FAŁSZ

Polsko-niemiecki patrol w Warszawie. "Czy to początek niemieckiej jurysdykcji w stolicy?" Nie

Źródło:
Konkret24
Rolnicy zapowiedzieli protest w Warszawie
Rolnicy zapowiedzieli protest w WarszawieTVN24
wideo 2/5
Rolnicy zapowiedzieli protest w WarszawieTVN24

Pytania internautów, w tym posłanki PiS, wzbudził widok radiowozu polsko-niemieckiego patrolu policji. Niektórzy łączyli jego obecność z piątkowym protestem rolników. To nie był patrol - wyjaśnia policja i tłumaczy, dlaczego pojazd znalazł się w Warszawie.

Od 30 do 35 tysięcy osób wzięło udział proteście rolników i związkowców, którzy w piątek 10 maja przemaszerowali ulicami Warszawy - szacuje Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa. Protestowali przeciwko zapisom Zielonego Ładu. To kolejny tak duży protest rolników w stolicy.

Tego samego dnia w serwisie X pojawiły się zdjęcia mające dowodzić, że w piątek ulice Warszawy patrolował radiowóz polsko-niemieckiego patrolu.

"Pilne: na ulicy Pięknej w #Warszawa mijałam radiowóz wspólnego patrolu polsko- niemieckiego. Czy to początek niemieckiej jurysdykcji w polskiej stolicy?" - pytała 10 maja w serwisie X Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, posłanka Prawa i Sprawiedliwości (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do niedzieli 12 maja jej post wyświetlono 190 tys. razy.

Do postu załączyła zdjęcie: widać na nim przejeżdżający na skrzyżowaniu radiowóz polsko-niemieckiego patrolu, numer na tablicy rejestracyjnej jest niewyraźny. Na przednich drzwiach auta widać napis w języku niemieckim "polizei", na tylnych w języku niemieckim "gemeinsame streife" i polskim "wspólny patrol". Na skrzyżowaniu widać też polski radiowóz. Między nimi przejeżdżała dwójka rowerzystów. Tuż obok na chodniku stał funkcjonariusz polskiej policji w żółtej kamizelce odblaskowej.

Post posłanki PiS Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom opublikowany 10 maja 2024 roku w serwisie XX.com

Tego samego dnia na facebookowej stronie posłanki pojawił się podobny wpis, tym razem bez zdjęcia: "Radiowóz z polsko niemieckimi napisami Wspólny Patrol na ulicach Warszawy Niemcy patrolują stolice Polski???". 

W serwisie X jeszcze jeden użytkownik opublikował kolejne zdjęcie radiowozu wspólnego patrolu, który poruszał się inną ulicą. Nie wiemy, czy to ten sam pojazd, co ze zdjęcia posłanki PiS. "Warszawa. To już się dzieje naprawdę" - napisał w poście z 10 maja, który do 12 maja wyświetlono ponad 91 tys. razy.

Post z kolejnym zdjęciem pojazdu polsko-niemieckiego patrolu opublikowany 10 maja 2024 roku w serwisie X.x.com

"Niemcy patrolują ulice Warszawy. Uśmiechnięta Polska..." - napisał na X również 10 maja Marcin Dobski, dziennikarz serwisu Salon24.pl. Do postu dodał oba zdjęcia opublikowane przez posłankę PiS i wspomnianego internautę. "To tylko wspólny polsko-niemiecki patrol policji na ulicy Warszawy. Śpij spokojnie..." - tego samego dnia pisał anonimowy użytkownik serwisu. Z nim opublikował skadrowane zdjęcie radiowozu, które wcześniej pojawiło się w poście posłanki PiS.

Internauci: "Czy niemiecka policja już spacyfikowała przeciwników Zielonego Ładu w Warszawie?", "Kto ich wpuścił do Warszawy?"

Niektórzy komentujący sugerowali, że obecność radiowozu polsko-niemieckiego patrolu może mieć coś wspólnego z protestem rolników, który odbył się w stolicy tego samego dnia. "Czy niemiecka policja już spacyfikowała przeciwników Zielonego Ładu w Warszawie?"; "Coś się szykuje, pacyfikacja rolników?"; "Czy to na dzisiejszy protest. Znowu będą Warszawiacy słuchać niemiecka mowę. Przypomną się co niektórym te dobro Niemieckie"; "Jak się rolnicy wqirwoą to będą ewakuować ryżego" - pisali.

"Po cichu może nas przejmują"; "Pan Niemiecki przysłał Posiłki to się dzieje witajcie w uśmiechniętej Guberni"; "Wszystko zmierza ku rozlewowi krwi" - sugerowali niektórzy internauci.

Obecność radiowozu polsko-niemieckiego patrolu w Warszawie budziła wiele pytań internautów: "To jakiś fejk?"; "Fotomontaż?"; "Rozumiem, że nasze radiowozy jeżdżą po Berlinie?"; "Kto ich zaprosił?"; "Niby dlaczego? Kto ich wpuścił do Warszawy?"; "Z jakiej racji?!"; "Rozumiem jeszcze gdzieś w strefie nadgranicznej, ale w stolicy?".

Inni uspokajali, że takie patrole to nic nowego. "Fajna prowokacja ale niezbyt udana. Polska policja od lat współpracuje z policją niemiecką, polskie patrole można też spotkać w Niemczech. Po co to podjudzanie i kłamstwa?".

Zdjęcia ze stolicy. Polsko-niemieckie patrole działają na pograniczu od dawna

Zdjęcie, które opublikowano na koncie posłanki Wojciechowskiej van Heukelom w serwisie X zostało wykonane w Warszawie. Radiowóz jedzie ulicą Fryderyka Chopina przy skrzyżowaniu z ul. Mokotowską w centrum miasta. Potwierdzają to zdjęcia Google Street View. Zgadza się elewacja budynków oraz czerwona kostka, którą wyłożony jest środek skrzyżowania. To miejsce oddalone o kilkadziesiąt metrów od ulicy Pięknej, o której pisała posłanka Wojciechowska van Heukelom.

Drugie zdjęcie, które opublikował jeden z użytkowników serwisu X, zrobiono na wysokości ul. Nowowiejskiej 3, również w Śródmieściu Warszawy. Radiowóz poruszał się w stronę Placu Zbawiciela. Zgadza się szyld notariusza widoczny na elewacji kamienicy, charakterystyczne markizy sklepów oraz znajdujący się obok przystanek tramwajowy.

Oba miejsca, gdzie wykonano fotografie, dzieli około pół kilometra.

Przypomnijmy, wspólne polsko-niemieckie patrole policji nie są niczym nowym, co już wyjaśnialiśmy kwietniu 2023 roku. Wtedy polscy internauci dziwili się, że zatrzymania samochodu pod Szczecinem dokonał wspólny patrol niemieckiej i polskiej policji.

"Wspólne patrole polsko-niemieckie odbywają się od wielu lat. W skład takiego patrolu wchodzi co najmniej jeden funkcjonariusz każdej ze stron. Funkcjonariusze podczas wykonywania wspólnego patrolu podlegają kierownictwu funkcjonariusza, na którego terytorium patrol jest wykonywany" - przekazała nam wtedy nadkom. Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Takie polsko-niemieckie patrole są możliwe od dzięki Umowie między Rządem RP a Rządem RFN o współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych z 2014 roku. Ta weszła w życie w lipcu 2015 roku.

W umowie zapisano, że polskie i niemieckie służby współpracują w zapobieganiu, wykrywaniu i zwalczaniu przestępstw, w tym m.in. kradzieży, spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym czy nielegalnego przewozu towarów na obszarze przygranicznym. Za taki obszar po stronie polskiej uznaje się województwa dolnośląskie, lubuskie i zachodniopomorskie, a po stronie niemieckiej kraje związkowe: Berlin, Brandenburgia, Meklemburgia-Pomorze Przednie i Wolne Państwo Saksonia.

Współpraca obu policji trwała już wcześniej. "Wspólne polsko-niemieckie patrole policyjne w strefie przygranicznej działają już od lat 90. ubiegłego stulecia" - czytamy na stronie portalu Deustchland.de w zakładce poświęconej tej współpracy.

Podobne wspólne transgraniczne patrole tworzą policjanci na pograniczu polsko-czeskim, polsko-słowackim i polsko-litewskim.

KSP: "To nie był patrol". Pojazd przyjechał na piknik niemieckiej ambasady

Co radiowóz wspólnego patrolu robił w Warszawie, ponad 430 kilometrów od polsko-niemieckiego pogranicza? Zapytaliśmy o to Komendę Stołecznej Policji.

- Nie ma mowy o żadnym patrolowaniu. To nie był patrol - stwierdził w rozmowie z Konkret24 podkomisarz Jacek Wiśniewski z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy wojewódzkiej KSP. - Radiowóz pojawił się w Warszawie ze względów promocyjnych, w związku z organizowanym przez ambasadę Niemiec piknikiem europejskim - wyjaśnił.

11 maja niemiecka ambasada w Warszawie zorganizowała rodzinny piknik europejski w ogrodzie placówki przy ul. Jazdów (ok. 2 kilometra od skrzyżowania ul. Mokotowskiej i Chopina. Jedną z atrakcji wydarzenia było "Stoisko Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych", podała na swojej stronie ambasada.

Stoisko Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych było jedną z atrakcji Pikniku Europejskiego 11 maja 2024 roku organizowanego przez niemiecką ambasadę.Polen.diplo.de

Auto jest widoczne także na nagraniu ("rolce") opublikowanym przez ambasadę na Instagramie. Dziennikarka Konkret24 sprawdziła na miejscu i widziała co najmniej dwa pojazdy wspólnego patrolu wystawione na pikniku.

Zdjęcia aut były również zamieszczane na instagramowej relacji.

Zdjęcia z pikniku europejskiego organizowanego przez niemiecką ambasadę zamieszczone w relacji na Instagramie. Widoczne pojazdy wspólnego, polsko-niemieckiego patrolu.Instagram.com/ambasadaniemiec

Zwróciliśmy się do niemieckiej placówki w Warszawie z prośbą o wyjaśnienie. Gdy otrzymamy odpowiedź, uzupełnimy o nią artykuł. ----- Aktualizacja, 13 maja 2024 roku, ok. godz. 13.45 Ambasada Niemiec odpisała nam w poniedziałek, 13 maja. Napisała, że "co roku organizuje wydarzenie przeznaczone dla szerokiej publiczności, gdzie każdy chętny może wejść na teren ambasady. W tym roku takim wydarzeniem był Piknik Europejski 11 maja, podczas którego odwiedziło nas 2500 gości. To okazja także dla niemieckich firm i instytucji, by zaprezentować swoją pracę i podkreślić wielowymiarowość stosunków polsko-niemieckich. Naszym stałym partnerem od wielu lat przy tego typu wydarzeniach jest niemiecka policja federalna, która prezentuje swoją współpracę z Polską w obszarze przygranicznym". Dalej ambasada wyliczyła pojazdy policyjne biorące udział pikniku, które "przyjechały do Warszawy z obszarów przygranicznych": - radiowóz niemieckiej policji federalnej, który na co dzień podlega Polsko-Niemieckiemu Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku; - radiowóz wspólnej polsko- niemieckiej placówki, z polsko-niemiecką obsadą i dwujęzycznymi napisami na aucie (Gemeinsame Streife/Wspólny patrol); - motor policyjny, należący do policji Landu Brandenburgia.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24