Pierwszeństwo pieszych na przejściach nie uzyskało pierwszeństwa wśród rządzących

Trójwymiarowe przejście dla pieszychShuttestock

Rok od zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzeniu do kodeksu drogowego przepisu o pierwszeństwie pieszego przed wejściem na przejście nadal nie ma takich regulacji. Nowe przepisy utknęły na etapie konsultacji - podobnie jak propozycja odbierania praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h na autostradzie.

Zmiany przepisów dotyczące poprawy bezpieczeństwa pieszych na przejściach premier Mateusz Morawiecki zapowiadał w ciągu ostatniego roku trzykrotnie. Tymczasem od końca lutego w rządzie nie toczą się żadne prace nad zmianami prawa drogowego, dwa projekty opozycji nowelizacji kodeksu drogowego w tym zakresie tkwią nierozpatrzone w Sejmie - a PiS swojego projektu do Sejmu jeszcze w ogóle nie złożył.

Piesi na przejściu, kierowca jedzie dalej
Piesi na przejściu, kierowca jedzie dalejKontakt 24

Trzykrotne obietnice premiera

Pierwszy raz zmiany przepisów w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych na przejściach premier Mateusz Morawiecki zapowiedział 29 października 2019 roku - dziewięć dni po tragicznym wypadku na warszawskiej ulicy Sokratesa, kiedy rozpędzony samochód śmiertelnie potrącił na przejściu młodego mężczyznę. We wpisie na Facebooku premier zapowiedział "Kompleksowy plan radykalnej poprawy bezpieczeństwa na drogach".

Drugi raz Mateusz Morawiecki wspomniał o tym 19 listopada 2019 roku w swoim expose. "Nie może być dłużej tak, że przejście dla pieszych jest najbardziej niebezpiecznym elementem na drogach. Badania pokazują, że piesi zachowują się w większości roztropnie na przejściach, dlatego wprowadzimy pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście" – mówił w Sejmie.

Kolejny raz tę obietnicę premier powtórzył miesiąc później. Na konferencji prasowej na błoniach Stadionu Narodowego 15 grudnia 2019 roku zapowiedział trzy ograniczenia: "Po pierwsze, jest to pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy. Po drugie, jest to ograniczenie do 50 km/h jazdy pojazdów w terenie zabudowanym przez całą dobę. Również wdrażamy zasadę, że w sytuacji przekroczenia [prędkości] powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym, to również będzie można odebrać prawo jazdy".

Premier o zmianach dla kierowców
Premier o zmianach dla kierowcówtvn24

Zatrważające statystyki

Według statystyk policji w 2013 roku odsetek wypadków na przejściach dla pieszych przekroczył 10 proc. wszystkich wypadków - i od tamtej pory nie maleje. Niechlubnie rekordowy był rok 2017: 4322 wypadki na przejściach, co stanowiło 13,2 proc. wszystkich wypadków na drogach. Zginęło wówczas 267 osób, a 4309 zostało rannych (10,9 proc. wszystkich rannych w wypadkach, największa wartość od 2010 roku).

Liczba wypadków na przejściach dla pieszych w latach 2010-2019

Jeśli chodzi o liczbę zabitych na przejściach, najwięcej było w roku 2014 – 296; najwięcej rannych zanotowano w 2016 roku – 4324. Od czterech lat odsetek rannych w wypadkach na przejściach dla pieszych przekracza 10 proc. rannych we wszystkich wypadkach drogowych w danym roku.

Liczba zabitych i rannych na przejściach dla pieszych w latach 2010-2019 Konkret 24

Opozycja zgłasza projekty, rząd nie rekomenduje

Premier obiecał poprawę bezpieczeństwa - ale to opozycja pierwsza zgłosiła do Sejmu odpowiedni projekt ustawy. 21 listopada 2019 roku Koalicja Obywatelska w projekcie nowelizacji prawa o ruchu drogowym zaproponowała m.in. przepis: "Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy oczekujący na możliwość wejścia na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju". Projekt skierowano do pracy w komisji infrastruktury.

Ze względu na - jak to napisano - "nieostre pojęcie oczekiwanie na możliwość wejścia na przejście dla pieszych" rząd nie rekomendował rozpatrywania tego projektu przez Sejm, zapowiadając jednocześnie swój projekt. Po takiej rekomendacji sejmowa komisja nie podjęła w ogóle prac nad tym projektem.

Piesi pod specjalnym nadzorem. Policja patroluje przejścia
Piesi pod specjalnym nadzorem. Policja patroluje przejściaFakty TVN

W sejmowej zamrażarce, nawet bez numeru druku (nie może więc być przedmiotem prac poselskich), tkwi projekt Lewicy - niemal identyczny jak ten KO. "Pieszy wchodzący na przejście, znajdujący się na przejściu lub oczekujący na wejście na przejście ma pierwszeństwo przed pojazdem" - brzmi kluczowy zapis tego projektu.

Brak prac na dwoma opozycyjnymi projektami może oznaczać, że Sejm zajmie się tylko projektem rządowym – o ile ten w ogóle trafi na Wiejską.

Wersja rządowa

31 stycznia 2020 roku Ministerstwo Infrastruktury skierowało do konsultacji i uzgodnień projekt nowelizacji prawa drogowego, w którym dotyczący dwóch kluczowych artykułów dotyczących bezpieczeństwa pieszych:

Art. 13 ust. 1: Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz (…) korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Art. 26 ust. 1: Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. ustawa Prawo o ruchu drogowym

Ministerstwo zaproponowało nową treść tych dwóch artykułów:

Art. 13: Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo pieszy przechodzący przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz (…) korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Art.26: Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, i ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na tym przejściu.

Niespójne i sprzeczne

Opiniując te zmiany ministerstwa, urzędy, organizacje i fundacje zajmujące się bezpieczeństwem na drogach, a także osoby prywatne wniosły ponad 80 uwag. Większość dotyczyła niespójności ministerialnych propozycji.

I tak: w swojej opinii Ministerstwo Sprawiedliwości zarzuciło tym propozycjom sprzeczność. "Pierwszy przepis mówi bowiem o pierwszeństwie pieszego znajdującego się na przejściu, natomiast ten drugi - o ustąpieniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście oraz znajdującemu się na przejściu. Unormowania te są wewnętrznie sprzeczne i obniżające poziom gwarancji bezpieczeństwa dla pieszych".

Z kolei spółka Tramwaje Warszawskie uznała, że obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu może skutkować wzrostem wypadków z udziałem pieszych, a to ze względu na długą drogę hamowania tramwajów; gwałtowne hamowanie może też powodować wypadki z udziałem pasażerów.

Policja alarmuje: niebezpieczne przejścia dla pieszych
Policja alarmuje: niebezpieczne przejścia dla pieszychFakty w Południe TVN24

Przeciwko nowy zapisom protestowała np. inicjatywa Stop Dyskryminacji Kierowców, twierdząc, że "pieszy, któremu da się złudną iluzję 'bezpieczeństwa', będzie, nie zdając sobie sprawy z ryzyka, podejmował próby wchodzenia na jezdnie bez oceny bezpieczeństwa".

Twórcy projektu ustawy zmienili więc projektowany zapis art.13 usuwając zdanie: "Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem".Zdaniem ministerstwa w połączeniu z nowym art. 26 "pieszy wchodzący i znajdujący się na przejściu dla pieszych ma de facto pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem ze względu na obowiązek spoczywający na kierującym pojazdem. Pieszy nie uzyskuje tym samym prawa wchodzenia na przejście dla pieszych bezpośrednio przed jadący pojazd".

Ministerstwa się nie dogadują

Od końca lutego - po tym jak Ministerstwo Infrastruktury odniosło się do uwag i zmieniło przepisy o pieszych – prace nad ustawą ustały. Pytany o możliwe przyczyny, ekspert ds. transportu Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, wymienia brak porozumienia między resortami infrastruktury i sprawiedliwości - jednak nie w kwestii przejść dla pieszych.

Jego zdaniem problem opóźnienia w pracach nad tą nowelizacją wynika z braku zgody ministerstwa Zbigniewa Ziobry na proponowane przez resort infrastruktury odbieranie prawa jazdy kierowcom za przekroczenie o więcej niż 50 km/h dopuszczalnej prędkości poza terenem zabudowanym. To również znalazło się w zapowiedziach premiera Morawieckiego.

Śmiertelny wypadek na ulicy Sokratesa. Prokuratura zaostrza zarzuty dla kierowcy
Śmiertelny wypadek na ulicy Sokratesa. Prokuratura zaostrza zarzuty dla kierowcyFakty po południu

W swoich uwagach do tej propozycji Ministerstwo Sprawiedliwości napisało, że jest ona nieproporcjonalna. Do zatrzymania prawa jazdy w terenie zabudowanym, jak przypomina resort, "dojdzie w sytuacji przekroczenia dwukrotności prędkości dopuszczalnej, a zatem 100 km/h, tj. o ponad 100%. Natomiast przekroczenie o więcej niż 50 km/h dopuszczalnej prędkości na autostradzie czy dwujezdniowej drodze ekspresowej stanowi odpowiednio przekroczenie o niespełna 36% i niespełna 42%". Ministerstwo zaproponowało, by sankcją w postaci zatrzymania prawa jazdy objąć "tylko te najbardziej drastyczne przekroczenia i przyjąć ją w każdym przypadku ponad dwukrotnego przekroczenia prędkości dopuszczalnej".

Resort infrastruktury ripostował, że "wyniku wypadków mających miejsce w obszarze niezabudowanym zginęło więcej osób, w co piątym wypadku zginął człowiek, podczas gdy w obszarze zabudowanym w co osiemnastym. Przyczynę takiego stanu rzeczy upatrywać można w tym, że na obszarach niezabudowanych kierujący rozwijają znacznie większe prędkości, często w jednym samochodzie ginie więcej niż jedna osoba, a ponadto pomoc lekarska dociera znacznie później".

Zdaniem Adriana Furgalskiego w tej kwestii rozstrzygnięcie należy do premiera. - Jeśli Mateusz Morawiecki chce wywiązać się ze swoich obietnic, powinien przeciąć ten spór, znaleźć rozwiązanie kompromisowe, tym bardziej, że kierunek tych zmian jest właściwy – komentuje Furgalski dla Konkret24.

Gniezno: Wypadek na przejściu dla pieszych. Potrącone cztery osoby
Gniezno: Wypadek na przejściu dla pieszych. Potrącone cztery osobyTVN 24

W tym sporze Ministerstwo Sprawiedliwości ma sojusznika w postaci Związku Powiatów Polskich. Starostowie obawiają się, że wraz ze wzrostem odbieranych praw jazdy trzeba będzie zatrudnić nowych pracowników w wydziałach komunikacji. "Szukamy zatem rozwiązania, które wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom strony samorządowej, o którą bardzo często w swoich wypowiedziach upominają się wszyscy politycy, wszyscy parlamentarzyści" – zapowiedział 7 października podczas obrad Sejmowej Komisji Infrastruktury wiceminister Rafał Weber.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shuttestock

Pozostałe wiadomości

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące grupę osób, w tym kobiety w strojach muzułmańskich, wychodzących z autokaru wywołało w sieci falę komentarzy o "zwożeniu migrantów do Świnoujścia". Mieliby ich tam dostarczać Niemcy. Straż Graniczna wyjaśnia, kogo pokazuje ten film.

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24

Wracają pytania o majątek Waldemara Żurka. W sieci rozchodzi się przekaz o tym, że ma "20 mieszkań z pracy sędziego". Sprawdziliśmy wszystkie dostępne oświadczenia majątkowe obecnego ministra sprawiedliwości.

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

"Segregacja rasowa", "brzmi jak rasizm", "segregacja społeczeństwa" - tak internauci komentują informację, jakoby jedna z działających w Polsce firm oferujących przewozy pasażerskie wprowadziła opcję faworyzującą Ukraińców. Wygląda to jednak na celowe działanie prokremlowskiej dezinformacji.

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Po cichu zachodnia Polska jest oddawana Niemcom", "a co na to mieszkańcy?" - komentują internauci film nagrany na polskiej stacji kolejowej. Ich oburzenie wywołuje fakt, że słychać zapowiedź przyjazdu pociągu w języku niemieckim. Popularność nagrania i komentarze pod nim wyglądają jednak jak kolejny element narracji o "germanizacji Polski". O co więc chodzi z tą zapowiedzią?

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Źródło:
Konkret24

"Pawełek wpadł pod metro", "oglądacie na własną odpowiedzialność" - posty z taką treścią, zmanipulowanymi kadrami i fałszywymi logotypami stacji publikowane są w facebookowych grupach. Mają skłonić odbiorców do kliknięcia w podane linki. Ostrzegamy: to próba wyłudzenia danych.

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

Źródło:
Konkret24

"Bezczelna i prymitywna manipulacja", "ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie" - piszą internauci oburzeni postem Konrada Berkowicza. Dotyczył migrantów, fałszywie sugerując, że wdrażany już jest pakt migracyjny. Lecz nie tylko ten poseł tak postępuje. I nie był to raczej wypadek przy pracy. Ekspert wyjaśnia dlaczego.

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Źródło:
Konkret24

Lechia to starożytna nazwa Polski, a kraina ta miała się rozciągać "od Rzymu przez Ruś aż po Stambuł". Tak wynika z rozpowszechnianej w ostatnich dniach w mediach społecznościowych "starożytnej mapy". Jednak coś się w niej nie zgadza...

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak uważa, że obywatel Ukrainy bez problemu może w Polsce kupić hełm lub kamizelkę kuloodporną, podczas gdy Polak musi posiadać pozwolenie. Czy rzeczywiście prawo różnicuje dostęp do sprzętu ochronnego w zależności od narodowości? Zapytaliśmy eksperta i sprawdziliśmy aktualne przepisy.

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek, krytykując obecny rząd, ocenił, że doprowadził on do "największego bezrobocia wśród młodzieży". Ten przekaz politycy PiS rozpowszechniają od jakiegoś czasu. Spójrzmy więc w dane.

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS stawiają zarzut rządowi Donalda Tuska, że nie powstrzymał amerykańskiego koncernu przed rezygnacją z budowy w Polsce fabryki półprzewodników. Sprawdziliśmy, co w swoich przekazach pomijają politycy prawicy.

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Źródło:
Konkret24

W tegorocznej edycji Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej świetnie miejsce zajęli Polacy - jednak dyskusję wzbudziła pozycja Rosjan. Jedni utrzymują, że ten kraj wygrał olimpiadę. Inni, że to nieprawda, bo został z niej wykluczony. Mamy wyjaśnienie organizatorów.

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Źródło:
Konkret24

Wciąż czekamy na obiecaną ustawę o związkach partnerskich, rozliczenie polityków PiS czy przyspieszenie rozstrzygania spraw w sądach. Odpowiedzialni za to ministrowie właśnie jednak stracili stanowiska. Przedstawiamy obietnice, które teraz ich następcy mają do zrealizowania.

Odeszli z ministerstw, a obietnic nie zrealizowali. Których?

Źródło:
TVN24+

Gdy były szef PKP Cargo objął tekę ministra aktywów państwowych, w mediach społecznościowych znowu pojawił się przekaz, że spółka ta miała stracić licencję na transporty wojskowe na rzecz niemieckiego konkurenta. Nie ma na to potwierdzenia.

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

Źródło:
Konkret24

Port w Bremerhaven? Salon w Leverkusen? Siedziba firmy od recyklingu? Takie lokalizacje wskazuje narzędzie sztucznej inteligencji, szukając miejsca, gdzie "setki nowych audi" czekają na zezłomowanie. Nagranie je pokazujące generuje ogromne zasięgi, wzbudza wiele komentarzy. Wyjaśniamy, gdzie stoją te samochody i dlaczego.

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

Źródło:
Konkret24

Mianowanie sędziego Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości spowodowało, że w mediach społecznościowych znowu krąży fake news z wykorzystaniem jego osoby. Z komentarzem uderzającym w nowy rząd Tuska rozpowszechnia go między innymi posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska.

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że polscy negocjatorzy "zapewnili Polsce wyłączenie" ze stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W ostatnich latach pojawiło się jednak kilka argumentów na obalenie tej tezy.

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak u pacjentki szczecińskiego szpitala wykryto bakterię cholery, przez internet przetacza się fala sugestii i komentarzy, jakoby miało to związek z migrantami - szczególnie tymi "przerzucanymi" z Niemiec do Polski. W tym kontekście publikowane są zdjęcia niemieckich funkcjonariuszy w kombinezonach. Wyjaśniamy tę manipulację.

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Źródło:
Konkret24