FAŁSZ

Dziennikarz "zaczął wciągać krechę nosem"? Jak przerobiono ten kadr

Źródło:
Konkret24
Propaganda bronią Kremla
Propaganda bronią KremlaTVN24BiS
wideo 2/5
Propaganda bronią KremlaTVN24BiS

Tysiące wyświetleń w polskiej sieci ma wideo będące rzekomo fragmentem ukraińskiego programu - widzimy na nim dziwnie zachowującego się dziennikarza. Filmik krąży też w zagranicznej sieci, komentowany jest w kilku językach. To przeróbka, a przekaz wskazuje na rosyjską propagandę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W mediach społecznościowych na profilach rozpowszechniających rosyjską propagandę krąży krótkie nagranie pokazujące rzekomo młodego ukraińskiego dziennikarza, który - nieświadomy, że jest na wizji - aplikuje sobie coś do nosa. Z licznych komentarzy w sieci wynika, że nagranie wpisuje się w jeden z głównych rosyjskich przekazów odnośnie Ukrainy: Kreml, chcąc oczernić prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, twierdzi, że jest narkomanem uzależnionym od kokainy. Cały czas w sieci pojawiają się przerobione zdjęcia i nagrania na ten temat. Sprawa jest szeroko omawiana w rosyjskich mediach. W mediach społecznościowych popularne jest nawet przerobione hasło. Zamiast "Chwała Ukrainie!" polscy internauci wspierający Rosję piszą "Chwała kokainu".

Na filmie popularnym teraz w sieci widać, że ktoś filmuje telefonem stojący na biurku ekran. Emitowany jest program prywatnej stacji ukraińskiej 1+1. Kadr jest podzielony. Po lewej stronie widzimy siedzącego za biurkiem prezentera, po prawej - młodego mężczyznę stojącego gdzieś na zewnątrz przed mikrofonem. Zamiast oryginalnego dźwięku słyszymy ukraińską piosenkę. Dziennikarz w studiu jakby zadaje pytanie i milknie. Jego rzekomy rozmówca - jakby go nie słysząc i nie wiedząc, że jest na wizji - wysypuje coś z torebki na telefon, a następnie wciąga do nosa. Nagranie kończy się miną wyraźnie zaskoczonego prezentera.

FAŁSZ

Miliony wyświetleń, komentarze w kilku językach

Wideo ma w Polsce kilkaset tysięcy wyświetleń. Jeden z użytkowników opublikował je z następującym komentarzem: "Główny kanał ukraińskiej telewizji. Coś w rodzaju naszej TVP, TVN, Polsatu. Dziennikarz nie spodziewał się że jest już na wizji na żywo, wyjął narkotyki i zaczął wciągać krechę nosem. Wzorce od narkomana Zelenskiego zostały zachowane" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Nagranie jest popularne nie tylko w polskim internecie. Najpopularniejszy post z nim z francuskim komentarzem ma milion wyświetleń, z hiszpańskim - 778 tys., z angielskim - 256 tys., z włoskim - 200 tys. Co ciekawe, o nagraniu jako autentycznym informuje szereg arabskich portali.

Materiał jest okazją do wypisywania w internecie antyukraińskich komentarzy. To przykłady z Polski: "Jaki wódz, taki dziennikarz. Slava kokainu"; "No to ruska propaganda będzie miała pożywkę na najbliższy tydzień"; "Koks oczywiście za nasze pieniądze ukradzione z podatków"; "Mina gościa w studio - bezcenna"; "Bierze przykład z ich prezydenta?"

Jednak część komentujących wątpi w autentyczność nagrania. "To nie fejk?"; "Ale prymitywny fejk. Obraz wstawiony w kadr i ta ręka z mikrofonem która się ani na milimetr nie rusza. Trzeba być super tępym żeby się na to nabrać"; "Przecież to fejk, łykacie wszystko jak młody pelikan"; "Trochę mi to na fejk wygląda" - piszą.

Jak ustaliliśmy, to rzeczywiście montaż. Ktoś podmienił prawą stronę telewizyjnego kadru. W rzeczywistości bowiem gościem w tym programie nie był dziennikarz wciągający coś nosem, tylko ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

Popularne wideo jest przeróbkąX.com, TCH.ua

Skąd pewność, że fragment rozmowy z politykiem był źródłem krążącego teraz fejka? Na obu nagraniach zgadzają się wszystkie elementy po lewej stronie kadru: widoczne za ukraińskim dziennikarzem dynamiczne tło, jego strój, wygląd i zachowanie. Z ruchu jego ust można zaś odczytać, co mówi na oryginalnym nagraniu.

Rozmowa, a właściwie próba rozmowy z Kułebą, odbyła się 17 lutego 2024 roku. Już wówczas w sieci krążyło wideo z tym fragmentem programu, ponieważ polityk nie widział, że jest na żywo i zaciągnął się cygarem, co wywołało kontrowersje i komentarze. Filmik został opublikowany jeszcze tego samego dnia na kanale YouTube stacji. Opisał go wówczas portal stacji, a także inne media.

Kułeba brał wtedy udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Podczas wejścia na żywo został zapytany przez ukraińskiego dziennikarza o blokowanie przez polskich rolników przejść granicznych z Ukrainą. Jednak okazało się, że są problemy techniczne i polityk nie usłyszał pytania ze studia. Słychać, jak Kułeba pyta: "To wszystko? Koniec?" - i zaciąga się następnie cygarem. Na to dziennikarz odpowiada: "Słyszymy pana". Jednak do ponownego nawiązania połączenia nie dochodzi, a kamera pokazuje już tylko zaskoczonego prezentera.

Nie udało nam się ustalić, skąd pochodzi nagranie z mężczyzną wciągającym coś do nosa i kim jest.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: ANNA SZILAGY/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24