FAŁSZ

"Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe"? Nie - ale mogą ją pogłębiać


"Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe: woda, miast rozlać się i wsiąknąć w ziemię, odprowadzana jest do morza" - poinformował na Twitterze poseł Janusz Korwin-Mikke. Część komentujących internautów się z nim zgodziła. Eksperci w dziedzinie hydrologii - nie. Lecz działania człowieka takie jak budowanie wałów przeciwpowodziowych przyczyniają się do pogłębiania zjawiska suszy.

Eksperci alarmują, że tegoroczna susza w Polsce może być największa od stu lat. Wpisując się w dyskusję na ten temat, poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke napisał 26 kwietnia na Twitterze: "Przyczyną suszy są wały przeciwpowodziowe: woda, miast rozlać się i wsiąknąć w ziemię, odprowadzana jest do morza. Ale nic z tym nie da się zrobić: lobby budowniczych wałów (oraz ludzi, którzy postawili swoje domy na terenach zalewowych) jest zbyt silne. Rządzi głupota i interes".

Tweet ten polubiło 720 użytkowników, ponad 200 komentowało, ponad 80 podało dalej.

Zdjęcie, które poseł załączył do wpisu, zostało zrobione na wrocławskim osiedlu Kozanów w lipcu 1997 roku podczas powodzi tysiąclecia. Prawie 23 lata temu w wyniku tej powodzi zginęło w Polsce 56 osób, a szkody, jakie spowodowała, oszacowano na ok. 3,5 mld dolarów - podał portal TVN Meteo. Powódź tysiąclecia dotknęła nie tylko południową i zachodnią Polskę, lecz także Czechy, wschodnie Niemcy, północno-zachodnią Słowację i wschodnią Austrię.

Susza w Polsce. Alert hydrologów nadal obowiązuje
Susza w Polsce. Alert hydrologów nadal obowiązujeFakty po południu

Podzielone zdania internautów

Wpis posła Korwin-Mikkego skomentowało wielu internautów. Niektórzy przyznawali mu rację: "Rzadko się z nim zgadzam, ale tym razem ma racje"; "Wyjątkowo się z Panem zgadzam. Pamiętam z lat 60 wokół mojej rodzinnej wsi duże, podmokłe tereny, na które nie dało się wejść przez cały rok suchą stopą. Potem była melioracja i dziś tam jest pustynia, a ludziom w wiosce wysychają studnie".

Inni zwracali uwagę, że problem suszy jest bardziej złożony: "To prawda, ale też melioracja pól i intensywna uprawa zbóż... problem suszy w Polsce ma początki w drugiej połowie XIX wieku"; "Nie do końca Pan ma rację"; "Niestety, ale główną przyczyną suszy jest zmiana rocznej sumy opadów oraz brak zbiorników, które by magazynowały wodę po deszczu. Wały przeciwpowodziowe to może 10 proc. całego problemu"; "Problem niestety nie jest taki prosty, a łatwych rozwiązań nie ma"; "Uzupełnieniem wałów są zbiorniki retencyjne i kanały melioracyjne. Dzięki temu i susza i powódź nie są groźne".

"A ma Pan dowód?" - dopytywał jeden z użytkowników Twittera.

Korwin-Mikke pyta w Sejmie

Na piątym posiedzeniu Sejmu 13 lutego br. poseł Janusz Korwin-Mikke zadał pytanie podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ) Annie Moskwie: "Przepraszam, ja mam takie pytanie. Czy przypadkiem przyczyną suszy nie są wały przeciwpowodziowe, dzięki czemu ta woda od razu, zamiast się wylać, rozlać na ziemi, spływa do morza? Czy wały nie są przyczyną suszy?".

Nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi. "Dosyć śmiała teza, panie pośle" – stwierdziła podsekretarz stanu Anna Moskwa. "Zgodzę się rzeczywiście z panem posłem, że były w przeszłości inwestycje przeciwpowodziowe, które te stosunki wodne mogą zaburzać – tu mówię o zbiorniku Wilkówka, o Jamnie – ale nie ma akurat tej strony, która mogłaby więcej na ten temat powiedzieć, bo pan poseł Gawłowski jest teraz w drugiej Izbie, a pewnie ma dużo większą wiedzę na temat tych inwestycji niż ja" - odpowiedziała.

19.04.2020 | Niski stan wód w polskich rzekach. Hydrolodzy ostrzegają przed suszą
19.04.2020 | Niski stan wód w polskich rzekach. Hydrolodzy ostrzegają przed susząPaweł Szot | Fakty TVN

"Susza to zjawisko wywołane długim okresem bez opadów atmosferycznych"

Zapytaliśmy ekspertów, czy teza zawarta w twitterowym wpisie i sejmowym pytaniu posła Konfederacji jest prawdziwa.

- Wały przeciwpowodziowe to ziemne budowle chroniące przed powodzią, czyli zalewaniem przez wezbraną rzekę terenów zalewowych - tłumaczy prof. Artur Magnuszewski z Zakładu Hydrologii Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie wpływają one na ruch wody podziemnej w dolinie rzeki, gdzie zachodzi drenaż warstw wodonośnych przez rzekę lub ich zasilanie w czasie wezbrania. Woda gruntowa może swobodnie przepływać pod stopą wałów - stwierdza hydrolog.

- Susza to zjawisko wywołane długim okresem bez opadów atmosferycznych, co prowadzi do wyczerpywania się zasobów wód gruntowych, a następnie obniżeniem przepływu w rzekach. Jest to zjawisko, które wynika z ujemnego bilansu wodnego, czyli różnicy między sumą opadów i parowania - wyjaśnia prof. Magnuszewski. - Susza obejmuje powierzchnię zlewni i nie zależy od tego, czy na rzece, którą zasila zlewnia, są wały przeciwpowodziowe, czy też ich brak - zaznacza prof. Artur Magnuszewski.

Jak dodaje profesor UW, w kronikach historycznych są doniesienia o katastrofalnych suszach, które powodowały ogromne straty w rolnictwie - a budowa wałów przeciwpowodziowych w postaci ciągłego systemu zabezpieczeń zaczęła się na dużą skalę dopiero w XIX wieku.

23.04 | Zła sytuacja hydrologiczna w Polsce
23.04 | Zła sytuacja hydrologiczna w Polscetvn24

"Nie, wały przeciwpowodziowe nie są przyczyną suszy w Polsce"

- Nie, wały przeciwpowodziowe nie są przyczyną suszy w Polsce - mówi Konkret24 Sergiusz Kieruzel, rzecznik Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (PGW WP). Zaznacza, że wałów przeciwpowodziowych w Polsce mamy niecałe 9 tys. km, natomiast rzek ponad 100 tys. km.

Powodzie i susze zawsze występowały na terenie naszego kraju, zauważa Kieruzel. - Były lata suche i bardziej mokre. Jednak obecnie wzmaga się dotkliwość zjawisk suszowych - stwierdza rzecznik Wód Polskich. Jak mówi, przyczyną trwającej suszy jest kompilacja wielu zjawisk.

- Po pierwsze wydłużają się okresy lat z mniejszą sumą opadów. Od siedmiu lat śniegu jest bardzo mało, a w ostatnich trzech latach pokrywy w Polsce centralnej nie było wcale. Po drugie, notujemy zmianę struktury opadów - wylicza rzecznik Wód Polskich. - Bezśnieżne zimy zastępują nawalne opady w miesiącach wiosenno-letnich. Śnieg powoli topniejąc, zasila na dłuższy czas glebę w wilgoć. Nie zastąpią tego ulewy, które nie przenikają wystarczająco do ziemi, tylko szybko spływają między innymi z pól do rzek, często powodując podtopienia i lokalne powodzie - opisuje.

Wzrost średnich temperatur jest równie przyczyną wysychania gleby i wiosennej suszy na terenach rolnych i leśnych, wskazuje Sergiusz Kieruzel.

Działania człowieka pogłębiają stan suszy

Natomiast dr Sebastian Szklarek, autor bloga Świat Wody i adiunkt w Europejskim Regionalnym Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk w Łodzi, tłumaczy problem szerzej: że wały powodziowe pogłębiają suszę, ale nie są jej przyczyną.

- Generalnie z większością się zgadzam (wypowiedzi Korwin-Mikkego - przyp red.). Błąd jest w początku wypowiedzi. Przyczyną suszy zawsze jest deficyt opadów, bo to jest zjawisko naturalne - zaznacza dr Szklarek. - Działania człowieka pogłębiają stan suszy. Tak, wały powodziowe pogłębiają zjawisko suszy, bo są one elementem regulacji rzek, która przyczynia się do szybkiego odpływu wody, a ten jednocześnie sprzyja erozji dna rzek - wyjaśnia dr Szklarek.

Jak tłumaczy autor bloga Świat Wody, erozja dna powoduje, że rzeka coraz bardziej wcina się w grunt i w okresach suszy wyciąga wody podziemne z okolicy, osuszając ją. - Gdyby rzeka płynęła naturalnie meandrami, a wały nie ograniczały jej przestrzeni, w czasie wysokich przepływów woda ma gdzie się rozlać, odtwarzając lokalne zasoby wód podziemnych - tłumaczy dr Sebastian Szklarek.

Według dr. Szklarka w przeszłości popełniono błąd, że ludzie z zabudową podeszli za blisko rzek, zajmując tereny, na których się rozlewała. - Ich regulacja w celach przeciwpowodziowych spowodowała większą częstotliwość zjawisk skrajnych wysokich i niskich poziomów wody, czyli powodzi i susz - stwierdza. - Długofalowym przeciwdziałaniem powodzi i suszy byłoby przesiedlenie ludności. W małych miejscowościach byłoby to łatwiejsze, ale w przypadku Wrocławia czy Warszawy jakoś sobie tego nie wyobrażam - dodaje.

Susza w Polsce

Tegoroczny kwiecień w wielu regionach kraju przyniósł bardzo małe opady deszczu - poinformował portal TVN Meteo. W Rzeszowie w minionym miesiącu spadło około jednej trzeciej średniej miesięcznej sumy opadów. We Wrocławiu, Mikołajkach, Elblągu i Kielcach odnotowano jedną dziesiątą średniej miesięcznej sumy opadów. Najgorzej sytuacja wyglądała w kwietniu w Warszawie i Lublinie - spadła zaledwie jedna setna, czyli 1 proc. tego, co powinno spaść w ciągu całego miesiąca.

W tym roku suma opadów jest mniejsza niż w tym samym okresie 2019 roku - informuje rzecznik Wód Polskich, Sergiusz Kieruze. - W pasie Polski środkowej od województwa lubuskiego, przez Wielkopolskę, Kujawy, województwo łódzkie, północne Mazowsze, Podlasie, zachodnie województwo lubelskie sumy opadów za zimę 2019/2020 stanowiły jednie 40-60 procent normy wieloletniej. Wyjątkowo suchy był marzec: 40 procent opadów normy 30-letniej, a na to nakładają się wysokie temperatury, które wzmagają parowanie i pogłębiają zjawisko suszy - tłumaczy rzecznik Wód Polskich.

Letnie miesiące upłyną w tym roku pod znakiem suszy, przyznał w rozmowie dla portalu TVN Warszawa rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarski Wodnej (IMGW) hydrolog Grzegorz Walijewski. "Prognozy hydrologiczne dla całej Polski nie są optymistyczne. Jest to jedna z najgorszych sytuacji w historii pomiarów hydrologicznych w kraju, które robione są od ponad stu lat. Czterdzieści dwie stacje mierzące przepływ wód w rzekach na 500 istniejących w Polsce odnotowały stan poniżej normy. W zeszłym roku było ich około dziesięciu" - wskazał Walijewski.

Monitoring zjawisk suszowych prowadzą we współpracy IMGW i Wody Polskie, a materiały publikowane są w serwisie Stop suszy 2020.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: PAP/Kalbar, Twitter

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24