FAŁSZ

Polska wysoko w zestawieniu krajów pod względem wskaźnika rozwodów. Ranking nie pokazuje prawdy

Źródło:
Konkret24
Od zakazu rozwodów do darmowej antykoncepcji
Od zakazu rozwodów do darmowej antykoncepcjiJustyna Zuber | Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/4
Od zakazu rozwodów do darmowej antykoncepcjiJustyna Zuber | Fakty o Świecie TVN24 BiS

Krążące w sieci zestawienie wskazuje, że wskaźnik rozwodów wynosi w Polsce ponad 30 proc. Przedstawiający go tweet wprowadza w błąd i pokazuje stare dane.

Pod koniec lipca na anglojęzycznym Twitterze pojawił się wpis z rankingiem państw według współczynnika rozwodów (ang. divorce rate). Ranking uwzględnia 33 państwa świata, wśród nich znalazła się także Polska. Im wyżej w rankingu znajduje się państwo, tym lepsza sytuacja, tj. niższy współczynnik rozwodów. W tweecie współczynnik podano w procentach.

Wpis, opublikowany 31 lipca na koncie World of Statistics, szybko zyskał na popularności - wyświetlono do tej pory ponad 21,5 mln razy. Polubiło go ponad 65,4 tys. użytkowników Twittera, ponad 4,7 tys. zacytowało tweet, a 8,4 tys. go udostępniło.

Według tego zestawienia najniższy współczynnik rozwodów mają Indie - 1 proc., na drugim miejscu znalazł się Wietnam - 7 proc., a na trzecim Tadżykistan - 10 proc. Dalej są: Iran - 14 proc., Meksyk - 17 proc., Egipt - 17 proc., Republika Południowej Afryki - 17 proc. Wartość dla Polski to 33 proc. Najwyższy współczynnik rozwodów według tego zestawiania ma mieć Portugalia - 94 proc.

Tweet z 31 lipca 2023 roku pokazujący dane rzekomo pokazujące wskaźnik rozwodów w różnych państwachTwitter

Czy należy wierzyć temu rankingowi? Jakie jest źródło zaprezentowanych danych? Sprawdziliśmy.

Co to jest współczynnik rozwodów?

Czym jest współczynnik rozwodów? To "stosunek liczby rozwodów orzeczonych w danym okresie (zazwyczaj roku) do liczby ludności w połowie okresu lub średniej liczby ludności – wyrażony w promilach (tj. na 1000 ludności)" - podaje Główny Urząd Statystyczny. GUS podaje też inną, rzadziej stosowaną definicją: "stosunek liczby rozwodów do liczby ludności w wieku 20 lat i więcej - co zwiększa możliwość porównań". Urząd statystyczny na stronie Banku Danych Lokalnych (BDL) publikuje współczynnik rozwodów nie na tysiąc, ale na 10 tys. osób.

Eurostat, unijny urząd statystyczny, przedstawia za to surowy współczynnik rozwodów (ang. crude divorce rate). Jest to stosunek liczby rozwodów w ciągu roku do średniej liczby ludności w danym roku. Wartość jest wyrażona na 1000 osób.

Tak więc współczynnik rozwodów jest podawany w relacji do tysiąca lub 10 tys. osób w danym kraju, a nie w procentach, tak jak podano go w omawianym tweecie. Dane procentowe podane w rankingu nie spełniają więc definicji współczynnika rozwodów lub surowego współczynnika rozwodów.

Dane nie pokazują współczynnika rozwodów, a źródłem wpisu Wikipedia

Jak sprawdziliśmy, w niemal wszystkich przypadkach z wyjątkiem Indii - tu pochodzenia danych nie udało się nam ustalić - dane pochodzą z anglojęzycznego artykułu na Wikipedii pod tytułem "Demografia rozwodów" (ang. Divorce demography).

Wykorzystane w tweecie procentowe dane przedstawiono, obok surowego współczynnika małżeństw i rozwodów, w towarzyszącej artykułowi tabeli zatytułowanej "Statystyki rozwodów według kraju/regionu (na 1 000 mieszkańców/rok)". Jak wynika z tabeli i co potwierdzają nasze obliczenia, podany w tabeli procent wyraża, jakim odsetkiem surowego współczynnika małżeństw jest wartość surowego współczynnika rozwodów. Ta wartość nie odpowiada jednak definicji współczynnika rozwodów podawanych przez GUS czy Eurostat.

W rankingu z tweeta przedstawiono tylko dane dla wybranych krajów. Na przykład między Iranem i Meksykiem, które w rankingu na Twitterze zajmują 4. i 5. miejsce, nie umieszczono m.in. Irlandii i Armenii, które w tabeli na Wikipedii miały kolejno po 15,2 i 16,7 proc. I tak, według wspomnianej tabeli opublikowanej na Wikipedii, Polska byłaby na 55. miejscu.

Co więcej, dane przedstawione w tabeli opublikowanej na Wikipedii pochodzą z różnych lat - od 2001 (Granada) do 2021 roku (tylko jedno państwo - Kazachstan), nie ma tam danych z 2022 roku. Tylko dla siedmiu państw z tabeli dane pochodziły z 2020 roku (Arabia Saudyjska, Stany Zjednoczone, Ukraina, Rosja, Luksemburg, Hiszpania i Portugalia), dla pozostałych były to starsze dane. Te dla Polski datowano na 2018 rok.

Współczynnik rozwodów w Polsce i w innych krajach UE

Sprawdziliśmy, jak przedstawia się współczynnik rozwodów w Polsce oraz w Unii Europejskiej. Poniżej przedstawiamy dane, które na ten temat publikuje GUS (Polska) i Eurostat (państwa UE).

Obecnie GUS w Banku Danych Lokalnych podaje współczynnik rozwodów w Polsce za lata 2002-2022. W 2022 roku ten wskaźnik wynosił 15,9 w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. To nieco mniej niż rok wcześniej - 16. W 2020 wynosił tylko 13,4 - wtedy na jego wysokość mogła mieć wpływ pandemia COVID-19. W 2019 współczynnik rozwodów wynosił 17, a rok wcześniej 16,4.

Współczynnik rozwodów w ciągu ostatnich dwudziestu lat był najwyższy w 2006 roku i wynosił 18,9. Najniższy był za to w 2002 - wyniósł 11,9 na 10 tys. mieszkańców.

Sprawdziliśmy też dane w liczbach bezwzględnych. I tak w Polsce w 2022 roku dokonano dokładnie 60 162 rozwodów. Rok wcześniej nieco więcej, bo niemal 60,7 tys. - podaje GUS, a w pandemicznym 2020 roku - 51,2 tys. W ostatnich dwudziestu latach liczba rozwodów w Polsce była najwyższa w 2006 roku. Wtedy dokonano ich 71,9 tys.

Najmniej rozwodów w ostatnich dwudziestu latach w Polsce wzięto w 2002 roku - 45,4 tys.

Jak współczynnik rozwodów wygląda w Unii Europejskiej? Eurostat podaje surowy współczynnik rozwodów w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Najnowsze dane pochodzą z 2021 roku i nie są dostępne dla wszystkich 27 państw Wspólnoty. Brakuje danych dla sześciu z nich: Estonii, Irlandii, Grecji, Francji, Cypru i Austrii.

I tak dla Unii Europejskiej surowy współczynnik rozwodów w 2021 roku wynosił 1,7 na tysiąc osób. To więcej niż w Polsce - 1,6. Z tym wynikiem Polska znalazła się 9. miejscu wśród 21 państw wspólnoty, dla których dane dostępne są za 2021 rok.

Najlepszy, a więc najniższy surowy współczynnik rozwodów odnotowano na Malcie - 0,6, w Słowenii - 1,1 i w Chorwacji - 1,3. Najwyższy za to na Litwie - 2,8, Łotwie - 2,5 i Szwecji - 2,3.

Już wcześniej na łamach Konkret24 pisaliśmy o innym wprowadzającym w błąd rankingu opublikowanym na tym samym twitterowym koncie World of Statistics. Według niego Polska miała być na 2. miejscu na świecie pod względem liczby turystów rocznie odwiedzających dany kraj.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

Wzrasta liczba zachorowań na COVID-19, więc wraca też temat szczepionek na koronawirusa. Sceptycy szczepień na COVID-19 rozpowszechniają w internecie tezę z rzekomo naukowego artykułu, którego autorzy "dowiedli" ogromnej liczby zgonów po szczepionkach. Tylko że ów raport niczego nie dowodzi, autorzy są już znani z dezinformacji, a tego, co zrobili, nie można nazywać badaniem naukowym. Wyjaśniamy.

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24