Religia w szkole w Wołominie. Zajęcia dodatkowe czy obowiązkowe?

Religia w szkole w Wołominie. Zajęcia dodatkowe czy obowiązkowe?Shutterstock

Na Facebooku pojawił się wpis matki ucznia jednej ze szkół w Wołominie. Kobieta sugerowała, że w nadchodzącym roku szkolnym uczniowie będą zobowiązani do uczestniczenia w lekcjach religii. Przytoczyła relację ze spotkania rodziców z nauczycielami, na którym miała paść sugestia, że nieuczestniczenie w zajęciach może skutkować nawet brakiem promocji do następnej klasy. Starostwo powiatowe wyjaśnia, że doszło do nieporozumienia. Mimo że na zebraniu z rodzicami rzeczywiście padły niewłaściwe słowa, nikt nie będzie przymuszał młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

Na zamkniętej grupie na Facebooku "Absurdalny Wołomin" pojawił się wpis matki jednego z uczniów technikum logistycznego w Zespole Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica w Wołominie. Kobieta zawarła w nim relację z zebrania klasowego, gdzie dyskutowano m.in. o zajęciach religii.

Zgodnie z jej słowami, na spotkaniu poinformowano rodziców, że w zajęciach będą musieli uczestniczyć wszyscy uczniowie. "Chodzić muszą wszyscy wierzący, niewierzący, wyznawcy innych religii. Dlaczego? Bo tak. Pani dyrektor nie przyjmuje deklaracji" - napisała.

Religia obowiązkowa?

Na pytania o przyczynę zaistniałej sytuacji miano wskazać na list z kuratorium, w którym biskup rzekomo miał zabronić zarówno nieuczestniczenia w zajęciach, jak i umieszczania zajęć z religii na początku lub na końcu planu lekcji. Jako możliwe konsekwencje miano wskazać wpisywanie nieobecności i w konsekwencji możliwy brak promocji do kolejnej klasy.

Zrzut ekranu oryginalnego wpisu zamieściła na swoim profilu Kinga Gajewska, posłanka Platformy Obywatelskiej. "Powiat wołomiński pod rządami PiS uznał, że trzeba uczniów przymusić do chodzenia na religię" - napisała na Facebooku Gajewska. Dodała, że w ten sposób łamane jest prawo oświatowe i Konstytucja.

Posłanka powtórzyła również fragment wpisu o roli lokalnego biskupa. "Biskup zakazał dyrekcji zwolnień z religii pod sankcją braku promocji do kolejnej klasy" - napisała Gajewska.

Nie można rezygnować?

Część stwierdzeń zawartych w facebookowej relacji potwierdza Konkret24 jedna z osób obecnych na zebraniu, która jednak chce zachować anonimowość. "Wychowawczyni powiedziała, że pani dyrektor powołując się na jakiś list z kurii zabroniła rezygnować z lekcji religii, a każda nieobecność na tych zajęciach będzie nieusprawiedliwiona" - tłumaczy. Nasz rozmówca podkreśla, że sytuacja zaistniała w wyniku decyzji dużej części uczniów IV klasy o rezygnacji z uczestniczenia w lekcjach religii.

"Czy Pani dyrektor miała problem z zapewnieniem opieki młodzieży czy po prostu z sympatii do Kościoła nie chciała do tego dopuścić, tego nie wiem. Może problemu by nie miała, organizując lekcje dodatkowe na początku bądź na końcu zajęć" - mówi nasz rozmówca. "Na chwilę obecną sprawa wygląda na wyjaśnioną, jak będzie to, czas pokaże" - dodaje.

Po prośbie o komentarz dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica Bożena Czapkiewicz poprosiła nas o skierowanie pytań do władz sprawujących nadzór nad placówką.

"Nie mamy wyjścia". Dyrektorzy chcą mniej godzin religii
"Nie mamy wyjścia". Dyrektorzy chcą mniej godzin religiiMarta Kolbus | Fakty po południu

Jak organizuje się lekcje religii w szkole

Andrzej Kulmatycki, dyrektor biura warszawskiego Kuratora Oświaty, napisał w mailu do Konkret24, że 6 września do wszystkich mazowieckich szkół skierowano pismo dotyczące zasad organizacji nauki religii. Przypomniano w nim obowiązujące przepisy w tej sprawie, zawarte w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 r.

"W piśmie kuratorium przypomniano m.in., że religię organizuje się na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów" - zaznaczył Kulmatycki. Życzenie to jest wyrażane w formie pisemnego oświadczenia i nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym, może jednak być zmienione. Kulmatycki podkreślił również, że uczestniczenie bądź nieuczestniczenie w nauce religii nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie. Uczniowie nieuczestniczący w zajęciach z religii czy etyki powinni mieć zapewnioną opiekę.

Dyrektor z warszawskiego kuratorium podkreślił również, że do Zespołu Szkół Ekonomicznych w Wołominie nie kierowano innego pisma w tej sprawie. "Przedstawione komentarze w serwisie społecznościowym są więc wynikiem nieporozumienia w kontaktach pracowników szkoły z rodzicami" - napisał Kulmatycki. "Poprosimy Panią Dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Wołominie o precyzyjne przekazywanie rodzicom informacji na temat obowiązujących przepisów" - dodał.

Biskup wydaje zgodę na zmniejszenie zakresu godzin

Jaką rolę w sprawie odegrały władze kościelne? "Biskup Warszawsko-Praski Romuald Kamiński nie zabraniał zwolnień z lekcji religii" - napisał w mailu do Konkret24 Jakub Troszyński, rzecznik Diecezji Warszawsko-Praskiej. Troszyński podkreślił, że nauczanie religii w szkołach, w tym kwestie dotyczące planu zajęć, regulują przepisy MEN. "Informacja podana przez panią poseł: 'Biskup zakazał dyrekcji zwolnień z religii pod sankcją braku promocji do kolejnej klasy' jest również nieprawdziwa" - stwierdził Troszyński.

12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołach
12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołachFakty TVN

Przekonanie o zaangażowaniu w sprawę lokalnego biskupa może jednak mieć związek z pismem, jakie wołomińska szkoła skierowała do kurii w sprawie zmniejszenia liczby godzin lekcji religii. Zgodnie z rozporządzeniem MEN z 1992 r., zgodę na zmniejszenie wymiaru zajęć wydaje diecezjalny biskup.

Nauka religii we wszystkich typach szkół odbywa się w wymiarze dwu godzin lekcyjnych tygodniowo. Ze względu na brak dostatecznej liczby kadry nauczającej, w poszczególnych przypadkach tygodniowy wymiar lekcji religii może być zmniejszony; wyrażenie zgody na jedną godzinę tygodniowo należy odpowiednio do biskupa diecezji Kościoła katolickiego albo do władz zwierzchnich Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego lub innych Kościołów i związków wyznaniowych. par. 8.1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 r.

- Biskup uznał, że w tym przypadku jest możliwe zachowanie dwóch godzin lekcji religii - wyjaśnia Troszyński i tłumaczy, że wielu rodziców zwraca uwagę, że lekcje religii są dużą pomocą w wychowaniu i przeciwdziałaniu zagrożeniom współczesnego świata.

"W całej sprawie chodzi o emocje"

- W całej sprawie chodzi o wypowiedziane w emocjach słowa pani dyrektor - mówi Robert Szydlik, wicestarosta wołomiński z Prawa i Sprawiedliwości. Szydlik wyjaśnia, że dyrektor obawiała się poważnych kłopotów organizacyjnych związanych z konstrukcją planu lekcji - wszystko przez decyzję znaczącej liczby uczniów jednej z klas o nieuczestniczeniu w lekcjach religii.

- Pani dyrektor rzuciła o dwa zdania za dużo, mówiła w emocjach, że nie ma żadnego wypisywania się z religii - wyjaśnia Szydlik. - To były słowa, które nie powinny paść - dodaje. Wicestarosta tłumaczy również, że problem dotyczy konieczności zapewnienia opieki uczniom. Mimo że w klasie maturalnej są dorosłe osoby, zgodnie z przepisami nie mogą mieć tzw. "okienka", czyli wolnej lekcji w trakcie zajęć.

- Nie przyszłoby mi do głowy, żeby cokolwiek sugerować dyrekcji w kwestii lekcji religii - podkreśla Szydlik. Posłance Kindze Gajewskiej, która udostępniła wpis, zarzuca grę na emocjach. - To atak obliczony na to, by zaistnieć. Nikt z obecnego zarządu powiatu nigdy nie naciskał na dyrektorów szkół w kwestii lekcji religii - mówi Szydlik.

Szkoła bez religii?
Szkoła bez religii?tvn24

Trzeba reagować

Posłanka Platformy Obywatelskiej odpiera zarzuty i podkreśla, że reprezentuje rodziców, którzy zgłosili się do niej z prośbą o interwencję. - Rodzicom należy się szacunek i wyjaśnienie sytuacji, oni nie wymyślili tego, co usłyszeli w klasie - podkreśla Kinga Gajewska w rozmowie z Konkret24. - Zastanowiłabym się ma miejscu starostwa, dlaczego rodzice proszą o pomoc posła, a nie starostę - dodaje.

Posłanka podkreśla, że nie zamierza ignorować sygnałów rodziców i chce zabierać głos, by rozwiązywać ich problemy. - Cieszę się, że starostwo zareagowało i uczniowie nie będą uczęszczać na zajęcia, na które nie chcą uczęszczać - mówi Gajewska. Podkreśla, że ważne jest również, by uczniowie i rodzice mieli świadomość swoich praw. - Zarówno Konstytucja, jak i prawo oświatowe dają prawo do swobody religijnej - mówi Gajewska. - Aby uczęszczać na zajęcia religii w szkole, pełnoletni uczeń bądź rodzic muszą wyrazić pisemną zgodę. Nie istnieje formuła wypisywania się z takich zajęć - dodaje.

- Nie miałam zamiaru nikogo urazić, tylko przede wszystkim rozwiązać sytuację - mówi Kinga Gajewska i podkreśla, że szanuje działalność Kościoła i biskupów. - Jeśli istnieje taka sytuacja, że rodzice się skarżą, to podejmuję interwencję - tłumaczy. - Nie można nie wierzyć rodzicom - podkreśla posłanka.W momencie publikacji tego artykułu, jej wpis na Facebooku był nadal widoczny.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24