Próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski w stanie wyjątkowym: ile dzień po dniu

Próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski w stanie wyjątkowymtvn24

Prawie dziewięć tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy na odcinku białoruskim odnotowała Straż Graniczna w pierwszym miesiącu obowiązywania stanu wyjątkowego. To ponad dwa razy więcej niż w sierpniu.

Jeżelibyśmy mieli oceniać sytuację na podstawie ilości prób przekroczenia polskiej granicy, to niestety ta sytuacja nie poprawia się" - powiedział w poniedziałek 4 października wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik, który był gościem Programu I Polskiego Radia. "W weekend mieliśmy kolejny taki niechlubny rekord ze strony służb białoruskich, które próbowały ponad 600 osób przeprowadzić przez polską granicę. Także mamy na razie sytuację niezwykle napiętą" - dodał.

1 października prezydent podpisał rozporządzenie przedłużające od 2 października o 60 dni stan wyjątkowy, który od 2 września obowiązywał przez 30 dni w przygranicznym pasie z Białorusią (w części województw podlaskiego i lubelskiego). Rozporządzenie zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw i weszło w życie. Stan wyjątkowy obejmuje 183 miejscowości.

Na twitterowym profilu Straży Granicznej podawane są informacje o dziennej liczbie prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Sprawdziliśmy, jak wyglądało to w ciągu pierwszych 30 dni trwania stanu wyjątkowego.

Piotr Bystrianin, prezes Fundacji Ocalenie o interwencji przy granicy
Piotr Bystrianin, prezes Fundacji Ocalenie o interwencji przy granicytvn24

"Presja na granicę wzrasta"; "nie ustały powody, dla których stan wyjątkowy został wprowadzony"

Przedstawiciele rządu i politycy podawali argumenty za przedłużeniem stanu wyjątkowego. "Niestety, presja na granicę wzrasta" - mówił 28 września prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej, po spotkaniu z szefami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Obrony Narodowej i Straży Granicznej w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. "Jak poinformował pan generał Praga, dziś do godziny siedemnastej miały miejsce 354 udaremnione próby przekroczenia naszej granicy. W związku z powyższym to pokazuje, jaka jest presja i jaka jest skuteczność. Tylko dziś 354 do godziny siedemnastej! Jest to liczba rekordowa jak do tej pory. Więc – jak widać – ten problem na granicy nadal występuje i nadal musimy czynić wszystko, by mu zapobiegać" - stwierdził prezydent.

Tego samego dnia rzecznik rządu Piotr Mueller na konferencji prasowej informował: "Od początku tej wojny hybrydowej, bo tak ją trzeba już nazywać, granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć około 10 tysięcy osób. Codziennie setki migrantów próbują nielegalnie przekroczyć polską granicę".

"Myślę, że nie ustały powody, dla których stan wyjątkowy został wprowadzony w pasie przygranicznym. W związku z tym, tak jak mówię, decyzja należy do prezydenta, ale spodziewać się należy, że ten stan zostanie przedłużony" – mówił z kolei 28 września w "Porannej rozmowie" w RMF FM wiceszef MSZ Marcin Przydacz. A na posiedzeniu Sejmu 30 września poseł Prawa i Sprawiedliwości Zdzisław Sipiera przekonywał: "Codziennie widzimy intensyfikację działań strony białoruskiej. Celem tego jest zmniejszenie skuteczności operacyjnej naszych służb". Zaś Mariusz Kamiński, szef MSWiA, ocenił: "To, z czym mamy do czynienia na polsko-białoruskiej granicy, to jest zjawisko masowej nielegalnej migranci organizowanej przez państwo białoruskie".

Migranci odesłani z Michałowa na granicę. Mecenas Jacek Białas: to niezgodne z prawem
Migranci odesłani z Michałowa na granicę. Mecenas Jacek Białas: to niezgodne z prawem tvn24

8,8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski w stanie wyjątkowym

Publikowane codziennie na twitterowym profilu Straży Granicznej dane o liczbie prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski dotyczą tylko tych, o których Straży Granicznej wiadomo. W rzeczywistości mogło być ich więcej.

Z podawanych statystyk wynika, że od wprowadzenia stanu wyjątkowego 2 września do 3 października Straż Graniczna odnotowała łącznie 8837 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Najwięcej było ich w piątek 1 października (601) i w czwartek 30 września (529). Najmniej prób odnotowano 3 września (90), czyli drugiego dnia obowiązywania stanu wyjątkowego.

Próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski (od 2 września do 3 października 2021)Konkret24 | Komenda Główna Straży Granicznej

Ze statystyk wynika, że na początku września prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski było dziennie między 90 (3 września) a 298 (9 września). Od 11 września niemal stale notowano ich ponad 200 dziennie - z wyjątkiem 21 września (188).

Co pokazuje liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy? O to zapytaliśmy wcześniej gen. dyw. Dominika Tracza, komendanta głównego Straży Granicznej w latach 2012-2015.

- Granica jest oznaczona znakami granicznymi. Jej przebieg jest dokładnie określony w umowach międzynarodowych. Jeśli z czyjegoś zachowania można wnioskować, że z terytorium innego państwa zamierza ją nielegalnie przekroczyć, na przykład przygotowuje urządzenia do pokonania pasa granicznego lub innych przeszkód technicznych, zbliża się bezpośrednio do granicy państwa, szuka dogodnego miejsca przejścia, wspina się po płocie, może to być wówczas zakwalifikowane przez funkcjonariuszy jako taka próba - wyjaśniał Konkret24 gen. Tracz. Zaznaczył, że jeśli taka osoba znajdzie się już na terytorium Polski, a wcześniej przekroczyła granicę, nie jest to już próba, tylko właśnie przekroczenie granicy wbrew przepisom, co reguluje Kodeks karny.

- Jeśli funkcjonariusze ujawnią kogoś na takim działaniu, są zobligowani do przeprowadzenia czynności wyjaśniających, czyli na przykład przesłuchania takiej osoby, sprawdzenia jej tożsamości, dokumentów pozwalających na potwierdzenie legalności pobytu lub uzasadniających powód przebywania w danym miejscu - tłumaczył.

Zastępca burmistrza Michałowa: nie chcemy, żeby mówiono o tym, że dzieci zamarzają w Michałowie
Zastępca burmistrza Michałowa: nie chcemy, żeby mówiono o tym, że dzieci zamarzają w Michałowietvn24

Jak rosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski

Na początku września pisaliśmy w Konkret24, że według danych Straży Granicznej w pierwszym półroczu tego roku na białoruskim odcinku granicy zatrzymano 205 cudzoziemców, którzy przekroczyli bądź usiłowali przekroczyć granicę wbrew przepisom. Najwięcej było Rosjan (73), Afgańczyków (59) i Irańczyków (18). Zarówno w czerwcu, jak i w lipcu nielegalnych prób przekroczenia granicy nie było więcej niż nieco ponad 50 dziennie. Były dni, gdy takowych nie odnotowano; były dni, gdy było ich jedna-dwie.

Zmieniło się to na początku następnego miesiąca. 3 sierpnia prób nielegalnego przekroczenia granicy odnotowano już 130, a w dniach 9, 10, 11 sierpnia odpowiednio: 229, 235, 244. W sierpniu rzadko było takich prób mniej niż 100 dziennie.

W sumie w czerwcu odnotowano 77 prób nielegalnego dostania się do Polski przez granicę białoruską, w lipcu - 242, w sierpniu - 3510.

Autor: Gabriela Sieczkowska, współpraca: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24