W ostatnich dziesięciu latach, mimo malejącej liczby wypadków drogowych i ich ofiar, wciąż rosną koszty społeczne i finansowe tego, co dzieje się na polskich drogach. Z porównania policyjnych statystyk z najnowszym raportem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że o ile od 2009 r. liczba wypadków drogowych zmalała o jedną czwartą, to ich koszty wzrosły ponad dwukrotnie do kwoty prawie 45 mld zł. W sumie koszty wszystkich zdarzeń drogowych stanowią 2,7 proc. PKB Polski.
Takie szacunki można znaleźć w opublikowanym w ostatnim dniu 2019 r. roku raporcie KRBRD "Wycena kosztów wypadków i kolizji drogowych na sieci dróg w Polsce na koniec roku 2018, z wyodrębnieniem średnich kosztów społeczno-ekonomicznych wypadków na transeuropejskiej sieci transportowej". Jak wyliczyli autorzy opracowania, koszty społeczne wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce w 2018 r. wyniosły ponad 56,6 mld zł.
Dla zobrazowania - to czterokrotnie więcej niż wynoszą roczne długi wszystkich polskich szpitali. Na taką kwotę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy musiałaby zbierać przez niemal 1600 lat.
Powód do ostrożnego optymizmu: mniej wypadków
Policyjne statystyki z ostatnich 10 lat pokazują systematyczny spadek liczby wypadków na polskich drogach. O ile w 2009 r. zanotowano takich zdarzeń ponad 44 tys., to w roku 2018 (za rok ubiegły nie ma jeszcze całościowych podsumowań) ich liczba wyniosła 31,6 tys. – czyli zmalała o jedną czwartą.
W tym samym czasie zmalała również liczba ofiar wypadków. W 2009 r. na polskich drogach zginęło 4,5 tys. osób, w 2018 – 2,8 tys. Rannych w wypadkach w roku 2009 było ponad 56 tys., a na koniec 2018 – było ich 37,4 tys.
O ile te dane są niemal powszechnie znane i analizowane i dają podstawy do ostrożnych opinii o poprawie bezpieczeństwa na drogach, to informacje dotyczące społecznych i finansowych skutków wypadków drogowych nie są już tak znane. Prezentuje je Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - poprzedni raport dotyczył 2015 r.
Analiza rocznych kosztów wypadków za rok 2018 wskazuje, że spadkowi liczby wypadków drogowych nie towarzyszy spadek ich kosztów. Centrum Badań Bezpieczeństwa Uczestników Transportu
– to jedna z konkluzji najnowszego opracowania.
Powód do niepokoju – rosnące koszty
- My w Polsce ten rodzaj wskaźników ignorujemy – mówi dla Konkret24 Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – A są one niebagatelne, bo w ostatnich latach koszty społeczne wypadków oscylują u nas wokół 3 proc. PKB, przy średniej dla Unii Europejskiej ok. 2 proc. – dodaje Furgalski.
Podstawą do wyliczenia kosztów zdarzeń drogowych są m.in. koszty pracy służb policyjnych i drogowych, koszty leczenia, rehabilitacji, postępowania karnego, koszty pogrzebów ofiar, straty materialne i straty gospodarcze dla kraju.
W 2018 r. koszty wszystkich zdarzeń drogowych – wypadków i kolizji – oszacowano na 56,6 mld zł.
Koszty wypadków drogowych – 44,9 mld
Koszty kolizji drogowych - 11,7 mld
W sumie, stanowiły one 2,7 proc. polskiego PKB.
Koszty samych wypadków drogowych – a więc najgroźniejszych zdarzeń, w których mamy do czynienia z ofiarami (ranni i zabici) – są największe od 2009 r., kiedy wyniosły nieco ponad 20 mld zł.
Niemal jedną piątą wszystkich tych kosztów – 8,9 mld zł – stanowi utrzymanie i praca jednostek operacyjnych w czasie interwencji na drogach. To wzrost o 30 proc. w stosunku do roku 2015.
Koszty leczenia ofiar wypadków w 2018 r., które oszacowano na 346,5 mln zł, wzrosły w stosunku do poprzedniego roku o 6 proc.
Straty gospodarcze, opierające się na kosztach utraconej produkcji w wyniku przedwczesnej śmierci albo niezdolności do pracy osób rannych z powodu wypadku, w 2018 r. oszacowano na 32,9 mld zł i były one większe o 12 proc. niż w roku 2015.
- Rosną koszty leczenia, koszty pracy, koszty sądowe. Ale jeśli naszych działań nie oprzemy na trójnogu: poprawa infrastruktury drogowej, zmiana przepisów, edukacja i szkolenie kierowców - to koszty wypadków będą jeszcze wyższe - mówi dla Konkret24 Agata Gajos, dyrektor zarządzająca fundacji Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. Tym bardziej że, jak podkreśla, spadek liczby wypadków i ofiar śmiertelnych jest niewielki, w granicach błędu statystycznego.
Niemniej jednak, autorzy opracowania z Centrum Badań Bezpieczeństwa Uczestników Transportu przewidują, że w następnych latach, o ile zostanie zachowany obecny stan bezpieczeństwa na polskich drogach, do roku 2023 roczne koszty wypadków drogowych spadną poniżej 56 mld - do poziomu 55,2 mld złotych.
Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie główne: Grzegorz Michałowski/PAP