"Rząd inwestuje w przedsiębiorstwo szyjące koszule kapłańskie"? Sprawdzamy


Po co państwu fabryka koszul? Rząd inwestuje w przedsiębiorstwo szyjące koszule kapłańskie? - pytania tego typu pojawiły się w mediach społecznościowych, gdzie gorąco dyskutowano wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w fabryce koszul. Wyjaśniamy.

Zapewne wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w polskim zakładzie produkującym koszule nie wzbudziłaby takiego zainteresowania w mediach społecznościowych, gdyby przy okazji wizyty w gnieźnieńskiej firmie Polanex na jaw nie wyszedł pewien fakt. Otóż część internautów dowiedziała się, że udziały w tej firmie ma Skarb Państwa i że spółka szyje koszule kapłańskie. To wywołało komentarze i pytania w sieci.

"Nie wiedziałem, że nasz rząd inwestuje w przedsiębiorstwo szyjące koszule kapłańskie"; "Będą koszule kapłańskie dla WOT?"; "Po co państwu fabryka koszul?"; "Kapłańskie koszule szyją to i prezydent ich odwiedza..." - komentowali internauci na Twitterze. Temat stał się popularny w mediach społecznościowych. "A wiecie że nasze wspaniałe państwo kupiło sobie fabrykę koszul dla księży?" - zapytał 25 października Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski.

Sprawdziliśmy więc, jakie jest zaangażowanie Skarbu Państwa w firmę z Gniezna i czy szyje koszule dla księży.

Andrzej Duda z wizytą w zakładach Polanex
Andrzej Duda z wizytą w zakładach Polanextvn24

Prezydent: "Polskie państwo wyciągnęło pomocną dłoń"

Spółka Polanex istnieje od 1945 roku, jest jedną z największych polskich firm odzieżowych. Specjalizuje się w produkcji koszul. Pod koniec grudnia 2020 roku zatrudniała 146 osób. Prezydent Andrzej Duda odwiedził ją 18 października. Podczas krótkiego briefingu prasowego na terenie zakładu mówił m.in. o pomocy państwa dla spółki.

"Zakłady przeszły nie tak dawno bardzo trudny moment. Firma stała na krawędzi bankructwa z powodu pandemii koronawirusa. (...) Na szczęście Agencja Rozwoju Przemysłu wyciągnęła pomocną dłoń, polskie państwo wyciągnęło pomocną dłoń do zakładów. Nie tylko, że do firmy przyszło nowe kierownictwo, przyszedł nowy zarząd, ale przede wszystkim przyszły pieniądze na ratunek: programy rządowe, które były uruchomione w związku z pandemią koronawirusa, a także dodatkowe środki w ramach doinwestowania - po to, by zakład mógł się rozwinąć" - mówił. Potem chwalił zmiany w firmie i porównywał obecną sytuację w zakładzie do tej sprzed kilku lat. "W tej chwili to są europejskie, światowe warunki" - ocenił.

Zaangażowanie państwa co najmniej od 2002 roku

Jak wynika ze sprawozdania zarządu z działalności spółki Polanex za 2020 rok, rzeczywiście Skarb Państwa poprzez Agencję Rozwoju Przemysłu kupił udziały w firmie (66,3 tys., stanowiących 50,9 proc.).

Nie jest jednak tak - jak sugerują internauci - że ostatnio rząd Zjednoczonej Prawicy kupił fabrykę koszul. Jak wynika z informacji w Krajowym Rejestrze Sądowym, Skarb Państwa w działalność tej spółki był zaangażowany już od dawna, jeszcze przed rządami PiS. Co najmniej od listopada 2002 roku do maja 2011 roku pakiet mniejszościowy w firmie - 49,2 proc. - miał wojewoda wielkopolski. Wówczas jego udziały kupiła Agencja Rozwoju Przemysłu, stając się wspólnikiem spółki. Potem jeszcze dwukrotnie - w październiku 2020 i ostatnio w 2021 roku - zwiększała procent swoich udziałów. Obecnie ma ich 88,9 proc.; po raz pierwszy ma pakiet kontrolny spółki. Pozostałe udziały są własnością pracowników i emerytowanych pracowników.

Jak można przeczytać w sprawozdaniu zarządu z działalności spółki, firma pożyczyła z ARP w 2020 roku 2,4 mln zł i 1 mln zł w ramach Tarczy Kryzysowej 1.0. Po przejęciu firmy przez ARP wprowadziła szereg zmian m.in. w zarządzaniu, cyfryzacji zakładu, wdrożeniu nowych procedur, przeprowadzano niezbędne remonty itp.

ARP: "sytuacja groziła upadłością spółki"

Zapytaliśmy rzecznika Agencji Rozwoju Przemysłu, skąd decyzja, by Skarb Państwa kupił udziały w spółce i jaką to przyniosło korzyść. - Spółka w okresie od 2016 roku wykazywała systematyczny spadek przychodów ze sprzedaży i ujemny poziom wyniku finansowego na sprzedaży. Taka sytuacja groziła upadłością spółki, a w konsekwencji likwidacją 140 miejsc pracy - napisał w odpowiedzi do Konkret24 Miłosz Marczuk, rzecznik ARP. Dodał, że agencja przy udziale zewnętrznego doradcy dokonała wyceny spółki i przygotowała biznesplan, który był merytorycznym uzasadnieniem dla przeprowadzenia transakcji.

- Z dokumentu wynikało, że możliwa jest znacząca poprawa wyników spółki i docelowo szybki wzrost wyceny po przejęciu kontroli nad spółką przez ARP, podwyższeniu kapitału zakładowego i przeprowadzeniu niezbędnych inwestycji modernizacyjnych. W ocenie ARP wszystko to powinno dać dodatkowy efekt w postaci poprawy postrzegania spółki przez kontrahentów i jej wizerunku wśród innych interesariuszy - przekazał rzecznik.

Koszule kapłańskie? Niewielka część produkcji

Zainteresowanie w sieci wzbudził też fakt, że Polanex szyje koszule dla księży. Z informacji na stronie internetowej firmy wynika, że to prawda. W sklepie internetowym firmy można ich tam kupić siedem rodzajów. Jednak - jak pisze spółka w sprawozdaniu - 88 proc. zamówień w 2020 roku pochodziło od największych klientów firmy. Spółka wymienia siedem prywatnych spółek, najpoważniejszych kontrahentów. Kilka to jedne z najważniejszych światowych marek odzieżowych.

W odpowiedzi na pytania Konkret24 rzecznik Agencji Rozwoju Przemysłu poinformował, że "na chwilę obecną żadna instytucja publiczna nie jest klientem spółki Polanex".

Ze sprawozdania zarządu z działalności spółki wynika jednak, że firma ma takie plany. Wspomina o niszy rynkowej, jaką ma być szycie ubrań służbowych dla Wojska Polskiego, policji, Lasów Państwowych czy Polskich Kolei Państwowych. Polanex chce w przyszłości zaoferować również księżom wysokiej jakości koszule na wymiar, co "przy relatywnie niskiej cenie może spowodować, że ta grupa klientów szybko zainteresuje się koszulami szytymi na miarę. Potwierdzają to wstępne rozmowy z przedstawicielami kościoła, zarówno na poziomie poszczególnych probostw, jak i archidiecezji" - czytamy w sprawozdaniu.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Paweł Jaskółka

Pozostałe wiadomości

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Czy poseł może pracować w instytucjach państwowych, w tym podległych rządowi? Politycy PiS twierdzą, że nie i podkreślają, że poseł Henryk Smolarz, który jednocześnie jest szefem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, łamie prawo. Sprawdzamy.

"Poseł nie ma prawa pracować w państwowych instytucjach"? A gdzie może pracować

"Poseł nie ma prawa pracować w państwowych instytucjach"? A gdzie może pracować

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24