Mniej wypadków, więcej zabitych na drogach i przejściach. Nowy raport policji

Policja opublikowała raport o wypadkach drogowych w 2018 rokuTVN24 Gdańsk

Dziewięć zabitych osób na każde sto wypadków - tak statystycznie wyglądał 2018 rok na polskich drogach według nowego raportu Komendy Głównej Policji. Rok wcześniej było to 8,6. Poprawia się ogólne bezpieczeństwo pieszych, ale coraz więcej osób ginie na przejściach.

Najważniejsze trzy liczby dotyczące wypadków drogowych były znane już na początku roku, choć zaznaczano wtedy, że były to wyliczenia wstępne. Te zamieszczone w opublikowanym w czwartek raporcie Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji są już oficjalne.

Zgodnie z nimi, w 2018 roku na polskich drogach doszło do 31 674 wypadków, w których zginęły 2 862 osoby, a 37 359 zostało rannych. W porównaniu do statystyk z roku 2017, zarówno liczba wypadków, jak i osób rannych spadła - kolejno o 1 086 i 2 107. Jednak liczba dotycząca ofiar śmiertelnych jest wyższa niż rok wcześniej - na drogach życie straciło o 31 osób więcej.

Kampania "Raz, dwa, trzy – zginiesz TY!" z 2018 r.
Kampania "Raz, dwa, trzy – zginiesz TY!" z 2018 r.Komenda Stołeczna Policji i partnerzy | policja.pl

Poprawę można dostrzec w statystykach dotyczących pieszych. Wskaźnik wypadków z ich udziałem spadł z 25 proc. do 23,8 proc. względem roku poprzedniego. Także liczba zabitych pieszych zmniejszyła się o 70. Niestety coraz więcej osób ginie na przejściach - ten wskaźnik rośnie już od trzech lat.

Zaważyło pierwsze półrocze

Wszystkie dane zostały podzielone m.in. na konkretny czas i miejsce występowania wypadków, ich sprawców lub ustalone przyczyny. W zestawieniach z podziałem na miesiące, w których doszło do wypadków, można zauważyć, że dla ogólnego wzrostu liczby zabitych znaczenie mogła mieć większa liczba ofiar w pierwszym półroczu 2018 roku w porównaniu do analogicznego okresu z roku poprzedniego. Podczas gdy od stycznia do czerwca 2017 r. na drogach zginęło 1140 osób, w tym okresie rok później było to już 1195.

O możliwe powody takiej różnicy zapytaliśmy radcę Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego Biura Ruchu Drogowego KGP, który był odpowiedzialny za raport, podinsp. Radosława Kobrysia. - Wpłynęła na to pogoda, ale w inny sposób, niż mogłoby się wydawać - mówi w rozmowie z Konkret24. - Można powiedzieć, że w relacji warunków atmosferycznych do wypadków występuje zasada "im lepiej, tym gorzej". Jeśli świeci piękne słońce, a droga jest sucha, zaczynamy być mniej uważni na drodze, rozluźniamy się. Inaczej niż przy, powiedzmy, zamieci śnieżnej i oblodzonych drogach, kiedy jesteśmy maksymalnie skupieni na jeździe. Właśnie ładna pogoda mogła wpłynąć na te statystyki z zeszłego roku. Zresztą w tym również obserwujemy ten trend - dodaje.

Największa różnica w skali całego roku nastąpiła w styczniu - w tym miesiącu rok temu zginęło o 56 osób więcej niż rok wcześniej, a liczba samych wypadków także wzrosła o prawie 300. Generalnie jednak do największej liczby zdarzeń dochodzi w październiku (9,9 proc.). Policja w raporcie tłumaczy tę sytuację "pogarszającymi się [jesienią - red.] warunki atmosferycznymi, a tym samym i drogowymi".

Policja dokładnie przeanalizuje wypadki drogowe
Policja dokładnie przeanalizuje wypadki drogoweTVN Turbo

Interesujące wnioski płyną także z analizy miejsc, w których dochodziło do wypadków. Mimo że ponad ponad 70 proc. miało miejsce w obszarze zabudowanym, zginęła w nich mniej niż połowa (43,7 proc.) wszystkich ofiar. Autorzy raportu doprecyzowują, że poza obszarem zabudowanym "prawie w co szóstym wypadku zginął człowiek, podczas gdy w obszarze zabudowanym w co osiemnastym. Przyczynę takiego stanu rzeczy upatrywać można w tym, że na obszarach niezabudowanych kierujący rozwijają większe prędkości, często w jednym samochodzie ginie więcej niż jedna osoba, a ponadto pomoc lekarska dociera znacznie później".

Najwięcej ofiar wśród pieszych po 60. roku życia

Tak jak spada ogólna liczba wypadków, tak samo zmniejsza się też liczba takich zdarzeń z udziałem pieszych. Widać to zarówno w liczbach bezwzględnych, jak i w proporcjach. W 2016 roku takie zdarzenia stanowiły 25,1 proc, w 2017 równo 25 proc., podczas gdy w 2018 ten odsetek spadł do 23,3 proc.

Statystyki pokazują jasno, że najczęstszymi ofiarami wypadków wśród pieszych są osoby po 60. roku życia. Brały one udział w 37 proc. zdarzeń i stanowią nieco ponad 50 proc. wszystkich zabitych.

W kontekście wypadków, w których życie tracą piesi, często także pojawia się pytanie o sprawstwo i winnego. W raporcie wspomniano, że "zdarzenia z udziałem pieszych to w większości zdarzenia zakwalifikowane jako 'najechanie na pieszego'. [...] Najwięcej wypadków i ofiar wśród pieszych spowodowali kierujący pojazdami, a przede wszystkim kierujący samochodami osobowymi". Procentowo w 2018 roku "najechanie na pieszego" następowało z winy kierującego w 67,5 proc. przypadków. To niewielki wzrost w porównaniu do poprzednich lat, kiedy ten odsetek plasował się na poziomie 66,1 i 66,3 proc.

Uwaga na przejściach

W części raportu poświęconej wypadkom z udziałem pieszych zwrócono dużą uwagę na jedną z największych bolączek obecnej sytuacji na polskich drogach - rosnącą liczbę zabitych na przejściach dla pieszych.

Głównymi przyczynami potrąceń pieszych było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściach dla pieszych. Zwrócić należy uwagę na to, że potrącenia pieszych, których przyczyną było niedostosowanie prędkości, charakteryzowały się tragicznymi skutkami. W co piątym wypadku zginął człowiek. Biuro Ruchu Drogowego KGP

Całkowita liczba wypadków na przejściach była niższa o ponad 350. Mimo tego zginęło w nich 285 osób. To o 18 ofiar więcej niż rok wcześniej. Negatywny trend utrzymuje się już jednak od 2015 roku.

Skalę problemu może pokazywać także odsetek wypadków na przejściach w stosunku do ogólnej liczby zdarzeń z udziałem pieszych. Dekadę temu - w 2008 roku - na popularnej "zebrze" doszło do niecałych 30 proc. takich wypadków, podczas gdy rok temu była to już niemalże połowa.

Zapytaliśmy w Biurze Ruchu Drogowego KGP, skąd może brać się ten trend. - Często jest tak, że my, piesi, wchodzimy na pasy i myślimy, że mamy pierwszeństwo i nie musimy się rozglądać - mówi podinsp. Radosław Kobryś. - Oczywiście piesi mają pierwszeństwo na przejściach, ale to nie zwalnia od zachowania szczególnej ostrożności. A przecież tej zasady uczymy już nawet dzieci. Popatrz w lewo, popatrz w prawo i znowu w lewo - dodaje.

Dorośli czasem uważają, że to zbyt dziecinne, żeby się stosować. Oni wchodzą na przejście, a jak ktoś o mało co ich nie potrąci, to zamiast się zreflektować, to najwyżej zapamiętują numery tablicy rejestracyjnej i wysyłają odpowiednim służbom. podinsp. Radosław Kobryś

- Jeśli chodzi o przejścia, to odpowiedzialność cały czas leży po obu stronach, kierowców i pieszych. Każdy z nas czy chce, czy nie - jest pieszym. Opuszczamy swoje samochody, zsiadamy z roweru. Wszyscy mamy jednakowy interes w tym, aby na przejściach było bezpieczniej - komentuje w rozmowie z Konkret24 Agata Gajos, dyrektor Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. - Oczywiście to pieszy w tej sytuacji jest bardziej narażony, więc powinien być bardziej uważny, ale warto zauważyć, że u nas ciągle jest to trochę loteria. Na zachodzie ta ochrona pieszych w tych miejscach, które szczególnie powinny ich chronić, działa lepiej - mówi.

"Spowiedź zabójcy". Przestroga dla kierowców, którzy "wierzą w nieśmiertelność"
"Spowiedź zabójcy". Przestroga dla kierowców, którzy "wierzą w nieśmiertelność"tvn24

- Oczywiście toczy się dyskusja o to, czy wprowadzić zasadę, w myśl której kierowca miałby bezwzględny obowiązek zatrzymać się przed przejściem nawet w momencie, gdy pieszy znajduje się tylko w jego okolicy - dodaje dyrektor stowarzyszenia. - Są różne opinie na ten temat. Jedne mówią, że powoduje to poprawę sytuacji, ale drugie, że zdejmie odpowiedzialność z pieszych i tym samym ściągnie na nich jeszcze większe niebezpieczeństwo.

Śmiertelne połączenie: alkohol i prędkość

Cały rozdział policyjnego raportu został poświęcony wypadkom, których uczestnicy znajdowali się pod wpływem alkoholu. W przypadku tej kategorii zauważalna tendencja jest podobna, jak przy innych zestawieniach - ogólna liczba wypadków malała (-0,3 proc.), podczas gdy osób, które w ich wyniku poniosły śmierć, było więcej (+8,5 proc.). Generalnie należy jednak odnotować, że od 2011 roku liczba wypadków z udziałem osób będących pod działaniem alkoholu regularnie spada, co może potwierdzać skuteczność akcji i kampanii edukacyjnych na ten temat.

Nie ma wątpliwości co do tego, jaka jest główna przyczyna wypadków spowodowanych przez kierujących "na podwójnym gazie". To prędkość, a konkretnie jej niedostosowanie do warunków ruchu. W wyniku takich zdarzeń z udziałem nietrzeźwych kierowców zginęły 123 osoby, co stanowi ponad 60 proc. wszystkich zabitych w tego typu wypadkach. W dalszej kolejności są: nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.

Pijany kierowca wjechał w cztery osoby idące chodnikiem
Pijany kierowca wjechał w cztery osoby idące chodnikiemTVN 24

Powodowanie wypadków po wcześniejszym spożyciu alkoholu to domena osób z grupy wiekowej 25-39. Byli oni odpowiedzialni za prawie 43 proc. zdarzeń, w wyniku których życie straciły 94 osoby, czyli 46,3 proc. ofiar wypadków związanych z alkoholem. Reprezentanci tej grupy byli też najczęstszymi sprawcami wypadków, w których kierujący znajdowali się pod działaniem "innego środka". Generalnie w takich zdarzeniach życie na drodze straciło 19 osób.

- Dobrze, że w raporcie pojawia się rubryczka z tymi "innymi środkami". To pokazuje nam jak duży jest problem - komentuje Agata Gajos. - My jako stowarzyszenie już kilka lat temu razem z Krajowym Biurem ds. Przeciwdziałania Narkomanii wydaliśmy "Kodeks kierowcy - substancje psychoaktywne", a obecność takich danych w policyjnych raportach tylko to wzmoże. Miejmy nadzieję, że w temacie edukowania kierowców o szkodliwości prowadzenia po zażyciu jakichkolwiek środków coś zacznie się dziać - tłumaczy ekspertka.

Każdy ma wpływ na bezpieczeństwo

Poprosiliśmy także pracownika Biura Ruchu Drogowego KGP o przedstawienie generalnych odczuć co do opublikowanego raportu. - Na pewno nie ma powodów do oklasków. Celem, na którym najbardziej się skupiamy, jest zmniejszenie liczby zabitych w wypadkach, a ona wzrosła - mówi nam podinsp. Kobryś. - W 2018 roku dużo było wypadków, w których ginęło więcej niż jedna osoba, a to między innymi spowodowało wzrost ogólnej liczby. Nie jesteśmy zadowoleni, choć dróg cały czas przybywa, a w każdej dobie pracuje na nich średnio cztery tysiące pracowników drogówki - dodaje.

Najwięcej jednak jest do zmiany w świadomości użytkowników dróg. To jest bardzo ważne, bo przykładowo od stycznia tego roku odebraliśmy już o ponad jedną trzecią praw jazdy więcej za przekroczenie prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Musimy sobie uświadomić, że każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo. podinsp. Radosław Kobryś

- Nadmierna prędkość zabiera tylu ludzi, a to wszystko kwestia świadomości nastawionej na myślenie "ja przecież mogę jechać szybko, mi przecież nic się nie stanie" - komentuje dalej Kobryś. - Albo jeszcze inne: "po co zarządca drogi postawił ten znak?". Jeśli postawił, to widocznie zrobił to w konkretnym celu. W celu zwiększenia bezpieczeństwa na drogach potrzeba nam działań w infrastrukturze, ale też zmiana w świadomości użytkowników ruchu - dodaje.

- Tak naprawdę przez ostatnie trzy lata niewiele się zmieniło. Czynniki decydujące o tym są różne - komentuje dane z raportu dyrektor Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. - Brakuje nam infrastruktury "wybaczającej błędy" (za GDDKiA - tj. przygotowanej tak, by redukować skutki pomyłek czynnik ludzkiego - red.), konsekwencji prawnej, a przede wszystkim edukacji. Można oczywiście mówić, że w Europie Zachodniej jest lepsza flota samochodowa, nowsze, bezpieczniejsze auta, co powoduje wzrost ogólnego bezpieczeństwa, ale główny powód jest inny. To umiejętności kierowców i wyższa kultura jazdy, a do tego odpowiednie sankcje - dodaje Agata Gajos.

Jak to jest, że Polak przekraczając granicę, zdejmuje nogę z gazu, bo boi się mandatu? Nie ma więc wiele powodów do radości, jest wiele powodów do cięższej pracy. Agata Gajos

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Gdańsk

Pozostałe wiadomości

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24