Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.
Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji, w poście opublikowanym 5 stycznia na platformie X zabrał głos w dyskusji dotyczącej m.in. tego, że osoby krytykujące zbiórkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy korzystają jednak w ramach leczenia ze sprzętu zakupionego przez Fundację WOŚP. ''Argument, że mam odmówić leczenia, jeśli nie popieram WOŚP jest durny. Po pierwsze nie leczę się za kasę z WOŚP tylko w ramach składek. Dwa - to, że sprzęt w szpitalach ma naklejkę WOŚP nie znaczy, że jest od WOŚP'' - stwierdził poseł Berkowicz. I dodał: ''Trzy - WOŚP swój sprzęt dzierżawi - czyli zarabia na tym'' (pisownia oryginalna, pogrubienie od redakcji). Post wygenerował ponad 440 tysięcy wyświetleń; podano go dalej ponad tysiąc razy.
Wielu komentujących podziela nastawienie posła Konfederacji do akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wierzą w tezę o dzierżawieniu sprzętu medycznego i zarabianiu dzięki temu. ''Raz, ze szpital dzierzawi dwa ze musi to serwisowac na swoj koszt ...''; ''Nie daję Owsiakowi''; ''Dzierżawi czyli jest…właścicielem''; ''WOSP swój sprzęt dzierżawi i zarabia na tym, co kupił z pieniędzy od ludzi? Przecież to skandal''; ''Ludziom się wydaje, że Owsiak to taki dobry wujek darujący sprzęt szpitalom, ale jak przychodzi co do czego, to szpital nie jest właścicielem i za przestawienie choćby jednego łóżka Owsiak robi aferę i odbiera sprzęt. Szpitale stają się zakładnikami Owsiaka'' - przekonują (pisownia postów oryginalna).
Inni jednak nie uwierzyli w zarzuty stawiane przez Berkowicza. ''Uwaga oszust i kłamca!!! Sprzęt jest darowany''; ''Oj, zarabianie na dzierżawie sprzętu to odgrzewany fejk''; ''Nie dzierżawi tylko udostępnia. Przestań kłamać'' - przestrzegają.
Jak więc jest naprawdę?
WOŚP o swojej roli jako darczyńcy
''Każde urządzenie medyczne przekazywane jest szpitalom w darze. Jako darczyńca, Fundacja zastrzega sobie jednak prawo kontrolowania obdarowanego (klauzule w umowie darowizny). Ponadto nakłada na obdarowanego, zgodnie z art. 893 k.c., obowiązek wykonania szeregu poleceń'' - informuje WOŚP na stronie internetowej w sekcji odpowiedzi na często zadawane pytania dotyczące działalności fundacji, w tym na pytanie o warunki przekazania sprzętu.
Fundacja wymienia także ''polecenia zawarte w umowie darowizny''. Są następujące: po pierwsze, WOŚP zastrzega, że ''przedmiot darowizny nie może być używany do celów komercyjnych'', a także że musi być on ''wykorzystywany w sposób ciągły w leczeniu osób, dla których został przeznaczony'' i wyłącznie w leczeniu tych osób, dla których został przeznaczony. Ponadto sprzęt ''powinien pozostawać na oddziale, dla którego został przekazany i nie może bez zgody Fundacji zmieniać miejsca swego pierwotnego przeznaczenia''. ''Bez zgody Fundacji, przedmiot darowizny nie może zostać przekazany w jakiejkolwiek formie osobie trzeciej (np. innemu szpitalowi)'' - czytamy.
WOŚP zastrzega jednak, że w związku z tym, jak duża ilość sprzętu została już kupiona i przekazana szpitalom, fundacja nie jest w stanie sama kontrolować prawidłowości jego wykorzystania. W tym zakresie korzysta ze wsparcia ''kontroli społecznej''. Reaguje więc na każdą otrzymaną informację o tym, że przekazana aparatura jest użytkowana niezgodnie z jej życzeniem, np. "gdy szpital próbuje robić badania na otrzymanej w darze aparaturze odpłatnie lub przekazuje aparat do innego oddziału szpitalnego niż wskazany w umowie darowizny''.
Natomiast jeżeli w obdarowanej publicznej placówce ma dojść do zmian struktury prawnej, ''jednostka taka powinna zwrócić się do Fundacji z prośbą o wyrażenie zgody na przeniesienie otrzymanej w darze aparatury lub sprzętu do nowopowstającej lub innej jednostki". Znowu chodzi o to, by aparatura kupiona ze zbiórek WOŚP "była wykorzystywana w leczeniu lub diagnozowaniu osób, dla których została przeznaczona i zawsze nieodpłatnie''.
Skontaktowaliśmy się z Fundacją WOŚP w sprawie tezy posła Berkowicza, jakoby WOŚP dzierżawiła sprzęt szpitalom i na tym zarabiała. W rozmowie telefonicznej rzeczniczka fundacji Aleksandra Rutkowska stanowczo tej tezie zaprzeczyła, obiecując szczegółowe wyjaśnienie, lecz do publikacji tekstu go nie otrzymaliśmy.
Dyrektor szpitala: "Pan poseł kłamie w tym wypadku"
Konkret24 skontaktował się też ze szpitalami w tej sprawie. Ich przedstawiciele potwierdzają to, co deklarowała rzeczniczka Fundacji WOŚP.
Zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II w Elblągu doktor Jacek Wójcik tłumaczy: - Mamy bardzo dużo sprzętu od fundacji Jurka Owsiaka. Za sprzęt absolutnie nie płacimy żadnych opłat dzierżawnych i żadnych innych tego typu opłat - podkreśla. - Pan poseł kłamie w tym wypadku. Jedyna rzecz, która wiąże się z opłatami za ten sprzęt, to tak zwane części zużywalne typu wentylki, maski i inne - one muszą być wymieniane, bo inaczej sprzęt nie będzie działał. Albo na przykład materiały jednorazowego użytku, które się stosuje dla konkretnego pacjenta i po zużyciu takiego elementu należy go wymienić. To jest jednak normalna eksploatacja. Poza tym absolutnie żadnych innych opłat związanych ze sprzętem WOŚP szpital nie ponosi - oświadcza.
- Żadnych dzierżaw, jeżeli chodzi o sprzęt przekazany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, nasz szpital nie posiada. Z fundacją podpisujemy jedynie umowy darowizn - informuje Marta Laska, rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. - Oczywistym jest, że nie musimy za nic Fundacji WOŚP płacić. Sprzęt jest właśnie przekazywany za pomocą darowizny - dodaje.
Zasady przekazania sprzętu
Zapytaliśmy doktora Jacka Wójcika, jak dokładnie wyglądają zasady dotyczące transferu aparatury zakupionej ze zbiórki WOŚP do placówek medycznych. Wicedyrektor Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II w Elblągu na przykładzie swojego szpitala opisuje procedurę przekazania urządzeń kupionych ze zbiórki WOŚP: - Sprzęt każdorazowo jest przekazywany w formie darowizny. Dostajemy dokument z WOŚP. Na początku, oczywiście, zgłaszamy nasze potrzeby, bo wiemy, jaki jest cel zbiórki na dany rok i czego nam brakuje. Następnie dostajemy informację, jaki sprzęt fundacja dla nas szykuje i pytanie, czy zgadzamy się na jego przyjęcie. W tym momencie my wyrażamy zgodę na przyjęcie darowizny, a po otrzymaniu sprzętu podpisujemy umowę darowizny. Z racji tego, że jesteśmy szpitalem publicznym, nasza Rada Społeczna na jednym z posiedzeń zatwierdza przyjęcie darowizny - opisuje doktor Jacek Wójcik.
Umowa darowizny określa konkretny oddział, na który został dany sprzęt przekazany, ale nie oznacza to, że nie może on być wykorzystany ewentualnie na innych oddziałach czy nawet w innych szpitalach.
Kto jest właścicielem sprzętu
Wicedyrektor Wójcik pytany, kto więc jest właścicielem sprzętu, odpowiada: - Właścicielem jest szpital, ponieważ dostał darowiznę.
Po czym dodaje: - Gdy jednak likwidujemy jakiś oddział, sprzęt bez problemu możemy przekazać dalej. Zgłaszamy do fundacji WOŚP, że w związku z likwidacją oddziału dany sprzęt pozyskany od WOŚP jest do zagospodarowania. Wskazujemy także, że oczywiście część tego sprzętu uległa zużyciu technicznemu czy technologicznemu. Jeżeli ze sprzętu nie da się już korzystać, fundacja wydaje nam zgodę na utylizację, ale jeżeli jest nadal zdatny do użytku, fundacja ma rozeznanie co do potrzeb innych placówek i wskazuje nam, gdzie ten sprzęt możemy przekazać. Oczywiście, wówczas sprzęt przekazujemy bezpłatnie.
Czy jeżeli sprzęt trafi do innego szpitala, ta placówka staje się jego właścicielem? - Tak. Podpisujemy wtedy z taką placówką odpowiednią umowę czy porozumienie. Nikt z tego tytułu żadnych pieniędzy nie bierze, ani żadnych dzierżaw nie płaci, ani żadnych kosztów poza na przykład transportem sprzętu, nie ponosi - odpowiada doktor Wójcik.
Tak więc WOŚP wbrew temu co twierdzi Konrad Berkowicz, nie zarabia na sprzęcie przekazanym szpitalom. Teza ta, jak słusznie zauważyła część internautów komentująca wpis posła Konfederacji, to odgrzany fake news. Weryfikowano to już wcześniej, m.in. serwis fact-checkingowy Demagog w 2020 roku. Na rozpowszechnianego wówczas fejka co do korzystania ze sprzętu kupionego ze zbiórek zareagowała też Fundacja WOŚP, tłumacząc w poście na Facebooku: "Każde urządzenie medyczne przekazywane jest szpitalom w darze, ale jako darczyńca Fundacja zgodnie z prawem zastrzega sobie prawo kontrolowania obdarowanego (klauzule w umowie darowizny) i nakłada na placówki, które ten sprzęt od nas dostają, zgodnie z art. 893 k.c., obowiązek wykonania szeregu poleceń. Dzieje się tak właśnie ze względu na Was – darczyńców. Wrzucając pieniądze do puszki – przeznaczacie je na pewien cel, o którym Wam dużo mówimy przed każdym Finałem. Dlatego właśnie interweniujemy, gdy przekazany sprzęt nie jest wykorzystywany zgodnie z celem lub nie jest wykorzystywany".
CZYTAJ W KONKRET24: WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana
W tym roku WOŚP gra dla dzieci
Motywem przewodnim 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. 33. Finał WOŚP odbędzie się w niedzielę, 26 stycznia, ale część tradycyjnych inicjatyw - jak na przykład warszawski Bieg "Policz się z cukrzycą!" - zorganizowana zostanie w sobotę, 25 stycznia. TVN Warner Bros. Discovery po raz 9. jest głównym partnerem medialnym Finału WOŚP. Wszystkie najważniejsze wydarzenia będzie można śledzić na antenach TVN24, TVN, TTV, w serwisach MAX, Player.pl, TVN24 GO oraz w portalu tvn24.p.
SPRAWDŹ SPECJALNY SERWIS: WOŚP 2025 W TVN24
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP