FAŁSZ

Usyk w kajdankach i "20 kg kokainy". Dezinformacja ze Wschodu

Źródło:
Konkret24; europosport.pl
Spektakl w białoruskiej propagandzie i pytania o tajemniczą bizneswoman. Nowe wątki w sprawie Tomasza Szmydta
Spektakl w białoruskiej propagandzie i pytania o tajemniczą bizneswoman. Nowe wątki w sprawie Tomasza SzmydtaEwa Koziak/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/4
Spektakl w białoruskiej propagandzie i pytania o tajemniczą bizneswoman. Nowe wątki w sprawie Tomasza SzmydtaEwa Koziak/Fakty po Południu TVN24

Ukraiński pięściarz Ołeksandr Usyk, który został zatrzymany na krakowskim lotnisku, miał przemycać 20 kg kokainy - przekazują użytkownicy mediów społecznościowych. Rzekomo postawiono mu też zarzut prania brudnych pieniędzy. To wszystko nieprawda. Fałszywą narrację o Ukraińcu podgrzewana aparat rosyjskiej dezinformacji.

W nocy z 17 na 18 września polskie media poinformowały, że na krakowskim lotnisku został zatrzymany ukraiński bokser Ołeksandr Usyk, były mistrz świata wszechwag. Do mediów społecznościowych szybko trafiło krótkie wideo, na którym widać pięściarza prowadzonego przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ukrainiec ma założone kajdanki.

Na zdarzenie na krakowskim lotnisku błyskawicznie zareagowały władze w Kijowie. Rzecznik prasowy MSZ Ukrainy Heorhii Tykhii powiedział w rozmowie z Radiem Swoboda, że "w imieniu ministra Andrija Sybihy ukraiński konsul w Krakowie pilnie pojechał na lotnisko, by wyjaśnić sytuację". "Strona ukraińska kategorycznie nie akceptuje takiego traktowania swojego obywatela i mistrza, które zostało zademonstrowane na filmie. Dodatkowo minister Andrij Sybiha zwrócił się do swojego odpowiednika [Radosława Sikorskiego], by natychmiastowo wyjaśnić sprawę. Minister polecił również konsulowi generalnemu wyrażenie protestu i oburzenia taką postawą" - cytowało rzecznika ukraińskiego MSZ Radio Swoboda.

Głos zabrał nawet prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. To on przekazał, że po interwencji konsula pięściarz był już wolny. "Rozmawiałem z Ołeksandrem Usykiem przez telefon po jego zatrzymaniu. Byłem rozczarowany takim podejściem do naszego obywatela i mistrza. Poleciłem ministrowi spraw zagranicznych Ukrainy Andrijowi Sybisze i ministrowi spraw wewnętrznych Ukrainy Ihorowi Klymenko, aby natychmiast zbadali wszystkie szczegóły incydentu na lotnisku w Krakowie. Teraz wszystko jest w porządku, nasz mistrz został zwolniony i nie jest już przetrzymywany. Na zdjęciu jest z naszym konsulem generalnym w Krakowie zaraz po zwolnieniu" - napisał Zełenski. I opublikował zdjęcie z krakowskiego lotniska, na którym widać Usyka i ukraińskiego konsula Wiaczesława Wojnarowskiego.

CZYTAJ TEŻ: Usyk skomentował incydent w Krakowie

Rusza dezinformacja ze Wschodu

Wideo z Usykiem zyskało popularność na platformie X. Skomentowano je m.in. na profilu Tomasza Szmydta, byłego sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w maju uciekł na Białoruś i poprosił o azyl. Polska prokuratura postawiła mu zarzuty szpiegostwa.

CZYTAJ TAKŻE: Tomasz Szmydt w machinie propagandy Kremla. "Wielowektorowa operacja"

"Ukraiński bokser Aleksander Usnik aresztowany na lotnisku w Krakowie. Zarzuty pranie brudnych pieniędzy i przemyt 20 kg kokainy. Po interwencji ambasadora zwolniony przez sługi narodu Ukrainy. Coście skur...... uczynili z tą krainą?!!!" - brzmiał post na koncie Szmydta (cenzura od redakcji, pisownia wszystkich postów oryginalna). Wygenerował ponad 200 tysięcy wyświetleń.

Przekaz o narkotykach, które rzekomo przemycał Usyk, szybko się przebił na platformie X. Był rozpowszechniany na wielu kontach, które jednak nie podawały żadnego oficjalnego źródła. Ilość tych wpisów wskazuje na skoordynowane działania. W postach używano sformułowań: "o tym się mówi", "przewija się info". Wpisy o przemycie kokainy przez Ukraińca pojawiły się też na Facebooku i stały się pretekstem do zamieszczania antyukraińskich komentarzy. Przekaz ten był zbieżny z jedną z narracji rosyjskiej propagandy o rzekomym uzależnieniu Wołodymyra Zełenskiego od kokainy. Niektórzy twierdzili, że narkotyki były wiezione właśnie dla prezydenta. Natomiast wypuszczenie Usyka stało się okazją do krytyki polskich władz, które miały po raz kolejny pokazać uległość wobec Kijowa.

Przykładowe komentarze brzmiały więc: "Temat jest wyciszany, a są źródła wg których chodzi o 20 kg narkotyków"; "Upadliniec przemycał 20 kg koki i go wypuścili . Powinno być głośno o tym"; "Przewija się info, może ściema o 20 kg dragów i lewych 'piniondzach'"; "Banderowiec miał 20 kg kokainy. Sługi narodu zwolnili go. Polin z g****"; "Pan Kijowian kokainu wiózł dla szefa"; "Mówi się że przewoził narkotyki 20 kg. Czy to był jakiś kurier?"; "20 kg koksu pryz sobie, przez Polskę. Oczywiście ukrainiec, bo przecież mają jakiś immunitet - wypuszczają go".

FAŁSZ
Przykładowe wpisy z fałszywą informacją o powodach zatrzymania Ołeksandra Usyka na krakowskim lotniskuFacebook, x.comTVN24

Dementi Straży Granicznej, linii lotniczej i portu w Krakowie

W rozmowie z Konkret24 rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mjr Jacek Michałowski zdementował sensacje kolportowane w sieci. - Ołeksandr Usyk nie został aresztowany, tylko doprowadzony w celu wyjaśnienia. Nie figurował w żadnej bazie danych. Nie miał przy sobie żadnych zabronionych przedmiotów czy substancji. Nie zostały mu postawione żadne zarzuty - wyjaśnia mjr Michałowski.

W podobnym tonie komentuje Alicja Wójcik-Gołębiowska, CEE & Baltics country manager w liniach lotniczych Ryanair, którymi podróżował pięściarz. "Zaprzecza z całą mocą", by ukraiński bokser przemycał narkotyki czy miał postawione zarzuty prania brudnych pieniędzy. - Nic takiego nie miało miejsca. Całe zdarzenie w ogóle nie miało charakteru kryminalnego - mówi w rozmowie z Konkret24. Zapowiada, że przewoźnik wyda w tej sprawie komunikat.

Natalia Vince, rzeczniczka prasowa krakowskiego lotniska, w rozmowie z Konkret24 stwierdziła, że Straż Graniczna nie przekazała służbom krakowskiego portu żadnych informacji o przemycie narkotyków czy praniu brudnych pieniędzy przez Usyka.

Nie ma więc potwierdzeń rozpowszechnianego w sieci przekazu.

Co się wydarzyło na krakowskim lotnisku? "Standardowa procedura"

Prawda jest taka, że ukraiński bokser kwestionował działania polskich służb, które w Krakowie nie chciały wpuścić na pokład samolotu jednego z jego kolegów. "To nie było zatrzymanie, tylko czynności wynikające ze standardowej procedury" - powiedział serwisowi Eurosport.tvn24.pl rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mjr Jacek Michałowski. "Ich powód był taki, że jeden z pasażerów został wycofany przez przewoźnika z lotu, na co drugi powiedział, że skoro kolega nie leci, to on również nie poleci. Obaj stracili tym samym status pasażerów, ale nie chcieli opuścić gate'ów (bramek - red.). Zgodnie z procedurą pracownicy lotniska posiłkują się w takich sytuacjach pomocą funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej" - tłumaczył. Wszystko miało trwać około półtorej godziny. "To wynikało z faktu oczekiwania na tłumacza, bo żaden z panów nie posługiwał się językiem polskim. Przyjechał konsul, który podjął się roli tłumacza i sytuacja została wyjaśniona. Po pouczeniu zostali wypuszczeni" - relacjonował rzecznik.

Skąd zatem kajdanki na rękach Usyka? "Skucie wynikało z tego, że panowie byli faktem niedopuszczenia do lotu dość mocno pobudzeni. Funkcjonariusze podjęli taką decyzję prewencyjnie, by nie zaogniać sytuacji. To również jest element standardowej procedury" - wyjaśnił mjr Michałowski. "Natychmiast po przeprowadzeniu do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej kajdanki zostały zdjęte" - podkreślił.

Usyk: "szacunek dla polskiej policji za przestrzeganie procedur"

Wbrew fałszywym przekazom Usyk nie leciał do Kijowa (przestrzeń lotnicza nad tym krajem jest zamknięta - red.). Nie leciał też do Hiszpanii, lecz do greckich Salonik.

Jeszcze w trakcie zamieszania żona pięściarza Jekaterina Usyk zamieściła na Instagramie wpis: "Wszystko normalnie, wszystko w porządku. Później Ołeksandr wszystko wyjaśni. To nic kryminalnego. Spokojnej nocy".

Sam Usyk wydał potem krótkie oświadczenie w mediach społecznościowych po angielsku i rosyjsku. Napisał: "Drodzy przyjaciele, zaszło nieporozumienie. Zostało szybko wyjaśnione. Dziękuję wszystkim zaangażowanym. Dziękuję ukraińskim dyplomatom za adekwatne wsparcie. Szacunek dla polskiej policji za przestrzeganie procedur bez względu na wzrost, wagę, zasięg ramion i zasługi. Dziękuję Bogu za wszystko". W krótkim nagraniu powiedział też: "Wszystko dobrze. Jestem wolny".

Narracja dezinformacyjna

Doktor Michał Marek z Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, w komentarzu na platformie X zauważa: "Aparat rosyjskiej dezinformacji w stosunku do Polski koncentruje się obecnie na podgrzewaniu emocji dot. zatrzymania na lotnisku Kraków-Balice ukraińskiego boksera Oleksandra Usyka". Później opublikował wpis z konta Tomasza Szmydta, wskazując go jako "przykład zaangażowania strony białoruskiej w aktywność dezinformacyjną dot. zatrzymania O. Usyka w Krakowie...".

"Przekaz odnosi się do narracji dezinformacyjnej o rzekomym uzależnieniu ukraińskich sportowców, polityków, żołnierzy itd. od narkotyków - dany przekaz w rosyjskich i białoruskich materiałach szczególnie często promowany jest w kontekście rzekomego uzależnienia W. Zełenskiego od kokainy" - stwierdził dr Marek.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24; europosport.pl

Źródło zdjęcia głównego: AA/ABACA/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24