Nie, "pakiet wyborczy" na stronie w domenie bialystok.pl nie był próbą podszycia się pod urząd miasta

Domeny regionalne każdy może sobie założyćShutterstock

Na witrynie s3.bialystok.pl opublikowano wzór "karty wyborczej", jaki ma niby obowiązywać w głosowaniu korespondencyjnym. Domena sugeruje, że to strona Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Miasto oskarżyło właściciela witryny o próbę podszycia się pod magistrat, internauci pisali o wycieku, a media o próbie trollingu. Nie jest to prawdą.

Plik o nazwie pakietwyborczy.pdf. pojawił się 5 maja na stronie s3.bialystok.pl. Zawierał wzory dwóch dokumentów, które jakoby mają być dostarczane przez listonoszy w wyborach korespondencyjnych: karty wyborczej i oświadczenia o głosowaniu tajnym.

Wzór karty z pliku pakietwyborczy.pdf

Nie wiadomo, czy są to obowiązujące wzory obu dokumentów. Na pewno nie odpowiadają wzorowi karty do głosowania, jaki 24 lutego określiła Państwowa Komisja Wyborcza. Przypominają kartę, którą pokazał 30 kwietnia kandydujący na prezydenta Stanisław Żółtek. Informował wtedy, że dostał ją od pracownika firmy zajmującej się kompletowaniem pakietów wyborczych.

Jak wyglądają karty do głosowania, których druk zlecono Państwowej Wytwórni Papierów Własnościowych, oficjalnie nie zaprezentowano.

"Ktoś próbuje się podszyć pod oficjalną stronę Miasta"

Strona s3.bialystok.pl odsyłała do oficjalnego portalu Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Z tego powodu wiele osób uznało, że plik pakietwyborczy.pdf to wyciek z witryny urzędu. Autor serwisu dobreprogramy.pl pisał: "Plik, o którym mowa, nosi wymowną nazwę pakietwyborczy.pdf i znajduje się na – tutaj uwaga – serwerze należącym do Urzędu Miasta w Białymstoku. Zaindeksowało go kilka wyszukiwarek".

Portal Onet.pl w tekście pt. "Białystok: Karta wyborcza na stronie Urzędu Miasta? "Ktoś próbuje się podszyć"" napisał: "Można już sobie wydrukować kartę do głosowania w wyborach prezydenta RP, wystarczy ją pobrać ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Białegostoku, gdzie została umieszczona - taka wieść gruchnęła dziś w sieci. Okazuje się, że to fejk. Prawdopodobnie ktoś chciał sobie w ten sposób zażartować, 'udając' oficjalną domenę miasta". Następnie autor tekstu w Onecie opisuje, powołując się na stronę instalki.pl, jak doszło do "tego oszustwa, określanego często mianem trollingu".

Jak mają wyglądać wybory korespondencyjne? Wciąż nie wiadomo
Jak mają wyglądać wybory korespondencyjne? Wciąż nie wiadomoFakty po południu

Rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Białymstoku Anna Kowalska zarówno w rozmowie z Konkret24, jak i w oficjalnym komunikacie na stronie magistratu zaprzeczyła, że domena s3.bialystok.pl należy do urzędu miasta lub jest przez niego zarządzana.

"Ktoś próbuje podszyć się pod oficjalną stronę Miasta, wykorzystując w swojej domenie naszą nazwę. To jest domena przekierowująca na stronę Miasta, co sugeruje, że zamieszczony tam plik znajduje się na serwerze miasta. A to nie jest prawda" – przekazała. "Strona zawiera m.in. pakiet wyborczy. Oświadczamy, że to nie są treści zamieszczane przez pracowników Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Prosimy naszych czytelników o ostrożność i uważne sprawdzanie adresów stron" – czytamy w komunikacie.

Rzeczniczka przekazała ponadto, że sama domena bialystok.pl formalnie nie jest zarządzana przez urząd, tylko przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową – NASK.

Jak sprawdziliśmy, historia z plikiem pakietwyborczy.pdf na witrynie s3.bialystok.pl to nie wynik niedopatrzenia pracowników magistratu, próba podszycia się pod oficjalną samorządową witrynę ani trolling. Powodem takich twierdzeń był fakt, że witryna rzeczywiście przekierowywała na stronę urzędu miasta. Ale jest legalna.

"Szukałam łatwej do zapamiętania nazwy"

Zapytaliśmy NASK, jak to możliwe, że ktoś zarejestrował subdomenę w ramach adresu bialystok.pl, by potem wstawić własną treść.

Odpowiedź z NASK obala twierdzenie o podszyciu się pod stronę miasta. "Nazwy w domenie regionalnej bialystok.pl każdy może zarejestrować – nie zakupić – u rejestratorów domen internetowych, a nazwa 's3' w domenie bialystok.pl została zarejestrowana przez prywatną osobę" – przekazał nam Bartosz Loba, dyrektor ds. komunikacji i PR w NASK.

Dodał, że mimo przekierowywania ze strony s3.bialystok.pl na oficjalną witrynę białostockiego urzędu miasta, nie jest ona hostowana, a więc jej zasoby nie znajdują się na serwerach ani w Urzędzie Miejskim w Białymstoku, ani w NASK.

Eksperci jednym głosem: wybory 10 maja niemożliwe do przeprowadzenia
Eksperci jednym głosem: wybory 10 maja niemożliwe do przeprowadzeniaFakty po południu

Wieczorem we wtorek 5 maja plik pakietwyborczy.pdf zniknął ze strony, a pojawiło się tam wyjaśnienie właściciela podającego się za kobietę, wynajmującego serwer.

Właściciel subdomeny zapewnia, że nie miał na celu dezinformowania, a wybranie domeny bialystok.pl było przypadkowe. "Nie jestem autorką PDFa, znalazłam go w internecie i wrzuciłam na swój serwer" – pisze, nie ujawniając swojej tożsamości. "Nie jestem w żaden sposób powiązana z Białymstokiem, żadną instytucją ani urzędem. Nazwę wybrałam prawie pół roku temu, kiedy szukałam jakiegoś miejsca na pliki oraz chwytliwej, łatwej do zapamiętania nazwy. S3 w nazwie jest nawiązaniem do popularnej usługi Amazon Web Services służącej do przechowywania danych, Amazon S3" – wyjaśnia.

Domeny regionalne są dostępne

Domena bialystok.pl jest jedną z kilkudziesięciu domen regionalnych zarządzanych przez NASK. Innymi wymienionymi w Krajowym Rejestrze Domen są m.in. katowice.pl, mazowsze.pl, rzeszow.pl.

Zajęcie domeny regionalnej zarządzanej przez NASK nie oznacza jednak, że nikt nie może zarejestrować w sieci adresu zawierającej dodatkowy człon przed nazwą tej domeny. Wystarczy znaleźć wolną nazwę – typu: przyklad.bialystok.pl - i zgłosić chęć rejestracji takiego adresu u jednego z autoryzowanych przez NASK rejestratorów. Po dokonaniu opłaty można zamieszczać swoje treści na tej stronie.

Każdy może zarejestrować subdomenę regionalną, dodając jakiś człon przed nazwą tej domeny

NASK za pośrednictwem zewnętrznych rejestratorów daje taką możliwość każdemu użytkownikowi sieci i w tym sensie nie są one chronione tak jak np. rządowe domeny gov.pl, do których nie da się zarejestrować subdomen. Zgodnie z cennikiem na stronie NASK rejestracja domeny regionalnej kosztuje 2,40 zł, a jej przedłużenie na kolejny rok 10 zł.

Nie wszystkie miasta wojewódzkie mają swoje domeny regionalne w NASK, ponieważ nikt nie nakłada na nie takiego obowiązku. Przykładowo Urząd Miasta Katowice wykorzystuje adres katowice.eu, a magistrat w Lublinie - lublin.eu (domena eu nie jest zarządzana przez NASK). Z kolei Urząd Miasta Stołecznego Warszawy ma stronę um.warszawa.pl - czyli działa ona pod nazwą "um" w ramach domeny regionalnej warszawa.pl.

Domeny regionalne zarządzane przez NASK - poza białostockim urzędem - wykorzystują magistraty m.in. w Opolu, Szczecinie czy Wrocławiu.

Spis domen regionalnych

Ponieważ właściciel strony s3.bialystok.pl, poza wgraniem na serwer pliku z rzekomym pakietem wyborczym, ustawił tam odsyłacz do oficjalnej strony Urzędu Miejskiego w Białymstoku - internauci uznali, że to magistrat stoi za opublikowanymi plikami.

Reakcja tylko przy zgłoszeniu

NASK miał wcześniej informację, że nazwa s3.bialystok.pl została zarejestrowana w tej domenie regionalnej, jednak to tylko jedna z wielu nazw, jakie abonenci rejestrują w tego typu domenach. Instytut uznał, że nie ma powodów, by usuwać s3.bialystok.pl.

W regulaminie rejestracji domen zamieszczonym na stronie NASK podkreślono, że przy rejestracji oferent "zapewnia, że dane w niej zawarte są prawidłowe, a złożenie oferty i wykonywanie umowy nie powoduje naruszenia praw osób trzecich lub przepisów prawa, w tym w szczególności, że nazwa domeny nie będzie wykorzystywana do rozpowszechniania złośliwego oprogramowania, zarządzania botnetami ani do phishingu".

NASK zastrzega także, że "nie dokonuje badania, czy zawierając lub wykonując umowę, abonent narusza prawa osób trzecich lub jakiekolwiek przepisy prawa". Instytut zobowiązany jest reagować tylko w momencie, gdy ktoś zgłosi się do niego z takim zastrzeżeniem.

Dlatego po nagłośnieniu 5 maja informacji o pliku pakietwyborczy.pdf na domenie regionalnej, po pytaniach z Konkret24 i wydaniu oświadczenia przez Urząd Miejski w Białymstoku pracownicy NASK podjęli interwencję. Po południu 5 maja poinformowano nas, że "sprawa zgłoszona została do zespołu CERT Polska, który zajmuje się naruszeniami w sieci, w tym także publikuje listę ostrzeżeń przed przestępczymi domenami".

Co z wyborami 10 maja? Sasin i Dworczyk: termin trudny do zrealizowania
Co z wyborami 10 maja? Sasin i Dworczyk: termin trudny do zrealizowaniaFakty po południu

Eksperci z CERT potwierdzili nam, że przeprowadzili niezbędne analizy dotyczące strony. Nie została ona jednak wpisana na listę ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami. Oznacza to, że nie służyła do wyłudzania danych osobowych, danych uwierzytelniających do kont bankowych i serwisów społecznościowych. Ani wgranie pliku na wynajmowany serwer, ani dodanie przekierowania do strony białostockiego urzędu nie było też naruszeniem regulaminu rejestru domen opracowanego przez NASK.

"Wyszukiwarki zaczęły indeksować"

Posiadacz serwera zarzeka się w swoim wyjaśnieniu, że nie chciał wywołać zamieszania, dając odnośnik do strony urzędu. "Nie planowałam wskazania źródła dokumentu na jakikolwiek "wyciek", nie chciałam też sugerować, że moja strona jest w jakikolwiek sposób powiązana z UM Białegostoku" – pisze w oświadczeniu. "Przekierowanie było przez jakiś czas ustawione (aż do dzisiaj, per Web Archive), ale kompletnie od niechcenia, ponieważ nie miałam pomysłu na stronę główną serwera. Obecnie przekierowanie jest usunięte" – zapewnia.

Dodanie przekierowania na stronę urzędu "od niechcenia" spowodowało oskarżenia wobec białostockiego magistratu o wyciek.

Właściciel s3.bialystok.pl tłumaczy także, dlaczego w ogóle umieścił plik na swojej stronie: "Stwierdziłam, że PDF został profesjonalnie zrobiony i mimo że byłam sceptycznie nastawiona do jego wierzytelności, zrobiłam jego kopię u siebie, ponieważ mógł zniknąć z internetu" – pisze. "Niestety, okazało się, że wyszukiwarki zaczęły go indeksować i podczas gdy ja poszłam spać, ludzie na Twitterze oraz innych portalach społecznościowych zaczęli podawać link do siebie nawzajem" – dodaje.

Zapewnia, że nie była to zaplanowana akcja i nie zna oryginalnego twórcy pakietu ani jego zamiarów. Na koniec apeluje: "Proszę, nie używajcie tego dokumentu w celach dezinformacyjnych".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24