydło, wtedy szefowa sztabu Andrzeja Dudy, gościła w radiu RM FM. Zapytana przez Konrada Piaseckiego o plany na pierwszą debatę Dudy i Komorowskiego po pierwszej turze wyborów, odpowiedziała, że zaproponuje sztabowi urzędującego prezydenta spotkanie w tej sprawie. "Jesteśmy gotowi do walki. Każdy dzień, każda godzina tej kampanii się liczy. Natomiast ja wystosuję pismo, list do Roberta Tyszkiewicza (szefa sztabu Bronisława Komorowskiego - red.) i zaproponuję mu spotkanie w sprawie debaty, bo skoro Bronisław Komorowski wczoraj mówił, że chce debaty, to zaproponuję, żebyśmy się spotkali i uzgodnili warunki. Tym bardziej że Andrzej Duda prosił o debatę i mówił o debacie od początku kampanii" - stwierdziła Szydło.

Dziennikarz zapytał, ile debat zaproponuje szefowi sztabu Komorowskiego. "Ja myślę, że tutaj też jest ogromna rola mediów, bo słyszę z różnych stron, że media chciałyby również organizować takie spotkania czy debaty. Trzeba o tym porozmawiać" - odpowiedziała szefowa sztabu Dudy. Stwierdziła, że rolą sztabów jest ustalenie liczby debat oraz warunków, na których te się odbędą, "bo te debaty należą się wyborcom".

"Ja uważam, że powinno być jak najwięcej (debat - red). Powinno być jak najwięcej rozmów, bo Polacy mają prawo. To jest bardzo ważny wybór, to jest bardzo ważna decyzja i Polacy mają prawo do tego, żeby poznać opinię kandydatów na różne tematy i wydaje mi się, że im więcej rozmowy, im więcej dialogu, tym lepiej"- podkreśliła Beata Szydło.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24, RMF FM; zdjęcie: Kacper Pempel / FORUM

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24