Internauci twierdzą, że wkrótce za naklejenie polskiej flagi na tablicy rejestracyjnej auta będzie groziło więzienie. Jak interpretować nowe przepisy dotyczące tablic? Zapytaliśmy prawnika.
Na Twitterze, Facebooku czy w serwisie YouTube można znaleźć pełne oburzenia głosy internautów. "Jak te pisowskie *** nienawidzą Polski i Polaków! Za flagę Polski na tablicy rejestracyjnej, gnoje zbrodniarze z pisu, będą wsadzać do więźenia!" - napisał 19 marca jeden z użytkowników Twittera (pisownia wszystkich postów oryginalna). Wpis zilustrował nagłówkiem artykułu z tytułem: "Zmiana przepisów. Więzienie za nalepkę z flagą Polski na tablicy. I nie tylko". Z kontekstu wynika, że internaucie chodzi o naklejanie przez niektórych kierowców niewielkich naklejek z polską flagą na tablice rejestracyjne w miejsce flagi Unii Europejskiej. Tweeta wyświetlono już ponad 25 tys. razy. Polubiło go blisko 600 internautów. Wielu z nich również się oburzało. "Nie rozumiem? Jesteśmy chyba Polską?"; "Czy nie ma na to jakiegos paragrafu - zdrada itd. Ci co to uchwalili powinni znalezc sie za kratkami" - czytamy w sekcji komentarzy.
W serwisie YouTube również 19 marca pojawiło się nagranie z tytułem "Za nalepkę z flagą Polski na tablicy rejestracyjnej będzie można pójść siedzieć?". Jego autor odwoływał się do artykułu serwisu Interia o uchwalonych już zmianach w Kodeksie karnym. Choć prezentował je w sensacyjnym tonie, nie rozstrzygał wprost, co wynika z tych przepisów. Za to komentujący film otwarcie demonstrowali oburzenie. "Brońmy Polski"; "Jakby Polska była normalnym, niepodległym, suwerennym i szanującym sie państwem, każda próba podniesienia ręki na flagę Polski, powinna skończyć się odrąbaniem takiej ręki..." - pisali.
Alarmujące komentarze znaleźliśmy również na Facebooku - we wpisie Ruchu Narodowego z 23 lutego. Zdaniem jego autora nowe przepisy w praktyce oznaczają: "5 lat więzienia dla pary młodej, która spod kościoła dojedzie z tablicą typu 'Para Młoda'. 5 lat więzienia dla Polskiego patrioty, który będzie chciał zakleić unijne gwiazdki na tablicy polską flagą".
Internauci nawiązywali do ustawy z 7 lipca 2022 roku o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która wejdzie w życie 1 października 2023 roku. Ustawa rzeczywiście przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat za posługiwanie się podrobioną lub przerobioną tablicą rejestracyjną. W opinii prawnika, z którym rozmawiał Konkret24, samo naklejenie naklejki z flagą na tablicę nie łamie nowego przepisu. Nie można jednak wykluczyć różnych jego interpretacji przez sądy - w tym niekorzystnych dla kierowców.
Nowelizacja Kodeksu karnego
Ustawa z 7 lipca 2022 roku o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, została opublikowana w Dzienniku Ustaw 13 grudnia 2022 roku. Większość przepisów miała wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Oznaczałoby to, że zaczęłyby obowiązywać w połowie marca. Ustawa z dnia 26 stycznia 2023 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw opóźniła jednak zmiany i przesunęła termin ich wejścia na 1 października 2023 roku.
W nowelizacji Kodeksu karnego, w artykule 306c, par. 1, możemy przeczytać, że "kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
"Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego" - dodano w paragrafie drugim.
Prawnik: "Przerobienie to ingerencja w treść zmieniająca znaczenie i sens danej informacji"
"W nowym przepisie ustawodawca przewidział sankcję karną od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności za kradzież tablicy rejestracyjnej, podrobienie autentycznej tablicy rejestracyjnej w celu użycia jej jako autentycznej, jak również identycznej odpowiedzialności karnej będzie podlegał sprawca, który używa na pojeździe repliki tablicy rejestracyjnej" - tak sens nowych przepisów w rozmowie z TVN Turbo wyjaśniał adwokat Jędrzej Kwiczor.
Mecenasa Kwiczora zapytaliśmy o alarmujące głosy internautów dotyczące naklejania na tablice naklejek. - Zgodnie z definicjami, jakie tworzą sądy w swych orzeczeniach w sprawach o przerobienie dokumentów, które możemy tu pomocniczo zastosować, przerobienie to ingerencja w treść zmieniająca znaczenie i sens danej informacji - zaznacza prawnik. Czy zatem naklejka z polską flagą jest ingerencją w treść? - Moim zdaniem nie, ale nie mogę wykluczyć, że jakiś sąd przyjmie mniej korzystną interpretację tego przepisu i będzie za to skazywać - odpowiada mecenas Kwiczor. Ocenia ponadto, że w praktyce wiele będzie zależało od wytycznych Komendanta Głównego Policji. - Właśnie według tych wytycznych policjanci zwykle decydują o interpretacji przepisów - podkreśla.
Zdaniem Jędrzeja Kwiczora w przypadku braku oryginalnej tablicy i zastąpienia jej na przykład napisem "Nowożeńcy" nie można mówić o złamaniu nowego przepisu, a co najwyżej o wykroczeniu. - Tu nie chodzi o fałszowanie, ale o używanie tablicy okolicznościowej. Taka tablica nie ma wprowadzić nikogo w błąd - wyjaśnia adwokat. Jego zdaniem za ingerencję w treść tablicy rejestracyjnej można za to uznać nałożenie na tablicę rejestracyjną magnesu, w taki sposób, że zasłania się istotną jej część. Takie magnesy, na przykład w formie liścia, mogą być używane w celu utrudnienia identyfikacji pojazdu uchwyconego przez fotoradar.
Źródło: Konkret24/Tvn24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter