Religia w szkole w Wołominie. Zajęcia dodatkowe czy obowiązkowe?

Religia w szkole w Wołominie. Zajęcia dodatkowe czy obowiązkowe?Shutterstock

Na Facebooku pojawił się wpis matki ucznia jednej ze szkół w Wołominie. Kobieta sugerowała, że w nadchodzącym roku szkolnym uczniowie będą zobowiązani do uczestniczenia w lekcjach religii. Przytoczyła relację ze spotkania rodziców z nauczycielami, na którym miała paść sugestia, że nieuczestniczenie w zajęciach może skutkować nawet brakiem promocji do następnej klasy. Starostwo powiatowe wyjaśnia, że doszło do nieporozumienia. Mimo że na zebraniu z rodzicami rzeczywiście padły niewłaściwe słowa, nikt nie będzie przymuszał młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

Na zamkniętej grupie na Facebooku "Absurdalny Wołomin" pojawił się wpis matki jednego z uczniów technikum logistycznego w Zespole Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica w Wołominie. Kobieta zawarła w nim relację z zebrania klasowego, gdzie dyskutowano m.in. o zajęciach religii.

Zgodnie z jej słowami, na spotkaniu poinformowano rodziców, że w zajęciach będą musieli uczestniczyć wszyscy uczniowie. "Chodzić muszą wszyscy wierzący, niewierzący, wyznawcy innych religii. Dlaczego? Bo tak. Pani dyrektor nie przyjmuje deklaracji" - napisała.

Religia obowiązkowa?

Na pytania o przyczynę zaistniałej sytuacji miano wskazać na list z kuratorium, w którym biskup rzekomo miał zabronić zarówno nieuczestniczenia w zajęciach, jak i umieszczania zajęć z religii na początku lub na końcu planu lekcji. Jako możliwe konsekwencje miano wskazać wpisywanie nieobecności i w konsekwencji możliwy brak promocji do kolejnej klasy.

Zrzut ekranu oryginalnego wpisu zamieściła na swoim profilu Kinga Gajewska, posłanka Platformy Obywatelskiej. "Powiat wołomiński pod rządami PiS uznał, że trzeba uczniów przymusić do chodzenia na religię" - napisała na Facebooku Gajewska. Dodała, że w ten sposób łamane jest prawo oświatowe i Konstytucja.

Posłanka powtórzyła również fragment wpisu o roli lokalnego biskupa. "Biskup zakazał dyrekcji zwolnień z religii pod sankcją braku promocji do kolejnej klasy" - napisała Gajewska.

Nie można rezygnować?

Część stwierdzeń zawartych w facebookowej relacji potwierdza Konkret24 jedna z osób obecnych na zebraniu, która jednak chce zachować anonimowość. "Wychowawczyni powiedziała, że pani dyrektor powołując się na jakiś list z kurii zabroniła rezygnować z lekcji religii, a każda nieobecność na tych zajęciach będzie nieusprawiedliwiona" - tłumaczy. Nasz rozmówca podkreśla, że sytuacja zaistniała w wyniku decyzji dużej części uczniów IV klasy o rezygnacji z uczestniczenia w lekcjach religii.

"Czy Pani dyrektor miała problem z zapewnieniem opieki młodzieży czy po prostu z sympatii do Kościoła nie chciała do tego dopuścić, tego nie wiem. Może problemu by nie miała, organizując lekcje dodatkowe na początku bądź na końcu zajęć" - mówi nasz rozmówca. "Na chwilę obecną sprawa wygląda na wyjaśnioną, jak będzie to, czas pokaże" - dodaje.

Po prośbie o komentarz dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica Bożena Czapkiewicz poprosiła nas o skierowanie pytań do władz sprawujących nadzór nad placówką.

"Nie mamy wyjścia". Dyrektorzy chcą mniej godzin religii
"Nie mamy wyjścia". Dyrektorzy chcą mniej godzin religiiMarta Kolbus | Fakty po południu

Jak organizuje się lekcje religii w szkole

Andrzej Kulmatycki, dyrektor biura warszawskiego Kuratora Oświaty, napisał w mailu do Konkret24, że 6 września do wszystkich mazowieckich szkół skierowano pismo dotyczące zasad organizacji nauki religii. Przypomniano w nim obowiązujące przepisy w tej sprawie, zawarte w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 r.

"W piśmie kuratorium przypomniano m.in., że religię organizuje się na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów" - zaznaczył Kulmatycki. Życzenie to jest wyrażane w formie pisemnego oświadczenia i nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym, może jednak być zmienione. Kulmatycki podkreślił również, że uczestniczenie bądź nieuczestniczenie w nauce religii nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie. Uczniowie nieuczestniczący w zajęciach z religii czy etyki powinni mieć zapewnioną opiekę.

Dyrektor z warszawskiego kuratorium podkreślił również, że do Zespołu Szkół Ekonomicznych w Wołominie nie kierowano innego pisma w tej sprawie. "Przedstawione komentarze w serwisie społecznościowym są więc wynikiem nieporozumienia w kontaktach pracowników szkoły z rodzicami" - napisał Kulmatycki. "Poprosimy Panią Dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Wołominie o precyzyjne przekazywanie rodzicom informacji na temat obowiązujących przepisów" - dodał.

Biskup wydaje zgodę na zmniejszenie zakresu godzin

Jaką rolę w sprawie odegrały władze kościelne? "Biskup Warszawsko-Praski Romuald Kamiński nie zabraniał zwolnień z lekcji religii" - napisał w mailu do Konkret24 Jakub Troszyński, rzecznik Diecezji Warszawsko-Praskiej. Troszyński podkreślił, że nauczanie religii w szkołach, w tym kwestie dotyczące planu zajęć, regulują przepisy MEN. "Informacja podana przez panią poseł: 'Biskup zakazał dyrekcji zwolnień z religii pod sankcją braku promocji do kolejnej klasy' jest również nieprawdziwa" - stwierdził Troszyński.

12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołach
12.01.2019 | Episkopat zabiera głos w sprawie nauczania religii w szkołachFakty TVN

Przekonanie o zaangażowaniu w sprawę lokalnego biskupa może jednak mieć związek z pismem, jakie wołomińska szkoła skierowała do kurii w sprawie zmniejszenia liczby godzin lekcji religii. Zgodnie z rozporządzeniem MEN z 1992 r., zgodę na zmniejszenie wymiaru zajęć wydaje diecezjalny biskup.

Nauka religii we wszystkich typach szkół odbywa się w wymiarze dwu godzin lekcyjnych tygodniowo. Ze względu na brak dostatecznej liczby kadry nauczającej, w poszczególnych przypadkach tygodniowy wymiar lekcji religii może być zmniejszony; wyrażenie zgody na jedną godzinę tygodniowo należy odpowiednio do biskupa diecezji Kościoła katolickiego albo do władz zwierzchnich Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego lub innych Kościołów i związków wyznaniowych. par. 8.1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 r.

- Biskup uznał, że w tym przypadku jest możliwe zachowanie dwóch godzin lekcji religii - wyjaśnia Troszyński i tłumaczy, że wielu rodziców zwraca uwagę, że lekcje religii są dużą pomocą w wychowaniu i przeciwdziałaniu zagrożeniom współczesnego świata.

"W całej sprawie chodzi o emocje"

- W całej sprawie chodzi o wypowiedziane w emocjach słowa pani dyrektor - mówi Robert Szydlik, wicestarosta wołomiński z Prawa i Sprawiedliwości. Szydlik wyjaśnia, że dyrektor obawiała się poważnych kłopotów organizacyjnych związanych z konstrukcją planu lekcji - wszystko przez decyzję znaczącej liczby uczniów jednej z klas o nieuczestniczeniu w lekcjach religii.

- Pani dyrektor rzuciła o dwa zdania za dużo, mówiła w emocjach, że nie ma żadnego wypisywania się z religii - wyjaśnia Szydlik. - To były słowa, które nie powinny paść - dodaje. Wicestarosta tłumaczy również, że problem dotyczy konieczności zapewnienia opieki uczniom. Mimo że w klasie maturalnej są dorosłe osoby, zgodnie z przepisami nie mogą mieć tzw. "okienka", czyli wolnej lekcji w trakcie zajęć.

- Nie przyszłoby mi do głowy, żeby cokolwiek sugerować dyrekcji w kwestii lekcji religii - podkreśla Szydlik. Posłance Kindze Gajewskiej, która udostępniła wpis, zarzuca grę na emocjach. - To atak obliczony na to, by zaistnieć. Nikt z obecnego zarządu powiatu nigdy nie naciskał na dyrektorów szkół w kwestii lekcji religii - mówi Szydlik.

Szkoła bez religii?
Szkoła bez religii?tvn24

Trzeba reagować

Posłanka Platformy Obywatelskiej odpiera zarzuty i podkreśla, że reprezentuje rodziców, którzy zgłosili się do niej z prośbą o interwencję. - Rodzicom należy się szacunek i wyjaśnienie sytuacji, oni nie wymyślili tego, co usłyszeli w klasie - podkreśla Kinga Gajewska w rozmowie z Konkret24. - Zastanowiłabym się ma miejscu starostwa, dlaczego rodzice proszą o pomoc posła, a nie starostę - dodaje.

Posłanka podkreśla, że nie zamierza ignorować sygnałów rodziców i chce zabierać głos, by rozwiązywać ich problemy. - Cieszę się, że starostwo zareagowało i uczniowie nie będą uczęszczać na zajęcia, na które nie chcą uczęszczać - mówi Gajewska. Podkreśla, że ważne jest również, by uczniowie i rodzice mieli świadomość swoich praw. - Zarówno Konstytucja, jak i prawo oświatowe dają prawo do swobody religijnej - mówi Gajewska. - Aby uczęszczać na zajęcia religii w szkole, pełnoletni uczeń bądź rodzic muszą wyrazić pisemną zgodę. Nie istnieje formuła wypisywania się z takich zajęć - dodaje.

- Nie miałam zamiaru nikogo urazić, tylko przede wszystkim rozwiązać sytuację - mówi Kinga Gajewska i podkreśla, że szanuje działalność Kościoła i biskupów. - Jeśli istnieje taka sytuacja, że rodzice się skarżą, to podejmuję interwencję - tłumaczy. - Nie można nie wierzyć rodzicom - podkreśla posłanka.W momencie publikacji tego artykułu, jej wpis na Facebooku był nadal widoczny.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kancelarii Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: kancelaria prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: kancelaria prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24